Szczupaki 2007
#1121 OFFLINE
Napisano 23 listopad 2007 - 17:58
#1122 OFFLINE
Napisano 23 listopad 2007 - 18:01
#1123 OFFLINE
Napisano 23 listopad 2007 - 18:02
Załączone pliki
#1124 OFFLINE
Napisano 23 listopad 2007 - 18:21
I jeszcze jedno
Zaraz będzie większe
#1125 OFFLINE
Napisano 23 listopad 2007 - 18:48
Załączone pliki
#1126 OFFLINE
Napisano 24 listopad 2007 - 06:51
#1127 OFFLINE
Napisano 24 listopad 2007 - 11:51
Siema @Salmo, zmieniłeś zdanie, przywiozłeś jakąś wędeczkę? Znowu nie trafiłeś, Łyna.
@Biosteron, na 10 cm kopyto perłowe. Wielki nie był, ale mogą takie brać częściej
Hihihi Jak narazie mój kij nie skazi wód olsztyńskich, wolę okolice Mikołajek gdzie ojciec ponownie wyjął pięknego szczupaka ale tym razem metrówka.
Pozdr.
Salmo
#1128 OFFLINE
Napisano 24 listopad 2007 - 17:39
#1129 OFFLINE
Napisano 24 listopad 2007 - 21:55
Pozdr.
Salmo
#1130 OFFLINE
Napisano 25 listopad 2007 - 13:59
Gratuluje lowcom pieknych ryb tych chyba ostanich zembaczy w tym roku.
#1131 OFFLINE
Napisano 25 listopad 2007 - 14:54
#1132 OFFLINE
Napisano 25 listopad 2007 - 18:35
Załączone pliki
#1133 OFFLINE
Napisano 25 listopad 2007 - 19:02
#1134 OFFLINE
Napisano 25 listopad 2007 - 19:04
#1135 OFFLINE
Napisano 25 listopad 2007 - 19:24
Widać biedak swoje już w życiu przeszedł, ale całkiem sobie żwawo poczynał przy holu.
Po obejrzeniu tego filmu: http://www.naspinning.pl/archives/466 ; doszlem do wniosku ze wiekszosc szczupakow zwawo poczyna sobie przy holu, zresztom sam mialem okazje setki razy poczuc co ten kanibal wyprawia
#1136 OFFLINE
Napisano 25 listopad 2007 - 20:22
#1137 OFFLINE
Napisano 25 listopad 2007 - 20:31
Dzisiaj obdarzyło takim rozbójnikiem
warszawaska wisła?? ja w zeszłym roku złapałem trochę mniejszego ale tak samo skaleczony był
#1139 OFFLINE
Napisano 25 listopad 2007 - 20:50
ale dziwnego bolenia wujek złąpałeś
Hehe, wogóle nie wiem co to za ryba?
#1140 OFFLINE
Napisano 25 listopad 2007 - 20:52
Dzisiaj obdarzyło takim rozbójnikiem
[/quote]
warszawaska wisła?? ja w zeszłym roku złapałem trochę mniejszego ale tak samo skaleczony był
[/quote]
Twój pewnie gdzieś tam żyje, ale chyba w ciągu roku by się wylizał z tych ran
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych