Witam jak tam szczupaki Jesli chodzi o mój wpis to miałem na myśli ogólnie gumy nie model używany przez hm62,A jak z trwałością tej przynęty po ataku szczupaka?
Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Napisano 20 październik 2021 - 21:31
Witam jak tam szczupaki Jesli chodzi o mój wpis to miałem na myśli ogólnie gumy nie model używany przez hm62,A jak z trwałością tej przynęty po ataku szczupaka?
Napisano 20 październik 2021 - 21:57
A jak z trwałością tej przynęty po ataku szczupaka?
Napisano 20 październik 2021 - 22:49
Jest to hybryda, czyli twardy korpus i ogon z gumy (w komplecie zapas), zauważyłem, że ryby walą w korpus (plastikowy ), ślady na ogonie znikome
Napisano 24 październik 2021 - 09:57
Napisano 24 październik 2021 - 15:10
Trochę przyciąłem wg mnie dużo lepiej się prezentujesz
Napisano 31 październik 2021 - 22:25
Ostatnio zamiast zanderów,na lekko
20211028_101621.jpg 97,25 KB 68 Ilość pobrań IMG-20211024-WA0006 (1).jpg 58,9 KB 59 Ilość pobrań image000000(4).jpg 192,61 KB 58 Ilość pobrań
Napisano 01 listopad 2021 - 00:22
Dziwny ten sezon w kontekście szczupaczych spotkań, które były jak dotąd nad wyraz rzadkie . Pojedyncze rybki niewielkich rozmiarów rozsiane przypadkowo na sandaczowych metach , biorące wprawdzie dynamicznie i walczące całkiem całkiem , ale nic zdjęciowego i godnego uwagi od czerwca się nie pojawiało .
Pierwsza ryba to forumowy stykacz z końca sierpnia . Ostatni dzień miesiąca przynosi gwałtowną i frontową zmianę pogody . Porywisty , północny wiatr i zacinający deszcz powodują pustkę na wodzie i na brzegach . Taki komfort wynagradza wszelkie niedogodności pogodowe . Z wielkimi nadziejami startuję do boju , ale kolejne hot spoty nie przynoszą nic ciekawego . Jakieś niemrawe kąśnięcia w gumę , jakieś leszczowe przecierki . Szukam życia na echu i wreszcie znajduję . Na znanej i lubianej miejscówie zaczyna się coś dziać pod wodą . Staję dobre dwadzieścia metrów przed normalnym punktem kotwiczenia . Fale nanoszą wszystko, co niosą ze sobą wprost na krawędź twardego blatu , u podnóża którego mam zdecydowane zagłębienie, ciągnące się w postaci rynny dobre kilkadziesiąt metrów . Oczywiście wszystko w tej mojej mini skali . Ciskam z wiatrem mocniej niż zwykle dociążoną przynętę wprost na granicę tego uskoku , prowadząc ją głównie przez zagłębienie . Po lewej mam korzonek zaczepowy , który jest w bezpośrednim zasięgu toru gumy . Branie jest wyraźne i zdecydowane . Nieomal od razu wiem, że to zębaty . Walczy fajnie na tej fali i wietrze . Cieszy bardzo w tych trudnych warunkach . Po jego wypuszczeniu , w pierwszym rzucie mam potworny, sandaczowy strzał . Nie wcinam tej ryby , przez co humor dopisuje nieco mniej . Ale i tak było pięknie .
IMG_20210831_162211.jpg 55,72 KB 49 Ilość pobrań
Drugie spotkanie następuje po tygodniu . Zdecydowanie widać odpalenie szczupaków, które meldują się przez te kilka dni na końcu zestawu zdecydowanie częściej niż dotychczas . Rybodajne miejsce na rozległym blacie , tuż za zdecydowanym zgłębieniem o dobre dwadzieścia , trzydzieści centymetrów . Widzę dobre zapisy białorybu . Po chwili coś większego i grubszego . Robię ze dwie korekty ustawienia . Mam jakieś leszczowe kontakty . Wreszcie całkiem blisko łodzi subtelny , acz konkretny "pyk". Taki akuratny i zacięty idealnie w tempo . Ryba od razu muruje i idzie dołem . Jestem przekonany , że to naprawdę dobry sandacz . Nawet kiedy wychodzi nieco wyżej , to w mętnej wodzie wydaje mi się , że widzę właśnie jego . Dopiero po dobrej chwili byczek się odpala , wyjeżdżając na dobre kilkanaście metrów z obłędnym gwizdem hamulca . Dalej już szczupakowo . Robi kilka rundek wokół łodzi , włazi z uporem maniaka w kotwicę i przełazi przez rufę zmuszając mnie do zanurzania niemal całego kija w wodzie . Jednym słowem jest mocny , zły i szybki . Kiedy wreszcie podbieram paskudę widzę , że jest już naprawdę fajny . Ma dziwny jak na tę wodę pokrój ciała . Dziewięćdziesiąt centymetrów długości , masywny kark i chude bardzo brzucho . Taka anakonda bardziej . Praktycznie nie był zacięty . Gumę wyjąłem z przepastnej paszczęki ot tak, po prostu ...
IMG_20210906_174246.jpg 54,26 KB 48 Ilość pobrań IMG_20210906_174322.jpg 57,34 KB 47 Ilość pobrań
Sprzętowo lekko sandaczowo : kijek 10 lb , plecionka PE# 1,0 , wolfram 35 cm 10 kg , gumy amerykańskie ( 10 cm ) i japońskie ( 12,5 cm ) w kolorach żywych i wesołych .
NOMINACJA DO KONKURSU "OPIS MIESIĄCA"
Użytkownik bartsiedlce edytował ten post 02 listopad 2021 - 12:38
Napisano 02 listopad 2021 - 20:02
Witam.Trochę czasu tej jesieni poświęciłem szczupakom i udało się trafić grubą rybę....A przy okazji nagrał się hol...
DSC00497.JPG 72,13 KB 48 Ilość pobrań
Napisano 03 listopad 2021 - 02:22
Napisano 04 listopad 2021 - 17:01
Napisano 04 listopad 2021 - 19:39
Napisano 04 listopad 2021 - 20:06
Robert na szczęscie jeszcze żadnej dziury nie mam....Ostatnio trochę się opuściełem i jakoś za dużo ryb ląduje w podbieraku Trzeba wrócić do starych nawyków,mniej roboty z tym podbierakiem Ta ryba miała spokojnie 10 kg....Wiesz,że do ułomków nie należę,ale trochę ciężaru było
Napisano 04 listopad 2021 - 21:47
Użytkownik Matteoo edytował ten post 04 listopad 2021 - 21:51
Napisano 09 listopad 2021 - 22:25
Napisano 09 listopad 2021 - 22:41
A już myślałem, że z Zemborzyc Gratki fajna mama
Napisano 20 listopad 2021 - 19:36
Napisano 20 listopad 2021 - 19:50
Użytkownik GBP edytował ten post 20 listopad 2021 - 19:53
Napisano 21 listopad 2021 - 15:57
Kilka fajniejszych szczupaków z pazdziernika złowionych na jerki.
DSC00525.JPG 89,92 KB 38 Ilość pobrań
DSC00545.JPG 81,92 KB 38 Ilość pobrań
DSC00567.JPG 46,06 KB 39 Ilość pobrań
A tutaj filmik z tymi rybami.
Użytkownik tomas edytował ten post 21 listopad 2021 - 15:59
Napisano 21 listopad 2021 - 16:01
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych