Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Warszawska i podwarszawska Wisła


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
12677 odpowiedzi w tym temacie

#11801 OFFLINE   korol

korol

    Zaawansowany

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPip
  • 2255 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Piotr
  • Nazwisko:K

Napisano 28 sierpień 2022 - 12:55

Nie ma co dyskutowac jaki to duzy, a jaki sredni. Wspomniana strategia jest uniwersalna i dominujaca, a ze nie kazda rybe da sie wyciagnac w warunkach wislanych. Trudno, niezaleznym sie nie przejmujemy.
Ps
Ja tam przy sumach zupelnie nie mam cisnienia. Wylowilem sie w latach 2012-2014 Lowiac na rafach na pograniczu rynny i kamieniska nie licze na rekordy zyciowe. W kategorii sumy wlasciwie pozostala mi tylko piraiba i goonch. Dzieci male, wiec na razie nie mam szans na taka wyprawe.

Użytkownik korol edytował ten post 28 sierpień 2022 - 13:03

  • Dano. lubi to

#11802 OFFLINE   robert2

robert2

    Forumowicz

  • Zbanowani
  • PipPip
  • 346 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 28 sierpień 2022 - 13:23

Ja nie mam ciśnienia nie tylko przy sumach. Dlatego zawsze wracam do domu "wygrany" z ryb. Wystarczy, że porzucałem ze dwie godziny, a jak nie było kontaktu to też ok. Ja wiem, tak samo jak ty, że prędzej czy później coś tam złowię.
  • PePe. i tobifly2 lubią to

#11803 OFFLINE   korol

korol

    Zaawansowany

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPip
  • 2255 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Piotr
  • Nazwisko:K

Napisano 28 sierpień 2022 - 14:08

Nad Wisla to luz, ale przyznam sie, ze podczas wedkarskich wypraw potrafie wpasc w amok;)

#11804 OFFLINE   Tomek St.

Tomek St.

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 597 postów
  • LokalizacjaGóra Kalwaria
  • Imię:Tomek

Napisano 30 sierpień 2022 - 08:50

U mnie na podwarszawskiej coś tam się dzieje, ostatnie powiedzmy półtora tygodnia to kilka złowionych boleni, plus jakieś pojedyncze uderzenia lub spady, ale niestety wielkościowo młodzież, praktycznie wszystko w przedziale 50-60 cm max.



#11805 OFFLINE   tost

tost

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 291 postów
  • LokalizacjaMińsk Mazowiecki

Napisano 30 sierpień 2022 - 16:53

@Tomek St.
Na Twoim odcinku przed przyborkiem boleni pokazywało się sporo na większości przykos. Rozmiar jak piszesz.
Byłem w drugi dzień przyboru i lipa totalna. Brudna, cicha woda. A miałem im dupy zmłócić 😃
Woda opada,mam nadzieję że wszystko wróci do normy.

#11806 OFFLINE   korol

korol

    Zaawansowany

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPip
  • 2255 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Piotr
  • Nazwisko:K

Napisano 01 wrzesień 2022 - 16:41

Pare dni mnie nie bylo. Na przywitanie brak aktywnosci i jeden bolen, forumowy stykacz.

Użytkownik korol edytował ten post 01 wrzesień 2022 - 16:41


#11807 OFFLINE   karuzo27

karuzo27

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 208 postów
  • LokalizacjaWWA
  • Imię:Mateusz

Napisano 01 wrzesień 2022 - 21:04

Panowie, czyje?

Załączony plik  IMG_1475.jpeg   104,39 KB   32 Ilość pobrań Załączony plik  IMG_1476.jpeg   37,62 KB   31 Ilość pobrań

 

W tym roku mam jakieś szczęście (i mocniejszy sprzęt) bo regularnie wyciągam takie zdobycze.

Chętnie oddam właścicielowi w zamian za podzielenie się wiedzą i doświadczeniem na temat pracy i skuteczności tak dociążonego woblera w tym konkretnym - dość trudnym technicznie miejscu  ;)

 

ps. Dziś ciekawy przyłów przy boleniowaniu - Brzanka (zabrakło paru cm do forumowego minimum) na RH12... o dziwo zapięta w górną wargę w co sam nie mogłem uwierzyć. Branie przy bardzo powolnym prowadzeniu przy dnie. Ogólnie brzany były dziś dość aktywne (na wodzie) porównując to do kilku ostatnich dni.  

 

Pozdrawiam, 

Mateusz



#11808 OFFLINE   Wacha

Wacha

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 219 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Adam
  • Nazwisko:W.

Napisano 01 wrzesień 2022 - 21:41

Mateusz,

nie moja przynęta (dociążam tylko niektóre brzanowe wobki), ale mam przy tym inne zapytanie.

Czyj ten kłębek ŕóżowej linki?

Jeśli Twój, rozumiem że była taka potrzeba, przy wyhaczaniu?

Piszę, bo gorsze konekwencje ma dla środowiska zostawienie parunastu kłębków linki (-żyłka, pletka, inne włókna, etc.), niż jakiejś tam przynęty (nawet takiej jak pokazujesz, poza tym praca glooga przy takim dociążeniu...ehhhh jest zapewne dla i tak nieśmiałych boleni ... wiemy jaka...).

Moje zaciekawienie wzbudził kolor sfotografowanej linki, bo pierwszy raz od paru lat wybrałem się (wczoraj) z kolegą i łowiłem na Wiśle w nocy stacjonarnie (w pogoni za sumem) i celowo wiązałem taką oczojebliwą linką to co do tej metody jest potrzebne (metods na podwodny spławik).

Rano wszystko dokladnie zbierałem łącznie z naszymi i NIENASZYMI (tego było więcej niż 3/4) śmieciami do dużego worka, jak spływaliśmy lontonem z rana ...na środku rzeki ... była chwila mocniejszego wiatru i na pierwszy rzut oka wydało mi się, że to może coś z naszego śmietnika wiatr wywiał (choć stosowaliśmy linkę pod wzgledem grubosci na wzór snopoziązałki, ale specjalnie w widocznej kolorystyce, poza tym nasza była mocno pocięta, stąd po dłuższym spojrzeniu to i tak na 1000% byłaby nie moja).

Ale tak profilaktycznie dla innych, zabieramy takie nasze pozostałości łowienia, bo mogą spowodować śmierć w męczarniach dla wielu zwierząt...

Pozdrawiam,
Adam W. (WACHA)

#11809 OFFLINE   Wacha

Wacha

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 219 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Adam
  • Nazwisko:W.

Napisano 01 wrzesień 2022 - 21:46

Aaaa Mateusz,

graty za przyłów, wielu marzy aby mieć taki jak Ty ... zwykły łów 😉

P.S. U mnie na RH, ale mniejszy kaliber .. padło prawie wszystko...poza brzaną (mam na mysli złowienie ryby za pysk, bo podhaczenie w przypadku akurat tej przytęty jest częste, nawet brzany)...

#11810 OFFLINE   karuzo27

karuzo27

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 208 postów
  • LokalizacjaWWA
  • Imię:Mateusz

Napisano 01 wrzesień 2022 - 22:13

Mateusz,

nie moja przynęta (dociążam tylko niektóre brzanowe wobki), ale mam przy tym inne zapytanie.

Czyj ten kłębek ŕóżowej linki?

Jeśli Twój, rozumiem że była taka potrzeba, przy wyhaczaniu?

Piszę, bo gorsze konekwencje ma dla środowiska zostawienie parunastu kłębków linki (-żyłka, pletka, inne włókna, etc.), niż jakiejś tam przynęty (nawet takiej jak pokazujesz, poza tym praca glooga przy takim dociążeniu...ehhhh jest zapewne dla i tak nieśmiałych boleni ... wiemy jaka...).

Moje zaciekawienie wzbudził kolor sfotografowanej linki, bo pierwszy raz od paru lat wybrałem się (wczoraj) z kolegą i łowiłem na Wiśle w nocy stacjonarnie (w pogoni za sumem) i celowo wiązałem taką oczojebliwą linką to co do tej metody jest potrzebne (metods na podwodny spławik).

Rano wszystko dokladnie zbierałem łącznie z naszymi i NIENASZYMI (tego było więcej niż 3/4) śmieciami do dużego worka, jak spływaliśmy lontonem z rana ...na środku rzeki ... była chwila mocniejszego wiatru i na pierwszy rzut oka wydało mi się, że to może coś z naszego śmietnika wiatr wywiał (choć stosowaliśmy linkę pod wzgledem grubosci na wzór snopoziązałki, ale specjalnie w widocznej kolorystyce, poza tym nasza była mocno pocięta, stąd po dłuższym spojrzeniu to i tak na 1000% byłaby nie moja).

Ale tak profilaktycznie dla innych, zabieramy takie nasze pozostałości łowienia, bo mogą spowodować śmierć w męczarniach dla wielu zwierząt...

Pozdrawiam,
Adam W. (WACHA)


Dzięki :)

Plecionka właściciela przynęty. Wyciągnąłem całą urwaną długość razem z przyponem fluo (+/- 0,6) i przyjętą. Specjalnie wrzuciłem ją na zdjęciu bo jest conajmniej tak samo charakterystyczna jak wobler z odciążeniem ;) zabrana i już zutylizowana wiec właściciel jej nie odzyska - wiem dokładnie jakie zagrożenie może stanowić dla ptaków czy ryb…
Wiem też jaki to ból stracić tyle metrów plecionki ;)


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
  • Wacha lubi to

#11811 OFFLINE   korol

korol

    Zaawansowany

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPip
  • 2255 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Piotr
  • Nazwisko:K

Napisano 02 wrzesień 2022 - 07:02

Miałem brzane na rh10. Guma w pysku, brzana spora, to było tarło uklei, czas przed samą burzą.
Brało wtedy wszystko.

A co można z takim hermesem? Pod skosem w górę i prowadzimy w poprzek rynny podszarpując (ze względu na delikatną pracę).
Można też zdjąć oliwkę i łowić normalnie :)

Co do przyłowu, też systematycznie wyciągam jakieś wobki, koszyczki. Co jakiś czas trafiam na zestaw gruntowy i urwanymi 50m plecionki :)
Kołtuny najlepiej pociąć na małe paseczki.


  • Wacha lubi to

#11812 OFFLINE   Wacha

Wacha

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 219 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Adam
  • Nazwisko:W.

Napisano 02 wrzesień 2022 - 11:10

Dorzucę jeszcze, że aby łowić normalnie hermesem ze zdjęcia radziłbym wymienić kotwiczki, bo te oryginalne to potrafi forumowy stykacz rozgiąć, a co dopiero większa ryba... o którą we wrześniu zdecydowanie łatwiej niż w cieplejszym okresie.

P.S. U mnie w domu zaczęły się kolki u córki, ciężko mi wygospodarować czas na rybki, kiedy Domowa Rybka płacze...

#11813 OFFLINE   Catrol

Catrol

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 607 postów
  • LokalizacjaJanów / Mińsk Maz.
  • Imię:Karol
  • Nazwisko:Jot.

Napisano 03 wrzesień 2022 - 20:09

Jutro rano wybieram się w okolice Góry Kalwarii...tylko nie wiem gdzie przy tym stanie wody i cholernym rosnącym ciśnieniu najkorzystniej zarzucić kotwicę... :/

 

Ktoś coś podpowie...? Gdzie można cokolwiek złowić... :)



#11814 OFFLINE   tost

tost

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 291 postów
  • LokalizacjaMińsk Mazowiecki

Napisano 03 wrzesień 2022 - 21:10

 Gdzie byś się nie zwodował znajdziesz wodę głębszą  niż po jajka. 

Rynienek i kancików sporo. Boleni na każdej przykosie może nie będzie widać ale chlapaków nie brakuje. szukaj.



#11815 OFFLINE   smk111

smk111

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 115 postów
  • Imię:Krzysiek

Napisano 03 wrzesień 2022 - 22:45

Jutro rano wybieram się w okolice Góry Kalwarii...tylko nie wiem gdzie przy tym stanie wody i cholernym rosnącym ciśnieniu najkorzystniej zarzucić kotwicę... :/

Ktoś coś podpowie...? Gdzie można cokolwiek złowić... :)


Widzimy się na wodzie ;) jutro w duecie uderzamy za boleniem

Użytkownik smk111 edytował ten post 03 wrzesień 2022 - 22:46


#11816 OFFLINE   Tomek St.

Tomek St.

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 597 postów
  • LokalizacjaGóra Kalwaria
  • Imię:Tomek

Napisano 04 wrzesień 2022 - 19:32

Wśród chlapaków trafiają się i rodzynki.

Załączone pliki



#11817 OFFLINE   smk111

smk111

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 115 postów
  • Imię:Krzysiek

Napisano 04 wrzesień 2022 - 20:01

Wśród chlapaków trafiają się i rodzynki.

Byliśmy dzisiaj na dwa kije, ale od 11-16:00. Na 0 wróciliśmy ;/ 


  • chulo lubi to

#11818 OFFLINE   Kot.92

Kot.92

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 1 postów
  • LokalizacjaKock/ Wawa
  • Imię:Marcin

Napisano 08 wrzesień 2022 - 13:07

Witam, czasami wyskakuję nad Wisłę z lekkim spiningiem w okolicach wawy, ale jak do tej pory bez istotnych osiągnięć co najwyżej kleniki do 35 cm, czy możecie podpowiedzieć w jakiej okolicy szukać klenia, jazia, bolenia? Łowię z brzegu głownie na wobki i zależy mi na ciszy więc raczej Wisła w centrum odpada. Nie potrzebuję konkretnych miejscówek wystarczy hasło ,,poszukaj w okolicy góry Kalwarii", albo ,,Lepiej podskoczyć do dworu mazowieckiego po prawej stronie Wisły". Po prostu nie wiem gdzie ruszyć żeby mieć szanse na jakieś fajniejsze łapanie. Podpowiedzcie mi kierunek w jakim warto się udać, z góry dzięki :)


Użytkownik Kot.92 edytował ten post 08 wrzesień 2022 - 13:07


#11819 OFFLINE   pablo40404

pablo40404

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 122 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Paweł

Napisano 08 wrzesień 2022 - 16:19

Witam, czasami wyskakuję nad Wisłę z lekkim spiningiem w okolicach wawy, ale jak do tej pory bez istotnych osiągnięć co najwyżej kleniki do 35 cm, czy możecie podpowiedzieć w jakiej okolicy szukać klenia, jazia, bolenia? Łowię z brzegu głownie na wobki i zależy mi na ciszy więc raczej Wisła w centrum odpada. Nie potrzebuję konkretnych miejscówek wystarczy hasło ,,poszukaj w okolicy góry Kalwarii", albo ,,Lepiej podskoczyć do dworu mazowieckiego po prawej stronie Wisły". Po prostu nie wiem gdzie ruszyć żeby mieć szanse na jakieś fajniejsze łapanie. Podpowiedzcie mi kierunek w jakim warto się udać, z góry dzięki :)


Powiem tak, sam na Wiśle warszawskiej łowie drugi sezon. Obszedłem każdy dostępny kawałek Wisły od spójni do miejscowości Gassy i łowiąc z brzegu odpuściłem dalsze wyjazdy. Mnie się nie udało znaleść „rybniejszych” miejsc. Wydaje mi się, że lepszym rozwiązaniem jest znalezienie jak najbliżej siebie ciekawej wody i poświęcenie czasu temu miejscu. Wisła w końcu odpłaci (lub nie hehe) cierpliwość
  • wojciech1919 lubi to

#11820 OFFLINE   smk111

smk111

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 115 postów
  • Imię:Krzysiek

Napisano 08 wrzesień 2022 - 20:49

Powiem tak, sam na Wiśle warszawskiej łowie drugi sezon. Obszedłem każdy dostępny kawałek Wisły od spójni do miejscowości Gassy i łowiąc z brzegu odpuściłem dalsze wyjazdy. Mnie się nie udało znaleść „rybniejszych” miejsc. Wydaje mi się, że lepszym rozwiązaniem jest znalezienie jak najbliżej siebie ciekawej wody i poświęcenie czasu temu miejscu. Wisła w końcu odpłaci (lub nie hehe) cierpliwość

Potwierdzam odpłaca. W zeszłym roku byłem kilka razy i na 0. Poznawałem wodę. W tym roku odpłaca powoli :> 


  • wojciech1919 lubi to




Użytkownicy przeglądający ten temat: 7

0 użytkowników, 7 gości, 0 anonimowych