Lubię i obserwuję ten temat od początku.Uważam jednak ,że większość zdjęć to w sumie nie siurki ,a już przyzwoite gabarytowo rzeczki.Dla mnie esencją pstrągowego ciurka są wody ze zdjęć Benego,Chrzanka,Bertusa,Popeye,Rhyacophila(ta mniejsza) i oczywiście DarkaM.Siurki to ciekawe wody zwłaszcza na przedwiośniu i wczesną wiosną,dopóki niosą jeszcze sporo wody.Łowi się wtedy przyjemnie a na nie których bywa ,że i skutecznie.Z reguły jednak większość znanych mi siurków nie darzy olbrzymami.Ryba +40 to już naprawdę powód do dumy i zadowolenia.Oczywiście bywają w nich też większe,o ile warunki siurka na to pozwalają.Zauważyłem,że większe pstrągi są przede wszystkim na tych łąkowych,gęsto zarośniętych roślinością.Małe,leśne i nie zwykle urokliwe ,o tej porze roku ciurki,gdzie co jakiś czas są piękne i tajemnicze dołki z ciemną wodą bardzo "siadają" latem i z wraz ze spadkiem wody stają się coraz płytsze,aż w końcu te miejsca niemalże zanikają.To domena siurków które płyną w utworach piaskowych.Łąkowe z twardszym dnem i roślinami dają sobie radę i latem.Woda co prawda opada równie mocno,ale za sprawą moczarki czy włosieniczników ryby mają całoroczne kryjówki i stołówki.Ponadto gęsto obsadzony roślinami siurek jest nieco podpiętrzony.Nie ma tu takich "pustynnych" dla ryb odcinków jak długie,piaszczyste i płyciuteńkie prostki,na których nawet kiełż ma problem zająć stanowisko.Na leśnej strudze życie tli się od dołka do dołka.A te na nie których potrafią być oddalone po pareset metrów(!).Na łąkowej bywa,że pstrąg potrafi zaskoczyć pod nogami,wyskakując spod kępy zielska.I nie przeszkadza mu tutaj płytka po kostki woda.Wystarczy,żeby ta była zimna i z wyraźnym przepływem.Pozdrawiam fanatyków