Jestem na tym forum po raz pierwszy.
Metoda jerkowania bardzo mnie zaciekawiła . To chyba dla tego że wydaje się być techniką dla cierpliwych - co zresztą bardzo mi odpowiada.
Niestety jako student nie jestem w stanie wyczarować sobie odpowiedniego sprzętu i w pierszych poczynaniach będę musiał dość poważnie improwizować z pomocą kija 2.10, kołowrotka o szpuli stałej z żyłką (bardzo słabo rozciągliwą) . Po przeczytaniu wielu artykółów na temat tej metody znalazłem wiele wzmianek że nawet z takim sprzętem warto spróbować dlatego nie zniechęcam się .
Ale nie o sprzęcie miało być a o samych jerkach
![:D](/public/style_emoticons/default/biggrin.png)
Z powodów jak można to nazwać zasobności studenckiego portfela a raczej jego nie zasobności - swoje pierwsze jerki postanowiłem wykonać samodzielnie z różnych gatunków drzewa. Nadanie korpusowi kształtów(czasem fantazyjnych ) nie stanowi dla mnie żadnego problemu. Problem pojawia sie jednak w momencie kiedy trzeba ten cały klocek odpowiednio wyważyć. Jak rozmieścić obciążenie? Czy na przód, czy do środka a może równomiernie ?
Logika wskazuje że obciążenie przynęty bezsterowej może miec ogromne znaczenie dla jej późniejszej pracy. Stąd proszę o radę.
Pozdrawiam serdecznie
Qba