Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Klenie 2021


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
141 odpowiedzi w tym temacie

#121 OFFLINE   osiak

osiak

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 677 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Kuba

Napisano 18 sierpień 2021 - 06:56

Nowe PB z poczatku sezonu
Załączony plik  4AAFFC11-F67B-449B-9382-83E77DC496FC.jpeg   101,35 KB   36 Ilość pobrań

#122 OFFLINE   jerzy6

jerzy6

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 720 postów

Napisano 20 sierpień 2021 - 22:46

dzisiaj mi uderzył w Rapalkę 9cm klenio 54cm na Dunajcu :)

Załączony plik  238808286_1203580546807858_5834155398265634956_n.jpg   47,78 KB   42 Ilość pobrań

a przedwczoraj mniejszy

Załączony plik  236674789_294433502485931_6251527470670476154_n.jpg   65,33 KB   40 Ilość pobrań


Użytkownik jerzy6 edytował ten post 20 sierpień 2021 - 22:47


#123 OFFLINE   Predatorhunter

Predatorhunter

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2078 postów
  • LokalizacjaHanau
  • Imię:Kamil

Napisano 25 sierpień 2021 - 22:54

Witajcie po dluzszej przerwie,

Przedewszystkim chce pogratulowac Wam wynikow i regularnosci. U mnie w tym roku nie ma o czym pisac. Ryby mam namierzone, brania sa i mimo to z Menu od maja nie wyjalem ani jednej kluski. Postanowilem wiec wybrac sie na odlegla rzeke z dobrymi pstragami, kluskami i brzanami. Jako ze zaden z kolegow nie mogl jechac to zonka postanowila mi dotrzymac towarzystwa. Wyjechalismy chwile po 6 i mimo robot drogowych po godzince i 20min bylismy juz na miejscu. Niestety w nocy w okolicy ostro padalo i poziom jak i kolor wody nie napawal optymizmem. Druga sprawa nie bylo mozliwosci nigdzie zaparkowac w poblizu wody wiec jezdzilismy troche szukajac. Wkoncu gdzies tam zaparkowalem na chwile i probowalem dostac sie do wody. Po ok 800m znalazlem pierwsze miejsce ale syfu tyle plynelo ze nie bylo sensu lowic dalej. W drodze powrotnej zrodzil sie pomysl zeby jechac w gore rzeki bo mialem Kombi licencje i moglem lowic na drugim odcinku lerzacym ok 30km wyzej. Gdy tak sobie z zonka szlismy zatrzymalo sie auto, kontroler pokazal legitymacje i poprosil o papiery. Dziwne troche bo szlem glowna droga ok 150m od rzeki a kijek byl nie uzbrojony ale niechcialem sie denerwowac wiec pokazalem papiery i wykorzystalem sytuacje zeby sie podpytac troche. Dowiedzialem sie ze dolny odcinek ma prawie Metr wody wiecej i nie polowie ale plan z gornym jak najbardziej ok i tam mam wieksze szanse na Kontakt z ryba. Problem ze znalezeniem miejsca sie powtorzyl i gdy wkoncu udalo sie zaparkowac zaczelo lac jak cholera. Zona postanowila zostac w aucie a ja wskoczylem w spiochy i uderzylem sprobowac swojego szczescia. Juz z auta wytypowalem pierwsza mete i mowilem zonie ze tam z pewnoscia mieszka jakis kleksik, no i sie nie pomylilem. Rybka byla nie duza bo ok 30cm ale ucieszyla mnie niezmiernie bo warunki byly naprawde slabe. Potem ruszylem w strone mostku, za srodkowym filarem utworzyla sie spora Lacha a po obu stronach glebsze rynienki. Spuscilem pare razy bialego sieka az wkoncu poczulem ostre kopniecie. Mimo ze wolne lowic na przynety uzbrojone w pojedyncze haki to rybka siedziala pewnie i po emocjonujacym holu w wartkim nurcie udalo mi sie podbrac rybke. Szybka przymiarka do wedki i zwracam rybce wolnosc. Dolowilem jeszcze 2 sredniaczki i po przejsciu w sumie ok 300m przerwalem lowienie bo przyszedl czas wracac do domu. W domu zmierzylem odznaczony odcinek i miarka pokazala 56cm. Rzeka ma potencial i mysle ze jeszcze tam wroce. 649cf40cdf97ee9294c781b17a143c3c.jpgb7935b31e8b327101bbc95424e9dc456.jpg

Gesendet von meinem H9436 mit Tapatalk

 

GRATULUJĘ !  WPIS NOMINOWANY DO KONKURSU NA "OPIS MIESIĄCA"



#124 OFFLINE   Darek P

Darek P

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 197 postów

Napisano 27 sierpień 2021 - 23:35

Kilka muchowych kleni.W mojej rzece woda znowu poszła mocno w górę i trzeba było się ruszyć w trochę dalsze rewiry.
Wszystkie na suchą muchę.

Załączony plik  20210824_185904_copy_1600x1097.jpg   143,23 KB   26 Ilość pobrań
Załączony plik  VideoCapture_20210822-165729_copy_1600x900.jpg   50,33 KB   27 Ilość pobrań
Załączony plik  20210823_200851_copy_1600x1218.jpg   86,34 KB   27 Ilość pobrań
Załączony plik  20210825_150603_copy_1600x900.jpg   103,25 KB   27 Ilość pobrań
Załączony plik  20210825_150720_copy_1600x900.jpg   94,2 KB   27 Ilość pobrań

Użytkownik Darek P edytował ten post 27 sierpień 2021 - 23:35


#125 OFFLINE   pablo__20

pablo__20

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 190 postów
  • LokalizacjaPolska
  • Imię:Paweł
  • Nazwisko:Pietras

Napisano 28 sierpień 2021 - 21:08

Wczoraj były brzany,a dziś klenie.
Największa ryba jaką dotychczas złowiłem - 57 cm

 

Załączony plik  1630180819454_resize_81.jpg   137,93 KB   27 Ilość pobrań



#126 OFFLINE   grisza-78

grisza-78

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 322 postów
  • LokalizacjaBory Tucholskie / U.K.
  • Imię:Grzegorz
  • Nazwisko:Nedzolek

Napisano 04 wrzesień 2021 - 08:25

Kilka sztuk wiosna / lato 2021. Jestem wielkim fanem lowienia kleni z powierzchni, wiec glownie uzywam smuzaki i popki. Mój rekord to 61 cm.

Załączone pliki



#127 OFFLINE   Tomek.M

Tomek.M

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3721 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Tomek

Napisano 04 wrzesień 2021 - 18:37

Wyskoczyłem na godzinę i w końcu coś sensownych rozmiarów, a na kanałku metrowej szerokości liczy się podwójnie ;P Pięknie zebrał muchę z powierzchni :)

Załączone pliki



#128 OFFLINE   jerzy6

jerzy6

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 720 postów

Napisano 04 wrzesień 2021 - 22:45

Dzisiaj 2 klenie i 1 bolek na Dunajcu, jak na brudną wysoką wodę to i tak się ucieszyłem. 1 50plus drugi nieco mniejszyZałączony plik  20210904_175940.jpg   64,27 KB   28 Ilość pobrańZałączony plik  20210904_195149_Easy-Resize.com.jpg   53,32 KB   28 Ilość pobrań

Brały jak to na wysokiej wodzie , po jeszcze większej prawie powodziowej, przy brzegu w zatoczce za główką i drugi na poboczu przelewu przy brzegu, oba na Bonito 3,5cm, brania mocne, zdecydowane. Na wodzie cisza, ale pod spodem toczy się życie.


Użytkownik jerzy6 edytował ten post 04 wrzesień 2021 - 22:49


#129 OFFLINE   pablo__20

pablo__20

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 190 postów
  • LokalizacjaPolska
  • Imię:Paweł
  • Nazwisko:Pietras

Napisano 13 wrzesień 2021 - 20:02

Woda w Odrze powoli się klaruje.Rybki bardzo ostrożne.

Załączone pliki



#130 OFFLINE   Pablo01

Pablo01

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 30 postów

Napisano 13 wrzesień 2021 - 21:08

Letni klenik na masie  :D 
W tym roku wszystko mi się tak poukładało, że nad wodą byłem ani połowę tego co bym chciał, ale co jakiś czas i tak musiałem iść się przywitać z kleniami bo już wydzwaniały do mnie po nocach, że tęsknią  ;)  :lol: 

c55cc1a08a821d85.jpg
 



#131 OFFLINE   pablo__20

pablo__20

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 190 postów
  • LokalizacjaPolska
  • Imię:Paweł
  • Nazwisko:Pietras

Napisano 13 wrzesień 2021 - 21:35

Wędka #6 9,6 sznur Dt i jako przynęty wszystko co pływa i imituje " robactwo".


  • maximus lubi to

#132 OFFLINE   Darek P

Darek P

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 197 postów

Napisano 18 wrzesień 2021 - 18:03

Chyba już ostanie klenie w tym roku na suchą muchę.

Załączony plik  20210915_150904_copy_1600x952_1.jpg   66,88 KB   36 Ilość pobrań
Załączony plik  20210917_173209_copy_1600x900.jpg   50,72 KB   37 Ilość pobrań
Załączony plik  20210917_175544_copy_1600x1270.jpg   60,67 KB   35 Ilość pobrań
Załączony plik  20210918_165219_copy_1600x1264.jpg   53,06 KB   30 Ilość pobrań
Załączony plik  20210918_170947_copy_1600x1223.jpg   176,47 KB   25 Ilość pobrań

#133 ONLINE   malinabar

malinabar

    Zaawansowany

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPip
  • 2339 postów
  • Lokalizacjapłd.-zach.
  • Imię:Bartek

Napisano 28 wrzesień 2021 - 14:39

Jako że wątek kleniowy zleciał na drugą stronę , czas na letnie remanenty . 

 

Ostatni upalny weekend lipca . Mam go w całości dla siebie . Ten nadmiar opcji do wyboru nie jest zbyt korzystny i mam prawdziwy mętlik w głowie . Zamiast w piątek oddać się piąteczkowym uciechom jestem grzeczny i zaliczam wczesnoporanną , sobotnią sesję łódkową . Dzień wcześniej udaje się trafić sandacza po dłuuugiej przerwie i liczę na powtórkę . Niestety zawzięty bój od szarego świtu do upiornie upalnego południa nie przynosi żadnych efektów . Wracam do domu , biorę prysznic , jem obiad i padam bezwładnie wprost w objęcia Morfeusza ... Budzę się późnym popołudniem z poczuciem,  że jeszcze można zawalczyć . Do "dużej" , kleniowej rzeki mam jakieś 100 km szybkiej i komfortowej drogi . Jeśli się uwinę , będę miał jakieś 1,5 godziny do dyspozycji . Nieco karkołomny plan,  ale czemu nie ? Upał od kilkunastu dni i potencjalna niżówka po ostatnich przyborach mogą być nad wyraz korzystne na tym łowisku . Kiedy można brodzić bez przeszkód na tej rzeczce latem,  zawsze jest to bardzo dobry i rybodajny scenariusz . 

Nad wodą jestem po 19.00 . Nie przewidziałem tylko,  że łowisko znane mi najczęściej z wiosennych spotkań będzie aż tak niedostępne . Miałem w planie dwie miejscówki . Do jednej z nich , tej teoretycznie lepszej , przebijam się dobre pół godziny i okazuje się , że układ koryta i nurtu , który tam zastaję , nie pozwala praktycznie na zbyt wiele . Mocno się wszystko pozmieniało . Do tego słońce chylące się ku zachodowi skrywa wiele z tego , co chciałbym zobaczyć . Brak powierzchniowej aktywności ryb nie ułatwia zadania . Decyduję się na zmianę stanowiska o miejsce oddalone nieco i trudne teraz do odnalezienia , ale trafiam tam po jakimś kwadransie . Żwirowa wyspa odcięta odgałęzieniem nurtu od głównej części rzeki . Cała wyczyszczona niedawną powodziową wodą . Wzdłuż jej ostrych teraz krawędzi tworzą się nad wyraz smaczne, prądowe kieszonki . Na środku tego żwirowego , stałego lądu , rozkwitły przecudnie dwa fioletowe krzaczory , których nieopatrznie nie sfotografowałem . Jest pięknie i klimatycznie w tej ostatniej godzinie przed zmrokiem . Pachnie środkiem upalnego lata i jednocześnie czuć już ten sierpniowy zwiastun chłodniejszego nieco oddechu ... Pierwsze ryby meldują się w prądowej teraz , wąskiej odnodze nurtu przy brzegu , którą nie bez problemu udało się pokonać i zapamiętać do powrotu . Są kleniki walące nieprzytomnie w wobka , są całkiem przystojne jak na rzekę okonie . W sumie kilka rybek w krótkim czasie . Rzeka żyje . Nawet w głównej jej części mam piękne , choć nie zacięte brania .

Powyżej bardzo ostrego bystrza rozpoczynającego tę nad wyraz atrakcyjną miejscówkę , w końcówce dnia , przy samym nieomal brzegu znajduję spokojniejszą nieco i mocno przegłębioną rynienkę . Rozpoczyna ją skarpa wielkiej wierzby , pochylonej zdecydowanie nad wodą . Ciskam tam gajosikowym turboegg'iem i wariackim nieco , twitchowym tańcem sprowadzam wobka pod nogi . W szarówce wydaje mi się,  że widzę cień pięknej ryby odprowadzającej wobler nieomal pod same nogi . W trzecim chyba rzucie miękki wjazd w przynętę i wariacki nieco hol z prądem rzeki , przeradzający się pod samymi nogami w prawdziwy kipisz . Ląduję rybę wyślizgiem ,cykam fotkę i wypuszczam wprost w nurt . Wraca dokładnie w miejsce , skąd wyskoczyła . Cudowne zwieńczenie tego jakże intensywnego , pełnego wrażeń dnia . Kleń ma pod pięć dych . Wyholowany na FX902-2 od Dąbka , jakiś dragonowy monofil 0,16 mm , Exsence C3000M Ci4+ po gruntownym przeglądzie ( bardzo działa  ;) ) i KillerEgg Turbo od @gajosika .

 

Załączony plik  IMG_20210724_202519.jpg   93,41 KB   23 Ilość pobrań

 

Nad tą samą wodą jestem jakieś dwa tygodnie później . Jest już zdecydowanie chłodniej , a przechodzące raz za razem ulewy nie ułatwiają podjęcia decyzji o kleniowych podchodach na tej właśnie rzece . Brak efektów na wodach stojących powoduje , że celuję w jakieś dłuższe nieco okienko pogodowe i ruszam do boju . Wybieram potencjalnie ciekawy odcinek , który jednak ze względu na rosnącą wzdłuż brzegu kukurydzę wyższą zdecydowanie ode mnie pozwala na dotarcie do jednej tylko miejscówki . Oczywiście spotykam tam tłumnych i nieletnich,  acz podchmielonych zdecydowanie amatorów rzecznych kąpieli . Udaje się w miarę bezkolizyjnie wyjść z tego spotkania i ląduję finalnie nieomal na środku rzeki , tuż przed wielkim i szybkim szypotem i wystającą żwirową wysepką . Są klenie . Widzę je w przejrzystej wodzie , ale dziwnie nerwowe i niespokojne . W ogóle nie reagują na przynęty . Kiedy stojąc już na śródrzecznej płyciźnie stwierdzam , że coś jest nie tak , jest tak rzeczywiście . Woda szumi i rwie . Przybiera w oczach . Ledwo udaje mi się wrócić bez wody w woderach . Na położonej wyżej zaporówce ktoś odkręcił zawór . W jakieś pół godziny jej poziom wzrósł o jakieś 30 cm i szedł ciągle w górę . Po dotarciu do auta decyduję się na szybki rajd w dół rzeki . Jadę około 20 km i ląduję na jednej z ulubionych miejscówek . Trafiam na przechodzącą właśnie burzę.  Jest cudownie i malowniczo , choć rozglądam się bacznie dookoła . Woda ma odpowiedni i niski poziom .

 

Załączony plik  IMG_20210810_171428.jpg   68,88 KB   28 Ilość pobrań

 

Ryby są tuż u podnóża stromej , piaskowej skarpy . Tam też biorą wściekle na bzyka , najczęściej w pasie 1-1,5 m od brzegu . Czasami bliżej środka nurtu , gdzie stoję . Łowię jakieś dziesięć kleni . Mam co najmniej drugie tyle brań . Największe ryby około 40 cm . Jest cudownie intensywnie . Po jakiejś godzinie takiej zabawy woda zaczyna gwałtownie rosnąć i zabawa się kończy ... To był dobry wyjazd,  choć znowu bardzo spontaniczny i nieracjonalny . Sprzętowo bez zmian .

 

Załączony plik  IMG_20210810_171002.jpg   73,54 KB   30 Ilość pobrań

 

 

NOMINACJA DO KONKURSU  "OPIS MIESIĄCA"                                                                 :good:


Użytkownik bartsiedlce edytował ten post 29 wrzesień 2021 - 09:45


#134 OFFLINE   BraWo

BraWo

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 120 postów
  • LokalizacjaTarnów
  • Imię:Wojciech

Napisano 04 październik 2021 - 10:29

A dawno nic nie wrzucałem.... z minionego piątku Dunajcowy sprawiedliwy 40+ ... Zebrał na granicy nurtu i cofki... Microjig REDTAG...

Załączone pliki



#135 OFFLINE   patzaw26

patzaw26

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1075 postów
  • Imię:Patryk
  • Nazwisko:Zawadzki

Napisano 09 grudzień 2021 - 14:02

Wątek nieco zapomniany a szkoda... Dawno nic nie wstawiałem co było spowodowane utrzymującą się brudną rzeką, brakiem czasu i innymi czynnikami co nie oznacza, że nic się nie trafiało :D Dziś miałem okazje wybrać się nad pobliską rzekę. Temperatura w nocy wskazywała -4 stopnie, około godziny 10:00 delikatnie przekraczała 0. Trochę się zastanawiałem czy w ogóle rzeka nie przymarzła przy brzegach przez ostatni tydzień i czy skrobanie przelotek nie zajmie więcej czasu niż łowienie :D Stwierdziłem, że jak nie dziś to kiedy i melduje się nad wodą. Skrobanie przelotek było ale fajny rybek 50+ też dał się skusić  :) Stety, niestety patrząc na pogodę jest to już raczej jeden z ostatnich jak nie ostatni wypad w tym roku. Pozdrawiam  ^_^

 

Załączony plik  P1070627.JPG   116,11 KB   41 Ilość pobrań

Załączone pliki



#136 OFFLINE   Lukasieka

Lukasieka

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 260 postów
  • LokalizacjaKonin
  • Imię:Łukasz

Napisano 14 grudzień 2021 - 20:19

Dzisiejsze 47cm. Niestety tylko jeden przyzwoity się trafił oraz dwa mniejsze, które na forum się łapią. Wszystkie ryby wyjęte na brązowego paprocha z główką micro jig 5g. Co ciekawe mniejsze kleniki koło 30cm brały o wiele mocniej niż ten 47cm.

Załączone pliki


Użytkownik Lukasieka edytował ten post 14 grudzień 2021 - 20:19


#137 OFFLINE   mati83

mati83

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 191 postów
  • LokalizacjaNowy Wiśnicz
  • Imię:Mateusz

Napisano 31 grudzień 2021 - 20:44

Po półtora miesięcznej przerwie udało się dziś wyskoczyć nad wodę poszukać zimnych kleni, za krótko jak dla mnie bo tylko 1.5 godz, ale wystarczajaco by zaspokoić ten głód który wszyscy znamy
Paradoksalnie podobną choć trochę krótszą przerwę miałem na początku tego roku i podobnie jak wtedy tak i dziś woda obradowała dwoma pieknymi kluchami 50+
Ten większy klamot był sprawcą szybszego tętna i na nowo rozbudził marzenie o 60-taku ...było blisko lecz jednak nie w tym roku , miarka powiedziała że brakuje 7 mm (gonimy dalej króliczka)
A więc jak pięknie rozpocząłem ten sezon tak jeszcze lepiej kończę, poprawiając o 1 cm swoją życiówke 376cb13c81eed04f36d6bd7c0a780499.jpg2534d9f824be373251fadce1e0a45725.jpg77fbe699eb3e49d7a28eeec6e84e9283.jpga55e34d541913b8789e5b15f1d3df4a8.jpg

Wysłane z mojego SM-A530F przy użyciu Tapatalka

#138 OFFLINE   Piotr Gołąb

Piotr Gołąb

    Zaawansowany

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPip
  • 1509 postów
  • LokalizacjaLublin

Napisano 31 grudzień 2021 - 21:01

Pięknie Mati  ;) , życzę Ci żebyś w nowym sezonie przebił szóstkę z przodu a tam jest to możliwe  :) .


  • mati83 lubi to

#139 OFFLINE   Voiteh

Voiteh

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 789 postów
  • LokalizacjaTarnów
  • Imię:Wojtek

Napisano 31 grudzień 2021 - 21:15

No Mati, takie zakończenie starego roku to ja rozumiem  ^_^  gratki  :highfive:


  • smerfik, mati83 i Maniekzns lubią to

#140 ONLINE   malinabar

malinabar

    Zaawansowany

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPip
  • 2339 postów
  • Lokalizacjapłd.-zach.
  • Imię:Bartek

Napisano 31 grudzień 2021 - 22:13

Ryba marzenie - gratulacje !


  • mati83 lubi to




Użytkownicy przeglądający ten temat: 2

0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych