Miałem już sumy na boleniowe przynęty, czułem i czuję też, że to może być na nie sposób. Pomimo tego, nigdy nie przykładałem się do łowienia ich po "boleniowemu". Mam namierzone płycizny gdzie sumy urządzają nocne harce z ukleją. Cholernie trudny to dla mnie temat. Zainspirowałeś mnie, by przyłożyć się do rapowania z sumami w tych miejscach
Warszawska i podwarszawska Wisła
#11261 OFFLINE
Napisano 06 sierpień 2021 - 12:52
#11262 OFFLINE
Napisano 06 sierpień 2021 - 17:56
Miałem fc 0,30mm...
Wysłane z mojego SM-G991B przy użyciu Tapatalka
Nie wyglądało byś jakoś specjalnie szarżował, by szybko zakończyć walkę, ten przypon urwał się trochę "przypadkiem", bez forsowania? Ja daję na "normalną walkę" około 20-30 minut i zależnie od sytuacji forsuję hol, by szybko się wyjaśniło, w tę albo we w tę.
Zdarza się czasami, że też gonię za rybą na silniku, ale na ogół wystarcza tylko podniesienie kotwicy i ryba holuje łódkę. Choć ta twoja łódź wygląda na poważniejszą, pewnie ponad 5 m i 2x więcej wazy niż moja , a tu już fc 0,30mm może nie wystarczyć na jej holowanie. Jaki fc używasz?
#11263 OFFLINE
Napisano 06 sierpień 2021 - 19:07
Szykuje się ładny przyborek, około środy powinno być z 1,5 m więcej niż teraz.
- minkof i mariusz79 lubią to
#11264 OFFLINE
Napisano 06 sierpień 2021 - 21:22
#11265 OFFLINE
Napisano 06 sierpień 2021 - 21:38
Jeśli to nie tajemnica to gdzie sprawdzasz Stany wód?
Zwałkowe pegle apka
#11266 OFFLINE
Napisano 06 sierpień 2021 - 22:01
Tutaj całkiem się to sprawdza, jest zakładka biuletyn ,można całą Wisełkę obserwować + 3 doby
https://hydro.imgw.p...5,7,true,true,0
- MaleX lubi to
#11267 OFFLINE
Napisano 07 sierpień 2021 - 09:32
#11268 OFFLINE
Napisano 08 sierpień 2021 - 10:58
Dzisiejszy poranek od początku nie rokował za dobrze. Najpierw zaspałem, jak dotarłem nad wodę to zaczęło padać i mocno wiało, woda niemalże martwa. Ale udało się namierzyć jednego rozbójnika.
Załączone pliki
- minkof, jerzy6, pieczywko i 7 innych osób lubią to
#11269 OFFLINE
Napisano 08 sierpień 2021 - 11:52
#11270 OFFLINE
Napisano 08 sierpień 2021 - 12:08
Po długiej przerwie wczoraj wyskoczyłem na 2.5h do godziny 22 .
Kilka wyjść bolków po 30-40cm i tyle
#11271 OFFLINE
Napisano 13 sierpień 2021 - 13:34
Wczoraj udało się wyskoczyć na 2h od 19 - tak aktywnych bolków w tym roku nie widziałem !
Dwa brania nie wcięte i jedno odprowadzenie pod nogi.
Dzisiaj jest przewidziana druga sesja
P.S ruszajcie nad wodę ,bo mało tu się dzieje
#11272 OFFLINE
Napisano 13 sierpień 2021 - 14:39
Wczoraj udało się wyskoczyć na 2h od 19 - tak aktywnych bolków w tym roku nie widziałem !
Dwa brania nie wcięte i jedno odprowadzenie pod nogi.
Dzisiaj jest przewidziana druga sesja
P.S ruszajcie nad wodę ,bo mało tu się dzieje
Wydaje mi się, że jednak większość łowi....ale ciężka atmosfera na forum zniechęca do zamieszczania jakichkolwiek relacji...
Ja może wyskoczę wieczorkiem na Gassy.
#11273 OFFLINE
Napisano 13 sierpień 2021 - 20:17
#11274 OFFLINE
Napisano 13 sierpień 2021 - 20:57
Ja byłem z kolei od 5 do 7 rano. Jedno pobicie i jeden krótki bolek na brzegu.
#11275 OFFLINE
Napisano 14 sierpień 2021 - 01:38
Wydaje mi się, że jednak większość łowi....ale ciężka atmosfera na forum zniechęca do zamieszczania jakichkolwiek relacji...
Ja może wyskoczę wieczorkiem na Gassy.
Jaka ciężka atmosfera? Nie jestem w temacie.
Dzisiaj krótszy wypad , nieco ponad godzinę i znowu 2 pobicia. Jakby atak z zamkniętym pyskiem 🤢🤢
#11276 OFFLINE
Napisano 14 sierpień 2021 - 16:25
Ja wczoraj byłem 18-23. Pojedyncze sztuki biły przy krzakach i napływach. Po 22 mimo względnej ciszy po zmroku wypad zakończony holem czegoś ładniejszego z nurtu. Przez mój błąd ryba się spięła 3-4 metry od brzegu. Podejrzewany sandacz, ewentualnie sum. Narobił mi dziad apetytu...
#11277 OFFLINE
Napisano 15 sierpień 2021 - 22:27
Załączone pliki
Użytkownik piszpunta edytował ten post 15 sierpień 2021 - 22:39
- minkof, wojti80, jerzy6 i 6 innych osób lubią to
#11278 OFFLINE
Napisano 16 sierpień 2021 - 17:59
Jaka ciężka atmosfera? Nie jestem w temacie.
Dzisiaj krótszy wypad , nieco ponad godzinę i znowu 2 pobicia. Jakby atak z zamkniętym pyskiem
Dokładnie tak jest Seba. W zeszłym roku praktycznie każde branie bolenia to była ryba na brzegu, na palcach jednej ręki policzę spięte ryby bądź nie wcięte brania. W tym roku zmiana, brań mam jakby więcej, ale np. ostatnio na 7 kontaktów z boleniami tylko 2(!!!!) wylądowały na brzegu, reszta to samo pobicie bądź ryba spięta po ułamku sekundy. Jeden z tych nie wciętych boleni pod samymi nogami uderzył mi 2 razy, widziałem ten drugi atak i na 100% to był atak zamkniętym pyskiem.
#11279 OFFLINE
Napisano 16 sierpień 2021 - 19:01
Dokładnie tak jest Seba. W zeszłym roku praktycznie każde branie bolenia to była ryba na brzegu, na palcach jednej ręki policzę spięte ryby bądź nie wcięte brania. W tym roku zmiana, brań mam jakby więcej, ale np. ostatnio na 7 kontaktów z boleniami tylko 2(!!!!) wylądowały na brzegu, reszta to samo pobicie bądź ryba spięta po ułamku sekundy. Jeden z tych nie wciętych boleni pod samymi nogami uderzył mi 2 razy, widziałem ten drugi atak i na 100% to był atak zamkniętym pyskiem.
Byłem jeszcze w sobote w tym samym miejscu na nie całe 1,5h i jedno branie nie wcięte .
W niedzielę byłem w tym samym miejscu ponad 3h i tylko jedno odprowadzenie. Ryby cały czas aktywne , waliły ode mnie 3-4m sztuki po 60-70cm i nic nie udało się przechytrzyć. Na pocieszenie sumek 40 cm w pierwszym rzucie
#11280 OFFLINE
Napisano 16 sierpień 2021 - 19:35
Użytkownicy przeglądający ten temat: 2
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych