[JohnnyJohn]

Pytanie to stawiam może nieco za wcześnie ale po doświadczeniach zeszłego roku stałem się nieco ostrożny...
Jako ,że wiosną Anno Domini 2006 w maju flagowe drapieżniki tegoż miesiąca nie były skore do współpracy ,zniechęcone zapewne zejściem ostatnich śniegów w kwietniu (tak było przynajmniej na mazowszu).Pytam:
Czy w związku z nadejściem wczesnej i ciepłej wiosny nie powtórzy się sytuacja sprzed roku a wody naszych rzeczułek takich jak Wisła ,Narew czy Warta zastaniemy gotujące się od żerujących boleni i szcupaków?
No może z tym gotujące się to lekko przesadziłem ...
Pozdro JJ@

[Tommek]

Witam,gotujących to moze nie,ale według mnie wszystko zacznie się miesiac wcześniej niż w zeszłym roku bo pogoda jest super,śniegu prawie wcale nie było,taki stan wody jak jest w wiśle teraz to w tamtym roku był dopiero w czerwcu i to chyba pod koniec.Więc myśle bedzie to miało duży wpływ dla rybek

Pozdrawiam

[JohnnyJohn]

Cieszę się bo w zeszłym roku wypad w maju zniechęcił mnie do wielkich rzek aż do czerwca ze względu na ciszę i wrażenie pustej wody jak w listopadzie...
A to dobrze ,że są tak dobre wiadomości- czas zplanować majówkę

[joker]

Na pewno Wiślane szczupaki nie będą takie gramotne jak w zeszłym roku. Będąc na zwiadach w okolicy Wyszogrodu i Czerwińska, zauważyłem żerujące szczupaki. No szczupaczki bardziej, ale zawsze. Więc 1 maja będą już w niezłej formie.

[Kuba Standera]

Nie wiem jak będzie u Was, u mnie Wielka Rzeka zamieniła się w pustynie - miejsca gdzie rok temu o tej porze był ogień przekraczający najśmielsze oczekiwania teraz są kompletną studnią - nie wiem, powódź ryby wymiotła czy co???

[klon]

Przyszły tydzień zapowiadają bardzo ciepły. Padła nawet w prognozie liczba 27C co dobrze wróży. Temperatura wody powinna się zacząć teraz szybko podnosić, co być może, skłoni zębacze do żerowania.

[Kuba Standera]

Właśnie nie wiem czy łowienia u mnie nie zabił skok temperatury - w ciągu tygodnia woda poszła z 8-9 na 11-14 i nie wiem czy to nie schrzaniło brań.

[bodzios51]

Witam Cie i reszte Kolegow.Jestem mieszkancem Wejherowa i penetruje okoliczne jeziora.Poczawszy od 1go maja moja sada sporadycznie pokazywala ryby i myslalem ,ze nawalila.Ryby nie biora ale co ma brac jak nic niema? Czy ktorys z kolegow to zjawisko logicznie wytlumaczy. Rybe,ktora jest w toni doskonale na echu widac.Czy taka,ktora lezy bez ruchu na dnie(nie zeruje)jest niewidoczna? Prosze uswiadomcie mnie,dzieki .

[Kuba Standera]

Zależy od echa i tego gdzie siedzi - w roślinności nie widac, przyklejone do mniej zarośniętego dna moje echo pokazuje.

[bodzios51]

Dzieki Standerus,u mnie jest tak samo jesli chodzi o echo.Najwazniejsze jednak jest to,ze podzielasz moje zdanie ,czyli ryba przyklejona do zarosnietego dna jest niewidoczna lub moze byc niewidoczna na echu.Wlasnie w moim fyrtlu obecnie to zjawisko wystepuje.Pozdrawiam bodzios.