Banjo, on 23 Dec 2022 - 11:59, said:
No niestety.
Zanim ten artykuł pojawił się na jb, to umarł Andrzej Kułak "Wajo".
Trzeba szybko spisywać na papier, bo twórcy za wcześnie odchodzą do krainy wiecznych łowów.
A przecież nie tak dawno pożegnaliśmy Andrzeja Konowrockego. Przypominam sobie Sławku takie spotkania sprzed lat, przeważnie gdzieś w okolicy Lędyczka. Andrzej Konowrocki, Witek Blażejczyk, Piotrek Piskorski, koledzy z Wybrzeża, którzy zwykle przy takich okazjach wpadali do Henia Gębskiego uzupełnić pudełka. Andrzej zanim zamieszkał w Jastrowiu, mieszkał w kilku miejscach na Pomorzu (jak pamiętam, jakiś czas w Ustce), Wiktor znał wielu ludzi z Warszawy, więc pewnie i dawnych twórców woblerów ze stolicy, a Piotr miał wówczas Salmo chyba jedynie w planach, ale o historii kortowskich woblerów mógłby powiedzieć wiele. Jaka szkoda, że Ciebie wtedy tam nie było. Nocne Polaków rozmowy o woblerach. 