Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Warszawska i podwarszawska Wisła


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
12676 odpowiedzi w tym temacie

#10501 OFFLINE   korol

korol

    Zaawansowany

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPip
  • 2255 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Piotr
  • Nazwisko:K

Napisano 05 październik 2020 - 05:16

Etam w dogmatach, niech każdy łowi jak lubi. Nikt nic nikomu nie narzuca. Gdy w zamierzchłych czasach łowiłem w nocy stacjonarnie, to dokładnie w tych samych miejscach co teraz na spinning.
Fajne czasy, mogłem co 2 noc spędzać nad wodą. Majdan wiozłem jeszcze rowerem. Bardzo często brodziłem na prawdę daleko od brzegu, tylko po to, by zestawy położyć w odpowiednim miejscu. Na codziennej trasie leszczy i sandaczy.

Ale wracając do rzeczywistości, u mnie podczas szybkiego wypadku kolejny sandacz tym razem mniejszy, ok 60cm. Najpierw lekkie skubnięcie nie do zacięcia, zwijałem dalej i po kilkunastu metrach poprawił :). Potem jeszcze ze 2 skubnięcia i agresywne branie najprawdopodobniej suma. Niestety się spiął w początkowej fazie holu, podczas falowego odjazdu. Pech, bo kotwice i fluro całe. Musiał trafić w tarkę.


  • Adrian Tałocha i eRKa lubią to

#10502 OFFLINE   bonq

bonq

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 28 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 05 październik 2020 - 09:00

Ja wczoraj w końcu odnotowałem pierwsze sukcesy na Wiśle.

Najpierw pierwszy przyzwoity boleń z Wisły, oczywiście nawet nie forumowe minimum, ale dla mnie to okaz:) wziął dokładnie odwrotnie niż się spodziewałem, czyli na wolno prowadzonego woblera, na spokojnej wodzie za główką...

O 19 zrobiło się ciemno więc stwierdziłem, że popróbuję łowić sandacze(jak się domyślacie nigdy wcześniej nie złowiłem sandacza).
W miejscu gdzie próbowałem je łowić zupełnie nic się nie działo, więc analogicznie do bolenia spróbowałem połowić tam gdzie się ich nie spodziewałem. W związku z tym rzucałem w nurt na napływ wlekąc gumę po dnie. Co chwila szurałem o kamienie, ale jedno szurnięcie było jakieś takie troszkę inne, zacinam i zaczep. Zaczep po 3 sekundach trzy razy mocno szarpie więc już mam zaciesz, bo dwóch ryb jednego dnia na Wiśle jeszcze na wędce nie miałem.

Na początku byłem pewny że w końcu trafiłem sandacza. Ale chwilę powalczył i nagle stoi w miejscu i ani drgnie. Coś się nie zgadza z opisami z literatury.. Dokładam trochę siły, mam dosyć grubą plecionkę 0,22 i fluo 0,35 więc jestem w miare spokojny i wtedy odjazd w tempiej rajdowym. Zacząłem się zastanawiać czy to przypadkiem nie mały sumek.

W każdym razie zacząłem gorączkowo planować podebranie ryby. Podbierak oczywiście w aucie. Na napływie prąd taki że żadnej szansy bym nie miał na podebranie jakiejkolwiek ryby. Do tego ciemno a moja czołówka ma tak słabą baterię, że lampka oliwna by dała więcej światła. Lokalizację ryby tylko po ugięciu wędki szacowałem. Plan był, żeby przeciągnąć rybę przez szczyt główki i tam na zapływie na spokojnej wodzie wyciągnąć na brzeg. Właczył mi się tryb ninja i przeskakiwałem po pojedynczych skrajnych kamieniach, jednocześnie przeciągając walczącą rybę.
Jak już ją zobaczyłem to w pierwszej kolejności zdziwko, ryba zaledwie 60cm.. coś się trochę nie zgadza, podczepiona może? Ale za chwilę już mam banana na twarzy, widzę po pysku że to brzana:) Oczywiście moja pierwsza.

Wrzucam zdjęcie, ryba niestety lekko w piasku, ale po pierwsze trawy tam nie było, a po drugie byłem tak roztrzęsiony, że nie mogłem jej utrzymać. Spędziła na tym piasku mniej niż minutę i od razu odpłynęła. Hol trwał z 5 minut, chyba tylko dla tego, że wyciągałem rybę z prądem, a później od razu na spokojną wodę. Równe 60cm, ale dla mnie to mistrzostwo świata:)Załączony plik  20201004_192137.jpg   99,67 KB   30 Ilość pobrań

 

NOMINACJA DO KONKURSU  "OPIS MIESIĄCA"                                              :good:


Użytkownik bartsiedlce edytował ten post 05 październik 2020 - 09:49


#10503 OFFLINE   Marcin Goralewski

Marcin Goralewski

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 735 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Marcin
  • Nazwisko:Goralewski

Napisano 05 październik 2020 - 11:47

Gratulacje :) Piękna ryba i przygoda! 

 

U nas, może chwilowo, kto wie, skończył się boleniowy epizod w tym sezonie. W krótkim czasie złowiliśmy tyle ryb, co przed laty podczas dwóch, może nawet trzech sezonów :)

 

Załączony plik  b1.jpg   98,64 KB   33 Ilość pobrań

 

Załączony plik  b2.jpg   87,34 KB   33 Ilość pobrań

 

 

Pierwszą część relacji wideo z tych połowów, akurat na 1000 subskrypcji, można znaleźć tu - https://www.youtube....-Mz5CkDl7mB1zKA

 

druga się z wolna montuje, będą rapy z rafy   :ph34r:

 

m. 

 



#10504 OFFLINE   pawello

pawello

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 703 postów
  • LokalizacjaMazowsze
  • Imię:Paweł
  • Nazwisko:B.

Napisano 05 październik 2020 - 15:39

Taki "tucznik" z podwarszawskiej Wisełki. Pomimo gabarytu, dziabnął jeszcze Hermesa podanego na styku spokojnej wody i nurtu za główką ;)

 

Załączony plik  20201005_114817.jpg   77,07 KB   38 Ilość pobrań

 

Załączony plik  20201005_114316.jpg   121,21 KB   37 Ilość pobrań

 

 



#10505 OFFLINE   womar

womar

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 269 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Wojtek

Napisano 05 październik 2020 - 16:00

Chyba chwilę wcześniej zjadł bobra...

Wysłane z mojego SM-G965F przy użyciu Tapatalka

#10506 OFFLINE   korol

korol

    Zaawansowany

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPip
  • 2255 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Piotr
  • Nazwisko:K

Napisano 05 październik 2020 - 16:30

Masakra, wygląda jak napchany ikrą, czy też jakiś chory. Co on zjadł!



#10507 OFFLINE   Bootleg

Bootleg

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 658 postów
  • LokalizacjaNDM/Brodnickie

Napisano 05 październik 2020 - 16:41

Masakra, wygląda jak napchany ikrą, czy też jakiś chory. Co on zjadł!


Ta choroba nazywa się nadwaga
  • maggot i eRKa lubią to

#10508 OFFLINE   pawello

pawello

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 703 postów
  • LokalizacjaMazowsze
  • Imię:Paweł
  • Nazwisko:B.

Napisano 05 październik 2020 - 17:21

Masakra, wygląda jak napchany ikrą, czy też jakiś chory. Co on zjadł!


Dokładnie, wyglądał jakby był wypchany ikrą ale to nie ta pora. Dodam tylko że miał równe 70 cm i słabo walczył, pewnie nie miał siły ze wzgledu na nadwagę
  • jacekp29, eRKa i Alexspin lubią to

#10509 OFFLINE   fonix

fonix

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 484 postów
  • LokalizacjaŁomianki
  • Imię:Tomek

Napisano 05 październik 2020 - 20:19

Wow. Ile srajtaśmy trzeba zjeść, by tak wyglądać?;)

#10510 OFFLINE   mikryb

mikryb

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 552 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Mikołaj

Napisano 05 październik 2020 - 20:20

Czytałem że zdarza się, że niektóre ryby mają tarło dwa razy w roku więc to mogła być ikra. Łowiono już jesienią bolenie z ikrą.

#10511 ONLINE   psulek

psulek

    Zaawansowany

  • Giełda komercyjna
  • PipPipPip
  • 4922 postów
  • LokalizacjaWilcza Dziura :) /Piaseczno/Wa-wa

Napisano 05 październik 2020 - 20:24

Mi to raczej wygląda na posocznicę


  • Ostry i zator lubią to

#10512 OFFLINE   trolinka666

trolinka666

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 87 postów
  • LokalizacjaPodlasie
  • Imię:Bartek

Napisano 05 październik 2020 - 20:34

Z tego co wiem to lin potrafi się trzeć dwa razy w roku. Jeżeli podczas tarła temperatura wody dość mocno spadnie to potrafi przetrzymać ikrę nawet do połowy sierpnia i wtedy odbywa tarło. Normalnie u niewytartych ryb ,ikra lub mlecz jest wchłaniany przez organizm. Okres rozwoju ikry jest na tyle długi,że np u szczupaka zaczyna się ona pojawiać już w sierpniu. Boleń z ikrą w październiku nie jest niczym nienormalnym, tymardziej,że trze się mniej więcej w tym samym czasie co szczupak.
Czytałem o tym chyba w Wędkarzu Polskim jeszcze w latach 90tych.
  • Alexspin lubi to

#10513 OFFLINE   korol

korol

    Zaawansowany

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPip
  • 2255 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Piotr
  • Nazwisko:K

Napisano 06 październik 2020 - 16:12

Zimna woda, słabo żerują.
Miałem największego suma sezonu, oceniam na raczej dwa. Spiął się po 20 min moja-Twoja. Nie oderwałem od dna. Mocny sprzęt i dokręcony hamulec. Szkoda, byłoby piękne ukoronowanie.



#10514 OFFLINE   Niusio99

Niusio99

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 108 postów
  • LokalizacjaOżarów Mazowiecki
  • Imię:Dominik
  • Nazwisko:Kiełbasa

Napisano 06 październik 2020 - 17:34

Zimna woda, słabo żerują.
Miałem największego suma sezonu, oceniam na raczej dwa. Spiął się po 20 min moja-Twoja. Nie oderwałem od dna. Mocny sprzęt i dokręcony hamulec. Szkoda, byłoby piękne ukoronowanie.

 

A jak z poziomem wody? Dziś rano po pracy się zastanawiałem czy warto jechać. Może w czwartek bym uderzył. Jak z aktywnością bolków? :) 



#10515 OFFLINE   korol

korol

    Zaawansowany

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPip
  • 2255 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Piotr
  • Nazwisko:K

Napisano 06 październik 2020 - 17:38

Wysoka zimna woda, brak aktywności bolków.


  • Night_Walker lubi to

#10516 OFFLINE   pieczywko

pieczywko

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 320 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 06 październik 2020 - 17:40

Woda opada, bolków nie widać co nie oznacza ze nie żerują :)

Załączone pliki

  • Załączony plik  06102.jpg   42,9 KB   34 Ilość pobrań


#10517 OFFLINE   Niusio99

Niusio99

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 108 postów
  • LokalizacjaOżarów Mazowiecki
  • Imię:Dominik
  • Nazwisko:Kiełbasa

Napisano 06 październik 2020 - 19:04

Woda opada, bolków nie widać co nie oznacza ze nie żerują :)

Branie z powierzchni czy z głębszej wody?



#10518 OFFLINE   pieczywko

pieczywko

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 320 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 06 październik 2020 - 19:24

Branie z powierzchni czy z głębszej wody?

Ciężko nazwać to głęboką woda, ze 40-50 cm może tam było... Uderzył na gumę turlaną miedzy muldami.


  • Vitus i Niusio99 lubią to

#10519 OFFLINE   zorroo85

zorroo85

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 57 postów

Napisano 07 październik 2020 - 14:49

A na bulwarach coś się dzieje ? ktoś tam chodzi  ?



#10520 OFFLINE   Czechofil

Czechofil

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 610 postów
  • LokalizacjaUrsynów
  • Imię:Leszek

Napisano 08 październik 2020 - 09:54

Poszukiwania zaginionego wędkarza

 

 

https://piasecznonew...a-poszukiwania/






Użytkownicy przeglądający ten temat: 13

0 użytkowników, 13 gości, 0 anonimowych