Spoko, sam teraz będę zamawiał wezmę i dla Ciebie
Woblery T.Świderski
#541 OFFLINE
Napisano 07 styczeń 2014 - 23:58
#542 ONLINE
Napisano 08 styczeń 2014 - 00:00
To angielski skrót : What The Fuck czyli jak wpuszcze woblera do wody to wypowiem te słowa będąc pełen podziwu dla akcjiBujo a co to jest F :-)
Guciolucky to napisz mi nr. do kolegi na PW wcześniej mu powiedz że będę chciał zamówić ok?
- tofik i krzychun lubią to
#543 OFFLINE
Napisano 08 styczeń 2014 - 00:02
Ale ja naprawdę nie mam czasu ja normalnie pracuję ,córeczka 10 miesięcy i przedobrzyłem z zamówieniami.
#544 OFFLINE
Napisano 08 styczeń 2014 - 00:02
To angielski skrót : What The Fuck czyli jak wpuszcze woblera do wody to wypowiem te słowa
To ja znam kilku producentów.
- szpiegu i tofik lubią to
#545 OFFLINE
Napisano 08 styczeń 2014 - 00:04
Kurde, Kielo a już się cieszyłem, że będę miał woblera od Ciebie
- szpiegu i farmer45 lubią to
#546 OFFLINE
Napisano 08 styczeń 2014 - 00:06
Guciolucky to weź dla mnie cztery sztuki schodzące do metra ,5cm ,pływające ,może być nawet drobny X aby było W i napisz mi na PW jak już będziesz miał dane do przelewu.
Dobra Panowie mój wątek to ja tu hahahah żądzę ,kończmy te pogaduchy głupawe.
Tylko Janusz jeszcze odpisz jaka praca.
#547 OFFLINE
Napisano 08 styczeń 2014 - 00:07
Guciolucky ja ci zrobię i nawet za darmo tylko się przypomnij na wiosnę.
#548 OFFLINE
Napisano 08 styczeń 2014 - 00:09
Ja tam za darmo nie chcę bo tanie mięso to psy jedzą
#549 OFFLINE
Napisano 08 styczeń 2014 - 00:18
Porównanie (jesteś jak ...) różni się od epitetu (jesteś ...)
Pierwsze ubogaca rozmowę, działa na wyobraźnię, powoduje lepsze zrozumienie.
Pisząc "wobler lusterkuje" nie masz na myśli, że staje przed lustrem. Używasz skrótu myślowego. To nie znaczy, że krótko myślisz. Przynajmniej nie dosłownie.
Używając zwrotu "zdajesz się zapominać" nie twierdzę, że nie wiesz. Wręcz przeciwnie
Powyższe wypisałem po to, byś na spokojnie spróbował znaleźć, gdzie to niby nazwałem Cię:
(...)nazwał mnie kłamcą ,hińczykiem i nie wiem co tam jeszcze (...)
Jeśli znajdziesz, że tak Cię nazwałem, to przy świadkach oświadczam, że wyślę Ci komplet 10 sztuk tych woblerów, o których poniżej. I dołożę jeszcze głowacicowego łamańca na osłodę.
Czekam.
Co do pracy, to niewielkie "X" połączone z mocnym "L" (lusterkiem) oraz wyraźnym, wydłużonym S.
I "T", czyli tonący.
- szpiegu, dawidaol i kubaS 1 lubią to
#550 OFFLINE
Napisano 08 styczeń 2014 - 00:19
No to ch... bombki strzelił choinki nie będzie
#551 OFFLINE
Napisano 08 styczeń 2014 - 00:34
Było ładnie i było na co popatrzeć, a teraz nie milo i niesympatycznie się w tym wątku robi
Ale WTF mnie rozbawiło
Użytkownik Artech edytował ten post 08 styczeń 2014 - 00:36
#552 ONLINE
Napisano 08 styczeń 2014 - 01:03
Było ładnie i było na co popatrzeć, a teraz nie milo i niesympatycznie się w tym wątku robi
Ale WTF mnie rozbawiło
Ja myśle,ze będzie to klasyk na miarę stelli do d..y bo jakby sie udało te wszystkie rodzaje akcji i wypornosci połączyć to każdy na widok takiego wobka powiedział by WTF
#553 OFFLINE
Napisano 08 styczeń 2014 - 06:45
Było ładnie i było na co popatrzeć, a teraz nie milo i niesympatycznie się w tym wątku robi
Ale WTF mnie rozbawiło
Bo za dużo polówek padło, no i za dużo Pingwinów z Madagaskaru w TV.
Tak powstają mity.
#554 OFFLINE
Napisano 08 styczeń 2014 - 09:56
No nie przyjemnie sie zrobiło :-)
Co ty My Master zapominasz co pisałeś;
"Zmieniłeś się w bezkrytycznego wyznawcę. Chińczyka, który umie przymocować omotkę do blanku i twierdzi, że jego kij jest "taki sam" jak ten z pracowni... Nie jest i nigdy nie będzie.."
To tylko wyrywek ,mam wstawić prywatną korespondencję?
Praca X + lusterko i tonący - myślisz że jak zrobiłeś ciężkiego woblera o stabilnej pracy i dałeś ster łyżeczkowy to potrafisz uzyskać pracę W hahahahahah za dużo filmów od pingwinów ,niestety My Master nie tędy droga :-).
Użytkownik Kielo edytował ten post 08 styczeń 2014 - 10:36
#555 OFFLINE
Napisano 08 styczeń 2014 - 15:17
Panowie , a może by tak napić się zimnej wody na uspokojenie ? ! Jak temat będzie dalej się rozwijał w atmosferze kłótni i szydzenia to będziemy ciąć bez pytania i tłumaczenia się z poczynionych kroków .
#556 OFFLINE
Napisano 08 styczeń 2014 - 16:33
WOBLER-W1 ja jestem :-) bardzo spokojny ,jak ludzie chcą sobie pisać w moim wątku a szczególnie My Master to niech piszą :-) najwyżej potem poproszę o wyczyszczenie jak będzie coś straszliwego :-)
#557 OFFLINE
Napisano 08 styczeń 2014 - 17:41
Pawle chodzi tylko o ustalenie pewnych prawidłowości. Jeśli Kielo twierdzi, że potrafi zrobić z premedytacją woblery z pracą mieszczącą się w ramach jakie sam określił to jedyną metodą weryfikacji takiego twierdzenia jest zakup przykładowej sztuki i potwierdzenie zjawiska.
Nie chcę aby ktokolwiek traktował Forumowiczów-Twórców niczym lunatyków stąpających po omacku w swoim warsztacie a tak się właśnie dzieje. Przeglądam dział codziennie i gdzie nie spojrzę tam Kielo pyta jaka jest praca i czy woblery wykonane świadomie... No ludzie...Wynika, że w tym kraju wszyscy robią woblery a pojęcia o tym nie mają, to jest OK? Woblery pracujące po torze innym niż regularna prosta powstały już dawno temu i uważane były za wadliwe.
- Dagon lubi to
#558 OFFLINE
Napisano 08 styczeń 2014 - 18:14
Guciolucky to nie moje ramy ,wcześniej już te prace zostały wymyślone i nie tylko SS je nazywał
,kilka osób jeszcze już zaczęło się bawić hahahah w świadome robienie wobków :-) ,prawdopodobnie nie bedziesz musiał czekać do wiosny :-):-);_0
Użytkownik Kielo edytował ten post 08 styczeń 2014 - 18:21
#559 OFFLINE
Napisano 08 styczeń 2014 - 18:31
Robisz sobie jaja z ludzi, którzy robili woblery jak Ty na chleb mówiłeś bep i tylko to mi się nie podoba. Ustalać nic nie musimy bo nie ma czego ustalać gdyby było to już mieli byśmy to dawno za sobą, zwyczajnie nieelegancko się zachowujesz nieustannie wstawiając uśmieszki podczas pisania słowa "świadome" szkoda, że nie jesteś na tyle świadomy żeby mieć odrobię szacunku do innych kolegów.
Napisałem Ci szczerze co mi się nie podoba a Ty będziesz sobie spisał co będziesz chciał, ładnie malujesz woblery to fakt ale pamiętaj, że aby zostać "Mistrzem" najpierw trzeba być człowiekiem... z mojej strony EOT jak Paweł uzna za spam to usunie hey.
- szpiegu, Dagon, sobol18 i 5 innych osób lubią to
#560 OFFLINE
Napisano 08 styczeń 2014 - 18:46
Przepraszam cię najmocniej jak potrafię Guciolucky jeżeli te uśmieszki tak wyglądają to wszystkich przepraszam ,uśmieszki wstawiam żeby było wiadomo że nie piszę śmiertelnie poważnie no bo tutaj wszystko jest traktowane jako atak ,nigdy nie chciałem nikogo urazić.
Nie chcę z nikogo robić sobie jaj a jeżeli chodzi o My Masterrr :-) no to już inna para kaloszy ale ja zawsze byłem grzeczny :-).
Jeszcze jedno ,jeżeli ktoś robi woblery 20lat i nie potrafi wykonać podstawowych prac woblera to zatrzymał się 18 lat temu i poprzestał na 2 latach doświadczenia ze struganiem ,nie mniej jednak nigdy z nikogo się nie wyśmiewałem.
Nigdy nie chciałem zostać żadnym mistrzem piszę prawdę :-)
Mistrzostwo to praca przynęt ,kolory przynęt i dobranie tych przynęt do konkretnego łowiska :-) i nie chodzi mi o woblery a o wszystkie sztuczne przynęty :-) ja niestety jestem jak na razie na etapie W i szczątkowym poznawaniu łamańców więc nie wiem czy mi życia wystarczy :-)
Użytkownik Kielo edytował ten post 08 styczeń 2014 - 18:55
Użytkownicy przeglądający ten temat: 3
0 użytkowników, 3 gości, 0 anonimowych