Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Klenie 2023


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
176 odpowiedzi w tym temacie

#161 OFFLINE   Tomasz79

Tomasz79

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 106 postów
  • LokalizacjaZĄBKI
  • Imię:TOMASZ
  • Nazwisko:GREGUŁA

Napisano 08 październik 2023 - 10:45

Wczoraj pierwszy raz spłynąłem rzeką(Wieprz) na belly.Wiało i padało ,ogólnie było ciężko.Pod koniec spływu rzeka wynagrodziła dobrym kleniem.Załączony plik  IMG_20231007_153631.jpg   171,73 KB   49 Ilość pobrańZałączony plik  IMG-20231007-WA0014.jpg   126,99 KB   49 Ilość pobrań

Wysłane z mojego V2041 przy użyciu Tapatalka

Użytkownik Tomasz79 edytował ten post 08 październik 2023 - 10:47


#162 OFFLINE   mati83

mati83

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 191 postów
  • LokalizacjaNowy Wiśnicz
  • Imię:Mateusz

Napisano 02 listopad 2023 - 17:36

Kilka klusek z ostatnich wypadów
1 klocek (57 cm) trafiony na zawodach na larwe Cyprysowa inny również larwa Cyprysowa a jeszcze inne na kajtki ca91e886836dd627c0cbc0a5995f949d.jpg574003e06f35ee488e1c1fc99acbc83c.jpgb23ee69b0e2297788262f4615a27f16d.jpg3b15073bc9e86f5828625157173e5dcb.jpg1fb16f7548d86e85b2c422cae4c78f61.jpgfe433cf1d1453724abf1d4d4dbaa3e53.jpgf59ffea7304fa1279da9dbb6182360b7.jpg

Wysłane z mojego SM-A530F przy użyciu Tapatalka

#163 OFFLINE   Ferret

Ferret

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 140 postów
  • LokalizacjaPodkarpacie
  • Imię:Paweł

Napisano 08 listopad 2023 - 16:45

W tym roku udało mi się trzykrotnie pobić życiówkę, wcześniej były to klenie 56 i 57 cm.

A dzisiaj 58,5 cm :-)

Przynęta: ripper Dragon Reno Killer.

 

Laeki1A.jpg

 

ZhNSm8i.jpg

 

 



#164 OFFLINE   Jabberwokie

Jabberwokie

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 87 postów
  • LokalizacjaŁódź
  • Imię:Radek

Napisano 08 grudzień 2023 - 20:01

Dzisiejszy 46 cm z Widawki:) Wziął na Baryłkę Taps rzuconą pod przeciwległy brzeg:) Branie zdecydowane, miałem obawy, czy go wyjmę, bo jak to kleń pod moim brzegiem wszedł w zielsko. Na szczęście łyknął wobler dość pewnie:) Sprzętowo: Dragon Ms-X 2,5-16 gm, Shimano Biomaster C3000S, żyłka Dragon Guide Select 0,16.

 

Załączone pliki



#165 OFFLINE   Jabberwokie

Jabberwokie

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 87 postów
  • LokalizacjaŁódź
  • Imię:Radek

Napisano 29 grudzień 2023 - 22:05

41 cm z Widawki, największy dzisiaj. Ogółem wyjęte 4 klenie (pozostałe poniżej minimum forum) i jeden jaź 37 cm, którego fotki szajsfon nie zapisał :wacko: Do tego jeden kleń spiął się pod nogami, a drugi krótko po braniu uderzył do brzegu i nie udało się go odciągnąć od zielska. Brań naprawdę sporo, ale dość delikatnych, jak na tę porę roku. Sprzętowo bez zmian w stosunku do poprzedniego wpisu ;)

Załączone pliki



#166 ONLINE   Qh_

Qh_

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 642 postów
  • LokalizacjaKobierzyce
  • Imię:Marcin

Napisano 30 grudzień 2023 - 13:22

Hehehe fajne, widac że im jak i na Odrze stany alarmowe nie przeszkadzają.



#167 OFFLINE   Piotr Gołąb

Piotr Gołąb

    Zaawansowany

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPip
  • 1450 postów
  • LokalizacjaLublin

Napisano 30 grudzień 2023 - 18:07

Łowienie zimowych kleni to dla mnie czas szczególny, na który czekam z dużym zniecierpliwieniem. Czekam, bo nad moją ukochaną kleniową rzekę mam po prostu daleko i nie sposób odwiedzać jej tak często jakbym chciał. 

Jak zawsze tak i tym razem od kilku dni z uwagą obserwuję wskazania poziomu wody. Im bliżej wyjazdu wszelkie znaki mówiły, że powinno być dobrze. 

Niestety niespełna dzień przed planowaną wyprawą poziom wzrósł gwałtownie o ponad pół metra, co niestety wykluczyło co najmniej kilka dobrych, sprawdzonych "met". Sytuacja kiepska, jednak nie beznadziejna i pomimo takich warunków trzeba się jakoś odnaleźć. 

Dzień I 

Jeszcze po ciemku montuję zestaw. Szybki przegląd drobiazgów, przynęt i ruszam w stronę rzeki. Nad wodą niezawodne kosy przekrzykują się wdzięcznie. Aura taka bardziej wiosenna, pomimo końcówki grudnia. Zapowiada się słoneczny i niestety wietrzny dzień. Wiatr nie jest sprzymierzeńcem podczas takiego łowienia, brania często są delikatne i na dużym dystansie. Łatwo je wtedy przegapić czy skutecznie wciąć ostrożne klenie. 

Rzeka jest podniesiona i " trącona", jednak nie na tyle by nie dało się łowić. Pierwszych ryb szukam pomiędzy  główkami. Staram się, by przynęta niesiona naturalnie z prądem przecinała styk nurtu i spokojnej wody. Dość szybko rejestruję dwa delikatne skubnięcia po których na jakieś dwie godziny nastaje cisza. Nie jest to specjalnie dużym problemem, przyjeżdżam tutaj dla widoków, wspomnień a klenie jak żadne inne ryby potrafią zamknąć pyski i mieć w nosie moje starania. 

Kolejny daleki rzut w górę rzeki, szybko kasuję luz i kiedy gumową larwa wchodzi w strefę spokojnej, głębszej wody jest tępe przytrzymanie. Miękki, długi parabolik ugina się płynnie a na końcu zestawu wyczuwam miarowe kopnięcia. Cieszę się w duchu bo już wiem, że można dzisiaj nawiązać z nimi kontakt. Kleń jest duży, nie daje za wygraną i targa mocno łbem ustawiając się bokiem w nurcie. Po kilku odejściach jest w podbieraku. 52 centymetry to już piękna ryba i choć pływają tu sporo większe to nie mam prawa narzekać. W tym miejscu zaliczam jeszcze jedno branie i decyduję się na zmianę odcinka rzeki. 

Załączony plik  IMG_20231230_161934_Easy-Resize.com.jpg   49,3 KB   18 Ilość pobrań

Załączony plik  IMG_20231228_112454_Easy-Resize.com.jpg   81,14 KB   17 Ilość pobrań

Ten fragment jest dużo trudniejszy technicznie i niestety przy tym stanie wody ze względu na szeroki pas naniesionych gałęzi i wszelkiego dziadostwa ciężko poprowadzić zestaw nie mówiąc już o podebraniu ryby. 

Znajduję mikro cypelek gdzie jest nieco więcej przestrzeni i jakaś szansa na wyholowanie większego klenia. Może w piątym rzucie, kiedy silikonowa larwa niesiona z nurtem była dosłownie kilka metrów ode mnie, "coś" z impetem zatrzymało zestaw. Hamulec zagrał a pod powierzchnią błysnęło konkretne cielsko. Kleń wjechał w nurt i zaczął sprawdzać moje możliwości. Długi, miękki kij to jednak zabawka która w takich warunkach nawet dużym kleksom nie pozwala na wiele. Dobrze ustawiony hamulec i po chwili klocek jest w podbieraku. Piękny, z szerokim karkiem i wielkim łbem. Emocje wylewają mi się uszami, ryba jest ciężka i robi na mnie ogromne wrażenie. Pomiar wskazał "tylko" 55 cm, piszę tylko bo na gorąco dawałem mu dużo więcej. Dziadek dostojnie odpływa do siebie a ja po raz kolejny cieszę się, że tu jestem i znów rzeka jest dla mnie hojna. 

Załączony plik  IMG_20231228_100223_Easy-Resize.com.jpg   90,1 KB   16 Ilość pobrań

Załączony plik  IMG_20231230_161745_Easy-Resize.com.jpg   87,44 KB   16 Ilość pobrań

Po tej rybie dość długo nic się nie dzieje, na tzw. "powrocie" wchodzę w to samo miejsce i doławiam kolejne dziś 52 centymetry oraz tracę jakąś lokomotywę. 

Wracam, na dziś wystarczy. 

Załączony plik  IMG_20231230_161646_Easy-Resize.com.jpg   47,12 KB   16 Ilość pobrań

Dzień II

Po jednodniowej przerwie wracam nad rzekę. Woda praktycznie bez zmian, wysoka ale na szczęście w miarę klarowna. Dziś jest bardziej pochmurno, nieco mniej wieje. Praktycznie od świtu zmieniam miejsca, kombinuję z przynętami, prowadzeniem etc. jednak klenie zaszyły się gdzieś głęboko i ani myślą współpracować. 

To był dzień jednej ryby, jednej ale za to jakiej  ... . 

Oddaję pierwsze rzuty w nowym miejscu. Rozległa klatka ze wstecznymi prądami, na środku większy plac spokojniejszej wody. Po długim wyrzucie pozwalam kasując jedynie luz spływać przynęcie swobodnie z nurtem. Za którymś razem jest szybkie, dość zdecydowane puknięcie. Poprawiam i w tym samym miejscu coś "siada" miękko, kleń idzie grzecznie w moją stronę a ja w międzyczasie odkręcam nieco hamulec, bo wiem co nastąpi za moment. Pod moimi nogami nurt odbija mocno w kierunku szczytu główki, miejsce trudne do holowania i podbierania a stary cwaniak znajdujący się na końcu zestawu wiedział o tym doskonale. Kiedy zobaczyłem jego gabaryty w dość dobrze prześwietlonej wodzie nieco zdębiałem. Kleń ustawił się w najmocniejszym prądzie i zaczął wściekle targać wielkim niczym żelazko łbem. Odjechał kilka razy nurkując głębiej, jeszcze chwila niepewności i jest mój. Kiedy podnosiłem podbierak do góry wiedziałem już, że prawdopodobnie za taką rybą uganiałem się całe życie. Miara pokazała 58 centymetrów, czyli pół centymetra więcej od dotychczasowej życiówki.

Załączony plik  IMG_20231230_161315_Easy-Resize.com.jpg   73,03 KB   15 Ilość pobrań

Załączony plik  IMG_20231230_161250_Easy-Resize.com.jpg   52,68 KB   15 Ilość pobrań

Ten kleń nie był przesadnie gruby, za to specyficznie wygrzbiecony, z potężną głową o mądrych oczach. 

Przez kolejne godziny "wchłaniałem" krajobrazy, rzeka szemrała tak jak zwykle, a czas znów na chwilę się zatrzymał, do następnego  ... . 

 

NOMINACJA DO KONKURSU "OPIS MIESIĄCA"                                                                      :good:


Użytkownik bartsiedlce edytował ten post 01 styczeń 2024 - 20:38


#168 ONLINE   skius

skius

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 339 postów
  • LokalizacjaCiechanów

Napisano 30 grudzień 2023 - 19:14

Świetny opis.

Nie ma co rezygnować ,sezon  moze trwać cały rok.


  • Piotr Gołąb lubi to

#169 OFFLINE   malinabar

malinabar

    Zaawansowany

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPip
  • 2298 postów
  • Lokalizacjapłd.-zach.
  • Imię:Bartek

Napisano 30 grudzień 2023 - 19:37

Piotr , jak zawsze pięknie i klimatycznie . Dzięki za ten opis . Gratuluję życiówki .


Użytkownik malinabar edytował ten post 30 grudzień 2023 - 19:38

  • Piotr Gołąb lubi to

#170 OFFLINE   Piotr Gołąb

Piotr Gołąb

    Zaawansowany

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPip
  • 1450 postów
  • LokalizacjaLublin

Napisano 30 grudzień 2023 - 19:47

Dziękuję Bartku, w końcu znalazł się czas żeby zwolnić na chwilę i przy okazji napisać kilka słów więcej, pozdrawiam 😉. 


  • malinabar lubi to

#171 OFFLINE   mati83

mati83

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 191 postów
  • LokalizacjaNowy Wiśnicz
  • Imię:Mateusz

Napisano 31 grudzień 2023 - 19:19

Piotrek świetne ryby gratuluję
Pięknie się czyta Twoje opisy wypraw, jeśli chodzi o klenie to wędkujemy bardzo podobną techniką , sposób oraz miejsce podawania i prowadzenia przynęty...no mam wrażenie jakbyśmy się widzieli jednak w te święta

A wracając do kleni to wrzucam kilka klusek z wczoraj i dzisiaj , bo kończyłem sezon na raty
Jest jeszcze jedna rzecz którą muszę się pochwalić, ten sezon był moim najlepszym jeśli chodzi klenie , te grube Klenie, bo na nich skupiam się od kilku lat.
Mówię o rybach 50+ a uzbierałem ich w tym roku 59 sztuk !!! 9 szt więcej niż marzyłem złowić w jednym sezonie , kosmos
Część z tych okazów było wstawianych tu na forum część na fb , wątpię czy wszystkie ujrzały światło dzienne ale teraz nie widzę sensu przebierać w galerii i "odgrzewać kotleta"
Wszystkim życzę aby Nowy rok był tym najlepszym w każdej dziedzinie życia
ff612617b00efcfc6b601a2db2906a0e.jpgfd305f6475be01e7ede7031fe7521b3a.jpg6d016f4b6eac0ac347753997e186a579.jpgacf9630600405ddcfda905a8e9ba07a0.jpga5087b02114bed1dd2306c44266d5eba.jpgd89005739f184c43d2428881d3b023d3.jpg13e5ec388f464a7b30ad1d112af20d09.jpgb4977b423e295b349fb4a486c60f1198.jpgc8d02c1d3027b5c9517e53b46b1ad56a.jpg032e6b61881b006716ce2f8b4275fade.jpg9f3c5042609b3416eea52f883c46d803.jpgfa6786269975c00f20fd29b4cfe17c53.jpg35cdb1f3bc2bc49938a32a1f105ec6f5.jpg12180b002990440d74c45c80afbee9fc.jpg128ef25e8f7fa62687a881fcb2c594b7.jpgd03be3d2d076f42cd163aeeca113239b.jpg6a42eaab0415f249197fcec3cc75f245.jpg

Wysłane z mojego SM-A530F przy użyciu Tapatalka

#172 OFFLINE   Piotr Gołąb

Piotr Gołąb

    Zaawansowany

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPip
  • 1450 postów
  • LokalizacjaLublin

Napisano 31 grudzień 2023 - 20:26

Nawet nie wiesz Mateusz, jak Ci zazdroszczę możliwości częstego odwiedzania tych miejsc, u mnie to obecnie maksymalnie kilka dni w roku.

Łowisz regularnie piękne ryby i tu nie ma przypadku, brawo bo tej wielkości klenie w takich ilościach to kosmos, pozdrowienia 😉. 


  • mati83 lubi to

#173 ONLINE   Qh_

Qh_

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 642 postów
  • LokalizacjaKobierzyce
  • Imię:Marcin

Napisano 01 styczeń 2024 - 10:20

Gratulacje!

Nie nastawiam się na klenie. Ale takie 50+ to jeśli chodzi o atak i walkę chyba tylko boleń porównywalny i to raczej większy  :)

 

Super wynik. A na ile wyjazdów?



#174 OFFLINE   mati83

mati83

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 191 postów
  • LokalizacjaNowy Wiśnicz
  • Imię:Mateusz

Napisano 01 styczeń 2024 - 12:19

...

Użytkownik mati83 edytował ten post 01 styczeń 2024 - 12:36


#175 OFFLINE   mati83

mati83

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 191 postów
  • LokalizacjaNowy Wiśnicz
  • Imię:Mateusz

Napisano 01 styczeń 2024 - 12:35

Dziękuję 😊
Odnośnie ataków to dużo zależy od pory roku i przynęty jaką kusimy klenie, w sensie na czym żerują albo jaki pokarm pobierają, czym innym jest łowienie w lecie na smużaki lub woblery - wtedy te ataki lub zbiórki z powierzchni potrafią dosłownie wyrwać wędkę z ręki 😅 A czym innym jest zimowe łowienia na małe gumki imitujące różne robactwo- tu brania są delikatniejsze choć też nie zawsze, co nie zmienia faktu że moc tych klusek potrafi zaskoczyć 👍
A odnośnie ilości wyjazdów to bez przesady,nie liczę ile razy bylem na rybach 😆 95% moich wyjazdów jest za kleniem czasem na godzinkę czasem na 6 godzin, nie potrafię odpowiedzieć Ci na to pytanie.
Pozdrawiam
  • TOMIS1975, TOMI803 i Voiteh lubią to

#176 OFFLINE   mati83

mati83

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 191 postów
  • LokalizacjaNowy Wiśnicz
  • Imię:Mateusz

Napisano 01 styczeń 2024 - 12:39

Nawet nie wiesz Mateusz


Piotr dziękuję za uznanie 😊
Mogę się tylko domyślać jeśli chodzi o to przebywanie nad tą naszą rzeką, Dunajec jest przepiękny i nawet schodząc niejednokrotnie na zero i tak wracam zadowolony bo klimat tam jest nieprzeciętny, tą rzeka ma swój zapach 👍
Pozdrawiam 🍺

Użytkownik mati83 edytował ten post 01 styczeń 2024 - 12:46

  • malinabar, Piotr Gołąb i TOMIS1975 lubią to

#177 ONLINE   Qh_

Qh_

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 642 postów
  • LokalizacjaKobierzyce
  • Imię:Marcin

Napisano 01 styczeń 2024 - 12:52

No ja głównie trafiałem na woblery, nawet boleniowe. Latem.

Ogólnie nie nastawiam się na żadną rybę, obławiam całe główki i lubię jak mnie właśnie coś zaskoczy. Klenie mnie zawsze zaskakują pozytywnie i jak mówisz może nie wędkę, ale korbkę już pare razy z ręki wyrwały  ;) szczególnie ze mam raczej fasty.

 

A o ilość wyjazdów pytam tak, żeby sobie wyobrazić, ile trzeba nad woda przesiedzieć, żeby tyle fajnych klusek wyrwać. Ja w tym sezonie nie narzekam, praktycznie każdy wyjazd minimum ze dwie fajne ryby, ale taka ilość grubasów robi wrażenie.

szczególnie, ze moim zdaniem, najtrudniejsza ryba. U nas na Odrze to szczupaka wiadomo, spod nóg wyciągniesz, sandała z dna tez, bolenia z odległości, ale podejść klenia, szczególnie z brzegu wyzwanie jest. Wielokrotnie je widywałem i mnie zawsze olewały a pod drugi brzeg/główkę … za daleko. Musze spróbować na Oławie. Kolega tam ostro wyciąga.

 

No to jeszcze raz gratulacje, i życzenia bedą proste: oby 2024 był co najmniej tak dobry jak 2023  :D


Użytkownik Qh_ edytował ten post 01 styczeń 2024 - 12:58

  • mati83 lubi to




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych