napisze tylko słów na temat wykonania Carabusa
kij sam w sobie jest naprawdę niezły i to nie podlega dyskusji, natomiast wykonanie kija to już czysta losowość.
ok 2 miesiące temu kupiłem właśnie wyżej wymieniony kij, na rybach byłem z nim może z 5x i to takich wypadów po dwie godzinki , po może miesiącu ukruszył mi się korek na rękojeści... cale szczęście ze kupiłem przez allegro (także tutaj nie ma problemu z reklamacja w razie W jest allegro protect).
I cale szczęście ze kupiłem przez allegro bo sprzedawca się miał delikatne problemy, ale nie o tym temat.
koniec końców sprzedawca zaproponował wymianę kija na nowy (świetnie pomyślałem) przyjeżdża kijek, elegancko odpakowuje i tak, dwie przelotki w lewo jedna centralnie szczytowa w prawo... nosz k.... kij za 1400zl ... tel do sprzedawcy, ten staje na wysokości zadania wysyła drugi kij, ten przychodzi do mnie elegancki, wszystkie przelotki na swoim miejscu w jednej lini osadzone, bajka. Ściągam folie z korka i cos mnie tknęło aby sprawdzić to mocowanie... i co? korek na pierścieniu niedoklejony (brak kleju), za chwile była by powtórka z rozrywki i ukruszenie korka przy dokręcaniu kołowrotka (to juz trzeci kij z jakaś wada).
Malo tego w miedzy czasie potrzebowałem kijka na wymianę wiec zamawiam innego carabusa z chyba każdemu z nas znanego sklepu z dość dużym rabatem (carabusy były po niecałe 900zl) dostaje kijek, sprawdzam... i co? blank w kształcie litery S, wklejka źle wklejona, kij jest krzywy ... super... po prostu super...
Mimo ze blank i kij sam w sobie jest świetny to sobie go odpuszczam. Gdyby ten z pleciony jeszcze przyszedł prostu to bym zostawił, wrzucił na niego delfina i była by bajka, ale placic 1400zl + delfin+robocizna to będzie koszt noctisa, a to zupełnie mija się z celem.
Niestety, ale kije te są mega źle wykonane, maja wiele wad fabrycznych.
4 kije które do mnie przychodziły, posiadały jakaś wadę, kontrola jakości leży.