Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Dla miłośników łowienia na paprochy za pomocą castingu


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
12 odpowiedzi w tym temacie

#1 OFFLINE   remek

remek

    Administrator

  • Administratorzy
  • 26625 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Remek

Napisano 25 luty 2007 - 11:23

Cześć,
Podczas targów wędkarskich Na ryby miałem okazję dokonać pomiarów szpulki conquesta 51S o czym zupełnie zapomniałem Was poinformować. Kilka miesięcy temu pisałem już o tym, że ta szpulka nie jest ultralekka. Cóż się okazało? Waży 12g. Czyli żadna rewelacja. Jest płytka i to jej ogromny plus, poza tym co najważniejsze jest małej średnicy. No i potwierdziło się to co kilka miesięcy temu pisałem. Pisałem też nie bezpodstawnie o kilku spostrzeżeniach m.in. wymianie hamulca odśrodkowego na magnetyka typu microcast a było to związane z tym, że jest taka firma, która oferuje takie rozwiązanie i nazywa się Avail. Zobaczcie jak fajnie można tuningować szpulkę od Conquesta 51.

http://www.avail.jp/...st/mscnq50a.htm

Niestety już chyba w październiku kontaktowałem się z tą firmą i nie ma kitów do tuningu ale ... rozwiązanie nadal uważam, że jest godne uwagi zwłaszcza jeśli kupimy sobie conquesta 51. Niebawem jednak firma ta ma mi przysłać kita, który właśnie jest konstruowany. Dam znać jak wyjdzie tuning.

Pozdrawiam
Remek



#2 OFFLINE   peresada

peresada

    Tug is the Drug....

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2304 postów
  • LokalizacjaBow River

Napisano 25 luty 2007 - 12:21

witam!
nie ma bo chyba kupiłem ostatnią. szpula b. lekka i mieści się na niej naprawdę niewiele linki 8/6 lb. jednak w zestawie z conquestem 51 sprawuje się wyśmienicie. polecam!


#3 OFFLINE   remek

remek

    Administrator

  • Administratorzy
  • 26625 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Remek

Napisano 25 luty 2007 - 12:35

witam!
nie ma bo chyba kupiłem ostatnią. szpula b. lekka i mieści się na niej naprawdę niewiele linki 8/6 lb. jednak w zestawie z conquestem 51 sprawuje się wyśmienicie. polecam!


Cześć,
Masz rację. Na japantackle już nie ma. Ja kontaktowałem się bezpośrednio z Avail (z właścicielem tejże firmy) już kilka miesięcy temu. Otrzymałem od niego odpowiedź, że na wiosnę będą NOWE w sensie inne. Kazał czekać i powiedział, że da znać jak tylko wyprodukują. Czekam cierpliwie. Problem leży w tym, że do Availa trzeba napisać po japońsku bo oni na angielski język mają drgawki :D

Peresada a zauważyłeś różnicę w obsłudze lekkich wabików? Jak działa hamulec typu microcast?

Pozdrawiam
Remek


#4 OFFLINE   peresada

peresada

    Tug is the Drug....

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2304 postów
  • LokalizacjaBow River

Napisano 25 luty 2007 - 13:00

cóż jeżeli chodzi odległość rzutu to gumkę 5g udało mi się posłać na ok 45-50m metry rzut oddany na trawniku z lekką bryzą w plecy.
co przy mocnym kiju 6-14lb i raczej miernych umiejętnościach jest dużym osiągnięciem. sam nie używam u.lekkich. przynęt łowię raczej do 4g minimum. od czasu do czasu schodzę niżej no ale wtedy nie ma tych odległości. mam za mocny kij po prostu. przy 4g natomiast szpula pozwala w zasadzie zapomnieć o niej samej a skupić się na łapaniu. zero bród b. duży komfort. oczywiście nie bez znaczenia jest fakt że w lekkim castingu lotna przynęta to podstawa.
moim faworytem jest combatcrank mini evergreena :D)
dodam jeszcze że prawie zawsze mam całkowicie usunięty hamulec bo nie ma takiej potrzeby żeby go używać. szpulka ma b. małą bezwładność i b.łatwo opanować ją kciukiem. używam go natomiast przy kiepskim wietrze i wtedy sprawdza się wyśmienicie. trochę ciężka w regulacji.
pozdrawiam!

#5 OFFLINE   Friko

Friko

    SUM

  • Super moderatorzy
  • 18633 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 25 luty 2007 - 13:03

cóż jeżeli chodzi odległość rzutu to gumkę 5g udało mi się posłać na ok 45-50m metry rzut oddany na trawniku z lekką bryzą w plecy.


to chyba rekord w tej klasie wagowej przynęty :huh:

#6 OFFLINE   peresada

peresada

    Tug is the Drug....

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2304 postów
  • LokalizacjaBow River

Napisano 25 luty 2007 - 13:19

nie wiem czy rekord, odległość mierzyłem krokami wiec dokładnie co do cm nie podam. mam natomiast świadka tego wyczynu.
pozdrwiam

#7 OFFLINE   Friko

Friko

    SUM

  • Super moderatorzy
  • 18633 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 25 luty 2007 - 14:11

@peresada

myślę że to niesamowite osiągnięcie. Ja się co prawda nie znam na sporcie rzutowym i tuningu multiplikatorów, może @janusz wypowie się odnośnie Twojego wyczynu, jak dla mnie jest on fantastyczny.

Dla porównania, ja (amator w dziedzinie rzutowej) odległość rzutową (przeciętną) 50m w warunkach łowiska uzyskuję np. Sliderem 10S, na kiju 6'6 do 20lb, plecionka PP30lb, multiplikator C34601 bez tuningu. Uzyskiwałem też odległości większe wspomnianym sliderem, myslę że o 10, moze 15 metrów, jak rzucałem kijem 7'0 i multiplikatorem niskoprofilowym z plecionka 15lb.
Kiedys wydawało mi się że rzucam dalej, ale od czasu kiedy w terenie przeszedłem 95małych kroczków i odwróciłem się w tył zdałem sobie sprawę jak ogromną odległością jest 50metrów.

Pozdrawiam

#8 OFFLINE   Gumofilc

Gumofilc

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6193 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 25 luty 2007 - 14:21

Kiedys wydawało mi się że rzucam dalej, ale od czasu kiedy w terenie przeszedłem 95małych kroczków i odwróciłem się w tył zdałem sobie sprawę jak ogromną odległością jest 50metrów.

Czesto jest tak poza tym, ze brak jest pktow odniesienia, co powoduje ze rzut wydaje sie bardzo dlugi...
Ja weryfikacji odleglosci nauczylem sie na basenie...25 metrow plynie sie juz dobra chwile...50 metrow to juz naprawde kawal drogi.
Z takiej odleglosci to juz trudno zapanowac nad przyneta, nie mowiac o skutecznym zacieciu...

Gumofilc


#9 OFFLINE   remek

remek

    Administrator

  • Administratorzy
  • 26625 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Remek

Napisano 25 luty 2007 - 17:02

Cześć,
Mnie raczej nie interesują kwestie odległości w zestawach UL. Taki zestaw powinien, w moim przypadku, umożliwiać swobodne operowanie wabikami poniżej 3g, przy jednoczesnych długościach rzutów rzędu 10-15m. Tak w każdym razie widzę łowienie pstrągów przy których użytkuję wędki delikatniejsze, klasy UL, L+. Zresztą w moim przypadku schodzenie poniżej 5g jest rzadkim wydarzeniem - staram się nawet, w przypadku pstrągów używać większych wabików.

Zastosowanie tego kitu Avail może być rzeczywiście bardzo fajne zwłaszcza w przypadku conquesta 51. Mamy wtedy jakby dwa multiplikatory - jeden do UL, drugi do L+. Przed wyjazdem wystarczy tylko zmienić szpulkę, zmienić hamulec i ... mamy wybór.

Pozdrawiam
Remek

#10 OFFLINE   peresada

peresada

    Tug is the Drug....

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2304 postów
  • LokalizacjaBow River

Napisano 25 luty 2007 - 17:46

jako że u mnie można łowić pstrągi w rzekach od 1 marca, to nie miałem za bardzo jak po testować młynka w warunkach małej rzeczki.
ale myślę że w zestawie z lekką szpulą i przynętami ok 5g nic go nie pobije w krótkich precyzyjnych rzutach.
pozdrawiam!


#11 OFFLINE   Thymallus

Thymallus

    Zaawansowany

  • Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1837 postów
  • Lokalizacjainternet

Napisano 25 luty 2007 - 18:16

Czytam te Wasze wypowiedzi o tych paprochach i trochę się pogubiłem.
Pamiętam jak łowiłem dość długo okonie na małego twisterka zamocowanego na 5 gramowej główce przy pomocy kija Bas Pro o mocy 17 lbs stosując żyłkę 0,22mm.
W tym tygodniu byłem na rybach z Jerzym i miałem założoną starą żyłkę 0,27mm na średnim kołowrotku do połowu szczupaków i rzucaliśmy między innymi woblerkiem Salmo o symbolu BR5F czyli popularnym rzeźniku. Rzuty tymi wabikami nie sprawiały większych problemów. Rzucaliśmy przemiennie z tego samego zestawu i jedynym ograniczeniem był osiadający lód na przelotkach kija castingowego. Acha wobler ważył 5 gram.
Natomiast w wątku czytam o tuningowanych szpulach przez f. Avail w kołowrotku shimano Conquest 51S. Wszystko po to, żeby rzucić 5 gramowym śmieciem. Czy w tej pogoni za topowymi rozwiązaniami dla UL koledzy nie zapomnieli trochę o zwykłym treningu rzutowym. Przeciesz sama nowoczesna technika wszystkiego sama za nas nie załatwi.

pozdrawiam


#12 OFFLINE   remek

remek

    Administrator

  • Administratorzy
  • 26625 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Remek

Napisano 25 luty 2007 - 20:40

Andrzeju,
Podaję to jako ciekawostkę. Rzeczywiście Avail może być fajnym rozwiązaniem dla zwykłej 51, ale dla 51S to już kiepska alternatywa. Poza tym uważam, że wydawanie 100$ by rzucić 2g przynętą to troszkę śmieszne :D bo czyż nie lepiej łowić na troszkę większe przynęty i mieć problem z głowy? Zresztą do tych wniosków dochodzimy już po raz kolejny.

Techniki rzutowe - tak to dobry pomysł. Ja myślę, że jeszcze oprócz tego trzeba zgrać całość zestawu. Samo tuningowanie w nieskończoność multiplikatora by rzucić drobiazgiem 0,5g to błędne koło, ale to również odkrywanie koła na nowo bo po co? No chyba, że kogoś ekscytuje praca zestawu na granicy możliwości ale to ... chyba zaburzenie z natury psychologicznych.

Pozdrawiam
Remek

#13 OFFLINE   Kuba Standera

Kuba Standera

    W walce z głupota nie ma wygranych, są tylko cudem ocaleni

  • Bloggerzy
  • PipPipPipPip
  • 9641 postów
  • LokalizacjaGibraltar i okolice

Napisano 25 luty 2007 - 22:33

Nie wiem jak wyglądają rzuty ze zwykłego conquesta, ale rzeczywiście persada potrfi rzucic z tego jakimś małym gówienkiem na imponujące odległości, myślę że przynajmniej o połowę dalej niz rzucam ja ze scorpiona całkiem ciężkim wobkiem. Fakt że technicznie jest dużo lepszy (ja ostatnio głównie trenuję wypuszczanie woblera za łodzią :mellow: ).
Nie byłem przy rzutach na trawniku, ale u mnie z łodzi śmignięcia były naprawdę imponujące, myślę że zwykłym spinem trudno by było tak daleko machnąć.

p.s.
Peresada - dzisiaj zaliczyłem powtórkę ze sztormu, było prawie jak WTEDY




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych