Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Od RodMaker Magazine do RodExpo - wywiad z Tomem Kirkmanem - nowy artykuł


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
56 odpowiedzi w tym temacie

#21 OFFLINE   cezorator

cezorator

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 950 postów
  • LokalizacjaSosnowiec
  • Imię:Cezary
  • Nazwisko:Pacocha

Napisano 06 marzec 2007 - 14:27

@Remku
Zawsze rzeczy, którą się samemu zrobiło przypisujemy duszę.
Nawet jak sam zrobisz wędkę z leszczyny, jałowca lub tonkinu to będzie ona miała dla Ciebie duszę. A tym bardziej będzie uduchowiona im więcej pracy w nią włożysz. To taka cząstka Ciebie. Może to dla kogoś będzie badziew i chrust, ale dla Ciebie to jest to chciałeś mieć i zrobiłeś.
Dla jednych ukręcona mucha to jakiś „koczkodan” a dla innych łowna przynęta.
Ale jak się nauczyć majsterkować, jak nie zaczynając od najłatwiejszych prac.
To najpierw trzeba zrobić pierwszą rzecz, być może dla innych zapchajdziurę, by złapać bakcyla i nabrać wprawy. Nazywając cudze dzieło tak niepochlebnie może kogoś urazić bo dla niego to będzie najlepsza rzecz jaką posiada. Czasami wyświechtana maskotka przypięta do plecaka lub naklejka żabka przylepiona na wędkę znaczy więcej niż Antares DC.


#22 OFFLINE   remek

remek

    Administrator

  • Administratorzy
  • 26625 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Remek

Napisano 06 marzec 2007 - 14:39

Czasami wyświechtana maskotka przypięta do plecaka lub naklejka żabka przylepiona na wędkę znaczy więcej niż Antares DC.


Drogi kolego, zwłaszcza od Antaresa DC :D

Pozdrawiam
Remek


#23 OFFLINE   Kuba Standera

Kuba Standera

    W walce z głupota nie ma wygranych, są tylko cudem ocaleni

  • Bloggerzy
  • PipPipPipPip
  • 9641 postów
  • LokalizacjaGibraltar i okolice

Napisano 06 marzec 2007 - 18:15

@Remku
Zawsze rzeczy, którą się samemu zrobiło przypisujemy duszę.
Nawet jak sam zrobisz wędkę z leszczyny, jałowca lub tonkinu to będzie ona miała dla Ciebie duszę. A tym bardziej będzie uduchowiona im więcej pracy w nią włożysz. To taka cząstka Ciebie. Może to dla kogoś będzie badziew i chrust, ale dla Ciebie to jest to chciałeś mieć i zrobiłeś.
Dla jednych ukręcona mucha to jakiś „koczkodan” a dla innych łowna przynęta.
Ale jak się nauczyć majsterkować, jak nie zaczynając od najłatwiejszych prac.
To najpierw trzeba zrobić pierwszą rzecz, być może dla innych zapchajdziurę, by złapać bakcyla i nabrać wprawy. Nazywając cudze dzieło tak niepochlebnie może kogoś urazić bo dla niego to będzie najlepsza rzecz jaką posiada. Czasami wyświechtana maskotka przypięta do plecaka lub naklejka żabka przylepiona na wędkę znaczy więcej niż Antares DC.


Hmm to trochę jak stwierdzenie że własnoręcznie zrobione łyżwy zastąpią rollsa. Nie sądzę żeby ktoś w kogo zasięgu jest antares był emocjonalnie związany z naklejką z żabka na blanku shita.
Nie warto moim zdaniem mylić klasy i jakości z domowym handmade.

Tak samo nie sądze żeby domowe zestawy rodbuildingu miały zbycie - łowiąca wędkę można kupić już za nieco ponad stówkę, niesądzę żeby w czasach gdzie najcenniejszy staje sienasz czas komuś chciało sie bawić w takie rzeczy.
Ja mimo młodego wieku też pamiętam składnice i pracownie modelarskie - ciężką brylastą urawniłówkę, która ani fajna ani dobra, ale skoro sie ciężko starano żeby nie było nic to lepsze to bylo niż właśnie nic. Ale moim zdaniem wręcz szkodliwe jest mówienie jak to było fajnie i świetnie - nie było, nie ma co z żalem opisywać bardzo względnych wspaniałosci tamtych czasów bo zapłaciliśmy za to straszną cenę i te wszystkie smutne stwierdzenia kiedy w polsce tak będzie i szkoda że u nas mozna tylko pomarzyć zawdzięczamy włąsnie temu walcowi co nas przejechał. Rozumiem że można mieć sentyment do czasów swojej młodości, ale chyba należy mieć pełen obraz. ki uprzedzam argumenty co ty wiesz o tamtych czasach jak wtedy cię jeszcze nie było.

A wreszcie wracając do tematu - artykuł rzeczywiście bardzo miło sie czyta. Gratulacje dla autora, z mojej strony za skontaktowanie się z chyba było nie było celebrity!! Dziękuję za powolne wyciąganie nas z mroku dziejów na otwarte wody współczesnej rzeczywistości.


#24 OFFLINE   Friko

Friko

    SUM

  • Super moderatorzy
  • 18633 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 06 marzec 2007 - 19:29

Hmmm.... cieszę się że dyskusja się rozwija :D dziękuję wszystkim za miłe słowa odnośnie wywiadu - kosztował mnie on trochę pracy oczywiście, związanej głównie z tłumaczeniem bo Tom zgodził się na wywiad chętnie i podszedł do sprawy profesjonalnie, tak że to była ogromna przyjemność żeby ten wywiad przeprowadzić. Zresztą, wersja anglojęzyczna jest czytana przez kolegów z USA z zainteresowaniem i zbiera dobre recenzje, co tez cieszy :mellow:


Wracajac do tematów które poruszyliscie.

Zestawy komponentów do samodzielnego montażu o których wspomniał @cezorator. No cóż, to jest rzecz dosyć powszechna w USA. Kazdy moze sobie kupic taki zestaw np. w Cabelasie: blank, rekojesc, przelotki, nic`, kleje etc... I wielu ludzi pewnie od tego swoja przygode rozpoczyna tylko... czy to ma cos wspolnego z rodbuildingiem? Rodbuildingiem jaka idea - dazeniem do realizacji oryginalnych koncepcji, tj. scisle dopasowanych do potrzeb i upodoban badz to wlasnych badz to klienta/znajomego. To co @Sławek napisał chyba, o dążeniu do wolności - to jest filozoficznie rzecz ujmujac istota rodbuildingu. Dazenie do wolnosci, wolnosci wyboru. Jaka wolnosc wyboru zapewnia zlozenie do kupy garstki elemntow ktore ktos wybral za nas? Jaka przyjemnosc mozna z tego osiagnac, gdzie jest tu miejsce na to indywidualne pietno wycisniete na kiju? Oczywiscie, takie majsterkowanie to moze byc dobre cwiczenie warsztatu ale to tego moga sluzyc rownie dobrze zajecia ZPT w szkolach (jak ja chodzilem to jeszcze byly, nie wiem jak teraz). Takie skladanie do kupy tego co ktos za nas wybral moze rownie dobrze zabic przyjemnosc tworzenia i w konsekwencji w ogole nie przelozyc sie na jakikolwiek rozwoj zainteresowan rodbuildingowych.

Mysle ze rodbuilding odpowiada, zaspokaja jaka potrzebe indywidualnej ekspresji. A zatem urzedowa promocja rodbuildingu w roznego rodzaju mlodziezowkach da niewiele. Potrzeba rodbuildingu powinna wyplywac z wewnatrz po prostu. Dobrze by natomiast bylo tworzyc warunki do tego, zeby taka wewnetrzna potrzebe dalo sie zrealizowac. Moim zdaniem takie warunki sa. Obecnie nie ma zadnego problemu z zakupem blankow, komonentow, urzadzen - wszytskiego czego dusza zapragnie i co potrzebne jest zeby sobie stworzyc warsztacik. Oszczedni i pomyslowi ludzie duza czesc warsztatu sa w stanie wykonac sobie sami. Polecam wczesniejszy wywiad, rowniez z amerykanskim rodbuilderem, Mattem Davisem - bardzo ładnie uwypuklił ten aspekt. U nas na forum tez jest zdolny chłopak, którego nie ujawnię, co sobie warsztacik w duzej mierze juz zmontowal. Troszke bardziej zasobni, moga sobie odpowiedni ekwipunek kupic za oceanm przez internet. A Ci dla ktorych pieniadze sa mniejszym problemem a liczy sie wygoda, wszystko dostana w Polsce.
Wczesniej pisalem o tym, ze mozna zrobic wiele aby obnizyc koszty. Przyklady o ktorych wspominalem - o tym jak grupa rodbuilderow sklada sie na jedna dostawe blankow, albo jak znajomi skladaja sie na wrappera dla kolegi - sa z zycia wziete a nie wyssane z palca. Tyle, ze tak pieknie potrafia pomagac sobie ludzie za oceanem - u nas tego niestety nie widze, i to jest byc moze jedyny problem robuildingu w Polsce.
Dlatego jerkbait rodbuildingowi, i rodbuilderom, bedzie pomagał :mellow:

Na koniec kwestia, czy home made musi oznaczac kiepska jakosc? Moim zdaniem nie, po trzykroc nie :mellow: Najbardziej pozytywnie na jakosc kija wplywa moim zdaniem ilosc czasu ktory mozna poswiecic na jego konstrukcje. Przemyslenie projektu, testy prototypu itp itp. Im bardziej małoseryjna produkcja tym lepsza, moim zdaniem. Oczywiscie przy zalozeniu opanowania rzemieslniczego, technicznego warsztatu potrzebnego do fizycznego wykonania wędki. Ale ta ostatnia bariera akurat w przypadku rodbuildingu nie wydaje się być ponad ludzkie siły - choć, jak powiedział Tom, nie wystarczy kupić młotek żeby nazwać siebie cieślą.

Pozostaje tylko życzyć odwagi wszystkim osobom chcącym zrealizować swoje marzenie o rodbuildingu. Odwagi wykonania pierwszego kroku. Dla mnie wspaniałym przykładem zachęcającym jest w rodzimych warunkach... artykuł @Sławka o Batsonach, które zrobił dla siebie. To takie ucieleśnienie amerykanskiego ducha w Polsce :D

Pozdrawiam


#25 OFFLINE   cezorator

cezorator

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 950 postów
  • LokalizacjaSosnowiec
  • Imię:Cezary
  • Nazwisko:Pacocha

Napisano 06 marzec 2007 - 19:30

Po tym co napisałeś @ Standerus widzę, że mnie kompletnie nie zrozumiałeś. Ale nie zależy mi na tym aby tak sie stało więc tłumaczyc nie bedę bo nie warto.



#26 OFFLINE   Gumofilc

Gumofilc

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6193 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 06 marzec 2007 - 19:44

Nie warto moim zdaniem mylić klasy i jakości z domowym handmade.

To wszystko zalezy...jezeli ktos sobie zrobil z samochodowej anteny podlodowke, przymocowujac na klej poxipol i stara plecionke przelotki takie, jakie przypadkowo znalazl na dnie szafy to rzeczywiscie...
(Nawet wiem kto tak zrobil <_< )

Siegajac nieco dalej od Wisly :
Hand made?
W sumie tak...aczkolwiek...

Jezeli zas ktos z rozmyslem wybierze sobie blank, przeanalizuje dlugosc i srednice rekojesci, przemysli jakie do tego zalozyc przelotki, zeby pasowalo to do wizji lowienia, wezmie nic przeznaczona do tego typu prac oraz nieprzypadkowo wybierze pozostale detale to jest duza szansa na hand made w stodółce (byle ogrzewanej-komponenty do zbrojenia wymagaja temp ok. 20st C :D ) stojacy jakosciowo bardzo wysoko.
Gumo
p.s.Widze, ze w miedzyczasie pojawilo sie pare slow wiecej...kilka rzeczy w zwiazku z tym sie powielilo.. <_<


#27 OFFLINE   Kuba Standera

Kuba Standera

    W walce z głupota nie ma wygranych, są tylko cudem ocaleni

  • Bloggerzy
  • PipPipPipPip
  • 9641 postów
  • LokalizacjaGibraltar i okolice

Napisano 06 marzec 2007 - 19:48

Bynajmniej nie twierdzę że domowy RB musi oznaczać niska jakość, odnoszę wrażenie że na początku troche trzeba napsuć zanim zacznie sie robić wędy poprawneChoc może da sie to przeskoczyć?? Jak możesz @Friko napisz kilka słów - tzn czy da się zacząć korzystając z doświadczeń innych, czy raczej jest to kwestia feelingu który trzeba wypracować.
Nieukrywam że z dziką radościa przyjąłbym artykuł RB ABC - który objaśniałby znaczenie podstawowych pojęć i był wprowadzeniem ułatwiającym zrozumienie poprzednich artykułów.

@Cezorator, jak nie chcesz to wiadomo, jak możesz to na priv co by nie robić znowu tasiemca. Wolałbym rozumieć ludzi których lubię ;)

#28 OFFLINE   Friko

Friko

    SUM

  • Super moderatorzy
  • 18633 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 06 marzec 2007 - 20:15

@standerus
myśle że wywiad z Mattem Davisem i cykl artykułów Przygoda z wędką obrazował w dosyć przystępny sposób podstawowowe zagadnienia związane z konstrukcją wędek.

Mogę też polecić dostępną w sprzedaży wysyłkowej książkę Toma Kirkmana:
http://www.cabelas.com/cabelas/en/templates/links/link.jsp?i d=0036467616323a&type=product&cmCat=search&retur nPage=search-results1.jsp&QueryText=Tom+Kirkman&N=48 87&Ntk=Products&Ntx=mode+matchall&Nty=1&Ntt= Tom+Kirkman&noImage=0

która jest również bardzo dobrze napisana i, co ważne, sfotografowana. Cieszę się też że Irek odpowiada na pytania związane ze szczegółami, tak było w wątku dotyczącym wyplatanki. Co prawda w koncy wyplatanak nie powstala (chyba?) ale zlozyly sie na to inne przyczyny z tego co kojarzę.

Czy trzeba wypracować feeling? Ja nie jestem rodbuilderem, wyłącznie entuzajstą tej idei, więc pytanie niewłaściwie zaadresowane :D Myślę że tak. Przez pryzmat swojego obcowania z blankami, co zawdzięczam uprzejmości Irka tolerowania mnie w pracowni, widzę jak bardzo zmieniło się, i zmienia, moje podejście do niektórych zagadnień konstrukcyjnych. Pierwszy spacing jakie robiłem na kiju, oceniam go wciaz jako dobry - ale wyszedł w duzej mierze przypadkiem. Takze wydaje mi sie, iz podobnie jak w przypadku wiekszosci zajec manualnych, w rodbuildingu bardzo, ale to bardzo procentuje doswiadcznie, ktorego nabiera sie niestety dopiero z czasem :unsure:

Pozdrawiam


#29 OFFLINE   remek

remek

    Administrator

  • Administratorzy
  • 26625 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Remek

Napisano 06 marzec 2007 - 21:04

Witam,
Musiałem zrobić kilka zmian w tym wątku. Panowie, proszę o szacunek wzajemny. Nie miejcie mi tego za złe ale nie chciałbym by praca jednej osoby była zakłócona treściami, które niewiele mają wspólnego z tematem.

Pozdrawiam
Remek

#30 OFFLINE   cezorator

cezorator

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 950 postów
  • LokalizacjaSosnowiec
  • Imię:Cezary
  • Nazwisko:Pacocha

Napisano 06 marzec 2007 - 21:08

Witam,
Musiałem zrobić kilka zmian w tym wątku. Panowie, proszę o szacunek wzajemny. Nie miejcie mi tego za złe ale nie chciałbym by praca jednej osoby była zakłócona treściami, które niewiele mają wspólnego z tematem.

Pozdrawiam
Remek


Dzieki :D

#31 OFFLINE   Kuba Standera

Kuba Standera

    W walce z głupota nie ma wygranych, są tylko cudem ocaleni

  • Bloggerzy
  • PipPipPipPip
  • 9641 postów
  • LokalizacjaGibraltar i okolice

Napisano 06 marzec 2007 - 23:08

Witam,
Musiałem zrobić kilka zmian w tym wątku. Panowie, proszę o szacunek wzajemny. Nie miejcie mi tego za złe ale nie chciałbym by praca jednej osoby była zakłócona treściami, które niewiele mają wspólnego z tematem.

Pozdrawiam
Remek


Przepraszam i dziękuję.


#32 OFFLINE   cezorator

cezorator

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 950 postów
  • LokalizacjaSosnowiec
  • Imię:Cezary
  • Nazwisko:Pacocha

Napisano 07 marzec 2007 - 11:35

Gusta nie podlegają dyskusji.
Jeden słucha muzyki płyt winylowych, a inny z MP3.
Jeden lubi kawior, a inny chleb ze smalcem.
Jeden lubi drewno, a inny tworzywa sztuczne lub metal.
Nie wszystko złoto co sie świeci.
Szare komórki są cenniejsze jak złote pałace.
W związku z tym niech każdy robi taki sprzęt jaki lubi i łowi tak jak lubi i na co lubi.
Nikt mnie nie przekona do tego by na górskiej strudze łowić ryby z jachtu nawet takiego za milion dolarów bo on jakoś tam mi nie pasuje :D :D :D
;) ;) ;) ;) ;) ;) ;) ;) ;) ;)

#33 OFFLINE   Krzysztof

Krzysztof

    Zaawansowany

  • Zbanowani
  • PipPipPip
  • 511 postów
  • LokalizacjaNiemcy

Napisano 07 marzec 2007 - 12:04

Witam !!! Moje pocztki to lowienie ryb z ojcem nad Odr przy Walach Chrobrego .To ona nauczyl mnie wizac haczyki i poslugiwac si bambusow wedk .Ryb lowilo si sporo bo Odra mimo ze byla brudna to ryb bylo bardzo duzo.Potem chodzilismy z kolegami juz na rybki i oczywiscie sami sobie robilismy splawiki z korka od wina i pióra gsigo. To byly czysy .Czsto powracam wspomnieniami do nich .
Pozdrawiam !!!

#34 OFFLINE   Friko

Friko

    SUM

  • Super moderatorzy
  • 18633 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 07 marzec 2007 - 13:55

@cezorator
@Krzysztof

obawiam się że nie zrozumiałem Waszych wypowiedzi. Jak one się mają do wywiadu z Tomem Kirkmanem i rozmowy o rodbuildingu, ktora została nim zainspirowana?

Pozdrawiam

#35 OFFLINE   cezorator

cezorator

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 950 postów
  • LokalizacjaSosnowiec
  • Imię:Cezary
  • Nazwisko:Pacocha

Napisano 07 marzec 2007 - 14:15

@cezorator
obawiam się że nie zrozumiałem Waszych wypowiedzi. Jak one się mają do wywiadu z Tomem Kirkmanem i rozmowy o rodbuildingu, ktora została nim zainspirowana?
Pozdrawiam


@ Friko juz tłumaczę:
Gusta nie podlegają dyskusji. (Nawet jeśli chodzi o wędki i ich konstruowanie)

Jeden słucha muzyki płyt winylowych, a inny z MP3. (analogia do tworzenia sprzętu retro i nowoczesnego)

Jeden lubi kawior, a inny chleb ze smalcem. (podobnie jak z wędkami)

Jeden lubi drewno, a inny tworzywa sztuczne lub metal. (w tym materiały do produkcji wędek)

Nie wszystko złoto co się świeci. (podobnie jak z wyglądem wędek i innego sprzętu wędkarskiego)

Szare komórki są cenniejsze jak złote pałace. ( W wędkarstwie bardziej cenię ducha niż sprzęt)

W związku z tym niech każdy robi taki sprzęt jaki lubi i łowi tak jak lubi i na co lubi.
Nikt mnie nie przekona do tego by na górskiej strudze łowić ryby z jachtu nawet takiego za milion dolarów bo on jakoś tam mi nie pasuje (to chyba nie wymaga przetłumaczenia)
:lol: :lol: :lol: (to także nie )
________________________________________



#36 OFFLINE   Gumofilc

Gumofilc

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6193 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 07 marzec 2007 - 15:03

Ale bylby numer jakby Mr Tom Kirkman znal Jezyk Polski... :wacko:

Liczac na to, ze jednak nie zna...a propos przyslow ludowych, przypowiesci, opowiesci z zebran kolek różancowych i innych madrosci - Krowa, ktora glosno ryczy, daje mało mleka

To tyczy sie oczywiscie tylko do takiego jednego naszego kolegi po..no wlasnie, nie wiem po czym?
Gumo

#37 OFFLINE   cezorator

cezorator

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 950 postów
  • LokalizacjaSosnowiec
  • Imię:Cezary
  • Nazwisko:Pacocha

Napisano 07 marzec 2007 - 15:57

Liczac na to, ze jednak nie zna...a propos przyslow ludowych, przypowiesci, opowiesci z zebran kolek różancowych i innych madrosci - Krowa, ktora glosno ryczy, daje mało mleka
To tyczy sie oczywiscie tylko do takiego jednego naszego kolegi po..no wlasnie, nie wiem po czym?
Gumo

:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Gumo ja też Cię lubię :D
:o :o :o :o :o :o
Bo kto sie lubi to się czubi :D
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

#38 OFFLINE   Sławek Oppeln Bronikowski

Sławek Oppeln Bronikowski

    Zaawansowany

  • Bloggerzy
  • PipPipPip
  • 4919 postów
  • LokalizacjaŁódż
  • Imię:Sławek
  • Nazwisko:Oppeln Bronikowski

Napisano 07 marzec 2007 - 16:10

@ Cezorator .

Niepotrzebnie zupełnie podnosisz temperaturę wątku , i zmieniasz jego kierunek . Przypominam że jest to wątek tyczący rb , rozmowa zainteresowanych i obeznanych tą dyscypliną . Nie dostrzegam prób narzucania albo wmawiania czegokolwiek , albokomukolwiek . Jeśli ta tematyka , poglądy uczestników , lub ich estetyka Ci nie odpowiada , nie musisz brać w tym udziału .. To wolne forum .
Swietnym uzupełnieniem , taką przeciwwagą , mógłby być nowy wątek na temat np . sprzętu dobrego i taniego , gusta oczywiście pozostawiając na boku . I naturalnie bez wmawiania czegokolwiek..
W duchu pryncypialnej koncyliacyjności , osiągnęlibyśmy luby kompromis ..


#39 OFFLINE   Krzysztof

Krzysztof

    Zaawansowany

  • Zbanowani
  • PipPipPip
  • 511 postów
  • LokalizacjaNiemcy

Napisano 07 marzec 2007 - 16:15

Friko

Sam nie wiem jak to si tu znalazlo .Przeczytalem o pocztkach Remka i si dolczylem ze swoimi wspomnieniami .
Ot i Wszystko.
Pozdrawiam

#40 OFFLINE   Friko

Friko

    SUM

  • Super moderatorzy
  • 18633 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 07 marzec 2007 - 16:17

@Sławku

to ryzykowna propozycja, bo z koniunkcji dobry i tani jak dotychczasowe doświadczenie pokazuje kończyło się na tani i jak najtańszy a nie o to chyba chodzi żebyśmy zastanawiali się co zrobić z kolejnym tasiemcem o Jaxonie

wolę już naprawdę te składnice harcerskie i ludowe mądrości - mówi się trudno, takie są uroki demokratycznego forum

Pozdrawiam




Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych