Zdjęcia - pytanie do jerkbait
#1 OFFLINE
Napisano 22 lipiec 2012 - 19:14
Zakładam ten temat bo chciałem się dowiedzieć jak rozumiecie politykę zdjęć i linków na jerkbait.
Pytanie jest postawione bez z góry założonych rezultatów bo wydaje mi się że sam czegoś nie rozumiem.
Z jednej strony nie są tolerowany poprawne i regulaminowe zdjęcia podczas gdy w odległości kliknięcia pojawia się pisany dowód o tym, że ryba nie została wypuszczona. Dzieje się to pod egidą promowania C&R przez jerkbait. Inni użytkownicy, nawet uznani, wobec takiej sytuacji rezygnują z dzielenia się z nami swoimi, skądinąd ładnymi i interesującymi zdjęciami, kierowani własną uczciwością, gdy wiedzą że prezentowana na zdjęciu ryba nie przeżyła.
Z drugiej strony jednak, tolerowane są sezonowe tematy jak ten
http://www.jerkbait.pl/forum/index.php?t=msg&th=32106&am p;start=0&
gdzie w tej samej odległości jednego kliknięcia znajdują się zdjęcia absolutnej rzeźni. Jedynym celem zakładania takich tematów jest ujadanie. Czy to również część strategii promowania C&R przez jerkbait?
Nie powstrzymałem się od drobnej uszczypliwości na końcu, ale myślę że problem o którym chce poznać Waszą opinię przedstawiłem jasno. Jak Waszym zdanie jedno ma się do drugiego?
#2 OFFLINE
Napisano 22 lipiec 2012 - 20:33
Staramy się żeby polityka publikacji zdjęć na portalu opierała się na zdrowym rozsądku i zaufaniu do uczciwości użytkowników.
#3 OFFLINE
Napisano 22 lipiec 2012 - 21:29
Z jednej strony nie są tolerowany poprawne i regulaminowe zdjęcia podczas gdy w odległości kliknięcia pojawia się pisany dowód o tym, że ryba nie została wypuszczona. Dzieje się to pod egidą promowania C&R przez jerkbait. Inni użytkownicy, nawet uznani, wobec takiej sytuacji rezygnują z dzielenia się z nami swoimi, skądinąd ładnymi i interesującymi zdjęciami, kierowani własną uczciwością, gdy wiedzą że prezentowana na zdjęciu ryba nie przeżyła.
Jeśli masz na myśli wątek „wieści z nad wody”, to nie chodzi w nim o promocję C&R, tylko o nieodpartą potrzebę zaprezentowania zdjęcia. Przesłanki potrzeby są przeróżne. Skąd pewność, że użytkownicy rezygnują z prezentacji zdjęć z powodów opisanych przez Ciebie? Może zwyczajnie, nie chce im się łazić ze statywem i torbą ze sprzętem foto. Być może uważają za nieetyczne, tarzanie ryby w piachu albo w trawie, albo przeczołganie jej po burcie łodzi, celem zrobienia „słitfoci”? A może zwyczajnie nie publikują, bo w tle widać szczegóły identyfikującą miejscówkę? A jeśli już publikować, to w jakim celu? Żeby się ktoś do...dolił? Co do konkretnych sytacji, to zarówno Sum z Małkini, jak i ostatnio prezentowany Sum wątróbkowy nijak się mają do C&R, dlatego zostały ztrollowane tak a nie inaczej.
#4 OFFLINE
Napisano 23 lipiec 2012 - 13:14
A ja śmiem w to wątpić i twierdzę, że po prostu zatrudniacie jakiegoś robota, którego testy, przeprowadzane w tajemnicy i nie do końca udane, są przyczyną takich oto konfuzji:Staramy się żeby polityka publikacji zdjęć na portalu opierała się na zdrowym rozsądku i zaufaniu do uczciwości użytkowników.
http://www.jerkbait.pl/forum/index.php?t=msg&th=30855&am p;start=20&
Robot ten wycina zdjęcia małych rybek z wątku traktującego o łowiskach małych głównie rybek, natomiast zostawia zdjęcie pstrąga dziabniętego za oko (co się niestety z małymi pstrążkami zdarza nader często, i nie mam pretensji do autora zdjęcia, ja bym po prostu tego nie pokazywał), bo widocznie jego oprogramowanie dotyczy tylko długości ryb a kąt, pod jakim pokazano pstrąga na zdjęciu przekracza jego możliwości obliczeniowe.
Wątek o ciurkach i strumykach wydaje mi się przykładem kreatywnego podejścia użytkowników do kształtowania treści portalu, dostają tymczasem od robota fajny sygnał: miarki w dłoń i idźcie se do wątku Pstrągi 2012, tam wyznaczyliśmy Wam kojec.
#5 ONLINE
Napisano 23 lipiec 2012 - 14:23
Powiedz mi, jaką estetyczną wartość ma umieszczenie zdjęcia wychudzonego 30cm pstrążka? I jakie treści na j.pl kształtuje, które j.pl powinien wspierać i promować?
#6 OFFLINE
Napisano 23 lipiec 2012 - 14:50
Co zaś się tyczy wolnego czasu moderatorów - z tego, co mi wiadomo, sprawują tę funkcję z własnej woli
#7 ONLINE
Napisano 23 lipiec 2012 - 15:03
#8 OFFLINE
Napisano 23 lipiec 2012 - 21:08
W przeciwnym przypadku jest prawdopodobienstwo graniczace z pewnoscia ze zostana zastosowane zasady okreslone w regulaminie
Decyzje moderatorów są ostateczne i nie podlegają dyskusji.
#9 OFFLINE
Napisano 23 lipiec 2012 - 21:26
Co zaś się tyczy wolnego czasu moderatorów - z tego, co mi wiadomo, sprawują tę funkcję z własnej woli [/quote]
Jak czytam takie teksty, to naprawdę cieszę się że jebnąłem tą robotą. Otwarcie i szczerze - za brak szacunku ta sama moneta - po kiego siusiaka się męczyć, dla kogo?
Lepiej pierd... od rzeczy i szukać dziury w całym.
#10 OFFLINE
Napisano 24 lipiec 2012 - 08:32
#11 OFFLINE
Napisano 24 lipiec 2012 - 08:42
Jak czytam takie teksty, to naprawdę cieszę się że jebnąłem tą robotą. Otwarcie i szczerze - za brak szacunku ta sama moneta - po kiego siusiaka się męczyć, dla kogo?
Lepiej pierd... od rzeczy i szukać dziury w całym.
[/quote]
#12 OFFLINE
Napisano 24 lipiec 2012 - 09:28
Moja wizja moderacji jest taka, ze moderator zrobi tylko to co jest w stanie. To uzytkownicy tworza spolecznosc, jezeli im zalezy dbaja o poziom i sie wzajemnie pilnuja.
Moderator jest ostatnia instancja...nie ma natomiast mozliwosci odbijac pileczki z obu stron stołu ping-ponga.
W tym m-cu skladam podziekowanie osobom, ktore czesto i w odpowiednim momencie robia zgloszenia moderatorskie, ulatwia nam to bardzo dotarcie do punktow zapalnych i szybka analize sytuacji.
Natomiast nie wiem, co mam powiedziec osobom, ktore celowo produkuja bełkot albo wrecz szukaja okazji do chorych jakichs dzialan, wynikajacych....ze stanu umyslu...
Gumo
p.s. O tych moderatorach i ich czasie....takie mi sie...pewne przemyslenia cisna, zeby je uzewnetrznic. Ale zachowam je dla siebie...
#13 OFFLINE
Napisano 24 lipiec 2012 - 10:59
Domyślam się, że praca moderatora bywa niewdzięczna i żmudna, i dziękuję bez wyjątku wszystkim, dzięki którym jerkbait.pl jest miejscem przystępnym i przyjaznym. Sam opiekowałem się kiedyś, w swoim prywatnym czasie, grupką rozbrykanej młodzieży, i nie przyszło mi nigdy na myśl egzekwować od nich respekt poprzez wypominanie wyrzeczenia, jakie dla nich czynię; starałem się zapracować na ich szacunek, postępując sprawiedliwie i konsekwentnie. Mimo wszystko, a może właśnie dlatego, nie ominął mnie splendor, na zakończenie dostałem kolorowy album
#14 OFFLINE
Napisano 01 sierpień 2012 - 07:11
#15 OFFLINE
Napisano 01 sierpień 2012 - 08:16
#16 OFFLINE
Napisano 01 sierpień 2012 - 08:51
Tomaszku Zasady prezentowania trofeów tu obowiązujące , to istny Freddy Kruger dla świadomości oraz nawyków większości tutejszych userów , bo przecież no kill to prawdziwa zmora
Ba, horror istny. Nokilowiec, który nad wodą jest uosobieniem łaski oraz litości, w sieci zamienia się w predatora, nieznającego litości dla niepraktykujących.