[Novis]

Oferta musi być taka, aby trafiła do każdego wędkarza . Zawsze można na wyższy level wskoczyć.

[HaDe]

Czy "wyższy level" oznacza marka?

[Hesher]

Nie oznacza, absolutnie, z tym wyjątkiem, że kij musi być od Shimano, a młynek od Daiwy

[Novis]

Hubert, niekoniecznie, raczej wyższą cenę.

[HaDe]

Konkludując, przeskoczyłem dzięki Kolegom etap "co pomiędzy" (zastawy baitcastingowe). Nie wiem ile przeoczyłem (być może wiele), ale nie czuję się ułomny z tego powodu.  

Miałem okazję przed covidem zweryfikować wpisy forumowe z tym co widziałem. No średnio to wypadało. Być może przez dwa lata chińska technika poszła mocno do przodu. Z Shimano SLX (niska pólka) dogadać się potrafiłem. Nawet bardzo. Tylko jest 2 x droższy od Spartacus Plus.

Acha, chińskie RORO, to też dla mnie już jest marka.

Użytkownik HaDe edytował ten post 31 październik 2022 - 15:26

[Maciej W.]

Co do tak zwanych japończyków, niemieckich kołowrotków, czy amerykańskich multiplikatorów, nie mamy pewności, czy nie są produkowane przez ścianę z Kastkingiem, czy Johncoo. Myki z wzmiankami "design in Japan", czy "engineering in Germany" są dobre dla naiwnych. Płacimy więcej za uznaną markę, ale często tylko za kalkomanię z jej nazwą. Dlaczego? Bo Shimano, Daiwa, czy ABU przez lata budowali sobie opinię u wędkarzy, wydając kupę szmalu na promocję marki. Klient ma przeświadczenie, że otrzymuje produkt z wysokiej półki, bo nazwa firmy zagnieździła mu się w głowie na dobre. Uświadczyć go mają dodatkowo doskonałe opinie o Stelli, Certate, czy Mörrumie. Tymczasem te firmy, rozszerzając ofertę, wypuszczają na rynek również mizerne produkty pod tym samym brandem. Woda na młyn Chińczyków. Oni świetnie nauczyli się handlu i wiedzą jak szybko zdobyć rynek. A Japonia i Zachód płacą za swoją naiwność. Myśleli, że w nieskończoność będą mieli tanią siłę roboczą, która pozwoli im jechać na niebotycznych marżach. Obudzili się z ręką w nocniku, bo tania siła robocza otrzymała w prezencie gotowy przepis na wykonanie świetnie sprzedającego się smartfona, kołowrotka, czy wędki. Wystarczy skopiować (ukraść) i zaczynając od mniej wymagających klientów, wejść z przytupem na rynek. Z ceną trzy razy niższą od konkurencji. Japończycy kilkadziesiąt lat temu zrobili podobny numer Amerykanom na rynku motoryzacyjnym. Jeśli wierzyć wróżbom ekonomistów, przebąkującym o schyłku globalizacji, prawdziwe jaja zaczną się, gdy uznane firmy przeniosą produkcję do siebie. Daiwa Ninja JDM za tysiąc złotych? Czemu nie. Przeciw niej chinol o dwa razy lepszych parametrach za dwie stówy? Czemu nie. Klient uniesie się honorem, czy spróbuje zgrzeszyć?

Użytkownik Maciej W. edytował ten post 31 październik 2022 - 16:52

[Sławek Oppeln Bronikowski]

Stare marki łączyły w dobra, tradycyjną jedność; jakość, niezawodność, serwis i rękojmię. Nowe, przebojowe, są już wolne od tego balastu. Ale są bardziej zajebiste - w myśl zasady - czy za dychę czy za piątkę, z aliexpress masz pamiątkę       

[BOB]

Jestem ciekawski i nie opieram własnych opinii na ocenach innych, znanych mi kolegów czy też internetowych testach z rosji lub Japonii. Jak coś oceniam to muszę osobiście mieć w łapie. Miałem więc ich kilka od UL do wagi ciężkiej. Teraz nie mam już żadnego multika z Ali. Jakoś dziwnie odstawały od tych Shimano, Daiw i ABU produkowanych za ścianą ... przy tych pozostanę  

[Maciej W.]

Robert, ale chyba masz chińskiego smartfona? Ja nie twierdzę, że chińskie jest lepsze. Szczególnie dla wędkarzy zwracających baczną uwagę na jakość. Jednak to chyba kwestia czasu, gdy Chińczycy zaatakują górną półkę sprzętu wędkarskiego. I mogą to zrobić skutecznie, patrząc na ich politykę cenową i możliwości związane z niskimi kosztami produkcji. Zresztą porównując ich obecną produkcję do tej uznanych marek, zestawiajmy wyroby o podobnej cenie. Czasem ci drudzy nie są w stanie wystawić swojego zawodnika.

[Wojtek Krasnopolski]

Podpisuję się pod "tropami" Roberta. Jakoś te przepłacone konstrukcje służą mi bez zarzutu od lat. Przykładem dwudzistoletnie  Daiwy. Innym aspektem są ciekawe rozwiązania i design. Tu wspomnę muchowego Danielsson'a Clasic . 

[BOB]

Robert, ale chyba masz chińskiego smartfona? Ja nie twierdzę, że chińskie jest lepsze. Szczególnie dla wędkarzy zwracających baczną uwagę na jakość. Jednak to chyba kwestia czasu, gdy Chińczycy zaatakują górną półkę sprzętu wędkarskiego. I mogą to zrobić skutecznie, patrząc na ich politykę cenową i możliwości związane z niskimi kosztami produkcji. Zresztą porównując ich obecną produkcję do tej uznanych marek, zestawiajmy wyroby o podobnej cenie. Czasem ci drudzy nie są w stanie wystawić swojego zawodnika.

...mam koreański telefon i twierdzę, że póki co, chińskie multiki są gorsze  czy dorównają jakością, wykonaniem, materiałami a przede wszystkim perfekcją w sprawowaniu się tego sprzętu nad wodą? to bardzo prawdopodobne

[HaDe]

Jestem ciekawski i nie opieram własnych opinii na ocenach innych, znanych mi kolegów czy też internetowych testach z rosji lub Japonii. Jak coś oceniam to muszę osobiście mieć w łapie. Miałem więc ich kilka od UL do wagi ciężkiej. Teraz nie mam już żadnego multika z Ali. Jakoś dziwnie odstawały od tych Shimano, Daiw i ABU produkowanych za ścianą ... przy tych pozostanę  

Nie masz już Dark Wolfa?

Tu recenzent go testuje, po łaaaaaaa dedukuję, że musi być świetny. Godny na(za)stępca Alphasa Aira. 

 

Kuśfa, i to mojego wysłanego na testy Alfa pobił

Użytkownik HaDe edytował ten post 31 październik 2022 - 19:07

[BOB]

Właśnie takie filmiki nakręcają mnie do testów osobistych ... Wolfa już nie mam. I nie twierdzę, że to zły multik szczególnie w relacji do ceny. Zaskoczę cię Hubercik, że pozostawiłem Aldebarana BFC? ... Alphas AIR i T3 AIR nie są również zagrożone

Użytkownik BOB edytował ten post 31 październik 2022 - 19:13

[HaDe]

Właśnie, że Cię znam, to kompletnie mnie nie zaskoczyłeś.

Skołuj sobie jeszcze lżejszą szpulę do niego... chińską, a jakże. 

[drag]

Do tych chinskich szpulek się dopnę i postępu "chińskiej" myśli techniczno-technologicznej

Po pierwszych z nimi próbach lata temu stwierdziłem że nie ma sensu łazić na skróty i otwartych drzwi wyważać.Odpuściłem ikoniczną Tatulę ze szpulka z Ali .Poszedłem w sprawdzone i markowe tematy.Alphas KTF,Abu ALC BF7,Calcutta BFS,Scorpion BFS,Curado BFS.Trochę tego było,nie wiem nawet czy wszystko wymieniłem.Nie piszę po to aby się chwalić ale by dać znać że było nieco praktyki.

Pochorowałem się ostatnio solidnie-zapalenie ropne ucha,zapalenie węzłów chłonnych,ropne gardła,angina-starcza kumulacja :)Pierdolca dostawałem,ani leżeć ani siedzieć to szafkę wędkarską zacząłem sprzątać.I znalazłem chińską szpulkę do Tatuli SV którą kupiłem ot tak,dla kaprysu,z rok temu albo dalej.Nawet jej do multika nie zamontowałem.No to w końcu założyłem,nawinąłem sunline 5lb(ok 50mb.) i poszedłem testować na ogród.I szczena mnie opadła.

Testowy kij to Suzuki 4lb 681 PRO(każdy z wymienionych powyżej multiplikatorów na nim miałem).Opisany jest od 1g. ale to bajki.Ten 1g. to ciężarek,do tego trzeba dołożyć wagę przynęty.

Moj korytarz testowy jest długi ale dość wąski,z jednej strony ograniczony ścianą budynku z drugiej drzewami.Testerem były najzwyklejsze portki od Relaxa na gramowej czeburaszce.Czyli gumka ze względu chociażby na podwójny ogon co najwyżej średnio lotna.I wierzcie lub nie,z powyżej wymienionych multików tylko Alphas KTF był lepszy od testowanej Tatuli z chinolem.Powtarzalne bezproblemowe i komfortowe rzuty na dystans 18-20m.Komfort dla mnie oznacza brak bród,rzuty z boku ,z nad głowy,niezastanawianie się co będzie przy następnej próbie,palming itp.Z ustawieniami magnetyka zszedłem na 2 od zera.Nie wiem co ta szpulka ma,nie mogę doczekać się aż zabiorę zestaw nad wodę i popracuję w warunkach bojowych.

Nie chcę tu nikogo zachęcać aby sprzedał wszystkie swoje multiki BFS.Sam nie mam problemu aby zapłacić za jakość i markę,tak jest i było i raczej zawsze będzie.Dochodzą do ogólnych rozważań kwestie trwałości sprzętu,kultury pracy,płynności hamulca oraz estetyki(im starszy jestem tym większe ma to dla mnie znaczenie,nie wiem czy u Was podobnie ) Jednakże...nie ma co lekceważyć chińczyka,parę lat minęło i trochę jak najwyrażniej widać się zmieniło,dla mnie zdecydowanie in plus.

Wzmiankowana Tatulę już z trzy razy na giełdzie wystawiałem,palec Boży że nie poszła :)Chociaż,wszystko c..j.Całościowo i tak nic nie ma startu do Calcutty BFS.

Nie tylko metry się liczą...

 

Edit-poprosiłem żonę aby mnie nagrała w czasie testów.Popukała się w czoło i powiedziałe że ona ma lepsze rzeczy do roboty niż nagrywac czuba co rzuca czymś po ogrodzie.Także niestety,filmu nie będzie.

Użytkownik drag edytował ten post 01 listopad 2022 - 19:06

[drag]

Zabrakło tego w powyższym wpisie.Szpulka i przynęta.
 20221019_174009.jpg   45,91 KB   6 Ilość pobrań  20221019_174912.jpg   53,28 KB   6 Ilość pobrań

Użytkownik drag edytował ten post 01 listopad 2022 - 19:15

[Michal_]

Dla mnie marka nie ma znaczenia, ale wiem czego chcę i szukam wśród dostępnych.

[BOB]

Jak pisałem, jestem ciekawski dlatego kupiłem tutaj kij w cascie, "Vega Akada Merkury" 213 28-70g. Ktoś przywiózł go z Hiszpanii lub Portugalii ? nie pamietam. Znacie taki wynalazek? Ja nie znałem ...ciekawość Zabrałem w zeszłym roku do Laponii. Pojechał ze mną pierwszego dnia na testy ... i pozostał w łodzi do końca. Przez 3 i pół dnia złowiłem 5 szczupaków 100+,  z czego 4 na ten kij i kilkanaście "pistoletów" 80-90cm  Kije firmowe za 1000-1500 nie opuściły tuby.

Warto dodać, że za ten patyk zapłaciłem 150pln    

[drag]

Jak pisałem, jestem ciekawski dlatego kupiłem tutaj kij w cascie, "Vega Akada Merkury" 213 28-70g. Ktoś przywiózł go z Hiszpanii lub Portugalii ? nie pamietam. Znacie taki wynalazek? Ja nie znałem ...ciekawość Zabrałem w zeszłym roku do Laponii. Pojechał ze mną pierwszego dnia na testy ... i pozostał w łodzi do końca. Przez 3 i pół dnia złowiłem 5 szczupaków 100+,  z czego 4 na ten kij i kilkanaście "pistoletów" 80-90cm  Kije firmowe za 1000-1500 nie opuściły tuby.

Warto dodać, że za ten patyk zapłaciłem 150pln    

No i tak bywa.Chociażby casus kultowego Tetona się kłania

[BOB]

No i tak bywa.Chociażby casus kultowego Tetona się kłania

Pewnie, że tak ... dlatego i ja mam jakiegoś