W sobotę, mój brat, Gromit i ja z pomocą Marka Sz., szczęśliwie postawiliśmy na wodę naszą 8 metrową landarę
Pychówkę zwodowaliśmy w Modlinie, na przystani Silurus.
Naszym zadaniem było przepłynięcie 43 km w górę rzeki, do naszego portu w Warszawie. Niestety zapowiedziana pogoda sprawdziła się i nie sprzyjała naszej przeprawie. Pomimo pełnego słońca było zimno i bardzo wietrznie. Ale daliśmy radę. Łajba stoi zaparkowana w porcie docelowym
Kilka zdjęć.
Łajba już na wodzie.