Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Przyłowy 2021


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
285 odpowiedzi w tym temacie

#261 OFFLINE   Bartek1989

Bartek1989

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 481 postów

Napisano 25 listopad 2021 - 13:22

Na teasera na suma :D

#262 OFFLINE   Lukasieka

Lukasieka

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 221 postów
  • LokalizacjaKonin
  • Imię:Łukasz

Napisano 30 listopad 2021 - 18:39

Dziś jeszcze, mimo złej pogody (straszny wiatr + opady śniegu) postanowiłem wybrać się rzut beretem od domu, na bulwar i trochę porzucać. Poza dwoma klenikami 30+ i jednym jaziem 30+ trafiły mi się jeszcze dwie niespodzianki... Pierwszy był sumek na Wolfa 11cm od A. Lipińskiego, a jakieś 20 minut później na napływie tamy, niemal w samym narożniku, na Pixela 3cm (również od Lipińskiego) mocno uderzył prawie metrowy Węgorz... Sum mnie jeszcze tak nie zdziwił, bo tydzień temu wyjąłem na Warcie dwa sumiki. No, ale węgorz przy temperaturze 1 stopień, a woda może z 2-3? Dla mnie to jest niepojęte i ciągle jestem w niemałym szoku.

 

6. Publikujemy zdjęcia ryb których orientacyjne wymiary(nie chcemy i nie oczekujemy na zdjęcia z miarką) dla poszczególnych gatunków wynoszą co najmniej:

Sum - 100cm

Załączone pliki


Użytkownik Piotrek Milupa edytował ten post 22 grudzień 2021 - 09:27

  • Sławek Oppeln Bronikowski, Maciek Rożniata, golsyl i 20 innych osób lubią to

#263 ONLINE   wilczybilet

wilczybilet

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1164 postów
  • Imię:Maciej

Napisano 30 listopad 2021 - 18:45

Gratulacje, jesteś specem od węgorzy ;)



#264 OFFLINE   Lukasieka

Lukasieka

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 221 postów
  • LokalizacjaKonin
  • Imię:Łukasz

Napisano 30 listopad 2021 - 19:06

Gratulacje, jesteś specem od węgorzy ;)

Wielki dzięki :). Nie powiem, bo trafiały mi się już przez ostatnie lata na tym odcinku węgorze. Tylko, że to był czerwiec, lipiec albo sierpień. A teraz kurde przy takiej pogodzie ? Dla mnie to niezrozumiałe....


Użytkownik Lukasieka edytował ten post 30 listopad 2021 - 19:08

  • mario70 lubi to

#265 ONLINE   wilczybilet

wilczybilet

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1164 postów
  • Imię:Maciej

Napisano 30 listopad 2021 - 19:18

Wielki dzięki :). Nie powiem, bo trafiały mi się już przez ostatnie lata na tym odcinku węgorze. Tylko, że to był czerwiec, lipiec albo sierpień. A teraz kurde przy takiej pogodzie ? Dla mnie to niezrozumiałe....

Odwiedzam ten wątek i zawsze łapa była ode mnie, bo to rzeczywiście były przyłowy, które mogły zdziwić. Ten węgorz z listopada to już ekstremalny przyłów ;). Jak tu wchodziłem, myślałem, że trafiłeś miętusa  :D.

P.S Złowiłeś już węgorza spod lodu? To jest mega wyzwanie na przyszły sezon dla Ciebie  :D  :lol:



#266 OFFLINE   Lukasieka

Lukasieka

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 221 postów
  • LokalizacjaKonin
  • Imię:Łukasz

Napisano 30 listopad 2021 - 19:42

P.S Złowiłeś już węgorza spod lodu? To jest mega wyzwanie na przyszły sezon dla Ciebie  :D  :lol:

Nie, ale to chyba dlatego, że nie łapałem jeszcze nigdy spod lodu ;) ;) ;) :)

W tamtym roku udało mi się trafić węgorza 31go grudnia http://jerkbait.pl/t...wy-2020/page-19

Z tym, że wtedy na termometrze było koło dziesięciu stopni.

Tak czy owak raz jeszcze bardzo dziękuję!


Użytkownik Lukasieka edytował ten post 30 listopad 2021 - 19:43


#267 OFFLINE   Lukasieka

Lukasieka

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 221 postów
  • LokalizacjaKonin
  • Imię:Łukasz

Napisano 03 grudzień 2021 - 16:31

Trzy dni chodzę na Wartę w poszukiwaniu jakiegoś przyzwoitego klenia, jazia, okonia na koniec tego sezonu. Poza kilkoma klenikami 30+ udało mi się dziś wyjąć kolejną fajną, 101 centymetrową niespodziankę :). Branie było delikatne na gumkę prowadzoną mozolnie po dnie, ale po zacięciu odjazd był konkretny. Trochę się namęczyłem zanim wylądował w podbieraku, gdyż wpłynął między zalatane na brzegu trawy.

 

Załączone pliki


  • nalewator, Artech, Sławek Oppeln Bronikowski i 33 innych osób lubią to

#268 OFFLINE   Sławomir

Sławomir

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 356 postów
  • LokalizacjaToruń
  • Imię:Sławomir

Napisano 03 grudzień 2021 - 17:22

Prawdziwa niespodzianka, brawo Ty

#269 ONLINE   Ferret

Ferret

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 141 postów
  • LokalizacjaPodkarpacie
  • Imię:Paweł

Napisano 03 grudzień 2021 - 17:29

Jprd, król wątku, jak nie węgorz to jesiotr xD

#270 OFFLINE   Thomas-xXx

Thomas-xXx

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 73 postów
  • LokalizacjaNiderlandy
  • Imię:Tomek

Napisano 03 grudzień 2021 - 17:35

Jprd, król wątku, jak nie węgorz to jesiotr xD

Kolego, jesiotr to jeszcze ujdzie ale węgorz to nawet dla mnie kosmos jako przyłów.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
  • Ferret lubi to

#271 OFFLINE   Patryk122

Patryk122

    Forumowicz

  • Forumowicz+ bez giełdy
  • PipPip
  • 131 postów
  • LokalizacjaSzczecinek
  • Imię:Patryk
  • Nazwisko:Szczesny

Napisano 03 grudzień 2021 - 23:17

Ja rozmawiałem z chłopem na zawodach i mówił że łowi węgorze na spinning z pełną premedytacją.

#272 OFFLINE   Lukasieka

Lukasieka

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 221 postów
  • LokalizacjaKonin
  • Imię:Łukasz

Napisano 04 grudzień 2021 - 16:11

Prawdziwa niespodzianka, brawo Ty

Wielkie dzięki! :)

 

Jprd, król wątku, jak nie węgorz to jesiotr xD

Bez przesady :) . Tak czy siak bardzo dziękuję!

 

Ja rozmawiałem z chłopem na zawodach i mówił że łowi węgorze na spinning z pełną premedytacją.

Pisałem już wcześniej, ze akurat ja z premedytacją nie łowie, bo nie nastawiałem się nigdy na węgorza na spinning. Wyjąłem przez ostatnich kilka lat łącznie 15. Poza mną na moim odcinku Warty słyszałem jeszcze o kilku przyłowach zarówno mniejszych jak i większych (110+ i 120+) węgorzach. Z tym, że z tego co mi wiadomo to były ryby łapane na nieduże gumki, przeważnie metodą opadu. Mi zdarzały się głównie na wolno prowadzone, boleniowe woblery 6cm od Piotrka Matusiaka. Ostatnio też dwa wyjąłem na Invadera 4cm lub Sticka 5,5cm od Dorado podczas wypraw na brzany. Ale nie powiem, bo tego ostatniego jak i kilka w 2019 i 2018 roku trafiałem niemal w tych samych miejscach na Warcie.


  • Sławek Oppeln Bronikowski i malinabar lubią to

#273 OFFLINE   digger

digger

    Forumowicz

  • PATRON
  • PipPip
  • 147 postów
  • LokalizacjaPoznań
  • Imię:Łukasz
  • Nazwisko:Mendyk

Napisano 05 grudzień 2021 - 18:39

Jesteś niekwestionowanym Królem tego wątku, mam pytanie z ciekawości. Jeśli prowadzisz jakieś statystyki to jaki procent Twoich połowów jeśli chodzi o ryby względnie duże, bo takie wstawiasz na forum, stanowią właśnie przyłowy?
  • Thomas-xXx lubi to

#274 OFFLINE   Lukasieka

Lukasieka

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 221 postów
  • LokalizacjaKonin
  • Imię:Łukasz

Napisano 05 grudzień 2021 - 22:40

Jesteś niekwestionowanym Królem tego wątku, mam pytanie z ciekawości. Jeśli prowadzisz jakieś statystyki to jaki procent Twoich połowów jeśli chodzi o ryby względnie duże, bo takie wstawiasz na forum, stanowią właśnie przyłowy?

Statystyk jako takich nie prowadzę, ale w tym sezonie, to może i nawet 1/4 większych ryb, to przyłowy. Poza kilkoma sporymi węgorzami i dwoma jesiotrami, łowiłem (już świadomie) w tym roku sumy (największe 178cm, 139cm, 134cm, 129cm, 119cm), trochę sandaczy oraz kilka szczupaków 70+. Trafiały się oczywiście też kila razy szczupaki, sumy, ale przy polowaniach na brzany. Także najczęściej przegryzały (szczupaki), bądź zrywały plecionkę (sumy). Niestety nie udało mi się wyciągnąć kleni, jazi, brzan, z których byłbym w pełni zadowolony. Trzy na prawdę ładne brzany nie dały mi w tym roku szans. A kleni, jazi (nawet tych przyłowów podczas wypraw na brzany) było ogólnie mało. Czy to większych czy też mniejszych. Nie wiem czym to było spowodowane, bo np. w roku ubiegłym w trakcie prób podejścia brzan na głębiej schodzące woblery (Shaker od Bielika, Hornet Salmo czy Invader Dorado) ładne klenie trafiały się dosyć często. Czemu jest w tym roku tak, a nie inaczej? Nie wiem. Cały ten sezon wydaje mi się najdziwniejszym z kilku ostatnich jakie pamiętam. Mam nadzieję, że w przyszłym roku pogoda dopisze i poprawie wyniki w kleniach, jaziach, a zwłaszcza w brzanach, bo ta ryba oraz sum to na dzień dzisiejszy moje priorytety.


Użytkownik Lukasieka edytował ten post 05 grudzień 2021 - 22:43


#275 OFFLINE   digger

digger

    Forumowicz

  • PATRON
  • PipPip
  • 147 postów
  • LokalizacjaPoznań
  • Imię:Łukasz
  • Nazwisko:Mendyk

Napisano 06 grudzień 2021 - 05:57

Tak właśnie między 1/4, a 1/3 obstawiałem;)
Ciekawe czy te jesiotry to uciekinierzy, czy znalazły się w rzece w wyniku któregoś z programów restytucji tej ryby w naszych rzekach,ale w tej zlewni to najbliżej chyba były wypuszczane do Drawy...

Użytkownik digger edytował ten post 06 grudzień 2021 - 05:59


#276 OFFLINE   Lukasieka

Lukasieka

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 221 postów
  • LokalizacjaKonin
  • Imię:Łukasz

Napisano 06 grudzień 2021 - 09:08

Ja rozmawiałem z chłopem na zawodach i mówił że łowi węgorze na spinning z pełną premedytacją.

Taka sytuacja, tego typu gadki jeszcze kilka lat temu byłyby dla mnie niczym jakiś wędkarski surrealizm. Ale po tym jak kilka lat temu do woblera boleniowego wyszedł mi piękny, metrowy węgorz zacząłem patrzeć na to zupełnie inaczej. Przez parę ostatnich lat rozmawiałem z wieloma wędkarzami o tego typu przypadkach, o węgorzach wyciąganych na spinning i taka sytuacja w moich stronach trafiała się częściej niż myślałem. Ogólnie rzecz biorąc w świadomości większości wędkarzy węgorze można podejść przeważnie metoda gruntową zazwyczaj na robaki, bądź też filety czy tzw. trupka. Ale np. mój ojciec w drugiej połowie lat dziewięćdziesiątych swojego największego węgorza 3,10kg (ryba chyba nie była mierzona albo tata po prostu długości nie pamięta) wyciągnął na żywca. Na jeziorze Gosławskim i Pątnowskim medalowe węgorze na przestrzeni wielu lat łowione były w wiekszosci przypadków również tą samą metodą. A od żywca do spinningu wydaje mi się osobiście wcale nie jest tak daleko  :). Z resztą jakiś rok temu w jednym z konińskich sklepów wędkarskich rozmawiałem z wędkarzem, który pokazał mi zdjęcia wyjętego przez niego węgorza warzącego 3,85kg złowionego metoda opadu na białe kopyto również na jeziorze Gosławskim pod Koniniem. Nawet tutaj na forum, wstawiane były także przez innych fotki węgorzy wyjmowanych metodą spinningową.

Podobna sytuacja ma się z miętusem. Ryba też podobnie jak węgorz totalnie nie kojarzona ze spinningiem, a jednak oficjalny rekord polski tej ryby był złowiony metoda spinningową. O przyłowach miętusa na twistery, rippery oraz woblery słyszałem kilkakrotnie. Sam jeszcze nigdy nie miałem przyjemności wyjąć miętusa na spinning, ale po złapaniu kilkunastu węgorzy na przestrzeni tych ostatnich paru lat nie wydaje mi się to wcale niemożliwe. Ty m bardziej, że akurat tej ryby u mnie w Warcie jak i jej dopływach jest mnóstwo.

 

Ciekawe czy te jesiotry to uciekinierzy, czy znalazły się w rzece w wyniku któregoś z programów restytucji tej ryby w naszych rzekach

Raczej są to uciekinierzy. Swego czasu jeden trochę świrowaty facet, wchodził do ciepłych kanałów w Gosławicach i rozcinał sadze, w których hodowane były jesiotry i karpie. Tym sposobem "zarybiał" wszystkie kanały płynące w Gosławicach obok Konina :). Kanały połączone są z jeziorami, a te z kolei mają połączenie z Wartą dzięki kanałowi Warta-Gopło. Jesiotry u mnie w okolicach na Warcie czy też na wspomnianym kanale Warta-Gopło były wyciągane już w latach dziewięćdziesiątych. O takich złowionych na spinning sam słyszałem jedynie raz (ryba była podczepiona z bok podczas sandaczowania), ale wiem, że są tacy, którzy się na te ryby nastawiają i co najważniejsze wyciągają. Głównie na pelet, którym karmione są w hodowli, ale jakiś czas temu jeden znajomy wędkarz wyjął trzy sztuki w przeciągu dwóch godzin na Warcie na białe robaki metoda gruntową. Także myślę, że jesiotrów w Warcie jest więcej niż mogłoby się wydawać.
 


Użytkownik Lukasieka edytował ten post 06 grudzień 2021 - 09:30

  • strary lubi to

#277 OFFLINE   Mordeo

Mordeo

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 301 postów
  • LokalizacjaPoznań

Napisano 06 grudzień 2021 - 09:56

Swego czasu był artykuł w gazeta.pl o ponownym wprowadzeniu jesiotra do polskich rzek, aby zasiedlił je na stałe. Może to już się dzieje. ;-)

Polski jesiotr (kiedyś, jak był większych ilościach w polskich rzekach), tak jak węgorz i łosoś był rybą dwuśrodowiskową. Żył w Bałtyku, na tarło wpływał do rzek. Największe tarlisko było koło Krakowa. Ale to czasy przedwojenne i przed budową tamy we Włocławku. 

Polscy ichtiolodzy współpracują w tym temacie z niemieckimi specjalistami, którzy chcą również u siebie na nowo wprowadzić jesiotra do rzek.

Taka sytuacja, tego typu gadki jeszcze kilka lat temu byłyby dla mnie niczym jakiś wędkarski surrealizm. Ale po tym jak kilka lat temu do woblera boleniowego wyszedł mi piękny, metrowy węgorz zacząłem patrzeć na to zupełnie inaczej. Przez parę ostatnich lat rozmawiałem z wieloma wędkarzami o tego typu przypadkach, o węgorzach wyciąganych na spinning i taka sytuacja w moich stronach trafiała się częściej niż myślałem. Ogólnie rzecz biorąc w świadomości większości wędkarzy węgorze można podejść przeważnie metoda gruntową zazwyczaj na robaki, bądź też filety czy tzw. trupka. Ale np. mój ojciec w drugiej połowie lat dziewięćdziesiątych swojego największego węgorza 3,10kg (ryba chyba nie była mierzona albo tata po prostu długości nie pamięta) wyciągnął na żywca. Na jeziorze Gosławskim i Pątnowskim medalowe węgorze na przestrzeni wielu lat łowione były w wiekszosci przypadków również tą samą metodą. A od żywca do spinningu wydaje mi się osobiście wcale nie jest tak daleko  :). Z resztą jakiś rok temu w jednym z konińskich sklepów wędkarskich rozmawiałem z wędkarzem, który pokazał mi zdjęcia wyjętego przez niego węgorza warzącego 3,85kg złowionego metoda opadu na białe kopyto również na jeziorze Gosławskim pod Koniniem. Nawet tutaj na forum, wstawiane były także przez innych fotki węgorzy wyjmowanych metodą spinningową.

Podobna sytuacja ma się z miętusem. Ryba też podobnie jak węgorz totalnie nie kojarzona ze spinningiem, a jednak oficjalny rekord polski tej ryby był złowiony metoda spinningową. O przyłowach miętusa na twistery, rippery oraz woblery słyszałem kilkakrotnie. Sam jeszcze nigdy nie miałem przyjemności wyjąć miętusa na spinning, ale po złapaniu kilkunastu węgorzy na przestrzeni tych ostatnich paru lat nie wydaje mi się to wcale niemożliwe. Ty m bardziej, że akurat tej ryby u mnie w Warcie jak i jej dopływach jest mnóstwo.

 

Raczej są to uciekinierzy. Swego czasu jeden trochę świrowaty facet, wchodził do ciepłych kanałów w Gosławicach i rozcinał sadze, w których hodowane były jesiotry i karpie. Tym sposobem "zarybiał" wszystkie kanały płynące w Gosławicach obok Konina :). Kanały połączone są z jeziorami, a te z kolei mają połączenie z Wartą dzięki kanałowi Warta-Gopło. Jesiotry u mnie w okolicach na Warcie czy też na wspomnianym kanale Warta-Gopło były wyciągane już w latach dziewięćdziesiątych. O takich złowionych na spinning sam słyszałem jedynie raz (ryba była podczepiona z bok podczas sandaczowania), ale wiem, że są tacy, którzy się na te ryby nastawiają i co najważniejsze wyciągają. Głównie na pelet, którym karmione są w hodowli, ale jakiś czas temu jeden znajomy wędkarz wyjął trzy sztuki w przeciągu dwóch godzin na Warcie na białe robaki metoda gruntową. Także myślę, że jesiotrów w Warcie jest więcej niż mogłoby się wydawać.
 



#278 OFFLINE   Lukasieka

Lukasieka

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 221 postów
  • LokalizacjaKonin
  • Imię:Łukasz

Napisano 17 grudzień 2021 - 18:06

Dziś jak co dzień wybrałem się na klenie w moje strony. Poza dwoma okoniami nie działo się nic. Lekko zrezygnowany miałem wracać już do domu, ale zahaczyłem o ostatnia tamę na konińskim bulwarze. Rzucałem na napływ tamy, na różne gumki: larwę ważki, małe twisterki i nic. Na sam koniec sięgnąłem po pierwszego lepszego woblera, którego miałem w kleniowym pudełku. Wybór padł na Pixela 3 od A. Lipińskiego. Pierwszy rzut w środek. Czekałem aż wobler zejdzie na napływ główki, a tu ni stąd ni zowąd atomowe branie. W pierwszej chwili pomyślałem: "ale będzie kleń!". Były dwa krótkie, ale dość fajne odjazdy i nagle ryba się poddawał. Tylko przy brzegu jeszcze na chwile była jedna próba odbicia w środek, ale rybę szybko podebrałem podbierakiem. Frajda ogromna, bo fajna walka na koniec wypadu. I choć miał być kleń, to kolejna taka niespodzianka w grudniu mnie nie mniej ucieszyła :) .

 

6. Publikujemy zdjęcia ryb których orientacyjne wymiary(nie chcemy i nie oczekujemy na zdjęcia z miarką) dla poszczególnych gatunków wynoszą co najmniej:

Sum - 100cm

7. Nie publikujemy zdjęć ryb złowionych w okresie ochronnym obowiązującym w miejscu połowu danej ryby lub naruszających regulamin danego łowiska.


Użytkownik Piotrek Milupa edytował ten post 22 grudzień 2021 - 09:18


#279 OFFLINE   hi tower

hi tower

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1975 postów
  • Lokalizacja3miasto

Napisano 17 grudzień 2021 - 20:00

Jest osobny wątek o sumach w grudniu ;)

#280 OFFLINE   Lukasieka

Lukasieka

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 221 postów
  • LokalizacjaKonin
  • Imię:Łukasz

Napisano 21 grudzień 2021 - 11:29

Jest osobny wątek o sumach w grudniu ;)

Z tym, że ja się nie nastawiam na sumy w grudniu. Idę z lekką wędką na klenie, jazie, ewentualnie brzanę i każdego suma traktuje jako przyłów.


  • Biesan i GroPerch lubią to




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych