Szczupaki 2007
#981 OFFLINE
Napisano 28 październik 2007 - 19:10
#982 OFFLINE
Napisano 28 październik 2007 - 19:51
#983 OFFLINE
Napisano 28 październik 2007 - 20:53
#984 OFFLINE
Napisano 28 październik 2007 - 21:24
Dla mnie to rezerwat:)fajne miejsce super
#985 OFFLINE
Napisano 28 październik 2007 - 22:02
@strzałka żeby to było takie piękne to bym metrówki już w drugim zeszycie zapisywał.Dzisiaj wytargali taką bestie ,że trzymali ją w dwóch gruba taka i długa napewno ponad 10 kg zdjęcia nie chciałem robić bo wisiała juz w siatce.Ja po 2 godz miałem 4-5 szt kilowców i zeszła mi piękna sztuka a trójke spod pontonu mi nawiała,ogólnie zabawa jak we szwecji .
Aha założyłem małego srebrnego longa bo myślałem ,że garby w jednym miejscu biją ale po którymś rzucie moja blaszka została odprowadzona przez 70 cm rapke to szybko odpłynąłem bo mógłbym przejść załamanie nerwowe
ogólnie życzę wszystkich takich wypraw
pozdro
#986 OFFLINE
Napisano 29 październik 2007 - 10:19
co do tych merówek to się nie przejmuj przyjdzie taki czas trzeba w to wierzyć i łowić. Wszak każda wyprawa to potencjalna metrówka. Czego tobie życzę czekając na zdjęcia pozdrawiam.
#987 OFFLINE
Napisano 29 październik 2007 - 10:46
#988 OFFLINE
Napisano 29 październik 2007 - 18:54
dużo brań perę ryb ale brakuje mi w tym roku tej perełki no nic dobrze ,że rok jeszcze ma kilka dni
#989 OFFLINE
Napisano 30 październik 2007 - 10:56
#990 OFFLINE
Napisano 30 październik 2007 - 13:23
Walę ich na łeb pod względem ilośc.Ich wyprawy kończą się w stosunku 1 ryby do 3 wyjazdów moje odwrotnie albo lepiej, poza 2 wyjazdami
Jeżeli mozna to nazwać problemem to może ktoś spotkał się już z takim czymś na innym łowisku i pomoże mi?
Dodam ,że szczupaki omijają wszelakie błystki ze wzgl na sporą frekwencje wędkarzy jesienia.Lato i reszta pór roku to 2-3 osoby w weekend.
#991 OFFLINE
Napisano 30 październik 2007 - 13:25
#992 OFFLINE
Napisano 30 październik 2007 - 14:00
moim zdaniem powinieneś spróbować dużo większych przynęt niż dotychczas.
W moim łowieniu szczupaków jest tak: łowię tylko na duże przynęty, czasami nie łowię nic, a inni w tym samym czasie wyciągają kilka małych ryb. Ja się tym w ogóle nie przejmuję, wolę na kila wyjazdów złowić jedną konkretną rybę, niż wiele małych. Duża przynęta często nie prowokuje małych szczupaków do ataku, ale jak w okolicy znajdzie się duża ryba, to napewno sobie nie odpuści i zaatakuje każdej wielkości przynętę.
Łowcy okazowych szczupaków w ogóle nie łowią na małe przynęty.
#993 OFFLINE
Napisano 30 październik 2007 - 17:59
@Warciak,
moim zdaniem powinieneś spróbować dużo większych przynęt niż dotychczas.
W moim łowieniu szczupaków jest tak: łowię tylko na duże przynęty, czasami nie łowię nic, a inni w tym samym czasie wyciągają kilka małych ryb. Ja się tym w ogóle nie przejmuję, wolę na kila wyjazdów złowić jedną konkretną rybę, niż wiele małych. Duża przynęta często nie prowokuje małych szczupaków do ataku, ale jak w okolicy znajdzie się duża ryba, to napewno sobie nie odpuści i zaatakuje każdej wielkości przynętę.
Łowcy okazowych szczupaków w ogóle nie łowią na małe przynęty.
Hehehe...są na tyle wielkie ,że z daleka myśleliśmy z MGORem ,że Rognis wyciąga jakiegoś szczupaczka ,po podpłynięciu obserwowana zdobycz okazała się tylko gumową przynętą
#994 OFFLINE
Napisano 30 październik 2007 - 18:01
choć po prawdzie trzeba przyznać, że taktyka przyniosła efekty...
#995 OFFLINE
Napisano 30 październik 2007 - 18:07
Znaczy się duża guma ale obciążona tak żeby hak wychodził z boku przynęty.
Prowadzona łagodnymi podciągnięciami ku górze i wahlowym opadem nieżle imituje dogorywającą rybę.
Ołowiu daj minimalnie, może nawet wcale, jak poprubujesz sam zobaczysz
#996 OFFLINE
Napisano 30 październik 2007 - 18:15
#997 OFFLINE
Napisano 30 październik 2007 - 18:30
Dodam tylko że guma musi być miękka i raczej ripper.
Ja łapałem tak manssem a patent ten byłm kiedyś opisany w jakiejś gazecie, ale w jakiej nie pamiętam.
Tak uzbrojona guma podciągana ładnie wychodzi do powierzchni, jak ją szarpniesz robi taki myk z wyłożeniem się na drugi bok a dzięki dużej powierzchni wolno opada robiąc od czasu do czasu jakiś zwód.
Jak się ją dobże uzbroi to można nią grac prawie w miejscu bo podczas opadu cofa sie znaczy odpływa w kierunku przeciwnym niż się ją ciągnie
#998 OFFLINE
Napisano 30 październik 2007 - 18:37
#999 OFFLINE
Napisano 30 październik 2007 - 18:54
próbowałem już większych przynęt i gumy z niewielkim obciążeniem nawet ołów schowałem do środka i kicha ciągle pistoleciki,
natomiast musze się zastanowić nad rozważaniem @mifka i jakoś je zaskoczyć może coś w tym jest w każdym razie jutro wziąłem urlop i walcze albo ja albo one (byleby nie padało bo się poddaje ) ponton już w aucie
pozdro
#1000 OFFLINE
Napisano 30 październik 2007 - 18:58
Albo przywal rippera coś koło 20cm nawet bez ołowiu tylko go dobrze uzbrój
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych