Będę próbował naprawić jakoś ten motor. Ale jak znowu klęknie to skończy tak
Tej mocy silnik to zapewne od traktorka. Płynie ładnie, ale głośny.
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Napisano 05 sierpień 2021 - 21:56
Będę próbował naprawić jakoś ten motor. Ale jak znowu klęknie to skończy tak
Tej mocy silnik to zapewne od traktorka. Płynie ładnie, ale głośny.
Napisano 05 sierpień 2021 - 21:57
Użytkownik TomaszMK edytował ten post 05 sierpień 2021 - 22:01
Napisano 06 sierpień 2021 - 22:07
Gdyby wydech puścić pod wodę... 😄 A nie czekaj, już chyba jest pod wodą. Z powodu braku osłony na pewno głośniej, ale jaki hi-tech! Filtr zewnętrzny! Są też takie z prądnicą i rozrusznikiem elektrycznym, za ułamek kwoty zakupu markowego outboarda 😆
Hałas jest nie do przeskoczenia. Siedzieć pół dnia i tego słuchać się zwyczajnie nie da jeśli zakładamy, że jedziemy odpocząć nad wodę, na ryby. Silniki zaburtowe mają kompaktowe konstrukcje, na ile da są zwarte i na ile się da wygłuszone. Za wschodnią granicą popełnili nawet firny specjalizacji takich wydumek. Nawet to rozbierane jest. Ale sorry, ja tego pomysłu nie kupuję nawet w wersji profi. Wyjściem na całe zło o którym już pisałem nie raz, jest kupno "prawdziwego silnika" który był zrobiony dla ludzi a nie dla serwisu, włożyć w niego kasę, doprowadzić do stanu bdb. i zapomnieć na wiele lat. Wymyślanie jak z niczego zrobić coś bo będzie może trochę taniej to nie jest po mojemu poprawny tok rozumowania. Tu masz wschodnią wydumkę w wersji "robią i to sprzedają"
Napisano 06 sierpień 2021 - 22:28
Napisano 06 sierpień 2021 - 22:39
Ludzie dolewają różne cerateki i inne wynalazki. Ja uważam, że przy prawdziwym, w pełni sprawnym silniku, dobrej jakości olej zmieniany nie z zaleceniem i ostatnio bardzo modnym Long Life (ściema totalna) nie potrzeba nic paprać. Ale w przypadku tej konkretnej plastikowej zabawki nie wypowiem się ani na tak ani na nie. Patrząc na to co reprezentuje sobą ten silnik ja bym nie ryzykował jego dalszej eksploatacji. Obudowa stopiona bo się zagrzał i reszta usterek w pakiecie ?. Szkoda czasu. Życie jest za krótkie na takie walki i eksperymenty z miernotą. poza tym 4HP to za mało. Za chwilę sam do tego dorośniesz.
Napisano 06 sierpień 2021 - 22:46
Napisano 06 sierpień 2021 - 23:27
Ludzie dolewają różne cerateki i inne wynalazki. Ja uważam, że przy prawdziwym, w pełni sprawnym silniku, dobrej jakości olej zmieniany nie z zaleceniem i ostatnio bardzo modnym Long Life (ściema totalna) nie potrzeba nic paprać. Ale w przypadku tej konkretnej plastikowej zabawki nie wypowiem się ani na tak ani na nie. Patrząc na to co reprezentuje sobą ten silnik ja bym nie ryzykował jego dalszej eksploatacji. Obudowa stopiona bo się zagrzał i reszta usterek w pakiecie ?. Szkoda czasu. Życie jest za krótkie na takie walki i eksperymenty z miernotą. poza tym 4HP to za mało. Za chwilę sam do tego dorośniesz.
zapraszam do Szwecji na "kamieniste" jeziora na których co roku bywam kolegów z 10-20-10 HP którzy juz wyrośli z 4-5-6 HP
za przepłyniecie od brzegu do brzegu jeziora na Waszych pieknych silnikach na pełnej mocy a nawet na 3/4 mocy dostaniecie odemnie puchar zwyciezcy oczywiście pod warunkiem oczywiście że dopłynięcie ...
jak to zrobicie to dorosne do czegos wiekszego niż 5 HP a na razie pozostane przy niedorosłym silniku
Użytkownik selk edytował ten post 06 sierpień 2021 - 23:28
Napisano 06 sierpień 2021 - 23:31
Napisano 07 sierpień 2021 - 06:30
Dlatego opowiadanie ze trzeba dorosnac do 10 hp conajmniej jest totalną bzdurą. Kupuje sie taki silnik jaki komu pasuje. Czasami za duzy jest przeszkodą np zwiazana z predkoscią minimalna lub ciężarem silnikaJa się do Szwecji nie wybieram, "moje" jezioro na większości powierzchni przekracza 4m od samego brzegu i ma prawie 10km długości. Żeby z ulubionego slipu skoczyć na drugi koniec akwenu w mniej niż godzinę potrzebuję więcej mocy. Można się tak licytować w nieskończoność.
Napisano 07 sierpień 2021 - 08:00
Ja już to wiem od dawna ale nie mam 15000 na tohatsu 20hp...
Patrząc w tym temacie na obrazki i opisy wyłania się obraz co oferuje jeden ze znanych producentów.U Chińczyka jest za 1/3 ceny. A skoro nie ma w obecnych czasach różnicy to po co przepłacać ?. Przestałem się dziwić tym od Stormów. Oni naprawdę mają racje.
@selk
Przyjedź do mnie na rzekę z tą 5HP i puść się pod prąd 20 km, powędkuj i wróć 20 km. Jak widzisz nie wszystko można podciągnąć pod jeden idealny wybór. Na pierwszej stronie napisane jest Łódź ABC 410. Taka łódź waży 120 kg + załoga + graty + silnik. Z 5HP stała by w prądzie bez ruchu, a co najwyżej od ślimaków była by nieco szybsza.
Użytkownik darek63 edytował ten post 07 sierpień 2021 - 08:03
Napisano 07 sierpień 2021 - 08:17
Napisano 07 sierpień 2021 - 08:34
Dokładnie tak. W tym konkretnym przypadku łódź 120 kg + załoga + graty + silnik 4HP to nie jest optymalny silnik i trzeba dorosnąć do 10-15 HP. Nie ma co tego dalej ciągnąć.
Użytkownik darek63 edytował ten post 07 sierpień 2021 - 08:36
Napisano 07 sierpień 2021 - 10:19
Napisano 07 sierpień 2021 - 11:33
Ja mam 5 hp przy riverfoxie 400. Lodka swoje wazy plus kupa gratow plus 2 lub 3 gosci po 95 kg i dobrze sobie radzi w Szwecji. . A koledzy z 10km i wiecej ?. Zawsze takich puszczam przodem na łowisku. Chca sie pochwalic silnikiem , nabijaja sie z naszych silników 4 czy 5 km , wiec robia rozpoznanie bojem. No czasem przez tydzien potem juz na wiosłach pływają ale kto tam by komus zabraniał w koncu jedziemy sie relaksowac na ryby do Szwecji a nie stresowac czyimis wygłupamiDokładnie tak. W tym konkretnym przypadku łódź 120 kg + załoga + graty + silnik 4HP to nie jest optymalny silnik i trzeba dorosnąć do 10-15 HP. Nie ma co tego dalej ciągnąć.
Napisano 07 sierpień 2021 - 11:36
Aaa... no a jak nie wracaja na wiosłach to potem zwykle prawie na najmniejszej predkosci pływają... to po co mi 10 czy wiecej koni jak mam plynac z predkoscia silnika 2 km. ? Jakos nie spotkałem tam rzeki czy jeziora gdzie 4 km by bylo za małoJa mam 5 hp przy riverfoxie 400. Lodka swoje wazy plus kupa gratow plus 2 lub 3 gosci po 95 kg i dobrze sobie radzi w Szwecji. . A koledzy z 10km i wiecej ?. Zawsze takich puszczam przodem na łowisku. Chca sie pochwalic silnikiem , nabijaja sie z naszych silników 4 czy 5 km , wiec robia rozpoznanie bojem. No czasem przez tydzien potem juz na wiosłach pływają ale kto tam by komus zabraniał w koncu jedziemy sie relaksowac na ryby do Szwecji a nie stresowac czyimis wygłupami
Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka
Napisano 07 sierpień 2021 - 12:20
Każdy z Was ma swoją rację. Każdy patrzy na to inaczej, po swojemu pod kątem łowiska, możliwości, potrzeb, wagi i wielu innych aspektów. Można pływać 5 km/h łodzią pół tonową o ile tyle wystarczy, ale można równie dobrze 30, 40 czy więcej jeśli na tyle można sobie pozwolić. Jeśli na łowisko miał bym plynąć 3-4 godziny i z powrotem to samo, to kiedy ryby łowić ?. Bez sensu.... Wtedy potrzeba innego rodzaju pływania.
Odniosłem się do tego poniżej pisząc dorosnąć do 10HP
Ja się do Szwecji nie wybieram, "moje" jezioro na większości powierzchni przekracza 4m od samego brzegu i ma prawie 10km długości. Żeby z ulubionego slipu skoczyć na drugi koniec akwenu w mniej niż godzinę potrzebuję więcej mocy. Można się tak licytować w nieskończoność.
Więc nie wiem skąd ta burza mózgów nagle
Napisano 07 sierpień 2021 - 16:23
Użytkownik TomaszMK edytował ten post 07 sierpień 2021 - 17:01
Napisano 09 sierpień 2021 - 23:30
Gdyby wydech puścić pod wodę... A nie czekaj, już chyba jest pod wodą. Z powodu braku osłony na pewno głośniej, ale jaki hi-tech! Filtr zewnętrzny! Są też takie z prądnicą i rozrusznikiem elektrycznym, za ułamek kwoty zakupu markowego outboarda
Obudowanie główki silnika to jedno, a drugie to drgające żeberka chłodzenia. W motocyklach MZ widziałem przewiercone żeberka, a przez nie przeciągnięte jakieś gumki, i faktycznie chodził ciszej niż WSK.
Napisano 16 sierpień 2021 - 15:47
Napisano 17 sierpień 2021 - 11:28
No to składaj i na ryby
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych