dziś w środku dnia mi też się trafiło...
Branie na pełnym wyrzucie, na agrafce 7 cm "wobas" - ryba 70+
Warszawska i podwarszawska Wisła
#6801 OFFLINE
Napisano 20 wrzesień 2018 - 19:54
- jacekp29, tost, Pisarz.......ewski Piotr i 7 innych osób lubią to
#6802 OFFLINE
Napisano 20 wrzesień 2018 - 21:51
Dzisiaj pierwsze podejście pod wieczorowego sandiego. 1,5h rekonesansu na potencjalnej sandaczowej mecie na pusto, bez dotyku. Przy tych temperaturach to jeszcze zdecydowanie za wcześnie, ale lepsze to niż siedzenie w domu, do tego...komarów brak....było miło
- Night_Walker, Pisarz.......ewski Piotr i sajdol1 lubią to
#6803 OFFLINE
Napisano 20 wrzesień 2018 - 22:08
Przemek widzę, że browary wchodzą .
Co do zwierzątek, to nad Bugiem pewnego razu łoś władował, a właściwie wskoczył do wody metr ode mnie.
Nie widział mnie, a ja go nie słyszałem, stałem za kępą trzcin. Wydawało mi się, że wpada do wody rozpędzone auto....wędka wypadła z ręki
Raz nad Wisłą spotkałem tresowanego dzika, ale o tym już kiedyś pisałem
- jacekp29, Pisarz.......ewski Piotr, malcz i 2 innych osób lubią to
#6804 OFFLINE
Napisano 21 wrzesień 2018 - 05:47
- sajdol1 lubi to
#6805 OFFLINE
Napisano 21 wrzesień 2018 - 06:34
Tarchomin/Nowodwory dziś byłem w okolicach promu "Turkawka"
O to fajne spotkanko. Ja ostatnio widziałem jednego na trasie przed Jabłonna jak stał przy drodze i jabłka wsuwał.
- Pisarz.......ewski Piotr, sajdol1 i korol lubią to
#6806 OFFLINE
Napisano 21 wrzesień 2018 - 10:06
Bartek widziałeś dzika jak koziołki fika?
Niestety nie fikał, za to Ty byłeś wczoraj blisko jak Ci się sum do teasera podniósł
#6807 OFFLINE
Napisano 22 wrzesień 2018 - 10:00
Ja o świcie dwie godziny dwa nie duże bolenie 50, nie tego się spodziewałem zrywając się tak rano
No niestety, chyba zmiana przyszła. Dziś byłem 2 godziny od świtania na tej samej miejscówce co przed tygodniem, cisza na wodzie. Z ciekawostek, to musiałem ratować raka (!!! hura, rak w Wiśle !!!) który tak się wpakował między kamienie, że tylko robił dużo hałasu, ale ruszyć się nie mógł. No i pochwalę się mega przyłowem... w obrębie gęby, więc tak się zastanawiam, czy atakowała tego woba?
- tost, Pisarz.......ewski Piotr, Qcyk i 2 innych osób lubią to
#6808 Guest_DAWIDspinn_*
Napisano 22 wrzesień 2018 - 12:06
#6809 OFFLINE
Napisano 22 wrzesień 2018 - 12:46
Wysłane z mojego ASUS_X00DD przy użyciu Tapatalka
- korol lubi to
#6810 OFFLINE
Napisano 22 wrzesień 2018 - 13:08
Przed chwilą zakończyły się zawody na warszawskiej Wiśle.Pięknym wynikiem zakończył rywalizację nasz kolega.
Pewnie niedługo sam zda relacje.
Użytkownik Pisarz.......ewski Piotr edytował ten post 22 wrzesień 2018 - 13:14
#6811 OFFLINE
Napisano 22 wrzesień 2018 - 13:26
Przed chwilą zakończyły się zawody na warszawskiej Wiśle.Pięknym wynikiem zakończył rywalizację nasz kolega.
Pewnie niedługo sam zda relacje.
No to pewnie będzie foto ładnej brzany.
#6812 Guest_DAWIDspinn_*
Napisano 22 wrzesień 2018 - 13:29
#6813 OFFLINE
Napisano 22 wrzesień 2018 - 13:51
No to pewnie będzie foto ładnej brzany.
Jakie to zawody? Szkoda, że nic nie wiedziałem
Olo jak ochłonie , to pewnie zda pełną relacje.
#6814 OFFLINE
Napisano 22 wrzesień 2018 - 15:36
Skoro Piotrek wywołał mnie do odpowiedzi, skrobnę parę zdań wieczorkiem, bo faktycznie dzień bardzo miło się potoczył
Dawid - to było GP Okręgu Mazowieckiego
a co do brzan - ode mnie nie będzie, ale widziałem pewnego wiślanego wariata w brzanowym miejscu, więc pewnie też coś wrzuci.
- Pisarz.......ewski Piotr, korol i lubią to
#6815 OFFLINE
Napisano 22 wrzesień 2018 - 15:53
#6816 OFFLINE
Napisano 22 wrzesień 2018 - 16:06
Użytkownik korol edytował ten post 22 wrzesień 2018 - 16:34
- Skorio lubi to
#6817 OFFLINE
Napisano 22 wrzesień 2018 - 19:37
Ok - to kilka zdań ode mnie
GP Okręgu zawsze kojarzą mi się niestety z okoniowym dłubaniem i śmigającymi nad głową ciężarkami do troka
Z reguły mam tak, że im trudniej zwlec się z łóżka tym lepsze wyniki - więc dzisiejsza pobudka w 3 aktach zwiastowała fajny dzień.
Przeciwnie do tłumu sprinterów po starcie zawodów, spokojnie powędrowałem na swoje miejsce - jak się okazało, w promieniu kilkuset metrów nie było żywej duszy
W związku z tym, co działo się w nocy w pogodzie, postanowiłem zacząć od kleni - i to był strzał w "dychę" - już pierwsze minuty dały ładnego klenia, którego sobie tylko znanym sposobem zrzuciłem z kotwicy podbierakiem...
Na szczęście kolejne minuty szybko poprawiły nastrój - najpierw kleń na 42 cm, potem podwymiarowy sandacz i kolejny klenik.
W tej sytuacji wiedziałem już, że co by się nie działo, zakończę zawody z przyzwoitym wynikiem.
IMAG0576.jpg 56,35 KB 32 Ilość pobrań
"Szał" na kleniowej rafce ustał, więc postanowiłem stopniowo wracać w kierunku biura zawodów, zatrzymując się w cociekawszych miejscach.
Ku mojemu zdziwieniu, jedno z "topowych" miejsc boleniowych na tym odcinku było puste. Decyzja mogła być jedna - krótka obserwacja wody, kilka rzutów i piękny gejzer
rapa może nie rekordowa (63 cm) ale na zawodach "wystarczająca". Po zakończeniu holu, zmierzeniu ryby przez sędziego chciałem już kończyć łowienie.. Na szczęscie postanowiłem jeszcze chwilę zostać. Kolejnych kilka rzutów i kolejny piękny strzał z wyskokiem nad wodę, krótki i intensywny hol i mam drugiego bolenia (68 cm).
IMAG0582.jpg 114,23 KB 33 Ilość pobrań
Po tej rybie postanowiłem zakończyć "walkę".
Jak się później okazało, te 4 ryby dały pierwsze miejsce zarówno w sektorze jak i w klasyfikacji generalnej
42446441_895234927338185_1197727144604598272_n.jpg 94,24 KB 32 Ilość pobrań
- wujek, Traq, piotrek245 i 35 innych osób lubią to
#6818 Guest_DAWIDspinn_*
Napisano 22 wrzesień 2018 - 19:45
- Pisarz.......ewski Piotr i olo86 lubią to
#6819 OFFLINE
Napisano 22 wrzesień 2018 - 19:59
Wysłane z mojego G8141 przy użyciu Tapatalka
- olo86 lubi to
#6820 OFFLINE
Napisano 22 wrzesień 2018 - 21:17
- olo86 lubi to
Użytkownicy przeglądający ten temat: 6
0 użytkowników, 6 gości, 0 anonimowych