Warszawska i podwarszawska Wisła
#11841 OFFLINE
Napisano 12 wrzesień 2022 - 07:05
#11842 OFFLINE
Napisano 12 wrzesień 2022 - 08:09
#11843 OFFLINE
Napisano 12 wrzesień 2022 - 08:46
Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka
- MaleX lubi to
#11844 OFFLINE
Napisano 12 wrzesień 2022 - 08:47
No akurat to, że trzeba zostawić auto i iść przez krzaczory to raczej na plus w tej zadeptanej okolicy.
Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka
Ja po piątkowym chodzeniu na Wiśle i problemie później z odpaleniem auta mam nieco inne zdanie, ale to pierwszy raz taka akcja nad wodą
#11845 OFFLINE
Napisano 12 wrzesień 2022 - 11:55
Dziękuję za podpowiedzi
W środę lub w czwartek może coś stamtąd wyciągnę. Przejadę się do Glinek i do Kosumiec.
#11846 OFFLINE
Napisano 13 wrzesień 2022 - 07:55
Ostatnio wyjątkowo nie miałem weny, jakoś pogoda demotywowała mnie do wstawania, demotywowała do łowienia, również w ciągu dnia. Ten denerwujący północny, przenikliwy wiatr.
Ale dziś jakoś podświadomie czułem, że będzie dobrze i wyskoczyłem na te 90 min.
Tak na prawdę mogłem pojechać drugie tyle wcześniej, ale bez przesady, trochę jeszcze wygrzałem się w łóżku i poprzeglądałem przynęty karpiowe. Ile się pozmieniało przez ostatnie lata, co nowego doszło. Ostatnio planowałem wyprzedać swój sprzęt, ale zmieniłem zdanie. Zamierzam co jakiś czas wyskakiwać z małymi na zasiadki. Będą łowić karpie, amury i jesiotry. Sporo lat je łowiłem, a skuteczność miałem nie mniejszą niż w spinningu, więc na pewno połowią i się wkręcą
A tymczasem stoję w Wiśle. Jest chłodno, 9C, bezwietrznie, unosi się mgła. Pachnie rybą. Mam lekkie branie, coś drapieżnego już chlapie się przy powierzchni, jednak spada. Co to było, mały sandacz, a może większy jaź? Obok mnie przepływa rodzinka wydr. Fajnie się nawołują.
Ponawiam rzuty, wobler systematycznie jest przytrzymywany na granicy kamienistej rynny i piaszczystego wypłacenia. Zdecydowane branie, dwa mocne machnięcia, chlapnięcia ogonem. No super, przecież wyskoczyłem na lekko z Phenixem SP UL, na kołowrotku żyłka. Jak daleko odpłynie, przetrze, zerwie? Czy mam szanse? W sumie trochę ich na lekko już wyciągnąłem. Walczy spokojnie, trzymam go na granicy wytrzymałości zestawu. Co jakiś czas udaje się przesunąć pod prąd. Która godzina? Jest dobrze, mam jeszcze 40 minut, dam radę. Wystarczyło dziesięć. Podciągnąłem go do łachy, chwyciłem za żyłkę która natychmiast pęka. Ale sum jest mój. Szybkie zdjęcia i odpływa.
s8a.jpg 64,56 KB
38 Ilość pobrań
s8b.jpg 46,06 KB
39 Ilość pobrań
Nie ma to jak dobrze rozpoczęty dzień.
Pozdrawiam
NOMINACJA DO KONKURSU "OPIS MIESIĄCA"
Użytkownik bartsiedlce edytował ten post 13 wrzesień 2022 - 09:14
- Friko, mario, Ruki i 25 innych osób lubią to
#11847 OFFLINE
Napisano 18 wrzesień 2022 - 11:57
Przybierają na wadze.
Pozdrawiam,
Robert
Załączone pliki
- minkof, pieczywko, malinabar i 4 innych osób lubią to
#11848 OFFLINE
Napisano 20 wrzesień 2022 - 20:00
Dziwny ten rok. Jakoś ciężko o motywacje.
Po powrocie z nad Dunajca miałem taki tydzień, kiedy codziennie łowiłem coś fajnego, ale potem wraz z nadchodzącym frontem straciłem wenę.
Może potrzeba mi zmiany otoczenia i wkrótce nad Morzem Śródziemnym odżyję? Zobaczymy.
Brzan trochę złowiłem, ale szybko zaprzestałem łowienia i pewnie już w tym roku nie będę.
Dlatego wrzucam. Jedna to najfajniejsza z sezonu, druga średnia, już nie pamiętam czemu fotografowałem.
brz4.jpg 61,62 KB
37 Ilość pobrań
b5a.jpg 44,79 KB
34 Ilość pobrań
Powodzenia nad wodą
- robert2, womar, asafa i 10 innych osób lubią to
#11849 OFFLINE
Napisano 21 wrzesień 2022 - 09:56
Hej Wam. Potrzebuje jakiś wskazówek o odcinku między Siekierkowskim, a Łazienkowskim, gdyż bedę kilka dni w Warszawie w tym rejonie na lewym brzegu od strony Czerniakowa. Na Wiśle nigdy nie łowiłem;) Da rady coś połowić na tym odcinku lub w okolicach? Czego można się spodziewać? Dzięki
#11850 OFFLINE
Napisano 26 wrzesień 2022 - 12:27
#11851 OFFLINE
Napisano 26 wrzesień 2022 - 12:41
Było o tym pisane we wcześniejszych wątkach.
P.S. Biorą (szczegolnie jesienią) nawet na duże przynęty. Np. wczoraj na Narwii trafiłem takiego jegomościa na 9 cm wobka
- Szczupakos lubi to
#11852 OFFLINE
Napisano 26 wrzesień 2022 - 13:06
Ja ze 2-3 lata temu trafiłem leszcza takiego około 50 cm na opasce, zaatakował boleniowego woblera, ale to raczej było latem. Wczoraj też trafiłem podobnej wielkości lecha, ale podczepiłem go za grzbiet.
- Szczupakos lubi to
#11853 OFFLINE
Napisano 26 wrzesień 2022 - 13:32
Załączone pliki
- pawello lubi to
#11854 OFFLINE
Napisano 26 wrzesień 2022 - 13:36
- Tomek St. lubi to
#11855 OFFLINE
Napisano 29 wrzesień 2022 - 16:31
Leszcze biorą na całkiem spore woby, na szczęście biorą też bolenie. Od czasu do czasu
Załączone pliki
- minkof, robert2, womar i 9 innych osób lubią to
#11856 OFFLINE
Napisano 06 październik 2022 - 07:11
Zlowilem swordfisha... Jakby dalej marzyc to gruby potok, glowatka i hmm miecznik lub inny bill fish:)
To byl cel nr1 na ten rok. Musialem sie pochwalic
PS
Calkiem gruby potok tez po drodze byl..
Użytkownik korol edytował ten post 06 październik 2022 - 07:19
- wujek, womar, Night_Walker i 3 innych osób lubią to
#11857 OFFLINE
Napisano 09 październik 2022 - 13:11
Cześć
Wreszcie kleń nad Wisłą Całe 30 cm
Był jeszcze boleń, ale tak zabierałem się do miarki i fotki, że uciekł przed wykonaniem zdjęcia. Też miał ok. 30 cm.
Był jeszcze okoń i szczupak, ale to na jeziorze obok Wisły. Kilka brań okoni też było, ale ich nie liczyłem.
Wszystkie rybki, o dziwo, na woblery własnej produkcji Dziś postanowiłem łowić tylko na "swojaki", nawet jakby nic nie brało.
Załączone pliki
#11858 OFFLINE
Napisano 09 październik 2022 - 13:42
- mariusz79 lubi to
#11859 OFFLINE
Napisano 09 październik 2022 - 14:06
Kolego jeszcze za tym kleniem to sobie musisz pochodzić, bo to co przedstawiłeś na foto kleniem nie jest!!!
#11860 OFFLINE
Napisano 09 październik 2022 - 14:34
- polyari lubi to
Użytkownicy przeglądający ten temat: 11
2 użytkowników, 9 gości, 0 anonimowych
-
Pisarz.......ewski Piotr, Bolesław