Ty masz za dużo ,kiedyś już pisałem że powinieneś wystawę zrobić hahaha ,przekrój Polskiego rękodzieła :-).
Woblery T.Świderski
#1041 OFFLINE
Napisano 16 grudzień 2014 - 14:43
#1042 OFFLINE
Napisano 16 grudzień 2014 - 14:49
Ale rękodzielników przybywa, przekrój musi być pełny . Poczekam na przyszły rok.
#1043 OFFLINE
Napisano 16 grudzień 2014 - 14:55
Ty lepiej Sławku zacznij jeździć nad wodę jak chcesz rozwinąć szczegóły swoich badań fizyczno matematycznych:-):-):-)
Użytkownik Kielo edytował ten post 16 grudzień 2014 - 14:56
#1044 OFFLINE
Napisano 16 grudzień 2014 - 20:57
Tomku, u Ciebie prace woblerów zmieniają się jak sprzęt elektroniczny. Zanim zamówienie zostanie zrealizowane to już mają pracę nieaktualną, przestarzałą, już są modele nowsze .
#1045 OFFLINE
Napisano 16 grudzień 2014 - 23:03
Sławku ja cały czas badam :-) życia jeszcze trochę mi zostało chyba :-)
Miałem nie wstawiać łamańców ale tak mnie zachęcasz :-)
Zacząłem od najtrudniejszej do uzyskania moim zdaniem pracy głównej ,wobki nie pracują na boki praktycznie wcale ,natomiast jak bym podczas kręcenia filmików zbliżył aparat do wędki to żyłeczka śpiewa :-) + wężyk , myczki drobniutkie i czasem odbicie z zalusterkowaniem ,dwu i trzy częściowy :-)
Użytkownik Kielo edytował ten post 16 grudzień 2014 - 23:17
- wobler129 lubi to
#1046 OFFLINE
Napisano 17 grudzień 2014 - 07:26
O w mordę, ale one delikatnie pracują. Muszę sobie filmiki skopiować. Ciekaw jestem czy ktoś potrafi zrobić coś podobnego?
#1047 OFFLINE
Napisano 17 grudzień 2014 - 09:43
O i efekt akustyczny mają napędzane silniczkami?
#1048 OFFLINE
Napisano 17 grudzień 2014 - 09:49
Sławku oczywiście że potrafi ,wiem nawet kto :-).
Marku to odgłos drgajacej żyłki :-)
#1049 OFFLINE
Napisano 17 grudzień 2014 - 10:53
#1050 OFFLINE
Napisano 17 grudzień 2014 - 12:07
Użytkownik PablovelLoco edytował ten post 17 grudzień 2014 - 12:08
#1051 OFFLINE
Napisano 17 grudzień 2014 - 12:32
Oczywiście że nie tajemnica :-) jednopunktowo ,ale to nie jest standard jakis ,różnie można to robic ,inwencje twórcze zawsze są wskazane :-).
Nie będe tutaj zgrywał jakiegoś cwaniaka bo dopiero badam ten temat.
Użytkownik Kielo edytował ten post 17 grudzień 2014 - 12:41
#1052 OFFLINE
Napisano 17 grudzień 2014 - 14:51
Oczywiście że nie tajemnica :-) jednopunktowo ,ale to nie jest standard jakis ,różnie można to robic ,inwencje twórcze zawsze są wskazane :-).
Nie będe tutaj zgrywał jakiegoś cwaniaka bo dopiero badam ten temat.
Ja też nie jestem starym "wyjadaczem" cały czas się uczę czegoś nowego nie tylko w kwestii woblerów.Trochę eksperymentowałem z woblerami łamanymi i w uzyskaniu stonowanej delikatnej pracy (tak jak w przedstawionych przez Ciebie ''łamańcach" ) pomaga 2-punktowe mocowanie części korpusu,które ogranicza swobodny ruch owych części w płaszczyznie pionowej (odpada wtedy ''wiszenie'' do góry lub ''oklapnięcie" części ogonowej) i trochę ruch w płaszczyznie poziomej (ogranicza ruch dookoła osi ).W takim zestawienu najlepiej wypada,część ogonowa miała neutralną wyporność wraz ze stelażem i uzbrojeniem.O ile w uzyskaniu "delikatnej pracy'' nie miałem zbytnich problemów ,to w konstruowaniu łamanego agresywnie pracującego woblera największy problem stanowiła dla mnie część ogonowa o ujemnej wyporności,która powodowała już w uzbrojonym woblerze,że pracował nie ''naturalnie'' tzn. zbyt obciążony ogon nie pracował wcale,cały ''ruch'' wykonywała tylko część przednia.W takim wypadku pomagało też właśnie 2-punktowe połączenie korpusu,które w jakiś sposób przekazywało więcej energii na część ogonową.Ot takie moje organoleptyczne spostrzeżenia.
Użytkownik PablovelLoco edytował ten post 17 grudzień 2014 - 14:56
#1053 OFFLINE
Napisano 17 grudzień 2014 - 14:53
.
Użytkownik PablovelLoco edytował ten post 17 grudzień 2014 - 14:55
#1054 OFFLINE
Napisano 17 grudzień 2014 - 15:25
Masz tutaj rację lecz opis pracy woblerów z filmu nie jest taki jak napisałeś :-) ,dlaczego łączenie jedno punktowe ,a no dlatego żeby możliwe było bardzo szybkie lusterkowanie obydwu cześci z dodadkowym błyśnięciem ,czasem niezależnie i co jakiś czas o wiele mocniej ,prawie z wyłożeniem się woblera ,takiego woblera w żadnym wypadku nie można nazwać stonowanym o delikatnej pracy ,nie ma wychyleń na boki ale strasznie szybko drga ,nawet na topornej ,nie bardzo przekazującej drgania wędce czuć prąd ,w Sobotę nagram ci dźwięk żyłki :-) ,jak chcesz kontynuawać rozmowę zapraszam na PW.
Użytkownik Kielo edytował ten post 17 grudzień 2014 - 15:27
#1055 OFFLINE
Napisano 17 grudzień 2014 - 15:36
Ja jeszcze inaczej badam temat łamańców, mianowicie zrobiłem trzy trzyczęściowe ale tylko jeden z nich (ten ostatni) pracuje normalnie reszta poszła do kosza bo płynęły prosto bez pracy i po chwili sie wywracały do tego straciłem czas nad wodą na ustawianie... Myślałem ze chodzi o ster ale zmieniałem na szerszy, dłuższy, węższy i cuda wianki za wiele to nie dało. Moim najlepszym rozwiązaniem było danie ołowiu do części przedniej i do ogona a środkowa bez obciążenia i do tego łączenie przedniej ze środkową podwójnie a ogon na pojedynczej.
- Paavo lubi to
#1056 OFFLINE
Napisano 17 grudzień 2014 - 16:44
Delikatna praca w tym sensie, że amplituda pracy podstawowej, głównej nie jest duża, a to że drga z dużą częstotliwością to co innego, myki i inne nieskoordynowane odruchy to dodatkowe atuty .
#1057 OFFLINE
Napisano 17 grudzień 2014 - 17:50
W konstrukcji Kiela podwójne łączenie uniemożliwiło by ten efekt, albo wobler przestał by chodzić i sunął zakosami. Podwójne łączenie pasuje do innego typu konstrukcji i innym charakterze pracy. No nie?
#1058 OFFLINE
Napisano 17 grudzień 2014 - 18:49
W konstrukcji Kiela podwójne łączenie uniemożliwiło by ten efekt, albo wobler przestał by chodzić i sunął zakosami. Podwójne łączenie pasuje do innego typu konstrukcji i innym charakterze pracy. No nie?
Racja.
#1059 OFFLINE
Napisano 17 grudzień 2014 - 19:11
Tak jest ,tak jak Parf napisał :-) niemniej jednak można zrobić też takiego wobka z podwójnym łączeniem i też będzie mruczał tylko poszczególne części nie będą tak fajnie niezależne od siebie :-)
Dlaczego taka praca na początek ,ano dlatego że tak samo jak w zwykłych woblerach ,jeśli ktoś nauczy się robić drobniutkie szybkie V w płytko i głęboko schodzących to może z tego robić już wszystko :-) każdą inną akcję :-) ,oczywiście przy łamańcach badania trwają dłużej i więcej szczegółów trzeba dopracować bo mamy dwa ,trzy ,cztery a może i nawet 10 segmentów :-).
Wesołe ,żwawe woblerki są najlepsze ,odzwierciedlają dusze twórcy :-) ja tez jestem żwawy hahahha a jaki wesoły :-) ,mykam sobie i lusterkuję a czasem hahahh nie zbyt często polecę tez wężykiem :-):-):-) ,dostrajam małym śrubokręcikiem jak zegarmistrz zegarki ,przelewam nastroje i dwoję się i troję :-0.
Generalnie jakieś 20 -30 sztuk jeszcze i będzie z górki :-).
Odnośnie zagadnień związanych z łamańcami i pytań jest tu na forum wielu twórców ,którzy mają wieksze doświadczenie w tym temacie ,głowacicowe ;-) ,pstrągowe i inne robią juz po kilkanaście lat ;_) u nich by trzeba było szukać wyjaśnień i inspiracji :-).
ps.
Siemson to wybrałeś chyba najgorsze z możliwych rozwiązań :-(.
Użytkownik Kielo edytował ten post 17 grudzień 2014 - 19:19
#1060 OFFLINE
Napisano 17 grudzień 2014 - 19:52
Całkiem możliwe ale praca która uzyskałem mi sie podoba i mam cicha nadzieje ze pstrągi tez będą chciały go gryźć Jakby co to nie składam broni i postaram sie jeszcze parę zrobić i pokombinować, nie ukrywam ze praca nad łamańcami wciąga... Pozdro
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych