[Dano.]

Jest magiczna. Mieszkam w mieście gdzie płynie Wisła, a jeżdżę na ryby tu



Dlaczego? Bo są ryby, bo nie ma rybaków, bo są kontrole i to bardzo często - obstawiam, ze na 30 wizyt raz nie mam kontroli i dlatego ze lubię...


Pozdrawiam
Daniel

[Patryk022]

Komentarz zbędny do zdjęcia wyżej.

Ohh aż się morda ucieszyła sama 😎😂

[Ryboman]

Na odcinku 100 km Wisły nie ma tyle glówek co na zdjęciu powyżej..

[zator]

A widzisz a na Warszawskim odcinku Wisły też nie ma rybaków. Ale byli tylko coś się nagle tych ryb się mniej zrobiło i zwinęli interes

[Zyga102]

Jest magiczna. Mieszkam w mieście gdzie płynie Wisła, a jeżdżę na ryby tu



Dlaczego? Bo są ryby, bo nie ma rybaków, bo są kontrole i to bardzo często - obstawiam, ze na 30 wizyt raz nie mam kontroli i dlatego ze lubię...


Pozdrawiam
Daniel

 

 

 

Daniel, zabierz mnie tam następnym razem jak będziesz jechał... Magia   . 

Użytkownik Zyga102 edytował ten post 10 lipiec 2018 - 16:20

[Jopek1971]

A widzisz a na Warszawskim odcinku Wisły też nie ma rybaków. Ale byli tylko coś się nagle tych ryb się mniej zrobiło i zwinęli interes

Rybaków w Polsce jest kilkaset tysięcy,głównym narzędziem połowowym którym się posługują jest wędka.

[jeżyna]

Jest magiczna. Mieszkam w mieście gdzie płynie Wisła, a jeżdżę na ryby tu

a mnie zastanawia że mimo że Odra (nawet na tym zdjęciu) tak mocno uregulowana że wygląda jak kanał wydaje się mieć więcej ryb niż dzika Wisła.

Może to tylko ja mam takie wrażenie na zasadzie że u sąsiada trawa bardziej zielona?

[Z.Milewski]

Komentarz zbędny do zdjęcia wyżej.

Ohh aż się morda ucieszyła sama

Aaah, te tęsknoty za czymś innym, nieznanym .

Warszawiaków ciągnie nad Odrę, a mnie nadodrzańskiego moczykija intryguje Wisła. Może niekoniecznie ta warszawska, ale jednak inna, nieznana mi bliżej rzeka. Zupełnie inne miejscówki, nieco inny rybostan, nieco inne sposoby dopasowania się do łowiska i zwyczajów ryb... . To właśnie nas pociąga, odkrywanie nieznanego.

[Dano.]

a mnie zastanawia że mimo że Odra (nawet na tym zdjęciu) tak mocno uregulowana że wygląda jak kanał wydaje się mieć więcej ryb niż dzika Wisła.

Może to tylko ja mam takie wrażenie na zasadzie że u sąsiada trawa bardziej zielona?

Jeżdżę nad Odrę od 97 roku i jednak mam wrażenie że trawa bardziej zielona Po wielkiej wodzie było dziwnie, ale było fajnie.

Oczywiście miejscowi narzekają, że ryb coraz mniej. Ale to przecierz wszędzie tak jest...

Myślę, że koledzy badziej mają na myśli główki - tego na Wiśle brak bardzo...

[szczupły Krzysiek]

3 kolejny dzień w tym samym miejscu i o tej samej porze. Dwa dni cisza, dzisiaj okonek i bolunio do 50cm. Tłumaczę sobie, że ryby też mają wakacje albo że cisnienie spada...

[Tomek St.]

Ta Odra to jak się ogląda te You tuby to wydaje się krainą mleczem i ikrą płynącą , miałeś stalke albo fluroocarbon, czy na farcie wyjechal szczupaczek?

Bez stalki ani fluo, ładnie zapięty w sam kącik więc nie było mowy o obcince. W ogóle od kilku lat zauważam, że wiślane szczupaki z braku klasycznych miejsc przebywania coraz częściej siedzą w mało "szczupakowych" miejscach typu napływy a nawet warkocze. Ten wziął na spokojnym, ledwo płynącym napływie na rafkę na wodzie 70-80 cm. Co sezon mam takie przyłowy przy kleniowaniu, co ciekawe obcinki zdarzają mi się bardzo rzadko.

[mariusz79]

Też dzisiaj tak miałem, na napływie na kamienie walną niemały szczupły na holowanego klenia koło 20cm, ryba cała oskrobana i pocięta jak żyletką, nigdy bym nie postawił na to że w takim miejscu może stać szczupły.

[zator]

A mi ostatnio obciął jakiś drań na opasce gume

[Rexxx]

na Odrze jest lepiej, bo graniczy z Niemcami, tam się nie patyczkują z kłusolami, jeżdżę czasami do Niemiec na ryby, fakt wszystko mają uregulowane na północy, ale ze złowieniem ryby nie mam tam problemu. Wisłę chwilowo odpuściłem, wolę Narew nie jest tak daleko od Warszawy.

[Tomek St.]

wczoraj wieczorem przed półfinałem wyskoczyłem pobrodzic po Wiślę 1,5 godzinki, jedno ładniejsze uderzenie i to w sumie wszystko. Z ciekawostek: w tym czasie co łowiłem podobno po drugiej stronie Wisły był widziany ten pyton tygrysi, piszą o tym nawet na WP. Jeżeli to prawda, to był widziany dosłownie 300-400 m od miejsca gdzie łowiłem...

[MichalN]

Co do pytona... W Tajlandii coś ok 3m przepelzlo po mostku obok mnie i żony, a nastepnie bach prosto do wody. Pamiętam, niezle wrażenie wtedy na nas zrobiło. A tutaj prawie 2x większy. Jeszcze zacznie na bobry polować, albo na kaczuchy
 

Wykrakałeś, już zaczął    :

https://tvnwarszawa....bra,264106.html

[Goliat]

No to panowie, nic tylko machać wędą , troszkę poprawić pastą do butów jak Pawlak prosiaka, i zgłaszamy rekord Polski węgorza  

[malcz]

Wykrakałeś, już zaczął    :

https://tvnwarszawa....bra,264106.html

 

Szkoda gada...skończy się pewnie tak, że jakiś nadwiślański autochton nadzieje go na widły albo będą pielgrzymki z pochodniami jak w Shreku.

Generalnie, gad nie jest winny tej sytuacji a widzę że historia jak to u nas zaczyna już ewoluować....zjadł bobra....zaraz zaatakuje łódź rybaka itp...

Mam nadzieję, że go znajdą żywego i trafi w odpowiednie miejsce.

Pozdrawiam,

malcz

[Patryk022]

Rybaka to on mógłby spotkać

Moim zdaniem cała ta sprawa z 6 metrowym pytonem w Warszawskiej Wiśle jest trochę koloryzowana.

Jeżeli jednak to prawda to mam nadzieję że nie będzie ofiar zarówno po jednej jak i po drugiej stronie.

[Durzy]

Gdybym miał się zakładać, to następna nie będzie łódź rybaków tylko krowa, ... albo i stado krów