[Wobi]

Witam wszystkich, korzystając z kilku dni urlopiku udało się kilka razy wyskoczyć na kropki.Ryby całkiem nieźle współpracowały i nawet udało się kilka podebrać i zfocić.Dwie największe samiczka prawie piędziesiąt i samczyk trochę ponad,grały nimfy (glajchy) i strimer(łulibager).Zestawik to #5 na blanki Ignis z F.A.,pływająca linka #5 S.A. i tipecik 0,23mm.na końcu.
Pozdrawiam Wobi







 20230414_232022.jpg   76,85 KB   42 Ilość pobrań

[szydłoś]

Marny ten wątek  tym roku??? Dlaczego...? mamy już połowę kwietnia.Wrzucam kropaska na pocieszenie z ostatniego weekendowego wypadu.. Na pocieszenie bo kilka godzinek wcześniej 2 zakręty wcześniej spadła mi rybcia myślę w okolicach PB czyli 55-60.. i to taka tłusta że żal do tej pory  ... Wróciłem po nią po 4h.. z nikłymi nadziejami , nie odezwał się, jednak dałem sobie jeszcze 30 mim , i na drugim zakręciku jakieś 100m dalej wyjechał taki Pan około 45cm.. choć rano była tam totalna cisza. Na własnego wobka "Żabcię" ..podsyłam foty 

 340167581_1003775217273704_5164958048123010349_n.jpg   69,49 KB   44 Ilość pobrań

 339853582_201390069302862_4599031250387251585_n.jpg   88,06 KB   43 Ilość pobrań

 

[jaccoo1]

Witam,

dzisiaj mały rekonesans nad jedną z rzek. Dawno nie byłem w tym miejscu i to co zastałem mnie zaskoczyło.

Jakiś kretyn przyniósł nad rzekę (około 500 m od najbliższej ulicy) karton zużytych żarówek przemysłowych.

Nie wiem jaki trzeba mieć bałagan w głowie, aby coś takiego zrobić...

Różne śmieci już widziałem nad rzeką, ale to mnie zaskoczyło totalnie.

Chętnie takiemu gościowi wsadziłbym w wiadome miejsce taką żaróweczkę , może by jeszcze zaświeciła?

 

Nie wytrzymałem, teraz mam cały karton żaróweczek w bagażniku....

Był jeszcze jeden worek z butelkami, ale może następnym razem go przygarnę...

Masakra, ludzie nie przestaną mnie zaskakiwać...

 

 20230415_172744.jpg   102,37 KB   37 Ilość pobrań  20230415_172733.jpg   66,06 KB   37 Ilość pobrań  20230415_174832.jpg   143,49 KB   36 Ilość pobrań

 

Załączone pliki

•  20230415_172748 (1).jpg   145,79 KB   38 Ilość pobrań

Użytkownik jaccoo1 edytował ten post 15 kwiecień 2023 - 21:36

[Ostry krokodylec1]

Dzisiejszy grubasek z Sanu, nie mierzony ale chyba delikatnie ponad 45cm.
Sprzętowo: st croix trout series 69mlxf2,shimano stradic fl 2500, żyłka varivas 0.165, wobler 7cm.

Załączone pliki

•  20230417_104912_copy_2304x1728.jpg   97,24 KB   34 Ilość pobrań

[szydłoś]

" Zapomniana woda" .... dobra nie zamęczę Was tym razem "książką" bo jak to stwierdził mój jeden kolega jak to czyta to i tak nie wie o co chodzi... Być może większość ma to samo,spróbujemy inaczej.

Na Podlasie w końcu zawitała prawdziwa wiosna, czuć i słychać to każdego poranka, i wczoraj czując ten zapach lecę przewietrzyć kości nad wodę.Celem było sprawdzenie jak się mają pstrążki którymi zarybiałem rzeczkę 2-3 tyg temu... Oczywiście zabieram wędkę bo muszę ustawić sprawdzić kilka przynęt przed zawodami #PstrągSupraśli2023 ... Woda niestety trącona, nic nie widać i ciężko ocenić powodzenie zarybienia.

No to pomachamy i tak przechodzę 400-500 m rzeki, sprawdzam pracę nowych przynęt, a także ustawiam swoje woblerki, których pracy nie byłem pewny.

Dobra nie miało być książek... do sedna , fajna prostka ,wyjście z dołka na płytszą wodę, zaczyna się fajne podmycie pod kępami traw.. Lubię takie miejsca, chwilę wcześniej założyłem mniejszą przynętę z nadzieją na spotkanie chociaż maluszka. Drugi-trzeci rzut na wejściu lekkiego zakrętu .... BAMM konkretne.. i już wiem o co chodzi, to nie szczupak. Jak to zawsze przy tego kalibru kropach lecę w jego stronę , bo podciągając za duże ryzyko i z byt długo to trwało.. wjeżdża do podbierak Prosiak jakiego nigdy na oczy nie widziałem, nie dość że długi to napchany już jak autobus do Lichenia co on zrobił z wobkiem , zobaczcie.. Serio rzadko łowiłem kropy już po 15 kwietnia, nie zdawałem sobie sprawy że są tak napchane....

Szybkie mierzenie, 2 krótkie serie fot.. z przerwą kilku minutową na dotlenienie i uspokojenie ryby w głębokim podbieraczku (polecam) i Kaban piękne odchodzi na swój rewir

dalej gonimy "króliczka" z szóstką z przodu. Łapcie fotki rybki 58 cm

 

 340914527_1910488409316556_1823692342438508539_n.jpg   109,05 KB   38 Ilość pobrań   336636821_6754024311292088_7933172773917313954_n.jpg   91,62 KB   37 Ilość pobrań

 

 

NOMINACJA DO KONKURSU "OPIS MIESIĄCA"                                                                 

 

 

 

 

 

Użytkownik bartsiedlce edytował ten post 20 kwiecień 2023 - 11:35

[Trouter]

Pochwalę się moją życiową rybeczką. Akcja miała miejsce wczoraj. Miarka pokazała 63 cm (wiem, wiem: wygląda na metra )

Pozdrawiam.

 

 

 

[Piotr Gołąb]

Kwiecień to dla mnie jeden z lepszych pstrągowych miesięcy. W tym roku kalendarz ucieka mi w szalonym tempie i próbuje wyrwać co kilka dni choć po kilka godzin spędzonych gdzieś nad wodą.
Nad rzeką jestem późno, kiedy zaczynam podchody dochodzi dziewiąta. Mocny wiatr i słońce prześwietlające meandry niezbyt głębokiej rzeczki nie wróżą nic szczególnego. Co jakiś czas niewielki kropek sprawdza jak smakuje mój jig, jednak nie po takie pstrążki tutaj przyjechałem. Obławiam miejsca - pewniaki w których wiem, że stoją duże potoki jednak brak jakiejkolwiek ich aktywności. Mimo to jest dobrze, "wchłaniam" budzącą się do życia przyrodę, zapach i widok kwitnących mirabelek po okresie zimy są niczym darmowa terapia.
Nie mam wiary że jakiś byczek wystartuje do przynęty ale jak zawsze konsekwentnie "czeszę" każdą potencjalną metę. Podchodzę do grubego zakrętu z przewężeniem i zatopioną, powaloną w poprzek nurtu olchą. Musi mieszkać tu fajna ryba jednak jak dotąd nie zdarzyło mi się sprowokować stąd nic szczególnego. Jig w ciernikowatych barwach ląduje pod drugim brzegiem kilka metrów powyżej dołka. Kiedy wychodzi na piaszczystym garb może ze trzy metry ode mnie widzę złotą smugę,pstrąg wyszedł spod zacienionej burty i z agresją strzelił w sierściucha. Zagotował wodę po czym bez zbędnych pytań wjechał pod powalone drzewo, kopiąc wściekle i targając łbem. Robi się nerwowo i decyduję się na siłowe rozwiązanie. Pompuję pięknego samczura do góry i jakimś cudem udaje mi się przeciągnąć ponad powalonym drzewem dobrze już wkurzoną rybę w dołek poniżej, uff.
Wchodzę po pas do wody i w końcu pstrąg siedzi grzecznie w podbieraku. Dzień robi się jeszcze piękniejszy, bo niespecjalnie spodziewałem się tak ślicznej ryby, dodatkowo okoliczności i sam hol były wyjątkowe i choć nie raz zdarzyło mi się złowić dużo większe potokowce, to tego pięknisia zapamiętam na długo .

 IMG_20230424_204017.jpg   64,6 KB   38 Ilość pobrań

 

NOMINACJA DO KONKURSU "OPIS MIESIĄCA"                                                                  

Użytkownik bartsiedlce edytował ten post 25 kwiecień 2023 - 08:36

[PePe.]

Pstrągi na drugiej stronie  nie może być. Wiosna to dla mnie czas gdzie 90% mojego łowienia spędzam na Dunajcu bo Wisła pod domem ostatnio nie darzy   fotka jednej z wielu rybek w tym sezonie 

Załączone pliki

•  signal-2023-05-05-10-27-01-964.jpg   58,35 KB   37 Ilość pobrań

[Piotr Gołąb]

Wylazł na piaszczysty garb i zjadł sporego jiga imitującego ciernika, są już w niesamowitej formie i potrafią dobrze prze ćwiczyć 🙂.
 IMG_20230512_204027.jpg   54,39 KB   35 Ilość pobrań

[Steril]

Cześć!

Jako, że przeważnie tylko czytam lub ew proszę o porady, wstawiam fotkę na dowód, że czasem udaje mi się złowić rybkę.

Księciunio pokazał się we wlewie, zainteresował się robalem, po wpuszczeniu w badyle zassał. Po kilku sekundowym holu lotem trafił do podbieraka aby po szybkiej fotce odpłynąć w dobrej kondycji. 

 

 IMG_9633.jpg   56,62 KB   50 Ilość pobrań 

[Steril]

A tu jeszcze taki jegomość, niewielki ale za to te kropy....różne duże ryby w życiu łowiłem ale koniec końców wsiąkłem w pstrągi, za klimat i urodę właśnie.

 

 IMG_9620.jpg   68,57 KB   49 Ilość pobrań

 

 

 

 

[Piotr Gołąb]

Pstrągowanie zdecydowanie uzależnia i ma w sobie coś niepowtarzalnego. W tym sezonie czasu na dłuższe wyprawy brakuje mimo to udaje się regularnie łowić całkiem fajne potoki.
 IMG_20230515_190725.jpg   57,47 KB   39 Ilość pobrań  IMG_20230515_190518.jpg   105,05 KB   35 Ilość pobrań
 IMG_20230515_190355.jpg   67,07 KB   37 Ilość pobrań  IMG_20230515_154000.jpg   76,42 KB   35 Ilość pobrań
 IMG_20230515_190936.jpg   62,9 KB   40 Ilość pobrań  IMG_20230502_110818.jpg   61,85 KB   38 Ilość pobrań

[bartosz311287]

Pierwsze wypady nie napawają optymizmem. Liczyłem na jakieś 50+ a tu będzie bardzo ciężko

Wysłane z mojego M2101K6G przy użyciu Tapatalka

[bartosz311287]

Rybki biorą,woda trochę za niska. Jętka zaczęła płynąć stąd za chwilę będzie jeszcze ciężej coś fajnego dorwać.

Użytkownik bartosz311287 edytował ten post 26 maj 2023 - 17:13

[Bartek85]

Najbardziej wychodzony pstrąg z 4 z przodu w mojej karierze:).

Załączone pliki

•  IMG_20230528_200232.jpg   136,11 KB   34 Ilość pobrań

[Steril]

Jak tu ich nie kochać?
Dodatkowo pozwolę sobie na dygresję na temat nowej wędki, którą sprawiłem sobie w miejsce wysłużonej i niestety złamanej. Przyzwyczajam powoli się do ps76mlf2, po lamiglasie g1000 wydawała się delikatną witeczką, dosłownie bałem się jej używać. Im dłużej jednak nią łowię, tym bardziej mi pasuje, a wczoraj chyba ją odczarowałem i przestałem bać się, że ją połamię - pierwsze naprawdę siłowe hole „lotem” i na krótko pokazały moc i możliwości, teraz tylko poczekać na prawdziwe letnie lorbasy.

 3A817B95-CC66-4580-82D6-459B59914988.jpeg   74,91 KB   33 Ilość pobrań

 76A3FCA4-2642-4758-A071-1E8EFB8F7D76.jpeg   88,88 KB   33 Ilość pobrań

 EEF4E4A2-4AF3-4C32-8D19-5483366EED39.jpeg   80,12 KB   34 Ilość pobrań

[Piotr Gołąb]

Nad pstrągowymi rzekami najbardziej lubię być o świcie ale wieczory też potrafią miło zaskoczyć.
 IMG_20230531_204634.jpg   70,25 KB   35 Ilość pobrań
 IMG_20230531_204528.jpg   56,68 KB   36 Ilość pobrań

[Zybi81]

Kropasy dalej obżerają się robactwem, są już mega obżarte, ostrożne i wybredne. Nad tym stałem z 40 minut żeby udało się go skusić do brania.
Ryba w mega kondycji.💪💪💪🔥🔥🔥
 IMG_20230601_223629.png   831,34 KB   35 Ilość pobrań

[Trouter]

Tak u mnie wyglądał maj:

 

 

 

 

 

..a jeden (dzisiejszy) dzień czerwca przebił ten cały maj, jak i całe moje dotychczasowe pstrągowanie.

Złowiłem życiowego potoka: 66 cm.

 

 

 

.. jeszcze taka ciekawostka:

rybka z drugiego i trzeciego zdjęcia to ta sama rybka. Złowiona drugi raz 5 dni po pierwszym spotkaniu.

Warto wypuszczać.

Użytkownik Trouter edytował ten post 02 czerwiec 2023 - 22:23

[Bolen30]

Noto wielkie gratulacje bo rybki piekne,a oczywiscie ze warto wypuszczac bo to daje owoce.Napisz cos o sprzecie czy spin czy mucha ?Bo 66cm potoka to juz naprawde wydarzenie i ogromna ryba a jesli z niewielkuej rzeczki to kosmos.Jeszcze raz brawo .