Dzień dobrywieczór,
Nadeszła ta piękna chwila w której mogę się Wam pochwalić moimi pierwszymi woblerami.
Wykonane głównie z myślą o kleniach, jaziach jak i okoniach a to wszystko w ramach mojej nowej handmadeowej zajawy.
Mam również zrobione woblery z myślą o boleniach oraz szczupakach, jednak tych pchełek małych i średnich wraz z boleniowymi cukierasami jest najwięcej. Większe modele jeszcze czekają na stery i uzbrojenie.
Wiem, że wiele z nich jest nidoskonałych, w niektórych są błędy, lecz jakie mogą być pierwsze woblery w których najbardziej liczy się wiedza i doświadczenie zdobyte podczas wytwarzania woblerów.
Wykonane są z lipy, a stelaż jest przez całą długość woblera. Malowałem za pomocą areografu, a niektóre elementy robiłem za pomocą pędzla. Reszty aspektów technicznych oszczędzę, a w razie pytań to z chęcią odpowiem.
Poza tym, że mam wielką nadzieję związaną ze skutecznością moich wyrobów to mam również w sobie wielką radość z tego, że coś zrobiłem całkowicie sam.
Pragnę również zaznaczyć, że to tylko część z nich, choć żałuję, że mam tak mało sdr-ów, bo wyszły bardzo fajnie i z pewnością planuję na przszłość więcej sdrów jak i również więcej tych woblerów, które będą wyrózniały się skutecznością.
Większą część wiedzy na temat tworzenia woblerów wyciągnąłem właśnie z Jerkbaita, dlatego też pragnę się pochwalić tutaj moimi pierwszymi wyrobami.
Z chęcią poznam Waszą opinię na temat tych woblerów oceniając je w kryteriach pierwszych woblerów. Z chęcią przyjmę również krytykę oraz rady co można zrobić lepiej.
Pozdrawiam