Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Wodziki w okrągłych multikach


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
68 odpowiedzi w tym temacie

#1 OFFLINE   tornado

tornado

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1703 postów
  • LokalizacjaDolny Śląsk

Napisano 18 luty 2007 - 00:29

Mam pytanie do fachowców. W jednych multikach okrągłych wodzik lata podczas rzutu w drugich nie, mam abu 5601AB w którym wodzik chodzi i Corsair CS300 w którym stoi w nim szoula obraca się bardzo lekko w abu mimo różnych regulacji wyczówa się opór na szpuli dzisiaj trenowałem i nie zależnie od ciężaru wabika cały czas uzyskiwałem tą samą odległość około 35m waga ciężarków od 25g do 80g Wedka rozemejier jerk do 80g waga stosowana 25-80, druga rozemejier 15-40 2,7m waga ciężarków 25-50g.Napiszcie coś jak to powinno wyglądać i co jest lepsze.
Po drugie klapka anty brody w ABU wogule skraca odległości po co to badziewie zrobili. Poz.Tornado

#2 OFFLINE   Sławek

Sławek

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2720 postów
  • LokalizacjaPolska północna :)

Napisano 18 luty 2007 - 07:03

Nie jestem wielkim specem ale na pewne pytania odpowiem :D.
To o co pytasz na początku to rozwiązanie z wyprzęganym wodzikiem w trakcie wyrzutu przynęty. Wyprzęgnięcie ma wpływ na odległość rzutu - oczywiście pozytywny. Różne firmy stosują różne rozwiązania i stąd w różnych kołowrotkach inaczej zachowuje się wodzik. Wydaje mi się, że to wyprzęgnięcie ma o wiele większe znaczenie przy lekkich przynętach. Przy ciężkich minimalne. Na obu kołowrotkach uzyskiwałeś podobne odległości. Mogą być dwie tego przyczyny. Pierwszą to fakt, że rzucałeś już dosyć ciężkim ciężarkiem. Drugą przyczyną mogą być różne rozwiązania i ustawienia hamulców. Inne przyczyny na razie nie przychodzą mi do głowy.
Każde rozwiązanie które ma ułatwiać rzucanie z multików wpływa nieorzystnie na odległość rzutu - do tego trzeba się przyzwyczaić, dlatego klapkę jak chcesz to stosuj, ale... bardzo szybko ją usuniesz. Wiem z doświadczenia, że każdy stara się jednak ograniczać kontrolę urządzeń i mechanizmów na rzecz kontroli kciukiem, bo wtedy odległości naprawdę wzrastają.
Życzę powodzenia w rzutach - to świetna zabawa :D

#3 OFFLINE   pitt

pitt

    Jadę na ryby ... na zawsze

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9353 postów

Napisano 18 luty 2007 - 10:39

http://www.jerkbait.pl/forum/index.php?t=msg&th=1859& ;start=0& :D

#4 OFFLINE   tornado

tornado

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1703 postów
  • LokalizacjaDolny Śląsk

Napisano 18 luty 2007 - 12:36

Sławek może żle to opisałem,nie stosuje klapki bo to jakiś nie ciekawy pomysł.natomiast bawiłem się tylko abu z ruchomym wodzikiem i na nim miałem to zjawisko z różnymi ciężarkami co bym nie założył zawsze odległości były podobne. dlatego pisze że sam nie potrafie tego zrozumieć. Wydaje mi się że z ruchomym wodzikiem w tej konstrukcji tak pozostanie,napęd wodzika zabiera pewną ilość energi i nic na to nie poradze napewno musi to się jeszcze poukładać i podocierać w tedy może będzie lepiej. disiaj sprubuje shimano z wodzikiem stałym i porównam różnice, są one jednakowej wielkości więc będe mógł wyciognąć jakieś wnioski dla siebie co jest lepsze.Poz Tornado

#5 OFFLINE   Thymallus

Thymallus

    Zaawansowany

  • Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1837 postów
  • Lokalizacjainternet

Napisano 18 luty 2007 - 13:15

Tornado@
Odpowiem od końca. Pytasz po co w ogóle zrobiono to badziewie?
jeżeli tak fachowo oceniłeś przedmiotowe rozwiązanie to należy napisać i zapytać producenta. Tu na forum nikt nie miał udziału w tym pomyśle.
Piszesz, że ze wszystkiego osiągasz max odległość 35m i pytasz dlaczego? Zanim odpowiem przypomnę rekordy dla 50 i 75 gramów. To jest stosownie 189,2m i 231,8 metra. W wędkarstwie użytkowym powinniśmy osiągnąć około 40% tych odległości czyli 75,68 i 92,72 metra. Oczyiście podane odległości należy traktować bardzo orientacyjnie. Teraz dlaczego.
Po pierwsze wędka. To dziadowski Rosemaijer więc trudno oczekiwać cudu. Kolejna sprawa to ustawienie kołowrotka. Nic o tym nie piszesz. Jako ciekwostkę mogę ci napisać, że podane rekordy odległości powstały na międzynarodowych zawodach w Londynie właśnie przy pomocy kołowrotków Abu najczęściej modelu 1500. ( bardzo podobny do twojego) Czyli należy dokonać t.z tuningu kołowrotka.
Jest jeszcze jeden element bardzo ważny o którym w ogóle nie piszesz traktując go tak jak w korbie. Po prostu trzeba umieć rzucać z zestawu castingowego. Nie da się tego osiągnąć zaczynając ćwiczenia do południa, a po południu łowić szczupaki jak sugerują na innym forum castingowym. To wymaga długiej i ciężkiej pracy. Sprawa wodzika przy tych 40% jest całkowicie pomijalna.

pozdrawiam

#6 OFFLINE   pitt

pitt

    Jadę na ryby ... na zawsze

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9353 postów

Napisano 18 luty 2007 - 15:39

fajnie bylo by thymallus, jakbys napisal jakiej dlugosci byly te londynskie, rekordowe wedki :D

lou mcaechern rzucil np. 817 stop, ciezarkiem 5 1/2 OZ na lince 0.325 mmm przy uzyciu abu garcia 6500C3CT-M wedka dlugosci 13 stop ...

ale czy mamy z tego wyciagnac jakies wedkarskie wnioski? :D

ps. ponad to dziadowski Rosemaijer to w rzeczywistosci dziadowski Rozemiejer

#7 OFFLINE   cezorator

cezorator

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 950 postów
  • LokalizacjaSosnowiec
  • Imię:Cezary
  • Nazwisko:Pacocha

Napisano 18 luty 2007 - 16:12

ps. ponad to dziadowski Rosemaijer to w rzeczywistosci dziadowski Rozemiejer


Czy przymiotnik dziadowski oznacza, że na ten kij już nasi dziadowie łowili ?????
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol:


#8 OFFLINE   pitt

pitt

    Jadę na ryby ... na zawsze

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9353 postów

Napisano 18 luty 2007 - 16:30

chyba tak, bo gdyby byl do bani, to bylby dziadoski :mellow:

#9 OFFLINE   Friko

Friko

    SUM

  • Super moderatorzy
  • 18626 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 18 luty 2007 - 17:17

@do Thymallusa

Andrzeju,
zapewniam Ciebie że gdyby Rozemeijer III generacji 2-jerk-it został wystawiony na wczorajszych Targach, to zgodnie uznalibyśmy iż jest to jeden z najciekawszych kijów. Z pewnością chinski, ale ciekawy blank, prawdziwe komponenty Fuji: uchwyt ECS i przelotki alconite, dobry spacing, troche słaby ale poprawnej długosci korek, i idealne wywazenie wedki, osiagniete co prawda nieco sztucznie metalowa gulałką ale zawsze. I to za cene z tego co pamietam, niewiele ponad 300zł mozna było kiedys w Polsce kupic. Do jerkowania rewelacja.
  • Little Wing lubi to

#10 OFFLINE   Thymallus

Thymallus

    Zaawansowany

  • Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1837 postów
  • Lokalizacjainternet

Napisano 18 luty 2007 - 17:45

do pitta@ i friko@
Moje obserwacje na temat kija B.R. opieram na dokładnych oględzinach i próbach rzutowych na jeziorze Wierzchowo jesienią 2004 roku. Kij należał do Komancza i jeszcze kogoś. Już nie pamiętam. jakością wykonania, dynamiką i ogólnym wrażeniem odpowiadał konstrukcjom jakie widziałem wczoraj na stoisku jednej wielkiej firmy wędkarskiej. To jest moje subiektywne zdanie.
co do pitta@
W żadne pyskówki wciągnąć się przez ciebie nie dam. jak chcesz sobie mnie dytować to proszę bardzo, ale rzetelnie. Takie wyrywane uwagi z kontekstu mają znamiona złościwości i tendencyjności.
Podany przez ciebie rzut w ogóle się nie mieści w standartach UKSF. Widzę, że o rzutach na odległość masz takie same pojęcie jak o castingu czyli żadne. Ja również nie znam się na wielu dziedzinach wędkarstwa. I dlatego w odróżnieniu od ciebie nie zabieram na ich temat głosu.

pozdrawiam

#11 OFFLINE   tornado

tornado

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1703 postów
  • LokalizacjaDolny Śląsk

Napisano 18 luty 2007 - 17:45

Tchymallus kołowrotek jest nowy i nie uszkodzony jak znasz jego budowe to wiesz jak działa w nim chamulec, ja go wyluzowałem całkowicie.Jak na razie w nim nie ma co tuningować opory na szpuli powstają przez przekładnie wodzika który jest cały czs zespolony.ja nie twierdze że należe do grupy mistrzowskiej,wykonałem nim w czoraj jak podałem, ponad 250 rzutów i nie zrobiłem ani razu jakiej kolwiek brody. Napewno odległości nie były rewelacyjne na lince 50lb ale nie oto mi chodzi. chcę się zorientować którymi się w waszej praktyce lepiej rzuca i jakie są proferowane.na temat wędzisk nie będe
się wypowiadał myśle że znawcy tematu może się wypowiedzą.Co do rekordów to nie wygląda to tak Różowo jak piszesz bo i sprzet nie taki i ich umiejętności odbiegają znacznie od naszych przeciętnych zjadaczy chleba.W tej kwesti mogą się wypowiedzieć
nasi koledzy z legnicy i nie tylko biorący udział w takich zawodach napewno była by to ciekawa lektóra.Poz. Tornado

#12 OFFLINE   Friko

Friko

    SUM

  • Super moderatorzy
  • 18626 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 18 luty 2007 - 18:10

do pitta@ i friko@
Moje obserwacje na temat kija B.R. opieram na dokładnych oględzinach i próbach rzutowych na jeziorze Wierzchowo jesienią 2004 roku.



Andrzeju, a czy pamiętasz dokładnie z jakiego kija rzucałeś trzy lata temu? B.R. występuje w 3 a teraz moze juz w 4 seriach, rózniących się znacznie wykonaniem. Ja pisałem o serii 2-jerk-it i na ten temat podejmuję się wymienić argumenty.
Na podobnej zasadzie, wolałbym gdybyś unikał formułowania pochopnych ocen po adresem kol. @pitta, bo jak się zdaje nigdy się Panowie nie spotkaliście nad wodą więc o miarodajną refleksję trochę trudno... choć jak widzę, gdyby do takiego spotkania doszło, mogłoby być gorrąco
:lol: :lol: <_<

#13 OFFLINE   Thymallus

Thymallus

    Zaawansowany

  • Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1837 postów
  • Lokalizacjainternet

Napisano 18 luty 2007 - 18:22

tornado@
To bardzo dobrze, że opisujesz swoje problemy rzutowe. Bardzo sobie cenię takich wędkarzy. Oznacza to tyle, że chcesz się nauczyć. Jednak należy przyjąć, że jeżeli nie masz zadowalających odległości rzutu to są tego jakieś przyczyny. tak techniczne jak i umiejętnościowe. Zacznijmy od technicznych. Opisany kołowrotek znam, miałem i łapałem na niego rybki. producent na opakowaniu i na prawej stronie pod spodem podał zalecaną moc linki. Z twojego opisu widzą, że ty wiesz lepiej. Dalej nie montuje się żadnych systemów antysplątaniowych tylko bezpośrednio przez wodzik i do przynęty. Ten system trzeba wyrzucić bo jest to nieudana konstrukacja. Dalej kij. Wspomniany kij przez ciebie to niska jakość. Co to znaczy niska jakość. To jest głównie zdolność kija do wyrzutu ciężarka na odpowiednią odległość. Tam prawie nie ma takiej zdolności. natomiast kij ten jest bardzo lubiany na zasadzie mody na tym forum i nic więcej. Prawdziwy kij wysokiej jakości do jerków ma Remek. Jego jakość wyraża się tym, że osiąga odległości rzutu przy których B.R po prostu wysiada.
I teraz jeszcze o samych odległościach. N.p. w wędkarstwie morskim z plaży wędkarze osiągają bardzo duże odległości rzutu. Dlaczego. mają jak słusznie zauważył nasz polski kolega z Szwajcarii inną długość i wymagają SPECJALNEJ TECHNIKI RZUTU. Na wschdnim i zachodnim wybrzeżu USA są instruktorzy do nauki rzutu na odległość. Jest to bardzo trudna technika wymagająca specjalistycznego sprzętu. Dlatego w poprzednim poście napisałem 40% dystansu. Tego jakoś nikt nie zauważył. Widzieli tylko to to chcieli widzieć. A teraz tornado@ co to jest 40% lub ile to jest. przykład.
Rekard kobiet w skoku wzwyż o tyczce wynosi około 5 metrów. (Jelena Isinbajewa) A ile jest 40% z tego . To jest 2 metry. 2 metry dziś to kobiety skaczą w zwyż bez tyczki, a o tyczce w szpilkach i sukience. Po co to piszę. Żebyś zrozumiał proporcje. Musisz jeszcze dużo ćwiczyć. Ale chyba warto.


pozdrawiam

#14 OFFLINE   tornado

tornado

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1703 postów
  • LokalizacjaDolny Śląsk

Napisano 18 luty 2007 - 19:06

Tchymallus całkowicie się z tobą zgadzam wędke kupiłem za atrakcyjne pieniądze i mam świadomość że nie jest to górna półka ale ona bedzie wykorzystywana większości przypadków do trola z łodzi w uchwycie więc jej sztywność i moc jest akurat dlamnie.ustalam teraz jaka wędke mam kupić docelowo do średniego castingu i opadu bo 90% mego łapania to łódż na zaporówkach. linke załorzyłem jaką miałem pod ręką celowo taką mocną aby nie rwać na początku.ale to nie zmienia postaci rzeczy że przy ciężarku 25 g uzyskiwałem tą samą odległość co 60 i z tym moim rzucaniem nie jest tak do końca żle skoro z nad głowy na siłę potrafie sprawnie rzucać jedynie ten wodzik wydaje mi się że mocno chamuje szpule i to dlamnie jest meritum tematu.SZpula w tym multiku nawet jak ciągne ręką za linke wyczuwa się owiele większy opór niż w shimano gdzie wodzik jest odłączony.Natomiast już te odległość w zupełności na łódż wystarczją i na pewno po zgraniu wszystkich czynników będzie o wiele lepiej co nie ukrywam że shimanem powinny być o wiele większe.Poz Tornado

#15 OFFLINE   Thymallus

Thymallus

    Zaawansowany

  • Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1837 postów
  • Lokalizacjainternet

Napisano 18 luty 2007 - 19:20

tornado@ trudno w tak krótkich tekstach uczyć rzucania ale może sprawdz jedną rzecz. Nawiń kilka metrów żyłki i zamontuj kołowrotek na kiju. następnie przywiąż agrafkę z krętlikiem. następnie zamocuj na tej agrafce olowiany ciężarek z uszkiem o masie 3 gram. Ustaw poziomo kij i opisz jak szybko spada w/w ciężarek na podłogę. Postaramy się wspólnie oszukać przyczyny twoich niepowodzeń.
I zapamiętaj nie ma stwierdzeń bo taką linkę maiłem lub tylko taki ciężarek. Żadnych taryf ulgowych. Dokładnie tak jak napisałem.
Potem powiem ci co masz zrobić dalej.

#16 OFFLINE   tornado

tornado

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1703 postów
  • LokalizacjaDolny Śląsk

Napisano 18 luty 2007 - 19:26

Tchymalus biere się zato odezwe się nie bawem

#17 OFFLINE   pitt

pitt

    Jadę na ryby ... na zawsze

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9353 postów

Napisano 18 luty 2007 - 19:41

http://web.ukonline.co.uk/aquarium/diary/fishseauk/pages/uks fcasting1998.html

The rules changed this year to allow the use of lighter line for 125g, 0.28mm minimum as opposed to 0.35mm for 150 & 175g.The light line is enabling casters to hit big distances and allowing more newfaces in the top 10. Because of the decrease in weight holding back the pendulum casters, longer rods are becoming more common , this produces a bigger arc and therefore increases in tip speed, Danny is using a 16 feet Kompressor Raptor to great effect, try using one of those on the beach!!!

http://www.sfcci.org...ultworlds04.htm

reszte pozostawie bez komentarza, nie chce wywolywac sytuacji, ktora sie cyklicznie powtarzala na praktycznie kazdym forum wekarskim, tzn. obrazona - i zawsze niewinna - primadonna odchodzi



#18 OFFLINE   janusz

janusz

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 283 postów
  • LokalizacjaLegnica

Napisano 18 luty 2007 - 19:45

Witam na forum!
Ponieważ zostałem wywołany do tablicy (jestem z Legnicy i startuję w zawodach rzutowych) to postaram się pomóc, ale nie znam tego modelu.Więc mam pytanko : jaki hamulec jest w nim zastosowany -magnetyczny czy odśrodkowy, jeżeli odśrodkowy to ile bloczków hamulcowych w nim zastosowano ( 2 czy 6).
Oczekuje na odpowiedź
Pozdrawiam

#19 OFFLINE   tornado

tornado

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1703 postów
  • LokalizacjaDolny Śląsk

Napisano 18 luty 2007 - 19:47

Zgodnie z zaleceniem nawinołem do maxa żtłke 1,18 na wędce nawet ni dygnie , śćiągnołem multika z wędki i w pionie wodzikiem w duł 5g jak pociągne palcyma lekko w duł zaczyna powoli samemu zjeżdżąć w dół, ale sama nie pajdiot

#20 OFFLINE   tornado

tornado

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1703 postów
  • LokalizacjaDolny Śląsk

Napisano 18 luty 2007 - 20:04

Janusz w tym multiku niema chamulca ani bloczkowego ani magnetycznego. Na górze jest klapka która jak się oteiera to zaczyna zaciskać na szpuli opaske coć takiegojak w prostych dżwigach ręczny chamulec.Regulacja polega na mimo środzie który ją oddala od pierścienia lub przybliża i po atwarciu klapki dopiero chamuje szpule przez zacisk po obwodzie, szwedy zrobili to tak że najpierw linka powinna przejść przez rolke wałeczkową wtej klapce a następnie do wodzika tylko w tej konfiguracji są eszcze większe opory bo rolka ma 2mm średnicy i linka się załamuje pod kątem rozwartym 100 stopni.zabawa polega na tym iż podczas rzutu linka przyciąga płytke do siebie i zwalnia chamulec kiedy sie luzuje płytka wsaje iwłącza chomulec przez zaciągnięcie opaski na bębnie szpuli i ot calą zabawa, ja tego nie stosuje pomijam płytke która zamknięta całkowicie luzuje szpule ale ona itak obraca sie z pewnym oporem




Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych