[compi]

pawlo29, on 20 Jun 2022 - 16:57, said:

Co innego jest jakaś dziura z boku od jakiegoś kołka łata i jest po sprawie , tu połamał się kręgosłup łódki , nawet po jakieś naprawie bałbym się płynąć szybko po falach z obawy że się złoży . Sporo ludzi ma piękne łódki ale przyczepa po taniości żeby na plecach nie nosić , a tu amortyzacja potrzebna bo laminat z czasem dostanie pajączki

Bo to cały zestaw właśnie po taniości, a łajba 100 kg nawet nie waży. Mam wrażenie że pokład jest bardziej sztywny niż burty. Kil będzie naprawiony i wzmocniony, a trzecią rolkę dorzucę tak czy inaczej.
Wygląda na to, że z tym pęknięciem musiałem już pływać w ub. sezonie. Przed zimą sporą ilość wody spuściłem spomiędzy płaszcza. Oglądałem pokład i zachodziłem w głowę którędy woda tam się dostała.

[perch22]

Ja  bym jeszcze dołożył podpory po bokach, kant czyli przejście burty w dno jest  mocniejszy dla tego sporo ludzi daje dłuższe belki po bokach, a kil proponował bym czymś  dodatkowo wzmocnić ,jakiś kątownik plastikowy lub coś podobnego.

[compi]

Będzie dobrze zrobione i dodatkowo okute alu lub nierdzewką.

[maras5]

Przyczepa bez resorów to raz. Druga sprawa to pasy transportowe. Ja też kiedyś popełniałem błąd że pas przerzucałem nad łódką i spinałem z dwóch stron. Kil wprawdzie nie pękł ale coraz bardziej wchodził w łódkę a burty się rozszerzały. Tu łatwo za mocno dociągnąć.
Teraz przypinam tylko z przodu do wciągarki i z tyłu za dwa ucha wystające z pawęży delikatniedo dołu, nigdy przez górę łódki prawie dookoła. W ten sposób nawet słaba łódką da radę.

[compi]

maras5, on 20 Jun 2022 - 20:56, said:

Przyczepa bez resorów to raz. Druga sprawa to pasy transportowe. Ja też kiedyś popełniałem błąd że pas przerzucałem nad łódką i spinałem z dwóch stron. Kil wprawdzie nie pękł ale coraz bardziej wchodził w łódkę a burty się rozszerzały. Tu łatwo za mocno dociągnąć.
Teraz przypinam tylko z przodu do wciągarki i z tyłu za dwa ucha wystające z pawęży delikatniedo dołu, nigdy przez górę łódki prawie dookoła. W ten sposób nawet słaba łódką da radę.

Spięta pasami była tylko tak jak piszesz, za dwa Ucha z tyłu.Nie ma co czarować. Przyczyna to licha ilość i jakość materiału pod kilem. To jest prifil prostokąta z 3 - 3,5cm grubości.

[Robert.B]

Byś miał więcej rolek kilowych to nic by się nie stało.

[UncleZin]

A powtarzałem wieloktornie, moja romana przeżyje wszystkie wasze łodzie

[compi]

UncleZin, on 22 Jun 2022 - 14:38, said:

A powtarzałem wieloktornie, moja romana przeżyje wszystkie wasze łodzie

To co zapłaciłem za całość razem przyczepą, to może na pół romany by starczyło. Ale fakt, jakość kosztuje i tu mamy najlepszy tego przykład.

[compi]

Poglądowo, jak to wygląda i dlaczego mogło strzelić.

Załączone pliki

•  jpg_20220628_232613_0000.jpg   58,82 KB   8 Ilość pobrań

[tomchaf11]

W łódce abc co roku kleiłem kil. Najpierw wpadła tylna podpora-rolka do środka, później to klejenie kilu co roku- jak nabierzesz wprawy to szybko idzie. Po paru latach kil nie do ruszenia. Proponuję nakładać matę na dłuższej płaszczyźnie.

[tomchaf11]

A zapomniałem że i środek też falował podczas pływania i też trzeba było środek wzmocnić..
Niestety po zdjęciu niebieskiej farby to maty szklanej jak na lekarstwo. Taniość kosztuje ale są i zalety jest lekka za młodziaka sam łódkę przez skarpę ciągałem pewnie z 50m jak tam podjeżdżam teraz to się mocno dziwię że dawałem radę

[compi]

tomchaf11, on 29 Jun 2022 - 08:19, said:

W łódce abc co roku kleiłem kil. Najpierw wpadła tylna podpora-rolka do środka, później to klejenie kilu co roku- jak nabierzesz wprawy to szybko idzie. Po paru latach kil nie do ruszenia. Proponuję nakładać matę na dłuższej płaszczyźnie.

Poszło wzmocnienie, jutro montuję trzecią rolkę i będę obserwował stan kila. Jeśli sytuacja się powtórzy to okuję całość. Dziwi mnie, że kil puścił w przedniej części. Może nieumiejętnie ja wciągałem na stromym slipie i o poprzeczkę się oparł podczas pracy knota?

[tomchaf11]

W tym samym miejscu miałem problem z kołem. Wydaje mi się że poprostu rolka wytłukla, sztywna przyczepa i dosyć spore odległości do wody zrobiły robotę. Po prostu mizerny materiał był u mnie.
Kleiłem parę razy ten kil w jednym miejscu tak jak pisałem po pewnym czasie skończyło się na wzmocnieniu całego koła. Jak już dopadniesz się do szlifierki szybko idzie.Okucie wydaje mi się że też jest dobrym rozwiązaniem ale jak będzie słaby to też wydaje mi się że popęka

[compi]

Trzecia rolka być może pomoże, tyle że wyląduje w najgrubszym miejscu kila. Ciekawy jestem efektów.