Witam w Nowym 2021 Roku, i zarazem w nowym sezonie trociowym. Pozwólcie że rozpocznę wątek. Pierwszego stycznia byłem na rzece otworzyć sezon, spadł mi mały srebrniaczek. Wczoraj pojechałem na dogrywkę się zrewanżować i trafił się taki biały.
Relacje z obydwu wypraw: