Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Warszawska i podwarszawska Wisła


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
12676 odpowiedzi w tym temacie

#10101 OFFLINE   fonix

fonix

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 484 postów
  • LokalizacjaŁomianki
  • Imię:Tomek

Napisano 18 czerwiec 2020 - 11:42

Kroczę po cienkiej linii pomiędzy podziwem i nienawiścią :D



#10102 OFFLINE   malcz

malcz

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2195 postów
  • Lokalizacjawarszawa
  • Imię:marcin
  • Nazwisko:malczewski

Napisano 18 czerwiec 2020 - 13:53

Kroczę po cienkiej linii pomiędzy podziwem i nienawiścią :D

hehe...co roku jest taka petarda, a prosiłem tyle razy Piotrka - leżącego się nie kopie :) a zaraz zaczną się brzany....

 

Szczerze to nie ogarniam, że można być aż tak dobrym na tym odcinku, bo to że ryby są i są ludzie którzy je łowią - nie ma wątpliwości, ale że są takie osoby jak Piotrek które po prostu idą po swoje to jest niesamowite....i dobrze, przynajmniej można popatrzeć na fajne foty, ucieszoną paszczę łowcy i zrozumieć jakim się jest leszczem...

 

Pozdrawiam Piotrek i czekam na więcej :)

 

Malcz


Użytkownik malcz edytował ten post 18 czerwiec 2020 - 13:54


#10103 OFFLINE   Maciej W.

Maciej W.

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1070 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 18 czerwiec 2020 - 14:09

"Duża aktywność przed frontem. W sumie do przewidzenia...". Faktycznie, do przewidzenia. Tego samego wieczora złowiłem małego okonia. Piotr nie przewidział jednej rzeczy. Tego, że przewidywalne dla niego rzeczy są nieprzewidywalne dla innych. Chyba zaprowadzę sobie notesik do wpisywania instrukcji wędkowania w Wiśle. Po czterdziestu latach moczenia kija... Może syn skorzysta, bo go chyba wzięło na dobre. A brzany mogły by się zacząć. Będzie trochę oddechu, bo to już zupełnie czarna magia i na dzień dobry daję sobie z nimi spokój.
  • korol lubi to

#10104 OFFLINE   mackowiak

mackowiak

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 111 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Maciek

Napisano 18 czerwiec 2020 - 14:26

A ja zapytam kolegów o porady na Wisłę na UL.
Umiem łowić na Bugu (środkow0-dolny bieg od Kodnia do Siemiatycz), na Biebrzy. Naumniałem się łowić na UL na kanałach w UK i na Great Ouse, Little Ouse, Avon.
Ale na Wiśle jestem totalną fujarą. Spinning za okoniem, kleniem, jaziem na królowej naszych rzek mi nie idzie. Na starorzeczach, na stawach, na wyżej wspomnianych rzekach, w ich naturalnym biegu (prostki z nawisami traw, cofki, wiry, przykosy) - umiem łowić piękne ryby, na Wiśle jestem fujarą totalną. Łowię od Młocin na północ aż po Modlin. Ktoś chętny kiedyś na wspólną wyprawę? Może wydedukuję co robię źle, z kimś kto dobrze zna rzekę. Ryby wypuszczam wszystkie bez wyjątku, więc nie ma strachu, że wybiorę :D



#10105 OFFLINE   korol

korol

    Zaawansowany

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPip
  • 2255 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Piotr
  • Nazwisko:K

Napisano 18 czerwiec 2020 - 14:34

Na pewno wkrótce się przyzwyczaisz. Poczekaj na niższy stan i będzie dobrze. A teraz ta sama zasada, co na rzece ze wschodu - łowić przy zalanych trawach. Po tym odcinku Bugu może być jedynie łatwiej :)


  • Ciastek i S.N. lubią to

#10106 OFFLINE   Tomek St.

Tomek St.

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 597 postów
  • LokalizacjaGóra Kalwaria
  • Imię:Tomek

Napisano 18 czerwiec 2020 - 14:40

Latem łowię na Wiśle sporo okoni i do tego całkiem ładnych jako przyłowy przy kleniowaniu. Czasem walą jak oszalałe w małe woblerki albo obrotóweczki prowadzone w pobliżu kamieni.


  • S.N. i mackowiak lubią to

#10107 OFFLINE   Fossegrim

Fossegrim

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 298 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Dominik

Napisano 18 czerwiec 2020 - 15:25

A ja zapytam kolegów o porady na Wisłę na UL.
Umiem łowić na Bugu (środkow0-dolny bieg od Kodnia do Siemiatycz), na Biebrzy. Naumniałem się łowić na UL na kanałach w UK i na Great Ouse, Little Ouse, Avon.
Ale na Wiśle jestem totalną fujarą. Spinning za okoniem, kleniem, jaziem na królowej naszych rzek mi nie idzie. Na starorzeczach, na stawach, na wyżej wspomnianych rzekach, w ich naturalnym biegu (prostki z nawisami traw, cofki, wiry, przykosy) - umiem łowić piękne ryby, na Wiśle jestem fujarą totalną. Łowię od Młocin na północ aż po Modlin. Ktoś chętny kiedyś na wspólną wyprawę? Może wydedukuję co robię źle, z kimś kto dobrze zna rzekę. Ryby wypuszczam wszystkie bez wyjątku, więc nie ma strachu, że wybiorę :D

 

 

Na pewno wkrótce się przyzwyczaisz. Poczekaj na niższy stan i będzie dobrze. A teraz ta sama zasada, co na rzece ze wschodu - łowić przy zalanych trawach. Po tym odcinku Bugu może być jedynie łatwiej :)

Nie bój, Piotrek tak wszystkim mówi  :D  ale on ma jakieś abrakadabra i nagle wyjeżdżają jakieś niewyobrażalne ryby z kanałku wawerskiego czy fontanny w saskim ogrodzie  :P


  • ati i mackowiak lubią to

#10108 OFFLINE   robert2

robert2

    Forumowicz

  • Zbanowani
  • PipPip
  • 346 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 18 czerwiec 2020 - 15:41

A ja zapytam kolegów o porady na Wisłę na UL.
Umiem łowić na Bugu (środkow0-dolny bieg od Kodnia do Siemiatycz), na Biebrzy. Naumniałem się łowić na UL na kanałach w UK i na Great Ouse, Little Ouse, Avon.
Ale na Wiśle jestem totalną fujarą. Spinning za okoniem, kleniem, jaziem na królowej naszych rzek mi nie idzie. Na starorzeczach, na stawach, na wyżej wspomnianych rzekach, w ich naturalnym biegu (prostki z nawisami traw, cofki, wiry, przykosy) - umiem łowić piękne ryby, na Wiśle jestem fujarą totalną. Łowię od Młocin na północ aż po Modlin. Ktoś chętny kiedyś na wspólną wyprawę? Może wydedukuję co robię źle, z kimś kto dobrze zna rzekę. Ryby wypuszczam wszystkie bez wyjątku, więc nie ma strachu, że wybiorę :D

 

 

UL to raczej na starorzeczach Wisły i kanale. Chociaż Borsuk na UL złowił w Wiśle jedną z najfajniejszych ryb wstawionych w tym roku w tym wątku (boleń 86 cm).

Odezwij się do Borsuka na priv (skromny i uprzejmy gość - zrobił mi fajną fotkę zdjęciowego jazia).

 

PS. Dzisiaj spadł mi ładny sum (nie przy zalanych trawach - samice są już na typowych miejscach) z woblera na kotwicy bezzadziorowej.

 

Pozdrawiam

Robert


Użytkownik robert2 edytował ten post 18 czerwiec 2020 - 15:45

  • mackowiak lubi to

#10109 OFFLINE   mariusz79

mariusz79

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 325 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Mariusz

Napisano 18 czerwiec 2020 - 18:56

dzisiaj szybki 2h i jeden boleń 65cm na bezstera z powierzchni

Załączone pliki



#10110 OFFLINE   Szczupakos

Szczupakos

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 30 postów
  • LokalizacjaWwa-Żlb
  • Imię:Kamil

Napisano 18 czerwiec 2020 - 21:16

Dzisiaj wieczorny wypad przed burzą, dlugo nie połowiłem ale dawno nie widziałem takiej aktywności ryb. Fakt faktem trwało to może z 10-15minut ale widok był piękny. Niestety bez wyników, po krotkim holu spadł mi ładny szczupak. Jutro dogrywka, nie poddaje się ;) p

#10111 OFFLINE   malcz

malcz

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2195 postów
  • Lokalizacjawarszawa
  • Imię:marcin
  • Nazwisko:malczewski

Napisano 18 czerwiec 2020 - 22:58

Na pewno wkrótce się przyzwyczaisz. Poczekaj na niższy stan i będzie dobrze. A teraz ta sama zasada, co na rzece ze wschodu - łowić przy zalanych trawach. Po tym odcinku Bugu może być jedynie łatwiej :)


Piotrek nabrałeś mnie...były zalane trawy i to w trzech miejscach i nie złowiłem :)

A tak na poważnie to fajne, sympatyczne łowienie przed burzą, miałem dokładnie 1.5h łowienia - do 21, bo musiałem jeszcze zdąrzyć na zakupy. Dawno się nie zdarzyło żebym skończył przed czasem, ale burza i walące pioruny wypędziły mnie z nad wody 15min przed końcem sesji. Bez kontaktu i o dziwo przez te 75min nie zaobserwowałem żadnego ruchu na wodzie...nawet zaoczkowania drobnicy...jak to różne potrafią być warunki nad wodą?
Szkoda bo w powietrzu pachniało dobrym wieczorem nad wodą...może jutro się uda...

Pozdrawiam,
Malcz

Użytkownik malcz edytował ten post 18 czerwiec 2020 - 23:00

  • Skorio i korol lubią to

#10112 OFFLINE   korol

korol

    Zaawansowany

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPip
  • 2255 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Piotr
  • Nazwisko:K

Napisano 19 czerwiec 2020 - 06:08

Bo to nie te trawy, pomyliłeś miejsca  :)

U mnie niestety wieczory (uważam, że są lepsze od świtów) odpadają. Ale może to i dobrze. Jakaś równowaga zachowana.
We wrześniu mam drugą cześć egzaminu który zdawałem w marcu, także czasu na ryby ekstremalnie mało i raczej nie będę tu ludzi denerwował.
Teraz jeszcze jestem na home office i oszczędzam w ten sposób na dojazdach 1-1,5h dziennie...

 

Ale przycisnę jesienią.


  • domino i AdrianMa lubią to

#10113 OFFLINE   Maciej W.

Maciej W.

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1070 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 19 czerwiec 2020 - 06:32

Ależ nie krępuj się Piotrze, wpadaj choć na pół godzinki. Do września daleko, a jako siła napędowa warszawskiego wątku, nie powinieneś go traktować po macoszemu. Dziś nadchodzi front burzowy, więc zgodnie z instrukcją z notesika stawiłem się po trzeciej nad rzeką. Jeden kleń przedszkolak na smużaka i dwa wyjścia przyzwoitszych ryb do tegoż. Nauka idzie jak krew z nosa...Ale przynajmniej pięknie było nad Wisłą o świcie.
  • Guzu, Roseth i bob74 lubią to

#10114 OFFLINE   Z.Milewski

Z.Milewski

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 639 postów
  • Lokalizacjalubuskie

Napisano 19 czerwiec 2020 - 18:34

 Sum trochę dał mi popalić, próbował przetrzeć plecionkę o kamienie. Znów nie udało mi się tej ryby zapakować do pobieraka.
Chwyciłem go dłonią, dobrze, że nie gryzł :)
 

Tak z ciekawości, ta ryba to na zestaw "boleniowy" złowiona?

Przed paroma dniami trafił mi się przyłow sumka, może minimalnie mniejszego, na zestaw sandaczowy, z plecionką oznaczoną jako 0,13mm. Wydawało mi się, że hol trwał wyjątkowo długo, "cackałem się" bo częściej używam 0,16mm, ten hol dłużył się, oceniałem całą "akcję" na około pół godziny. Ale akurat nagrało się to na kamerę, nie mogłem wprost uwierzyć, gdy licznik pokazał zaledwie ponad 9 minut. Postawiłbym dolary przeciw orzechom, że wojował co najmniej 20 minut.

A ile czasu ta twoja ryba walczyła na "boleniówce", bo to sprzęt pewnie porównywalnej mocy?
 



#10115 OFFLINE   korol

korol

    Zaawansowany

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPip
  • 2255 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Piotr
  • Nazwisko:K

Napisano 19 czerwiec 2020 - 19:00

Na pewno szybciej. Hol intensywny z wykorzystaniem mocy sprzętu, walenie ogonem po powierzchni, próba odjazdu w zaczepy. Mam zasadę, że na Wiśle się z nimi nie bawię. Za dużo wszystkiego na dnie.
Nie włączałem nagrywania, bo i tak było całkiem ciemno.

Mój zestaw to power pro 0,28 + fluro 0,46.. Łowię nim bolenie, sumy i sandacze.
Jeśli tylko na sumy, to pp 0,32 + fluro 15-20kg - gotowy przypon dragona
 


Użytkownik korol edytował ten post 19 czerwiec 2020 - 19:03

  • Piotrek Milupa i Baju_NDM lubią to

#10116 OFFLINE   Z.Milewski

Z.Milewski

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 639 postów
  • Lokalizacjalubuskie

Napisano 19 czerwiec 2020 - 19:49

Rzeczywiście moc sprzętu nieporównywalna, musiało iść szybko.

Zazwyczaj używaną plecionką 0,16mm holuję tak, że kij lekko trzeszczy, a przy 0,13 tak się nie da, to kolosalna różnica. Hol porównywalnej wielkością ryby, trwa o połowę krócej. A już twoje 0,28 to już kosmos, cała sprawa pewnie trwała z 2 minuty.

Na klasycznej sumówce mam bodajże 0,34 i z tą linką to już nie ma zmiłuj, takie sumki do 130cm szału dostają, kotłują się nieraz na powierzchni jak pstrągi. Natomiast te same ryby na 0,13 lub 0,16 pływaja dużo bardziej spokojnie, statycznie, ufne w swoją wielkość i moc w porównaniu ze sprzętem, na który zostały zaczepione.



#10117 OFFLINE   piszpunta

piszpunta

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 20 postów
  • Lokalizacjawarszawa
  • Imię:tomasz

Napisano 19 czerwiec 2020 - 23:31

Dwie godziny nad wodą przed zachodem słońca. Trzeci rzut woblerem prowadzonym przy samym dnie i siedzi boleń 70+. Już go miałem prawie w podbieraku i odjechał w górę rzeki prosto w zwalone drzewo. Wypiął się a woblera urwałem. 10 min później jeszcze jeden około 60cm na wobler prowadzony tuż pod powierzchnią.
  • bolomistrz7 lubi to

#10118 OFFLINE   malcz

malcz

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2195 postów
  • Lokalizacjawarszawa
  • Imię:marcin
  • Nazwisko:malczewski

Napisano 20 czerwiec 2020 - 08:38

Dwie godziny nad wodą przed zachodem słońca. Trzeci rzut woblerem prowadzonym przy samym dnie i siedzi boleń 70+. Już go miałem prawie w podbieraku i odjechał w górę rzeki prosto w zwalone drzewo. Wypiął się a woblera urwałem. 10 min później jeszcze jeden około 60cm na wobler prowadzony tuż pod powierzchnią.


...i miło, była akcja :)

#10119 OFFLINE   Maciek25

Maciek25

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 164 postów
  • LokalizacjaToruń

Napisano 20 czerwiec 2020 - 09:14

Od świtu tarło krapia na Wiśle. Bolki pływały leniwie razem z krapiami wybierając sobie na spokojnie ofiarę. Przez chwilę zachowywały się nawet jak delfiny pokazując się całe nad powierzchnią. Oczywiście wszelkiej maści przynęty miały w głębokim poważaniu. Wydaje mi się też że przypłynął na wyżerkę mały sumek. Miejsce fajne zalane trawy sąsiadujące z łachą piachu i wyraźnym przeglebieniem. Wracając do krapi to widziałem kilka sztuk które z pewnością spełniały kryteria na złoty medal, (nie, nie były to leszcze). Brania nie zaliczyłem ale chociaż sobie popatrzyłem 😋
  • jacekp29 lubi to

#10120 OFFLINE   silurus

silurus

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 828 postów
  • LokalizacjaJózefosław
  • Imię:Robert

Napisano 20 czerwiec 2020 - 15:30

rano jeden bolek 65 i sandacz podobny spadł przy podbieraniu


  • Piotrek Milupa i mkordeusz lubią to




Użytkownicy przeglądający ten temat: 13

0 użytkowników, 13 gości, 0 anonimowych