Od dawana obiecywałem że opisze kajaki których uzywałem ,dziś nastąpił ten dzień! Na pierwszy ogień idzie Lure 11.5 od Feel Free.
Po kolei najpierw suche parametry techniczne ,długość 350cm, szerokość 91 cm ,waga 34 kg i dopuszczalna ładowność którą producent wyznaczył na 193 kg. W dużym skrócie posiada dno przypominające katamaran i kill, poprawiający stabilność. Materiał z którego jest wykonana skorupa to poliuretan,tworzywo bardzo odporne ale nie idiotoodporne więc oczywiście wieloletnie szuranie po kamieniach czy piachu na pewno nie wpłynie pozytywnie na jego żywotność. Plastik pastikowi nie równy generalnie im tańszy kajak tym materiał gorszy i mniej odporny na udary. Ten klasyfikuje się raczej w górnej części stawki wiec nie ma powodu do zmartwień. poszycie jest w wmiare elastyczne i odporne,co pozwoli cieszyć się długoletnim użytkowaniem. W razie czego łatwo naprawiać uszkodzenia ale ten temat opisze kiedy indziej bo to fajny i obszerny dział. Co ciekawe nawet nazwijmy to średnio sprawna fizycznie osoba bez problemu zapakuje to to na dach osobówki , zresztą pokażę niedługo szybki filmik instruktażowy dla niedowiarków
Był to mój pierwszy kajak którego używałem do celów wędkarskich, nawet do niedawna miałem go jako zapas gdy łowiłem z gości.
Lure 11,5 jest bardzo stabilną jednostką, można na nim wyprawiać naprawdę cuda! „Jaskółka" na jednej nodze stojąc na boku pokładu czy pływanie z całą rodziną na jednym kajaku nie jest da niego wyzwaniem.
Co za tym idzie i wędkuje się też bardzo przyjemnie
bez problemu łowimy na stojąco, co zwłaszcza przy jiggowaniu będzie dużym plusem. Do dyspozycji mamy bardzo wygodny regulowany fotel, który możemy podnieść na czas łownia, nie sugeruję jednak pływania w tej pozycji ponieważ podnosimy środek ciężkości całej jednostki co wpływa negatywnie na stabilność zwłaszcza podczas fali, nie płynie się już tak wygodnie i pewnie jak w pozycji najniższej ,Sam fotel pozwoli na wielogodzinne i pływanie i wędkowanie bez utraty komfortu, w wielu droższych jednostkach fotele nie są aż tak wygodne.
Kolejną zaletą lura to napewno szeroki pokład z wieloma schowkami, oraz system odprowadzania wody deszczowej z powierzchni roboczej który zapewnia nam komfort poruszania się po relatywnie suchym pokładzie, po niewielkich i średnich opadach.
Konstrukcja ta posiada super system 4 szyn montażowych do różnego rodzaju akcesoriów, echosondę ,przetwornik lub uchwyt trollingowy zamocujemy za pośrednictwem dedykowanych adapterów w dosłownie chwilę, co jeszcze ważniejsze zdemontujemy to wszystko równie szybko by przygotować kajak do transportu na dachu naszego auta, lub bezpiecznie przypiąć do pomostu na noc. W nowym modelu od 2015r jest też fajne rozwiązanie zwane sonar pod , czyli rewizja pozwalająca bezinwazyjne zamontować przetwornik echosondy w pokładzie. Jako jedyny posiada fabrycznie zainstalowane kółko transportowe które ułatwi nam przemieszczanie i slipowanie ,ze swojej stony dodam tylko ze nie radze jeździć załadowanym po full sprzętem… nie jest to rozwiązanie idealne ale jest
i za to kolejny plus.
Tak naprawdę ciężko jest doszukać sie jakiejś poważnej wady, to że słabo pływa się na wiosłach podczas silnego wiatru jest sprawą naturalną i nie można postrzegać tego jako minus, one po prostu tak mają. Niestety nie da się połączyć stabilności i szybkości w jednej konstrukcji. Wiec mamy albo kajak wąski, szybki i wywrotny albo szeroki i stabilny ale już tak szybki.
Dostępny jest w szerokiej gamie kolorów i naprawdę każdy znajdzie coś dla siebie, tym bardziej że po zdjęciu fotela można go używać jako SUPa.
Ale myślę, że my wędkarze powinniśmy postawić na stabilność ,która do podbierana ryby , podnoszenie kotwicy, łowienie w pozycji stojącej jest rzeczą wręcz nie ocenioną. Dla spragnionych trollingu polecam raczej silniczek elektryczny ,super łatwy montaż i bardzo małe zużycie prądu z uwagi na znikome opory w porównaniu do łodzi, akumulator starcza nam na naprawdę długo ,dobrze jest umieścić go w przedniej bakiście, poprawia to pływalność. Tym samym mamy fajną i mobilną jednostkę którą możemy już pokonywać naprawdę duże odległości. Co do wiosłowania,jest nieźle ale pamiętajmy o tym że nie jest to wąski przecinak i musimy używać długiego minimum 250cm wiosła.
Jest też opcja dokupienia do tego kajaka dedykowanego napędu, testowaliśmy prototyp pod koniec roku ale niestety nie porwał mojego serca tym bardzie przy cenie jaką trzeba za niego zapłacić ,która oscyluje o ile się nie mylę w okolicach 1000e….
Ważne a nawet bardzo ważne jest by na początku kupić naprawę dobry kajak tak by nie zrazić się do tej formy wędkarstwa o co bardzo prosto przy produktach z najniższej póki wiec nie do końca należy się sugerować ceną przy wyborze naszej pierwszej jednoosobowej jednostki, zresztą sytuacja ma się identycznie przy wyborze łodziach czy pontonu.
Co do ceny, jeszcze niedawno była to super propozycja budżetowa niestety na przełomie roku dystrybutor ustalił ją na 6299zł na nasz rynek. Co jak łatwo się zorientować odstraszy wielu potencjalnych zaintersowanych. A juz napewno tych co odrazu chcieli by kupić kajak z napędem,bo przekraczamy przedział cenowy najnowszego dziecka Hobie które jest oferowane już z napędem,ale na jego opis przyjdzie czas niebawem.
Ja z całego serca polecam! To bardzo dobry i stabilny sprzęt dla wszystkich nie tylko początkujących kajakarzy - wędkarzy. Który bez wątpienia otworzy wam niesamowite możliwości i umożliwi dotarcie w miejsca w których wcześniej nie pomyśleli byście że możecie i chcecie łowić ryby! Na kajaku jesteście blisko wody, zauważacie więcej usłyszycie więcej, to brzmi niewiarygodnie ale nie zrozumie tego nikt kto nie spróbuje
do czego szczerze namawiam!
Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka