[PrzemekL]

Skoro w ciagu tych 4 ostatnich stron sie wypowiadalem to zrobie to raz jeszcze chyba juz ostatni. Nie wiem gdzie wyczytales ze jest zgoda na trol w OM. Napusalem ze nalezy go przestrzegac. Jest taka lacinska sekwencja ktora przytoczylem durne prawo ale prawo. Tak wiec jesli chcecie trolowac w OM to dzialajcie w kolach aby zmienic prawo. Az tyle i tylko tyle.
Nie widze tu zadnej zgody na trola w OM

[wojciech1919]

kolego PrzemekL mój post o przyzwoleniu na trola w OM kiedy przepisy mówią inaczej nie był skierowany do Ciebie. 

[pomelo (maciekd)]

Jeżeli ktoś by chciał spojrzeć, to dosłownie 3 zdjęcia z zarybienia kleniem są na fb koła 62. W każdym razie było pytanie o zdjęcia, więc wklejam link:
https://m.facebook.c...588759864687164

[Bolesław]

Lubię trolować po Wiśle mazowieckiej i będe to robił. Jest to tak trudne, i kosztowne że... ale zakaz tego jest głupi niczym twardy elektorat😁 I to jest mój protest. Nie mam czasu i ochoty na dyskusje z betonem i leśnymi dziadkami. Oni wymrą, ale Wy mlodsi.. ech..

Użytkownik Bolesław edytował ten post 18 czerwiec 2018 - 22:30

[tomi78]

Panowie.

Chciałbym się lekko wytłumaczyć z postu, który tak Was poruszył, ale chyba dlatego, że źle mnie zrozumieliście.

Kiedy napisałem "Rzucasz i czekasz" nie chodziło mi o to, że metoda gruntowa lub trolling jest łatwa, nie wymaga doświadczenia, nie wymaga wiedzy, kombinowania i że nie daje satysfakcji czy emocji.

Chodziło mi tylko o to, że jak spinninguję to cały czas macham wędą. Rzucam, zwijam, podszarpuję, zmieniam prędkość, podnoszę/opuszczam szczytówkę. I znowu rzucam, zwijam, itd. To między innymi dlatego tak bardzo lubię spinning.

Pozdrawiam.

Powiem ci tak trolling jest  prosty jak drut ,zgadza sie tylko jedno że nie ma filozofii w zarzucaniu .Na resztę potrzebujesz przynajmniej dwóch trzech lat żeby mieć powtarzalne wyniki a nie było to kwestią przypadku .W weekend pływałem z kolegą około 30 godzin pływania ponad 100 km na gpsie i jeden sum na około 115 cm .Proste no pewnie że proste .A jak masz ochotę to możesz mi pokazać jakie to proste daje łódkę paliwo cały kompletny sprzęt ty tylko wsiadasz na łódkę i pływasz za sumkiem .Wchodzisz w to ??? pytam całkowicie poważnie .

[sajdol1]

Lubię trolować po Wiśle mazowieckiej i będe to robił. Jest to tak trudne, i kosztowne że... ale zakaz tego jest głupi niczym twardy elektorat I to jest mój protest. Nie mam czasu i ochoty na dyskusje z betonem i leśnymi dziadkami. Oni wymrą, ale Wy mlodsi.. ech..

ale jak inni wędkarze przepływają to na 100% walisz ściemę i palisz głupa,  tak jak cała reszta majowych sandaczowców itp.

Protest powinien być zauważony, więc proponuję abyś to robił na wejściu do portu praskiego, a jak policja podpłynie to możesz się nawet podpalić.

Trochę zboczyliśmy z tematu , nie chodzi o to czy troling jest fajny czy nie, prosty czy trudny. Nie chodzi o to czy prawo jest durne czy nie. To nie jest miejsce na takie rozważania. Chodzi o łamanie przepisów, i świadome trolowanie podczas zakazu dla mnie jest niczym innym jak kłusownictwem i okradaniem przestrzegających przepisów wędkarzy.

[mikryb]

...A jak masz ochotę to możesz mi pokazać jakie to proste daje łódkę paliwo cały kompletny sprzęt ty tylko wsiadasz na łódkę i pływasz za sumkiem .Wchodzisz w to ??? pytam całkowicie poważnie .

 

Jak nie zmienisz zdania i uda się to jakoś zgrać to chętnie z Tobą popływam. Chociaż przy moich obowiązkach i pięciu dziaciakach to na ryby mam zazwyczaj maksymalnie kilka godzin. ;-)

Pozdrawiam serdecznie.

[wujek]

Tylko jeszcze weź pod uwagę że w trollingu łowi sternik, drugi to uchwyt do wędki. Tu nie wystarczy "popływać", żeby łowić trzeba usiąść za silnikiem, dobrze czytać echo i napłynąć na miejscówkę.

[mikryb]

To sobie poobserwuję, a w przerwach porzucam za bolkiem. ;-)

No i browar co jakiś czas otworzę...

Użytkownik mikryb edytował ten post 19 czerwiec 2018 - 12:55

[pomelo (maciekd)]

Jak nie zmienisz zdania i uda się to jakoś zgrać to chętnie z Tobą popływam. Chociaż przy moich obowiązkach i pięciu dziaciakach to na ryby mam zazwyczaj maksymalnie kilka godzin. ;-)
Pozdrawiam serdecznie.

Mikołaj, dla mnie po tym poście jesteś czysty. Też mam piątkę dzieciaków w domu, więc troling to ja sobie mogę ewentualnie na Youtubie pooglądać Na ryby to się wyskakuje jak się akurat da, urwana gdzieś chwila wolnego czasu. Kilka godzin to marzenie Troling, spławik, grunt - to nie jest łowienie, gdzie da się z marszu i na chwilę. Co innego spinning. Trochę rzutów, mały spacer i człowiek jest zrelaksowany nawet jak nic nie złowi. Albo złowi bolenia, ale się cieszy, że fajny kleń ;P
Także ten, może założymy Klub Wielodzietnych Amatorów Spinning, w skrócie KWAS. Zorganizujemy wspólne wypady na wielkie łowy nad Wisłą, w weekendy w godzinach 5-8 potem grzecznie do rodzin.

[coma]

Mikołaj, dla mnie po tym poście jesteś czysty. Też mam piątkę dzieciaków w domu, więc troling to ja sobie mogę ewentualnie na Youtubie pooglądać Na ryby to się wyskakuje jak się akurat da, urwana gdzieś chwila wolnego czasu. Kilka godzin to marzenie Troling, spławik, grunt - to nie jest łowienie, gdzie da się z marszu i na chwilę. Co innego spinning. Trochę rzutów, mały spacer i człowiek jest zrelaksowany nawet jak nic nie złowi. Albo złowi bolenia, ale się cieszy, że fajny kleń ;P
Także ten, może założymy Klub Wielodzietnych Amatorów Spinning, w skrócie KWAS. Zorganizujemy wspólne wypady na wielkie łowy nad Wisłą, w weekendy w godzinach 5-8 potem grzecznie do rodzin.

Myślałem, że tylko ja tak mam Jakbym czytał opis tego jak od dłuższego czasu moje łowienie wygląda.

[bob74]

... podziwiam Panowie...takie stadko przychówku w obecnych czasach i wielkim mieście.  Sam jestem z piątki, najstarszy, od najmłodszej dokładnie 12,5 roku, lecz zupełnie innej epoki, pieluchy też zmieniałem, jak trzeba...    

[coma]

... podziwiam Panowie...takie stadko przychówku w obecnych czasach i wielkim mieście.  Sam jestem z piątki, najstarszy, od najmłodszej dokładnie 12,5 roku, lecz zupełnie innej epoki, pieluchy też zmieniałem, jak trzeba...    

Tzn. żeby było jasne ja piątki nie mam ale dwójkę Reszta się zgadza.

[tomi78]

Jak nie zmienisz zdania i uda się to jakoś zgrać to chętnie z Tobą popływam. Chociaż przy moich obowiązkach i pięciu dziaciakach to na ryby mam zazwyczaj maksymalnie kilka godzin. ;-)

Pozdrawiam serdecznie.

Dlaczego miałbym zmienić zdanie ? Jak zauważył Wujek tu nie chodzi o popływanie ale chwytasz za rumpel i ogień .Jestem na milion procent pewny że twoje wyobrażenie o trollingu poszło by w piach .Patrzenie na trolingujących z perspektywy brzegowego spinningisty to inna bajka jak chwycisz za rumpel to zobaczysz jak ta prosta czynność może być skomplikowana .

[asp]

Zapominacie, że większość trollingujących to nie są wybitni specjaliści. Przyłów ryby ciągnąc za łódką "bez sensu" przynętę przez kilometry rzeki jest bardzo prawdopodobny.

[korol]

Dokładnie tak też wygląda moje łowienie, szybki wypad, 2h rzucania i do dzieci.

[Bolesław]

Nie bronię trolla, tylko logiki... Policja wodna to mądrzy funkcjonariusze... w dupie mają takie "problemy"😊 A co do umiejętności... przelicz ilość rzutów na rybę złowioną... Wisła Warszawska to nie woda trollowa. Więcej stracisz przynęt, czasu i nerwów niż stojąc na opasce ze spinem.. tym bardziej nie wiem czego i po co tu zakazywać.

Użytkownik Bolesław edytował ten post 19 czerwiec 2018 - 22:37

[Pisarz.......ewski Piotr]

Także ten, może założymy Klub Wielodzietnych Amatorów Spinning, w skrócie KWAS. Zorganizujemy wspólne wypady na wielkie łowy nad Wisłą, w weekendy w godzinach 5-8 potem grzecznie do rodzin.

Maciek , od jakiej ilości potomstwa będzie można się starać o przyjęcie do tak zacnego klubu

 Bo ja mam tylko dwójkę  i zastanawiam się czy mam się brać do roboty ?

[korol]

W tym wieku?  

Użytkownik korol edytował ten post 20 czerwiec 2018 - 21:31

[mikryb]

Bo ja mam tylko dwójkę i zastanawiam się czy mam się brać do roboty ?

Jak mawia dziadek mojego kolegi: "Robota przyjemna. Nie kurzy się."