Pamiętam do dzisiaj jaki szum się zrobił gdy niekomercyjna* strona od testowania sprzętu opisała ten cud techniki, nawet na naszym forum wrzało. A teraz proszę, już nie tak różowo.
*żartowałem
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Napisano 22 sierpień 2013 - 13:44
Pamiętam do dzisiaj jaki szum się zrobił gdy niekomercyjna* strona od testowania sprzętu opisała ten cud techniki, nawet na naszym forum wrzało. A teraz proszę, już nie tak różowo.
*żartowałem
Napisano 22 sierpień 2013 - 14:10
Ja kupiłem ten kołowrotek do ciężkiej roboty rozmiar 4000.
Użytkuję już rok.
Był ze mną na trociach w zimę. Był na Wiśle jesienią, orał gumami na 40 -50 gr główkach. Był kilkadzisiąt razy na bolkach więc przebieg ma też słuszny.
Wytarmosił w tym roku suma 175 cm ok 40 kg, zaliczał piasek i wodę i nadal chodzi płynnie.
Może nie pracuje masło i nie nawija zbyt ładnie ale to PENN nigdy nie pracowały gładko i nie nawijały dobrze- ma za to świetny bardzo precyzyjny hamulec.
Przed zimą zrobię mu serwis ze smarowaniem w domowym zaciszu będę mógł coś więcej o zużyciu przekładni powiedzieć.
Generalnie jestem zadowolony poza tym, że ciężko szpulę dokupić do tego modelu
Koszt 150 zł na ebay - w polszy nie da rady kupić.
Użytkownik Pszemo edytował ten post 22 sierpień 2013 - 14:12
Napisano 22 sierpień 2013 - 14:28
Ja kupiłem ten kołowrotek do ciężkiej roboty rozmiar 4000.
I do tego ten kołowrotek się nadaje, ale zapomnij o cieńszych linkach i lżejszych przynętach.
Ja kupiłem go do łowienia troci przed wyjazdem na Bornholm - wiadomo cienkie plecionki i trzeba rzucać jak najdalej.
Nawinąłem jak Bóg przykazał pod sam rant plecionkę 12 lb i .... Na trzy rzuty była jedna broda i to taka, że traciłem po 10-15 m plecionki.
Po kilkunastu rzutach sytuacja się wyjaśniła i założyłem Ryobi Applause z taką samą plecionką. Tym zestawem łowiłem przez następny tydzień.
Po powrocie poczytałem fora w USA i okazało się, że "Ten Typ Tak Ma". Jedynym lekarstwem jest nie nawijanie do pełna. Pokombinowałem z różnymi linkami i żyłkami i .... Mam kołowrotek do orki...
Napisano 22 sierpień 2013 - 14:51
Emblema za 3-4 stówki można trafić . Bez żadnych wątpliwości lepszy.
Napisano 22 sierpień 2013 - 16:00
Nie tylko lepszy ale i tę lepszość, od kilku do kilkunastu razy dłużej widać...
Napisano 22 sierpień 2013 - 16:23
Ja 4000 kupiłem z założenia do trollingu , także obce mi są rozczarowania "rzutowo-brodowe" - sprawuje się dobrze od 2 lat ,nie mam zastrzeżeń. Dobry hamulec.
Napisano 23 sierpień 2013 - 04:20
Moze plynnoscia i rzutami nie szokuje ale jak nazwa mowi Battle - podczas zmagania sie z duza ryba wtedy ten kolowrotek pokazuje w 100% do czego jest stworzony. Metalowa konstrukcja i swietny hamulec o szerokim zasiegu. Na Polskich wodach jedynie sumiarze moga sie o tym przekonac.
Ja przekonalem sie rok temu na Florydzie (model 6000) ...szpula byla ciepla od dobrze przykreconego hamulca, jak mocno przykreconego??? na tyle ze po godzinie holu na szpuli po power pro osiadal "meszek" .
Napisano 23 sierpień 2013 - 19:03
Emblema za 3-4 stówki można trafić . Bez żadnych wątpliwości lepszy.
Nie tylko lepszy ale i tę lepszość, od kilku do kilkunastu razy dłużej widać...
Potwierdzam te opinie w 100%.
Penn Battle to bardzo prosta niwyrafinowana konstrukcja,nic szczególnego.Podstawowym mankamentem jest zła jakość nawijania.
Pomimo prawidłowej regulacji i tak nie dowija do zewnętrznej i wewnętrznej krawędzi szpuli. Z tym związane są kłopoty przy rzutach.
Pozdrawiam
Józef Leśniak
Napisano 08 październik 2013 - 17:07
Napisano 27 październik 2013 - 21:29
Napisano 28 październik 2013 - 12:10
W moim Pennie ostatnio rozleciał się mechanizm kabłąka. Sytuacja identyczna jak w Sargusie którego użytkowałem wcześniej. Dzwoniłem do jednego Pana z Warszawy i powiedział że to nagminna wada tych modeli. Wyrabia się tam jakaś część w mechaniźmie i kabłąk sobie lata góra-dół jak chce. Trochę lipa jak za kołowrotek w tej cenie..
Napisano 26 grudzień 2013 - 15:13
Panowie mam pytanie krótkie, po sezonie rozebrałem swojego battla do zera i wyczyściłem całkowicie ze smaru ponieważ w sezonie dałem jakiś syf i ciężko pracował ... Czym mam teraz jego przesmarować aby dobrze pracował w niskich temperaturach? czytałem wcześniej że rowek w części pracującej na zębatce trzeba wypełnić gęstym smarem a resztę luźniejszym ? tak mam zrobić ? czy łożyska należy włożyć do jakiejś oliwki na chwile czy smarować tym czym resztę ?
Napisano 26 grudzień 2013 - 15:25
Panowie mam pytanie krótkie, po sezonie rozebrałem swojego battla do zera i wyczyściłem całkowicie ze smaru ponieważ w sezonie dałem jakiś syf i ciężko pracował ... Czym mam teraz jego przesmarować aby dobrze pracował w niskich temperaturach? czytałem wcześniej że rowek w części pracującej na zębatce trzeba wypełnić gęstym smarem a resztę luźniejszym ? tak mam zrobić ? czy łożyska należy włożyć do jakiejś oliwki na chwile czy smarować tym czym resztę ?
http://www.youtube.c...h?v=8U4fRUec2CY
Napisano 26 grudzień 2013 - 15:54
ok film super szkoła mi się przypomniała ale nie znalazłem w nim odp na pytanie o smar w rowku przy zębatce chociaż by
Napisano 26 grudzień 2013 - 15:59
ok film super szkoła mi się przypomniała ale nie znalazłem w nim odp na pytanie o smar w rowku przy zębatce chociaż by
Ponieważ wpisałeś się po 25min ,od mojego wpisu, rozumiem że obejrzałeś tylko pierwszą część , a to jest trylogia.
Napisano 26 grudzień 2013 - 16:15
aha rozumiem jednak poczekam aż ktoś odpowie mi w wątku na pytanie
Napisano 02 marzec 2014 - 18:27
Witam!!! Wspomniany Penn Battle 3000 ma byc uzywany do kogutów 18-25 g. Waszym zdaniem nada się ?
Napisano 13 marzec 2014 - 14:15
Spokojnie się nada.
Napisano 14 marzec 2014 - 08:13
Tylko że będziesz miał problem z plecionką przy rzutach na dalekie odległości
Napisano 14 marzec 2014 - 11:25
Nie będzie miał jak nie nawinie pod samą krawędź.
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych