Ciurki, Siurki i Strumyki
#1781 OFFLINE
Napisano 06 maj 2019 - 22:09
A to czasem nie karbid z jakimś zakraplaczem?
- Rajfel lubi to
#1782 OFFLINE
Napisano 06 maj 2019 - 22:54
https://www.superkos...xMaAvJ1EALw_wcB
czas świecenia 720 godzin i tyle w temacie
Ciekawe co z innymi zwierzakami? Czasami warto się zastanowić czy należy ingerować w przyrodę, bo można zaszkodzić...
Użytkownik Artech edytował ten post 06 maj 2019 - 22:57
- Janhusarz88 lubi to
#1783 OFFLINE
Napisano 06 maj 2019 - 23:16
I to jest właśnie bardzo dobre pytanie.
#1784 OFFLINE
Napisano 06 maj 2019 - 23:55
Kilka razy omal nie postradałem zdrowia a może i więcej za sprawą bobrowych jam i pozostałości po wyciętych łozinach w postaci zaostrzonych kołków ukrytych w trawie.
Mój ukochany ciurek na najbardziej malowniczym odcinku został przez bobry zamieniony w ciąg stawków. Rafał udowadnia, że coś w kropki jeszcze tam pływa, ale to cień rzeczki sprzed kilku lat.
Inna rzeczka gdzie co prawda kropki były tylko podobno, bo sam nie miałem przyjemności, ale kleni było dużo i trafiały się jazie, dzięki bobrom pozbawiona została drzew rosnących na jej brzrgach na odcinku około kilometra (może już więcej, dawno nie byłem) - efektem jest zarośnięcie koryta przez zielsko, które do tej pory nie miało dość światła i rosło tylko miejscami. Woda się ociepliła a przepływ zmniejszył. Klenie bywają tam tylko wczesną wiosną, pstrągi o ile wierzyć, że były, też na pewno się wyniosły.
Na chwilę obecną na mojej prywatnej czarnej liście gatunków ekspansywnych i szkodliwych bobry zajmują miejsce na podium zaraz za babkami.
- robert0304, Rajfel, coma i 1 inna osoba lubią to
#1785 OFFLINE
Napisano 07 maj 2019 - 01:21
Tak to jakoś jest że do czego człowiek ręki nie przylozy to spier....
Natura do delikatny ekosystem. A człowiek tak sobie w tym gmera jakby to było jego.
Wlezlismy z butami w naturalne siedliska zwierzyny to ta musiała migrowac. Często zajmując tereny jej nie przynalezne. Wybijajac miejscowe gatunki. Przez dziesięciolecia spychalismy zwierzęta aby dalej od siebie.
A potem ktoś wpadł na genialny pomysł aby ratować naturę.
Wtedy właśnie wprowadza się zwierzęta z połowy piramidy zywieniowej i chwali w tv jakim to się jest zajebistym ekologiem.
Masz rację.
Bobry nie mają naturalnych wrogów w tej chwili.
Do tego są pod ochroną więc nawet nie można jak kiedyś na sadło ubić bo kryminał grozi. Mnożą się więc jak króliki.
Niestety jakoś tak jest że wszystkie pro eko jak mówią o reintrodukcji to mają na myśli sarny, dziki, łosie i inne takie. Nigdy nie wilki, lisy, kuny, żbiki czy rysie. A pewnie dlatego że taka sarna co najwyżej skopie turystę w lesie a taki ryś opieprzy razem z butami.
- Skorio i coma lubią to
#1786 OFFLINE
Napisano 07 maj 2019 - 09:37
Nie mam nic przeciwko, by takie znicze nad moimi siurkami wisiały.
Rysia chyba WWF "ratowało" - ile ryśków nam przybyło nie wiem, ale komuś podobno przybyło gotówki.
Lisów jest na większości terenów za dużo. Przy znikomej populacji wilka oraz akcji tępienia wścieklizny przy pomocy szczepionek populacja lisa jest duża i tępi zwierzynę drobną - kuropatwy, bażanty, zające itp. Jeleniowatych w większości terenów mamy dużo, nie ma potrzeby wypuszczania. A szkody na polach robią niemałe, podobnie jak w młodym drzewostanie.
W moich rodzinnych stronach jest fajna wataha wilków. Zjadają głównie sarny (zazwyczaj sarnią sierść znajdowałem w odchodach), czasami dzikiego podrostka ucapią albo pod gospodarstwa podejdą, kundla zimą porwą. Ale bobrów nie ruszają - za trudne do złapania i osaczenia i zbyt niebezpieczne, chyba że jakiś młokos na łąkę wśród łęgów by się akurat zapuścił...
Kun jest sporo, a żbik to baaardzo trudny temat, w niewoli jest niezwykle trudny do rozmnożenia - może to się zmieniło, ale jakiś czas temu jedynym ośrodkiem na świecie gdzie to się udawało był Ogród Fauny Polskiej w bydgoskim Myślęcinku - a jak już gdzieś są, to chętnie się krrzyżują z kotami domowymi i wszelkie starania zachowania gatunku szlag trafia.
Użytkownik morrum edytował ten post 07 maj 2019 - 09:51
- analityk, Białek, robert0304 i 6 innych osób lubią to
#1787 OFFLINE
Napisano 07 maj 2019 - 12:00
Rysi nie ma ale to nie ich teren.
Tak ogólnie to w moich okolicach drapieżników nie ma. Mówię o rodzinnych stronach nie o wawie.
Ludzie wyeliminowali drapieżniki ze swojego otoczenia dla bezpieczeństwa. To nawet zrozumiałe tylko że było to kijem w szprychy dla ekosystemu.
A żeby chociaż trochę w temacie.
W moich okolicach też był taki fajny ciurek tak ze 2-3 metry szerokości.
Fajna przyroda i rybka.
Jakieś kilkanaście lat temu wypuszczono kilka bobrów.
Teraz rzeczka stoi i śmierdzi stechla wodą. Ryb praktycznie brak, drzew coraz mniej tylko widoki fajne zostały.
#1788 OFFLINE
Napisano 07 maj 2019 - 12:36
Ale te znicze nie tylko bobry będą odstraszaćNie mam nic przeciwko, by takie znicze nad moimi siurkami wisiały.
#1789 OFFLINE
Napisano 07 maj 2019 - 14:50
- coma lubi to
#1790 OFFLINE
Napisano 07 maj 2019 - 15:51
@morrum - nie dodałeś że dzięki tym śmierdzielom zniknęły z wód pstrągowych strzeble, głowacze i ślize które są głównym pokarmem
pstrągów 25+.
#1791 OFFLINE
Napisano 07 maj 2019 - 17:39
Ale te znicze nie tylko bobry będą odstraszać
Chyba lepsze takie odstraszanie jak całkowita eksterminacja jak np.z dzikami w niektórych regionach kraju.
Z tego co zauważyłem to gość przyjeżdża chyba rowerkiem z pobliskiej wioski i włącza to tylko na noc.Osobiście nic złego w tym nie widzę,a dokładnie tak jak zauważył kol.Rajfel bobry występujące w nadmiarze robią ogromne szkody nie tylko w wodzie jak i na lądzie.
- Rajfel lubi to
#1792 OFFLINE
Napisano 07 maj 2019 - 18:04
Jacku czy w twoich miejscówkach zostało coś strzebli??
#1793 OFFLINE
Napisano 07 maj 2019 - 20:33
Jacku czy w twoich miejscówkach zostało coś strzebli??
Siureczek na którym wiszą te lampki jest najmniejszym na którym łowię,strzebli nigdy tam nie widziałem.Na innych rzeczkach coś tam pływa ale szału nie ma.W ubiegłym roku robiliśmy odłowy prądem na pewnej rzeczce,z tego co sobie przypominam strzebli nie było wcale.Było za to dużo kiełbia i minoga,trochę głowacza i pojedyncze ślizy i cierniczki.
- Rajfel lubi to
#1794 OFFLINE
Napisano 07 maj 2019 - 20:54
Ostatnie małe stadka widziałem 3 lata temu na małym leśnym strumyczku , ale od dwóch lat sa tam tylko bobry i oczywiscie strzebli już nie ma.
Moim zdaniem ta niewielka rybka jest wykładnikiem żyzności wody, z doświadczenia wiem że wszedzie tam gdzie ona była, pstrągi miały duże przyrosty
ale to było dawno.
#1795 OFFLINE
Napisano 13 maj 2019 - 20:48
A co to tu tak cicho.To może dwie fotki z wczoraj..
Załączone pliki
Użytkownik Rajfel edytował ten post 13 maj 2019 - 20:49
- Jozi, Adrian Tałocha, Piastun i 9 innych osób lubią to
#1796 OFFLINE
Napisano 14 maj 2019 - 07:30
P1030766.JPG 123,16 KB 17 Ilość pobrań P1030765.JPG 81,6 KB 16 Ilość pobrań
- Jozi, Piastun, jerzy6 i 1 inna osoba lubią to
#1797 OFFLINE
Napisano 14 maj 2019 - 07:33
Maleństwo, ale ładny.
#1798 OFFLINE
Napisano 14 maj 2019 - 17:12
Jeszcze jedna stara powalona wierzba.
- Jozi, Piastun, jerzy6 i 10 innych osób lubią to
#1799 OFFLINE
Napisano 14 maj 2019 - 22:14
- Adrian Tałocha, jerzy6 i Alexspin lubią to
#1800 OFFLINE
Napisano 15 maj 2019 - 09:01
Dla tego nie wolno ujawniać wszem i wobec dobrych łowisk. Co najwyżej osobom w najwyższym stopniu zaufanym, co do których jest pewność, że nie wypaplają...
- Rajfel i G_rzegorz lubią to
Użytkownicy przeglądający ten temat: 2
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych