Warszawska i podwarszawska Wisła
#9221 Guest_DAWIDspinn_*
Napisano 25 październik 2019 - 10:15
- S.N. lubi to
#9222 OFFLINE
Napisano 25 październik 2019 - 20:56
Też zdecydowanie wolę mniej industrialne otoczenie ale w środku tygodnia, mając do dyspozycji rower jako środek komunikacji, nie wybrzydzam Od strony Pragi też byłem, ale w miejscach gdzie kilka lat temu łowiliśmy sandacze (no, powiedzmy sandaczyki) teraz jest piach i kamienie zamiast wody.
#9223 OFFLINE
Napisano 25 październik 2019 - 21:15
Wczoraj wpadł tylko sandaczyk 40cm na starego, poczciwego glooga nike, ale za to wedkarzów jak mrówków, te bulwary to musi być jakieś niesłychane eldorado
Kiedyś można było fajnie połowić jak na metę w środku miasta
#9224 OFFLINE
Napisano 26 październik 2019 - 15:27
CD038AB6-C217-40F7-ABAE-8F0366A06C52.jpeg 54,69 KB 50 Ilość pobrań
82B165DD-7558-460E-98C1-D70C1DCA5B44.jpeg 96,94 KB 47 Ilość pobrań
- marienty lubi to
#9225 Guest_DAWIDspinn_*
Napisano 26 październik 2019 - 15:31
- MaleX, jacekp29, Paweł R. i 4 innych osób lubią to
#9226 OFFLINE
Napisano 26 październik 2019 - 15:58
Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka
#9227 OFFLINE
Napisano 26 październik 2019 - 16:10
Przykry widok, ale takie są niestety realia nad wodą...
Brak zmian w regulaminie i przede wszystkim mentalności...
Pozdrawiam
Mariusz
#9228 OFFLINE
Napisano 26 październik 2019 - 21:12
#9229 OFFLINE
Napisano 26 październik 2019 - 21:54
To on tak na pewniaka od razu z taczką ???
Nie...zadzwonił po żonę...ta przyszła, popilnowała ryby, on zaniósł wędkę i wrócił z taczką...akcja miała miejsce dzisiaj rano... sum na oko z 120-130 cm...smutny obrazek ale przydomowych wendzarek za wałem trochę stoi...osobnik drapieżcą nie chował się i zrobił to ze spokojem jak wyjście po bułki do sklepu...nawet folijkę na taczkę z żonką ładnie pod rybkę rozłożyli...żadnej euforii...po prostu złapał, zabił i zjadł...ot tak codzienność dla jegomościa....
- korol lubi to
#9230 OFFLINE
Napisano 26 październik 2019 - 22:19
Obraz polskiego wedkarstwa. Gumofilce, mundur moro, krew i taczka. Często jeszcze zapach gorzaly, tego nie zobaczysz na filmach wedkarskich na YouTube
Dawid, tą wysublimowaną ocenę stanu polskiego wędkarstwa wypowiadasz jako osoba prywatna, współpracownik czasopisma wędkarskiego czy jako tester producenta np. ubrań wędkarskich? Po drugie. Jak dwukrotnie tu ostatnio było poruszone Ci ładniej i kolorowej ubrani oraz młodsi również beretują, łamią zakazy itp. co do YT? Poważnie? Jak wróciłem do wędkarstwa to faktycznie trochę ja YT oglądałem. Ale po kilku udziałach w zawodach wędkarskich i kilku rozmowach z wędkarzami to to co jest 'montowane' jako film to jest bardzo subiektywne i nie pokazuje wszystkiego. Tego że piją też i tego że gorzałą wali też nie. A piją wszyscy prawie, moro i kolorowi. A Ci więcej krzyczący na filmach piją wiecej. "Nie szata zdobi... wędkarza".
Jestem w 100% za zmianami w regulaminie, górne limity, zmniejszenie liczby sztuk możliwych do zbadania nie na dzień a na miesiąc. Plus kontrolę, kontrolę i kontrolę i kary. I mamy 100% świadomych i moralnych wędkarzy, przestrzegających regulaminów itp... Ale dodałbym jeden punkt do regulaminu (sformułowanie robocze)Oby dalej srali jak widzą...
Przykry widok, ale takie są niestety realia nad wodą...
Brak zmian w regulaminie i przede wszystkim mentalności...
Pozdrawiam
Mariusz
$X.1 wędkarz, w odległości którego do 50 metrów inny wędkarz złowił wymiarową i możliwą do zabrania rybę, ma możliwość kulturalnego zwrócenia uwagi łowcy by ten rozważył możliwość wypuszczenia ryby. Prawo zwrócenia uwagi jest jednokrotne i do 50metrów. Decyzja należy do łowcy.
$X.2 wszelkie przejawy krytyki 'post factum', upublicznianie wizerunku lub zdjęć ze zdarzenia o którym mowa w $X.1, wyzywania od miesiarzy, obrażanie, definiowanie mentalności i moralności, tym bardziej gdy nie było się świadkiem zdarzenia, podlegają karze wykluczenia ze związku do końca aktualnego sezony i na cały przyszły sezon.
- Marcin Goralewski, mohave, MARCUS i 4 innych osób lubią to
#9231 OFFLINE
Napisano 26 październik 2019 - 23:37
Brawo Kolego:)
Ja bym dodał, że obarczanie wszystkimi winami wędkarza to w to graj "onym" z zarządów.
No przecież wędkarze zabrali ryby z wody i pustynia.
Psim obowiązkiem gospodarza wody jest dbanie o nia.
Więc w tym przypadku albo drastyczne zmniejszenie limitów, albo podwyższenie(urealnienie) składek dla zabierających ryby.
W tej chwili są chore limity, ale "oni" mają to w ...
Winni są wszyscy, łącznie z zimorodkami tylko nie gospodarze wody...
A my się wzajemnie opluwamy...
Użytkownik eRKa edytował ten post 26 październik 2019 - 23:38
- S.N. lubi to
#9232 Guest_DAWIDspinn_*
Napisano 27 październik 2019 - 02:26
To, że ładnie ubrani wedkarze również beretuja ryby, tu się zgodzę, źle się wyraziłem wrzucając wszystkich do jednego worka. Znam ludzi mających łódki za 100k beretujacych każda wymiarowa rybę jak i niedzielnych wędkarzy szanujących i wypuszczajacych ryby. Nie ma tu reguły, mój post był dość stereotypowy i przykro mi jeśli kogoś uraziłem W zupełności nie miałem tego na celu.
- Fossegrim, eRKa, S.N. i 1 inna osoba lubią to
#9233 OFFLINE
Napisano 27 październik 2019 - 06:56
#9234 OFFLINE
Napisano 27 październik 2019 - 08:42
Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka
- maniak, Adrian Tałocha, Flame i 17 innych osób lubią to
#9235 OFFLINE
Napisano 27 październik 2019 - 10:06
Piękne kopnięcie w opadzie. Więcej nie zdążyłem
Po ludzku gratuluję, po wedkarsku zazdroszczę dziś rano nie mailem tyle szczęścia po praskiej stronie. Podbijałem, czekałem aż opadnie itd. spory tłok był rano, między Portem Praskim a główka poniżej Gdańskiego.
- jacekp29, sener1986 i S.N. lubią to
#9236 OFFLINE
Napisano 27 październik 2019 - 18:55
Ja dla odmiany pojechałem nad Bug. Wiem, inny watek. Ostatnio nie miałem jak łowić, a wiec wstałem bez problemu i zajechałem nad rzekę jeszcze pod osłoną nocy. Myślę sobie, połowie w ciszy, a tu nagle 3 spinningistów za plecami, na pełnym hałasie i zapalonymi latarkami przez płytką wodę. Usadowili się blisko. Za chwilę jeden z nich w tą i z powrotem, bo zapomniał czegoś z samochodu. Gdy już ochłonąłem, w łowisko wpłynął mi dziadek, na dużej szybkości i głośnym silniku, oczywiście święcąc przed sobą jakimś mocnym światłem i zacumował dosłownie obok. Dalej w nocy...
Oczywiście na pusto, chociaż miałem jakiegoś małego, co się spiął. Pojechałem na grzyby, ich dużo.
Także, trzeba się przeprosić z Wisłą. Już wolę rzucającą koszami młodzież niż dziadków z reflektorami. Co za dzień.
Użytkownik korol edytował ten post 27 październik 2019 - 19:16
- jacekp29, coma i eRKa lubią to
#9237 OFFLINE
Napisano 27 październik 2019 - 19:22
Wisełka ciekawa jest ... Wczoraj
Wisła..jpg 31,69 KB 41 Ilość pobrań
I dzisiaj Tak, wiem, śmieciarze są wszędzie i nie wszyscy śmiecą, ale z główki do kosza było może 500 metrów dlatego nigdy tego nie zrozumiem. Śmieci zebrałem na długości może 15 metrów. Plusem jest fakt, że nawet reklamówkę na miejscu zastałem
smieci.jpg 117,65 KB 41 Ilość pobrań
Użytkownik Sławek Nikt edytował ten post 27 październik 2019 - 19:23
- silurus, teki77, jacekp29 i 8 innych osób lubią to
#9238 OFFLINE
Napisano 27 październik 2019 - 20:08
Ja dla odmiany pojechałem nad Bug. Wiem, inny watek. Ostatnio nie miałem jak łowić, a wiec wstałem bez problemu i zajechałem nad rzekę jeszcze pod osłoną nocy. Myślę sobie, połowie w ciszy, a tu nagle 3 spinningistów za plecami, na pełnym hałasie i zapalonymi latarkami przez płytką wodę. Usadowili się blisko. Za chwilę jeden z nich w tą i z powrotem, bo zapomniał czegoś z samochodu. Gdy już ochłonąłem, w łowisko wpłynął mi dziadek, na dużej szybkości i głośnym silniku, oczywiście święcąc przed sobą jakimś mocnym światłem i zacumował dosłownie obok. Dalej w nocy...
Oczywiście na pusto, chociaż miałem jakiegoś małego, co się spiął. Pojechałem na grzyby, ich dużo.
Także, trzeba się przeprosić z Wisłą. Już wolę rzucającą koszami młodzież niż dziadków z reflektorami. Co za dzień.
Niestety wybrałeś sobie jedno z najbardziej obleganych miejsc na tym odcinku Bugu w tym miejscu nawet w tygodniu nie zaznacz spokoju.
#9239 OFFLINE
Napisano 27 październik 2019 - 21:36
Ale sandacze tam biorą. Też miałem w sobotę jechać ale odpuściłem na rzecz zabawy z okoniami i chyba na dobre mi to wyszłoNiestety wybrałeś sobie jedno z najbardziej obleganych miejsc na tym odcinku Bugu w tym miejscu nawet w tygodniu nie zaznacz spokoju.
Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka
- Pisarz.......ewski Piotr lubi to
#9240 OFFLINE
Napisano 28 październik 2019 - 11:38
Tłok nie do przyjęcia.
A przy okazji zapytam. Łowi ktoś z Was na Narwii w Jachrance? Jest sens spinningować z brzegu w nocy?
W połowie listopada będę miał 2 dniową konferencję w Hotelu Warszawianka i się zastanawiam, czy brać wędkę oraz jechać samochodem, czy lepiej się oddać "części artystycznej"
- ASAPfishing lubi to
Użytkownicy przeglądający ten temat: 7
0 użytkowników, 7 gości, 0 anonimowych