Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Wyższość multiplikatora nad zwykłym kołowrotkiem...


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
134 odpowiedzi w tym temacie

#21 OFFLINE   Dienekes

Dienekes

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2272 postów
  • LokalizacjaSyreni Gród/ Jadwisin
  • Imię:Radosław

Napisano 14 październik 2012 - 21:11

@ Maniek66: Bez powodu ;) Dla mnie to jeden wydatek i jak już mam coś kupić, to wolę wydać więcej, o ile ma to sens. Stąd, jestem zainteresowany, m.in. Twoim odbiorem tego multika.

@ mdziam_78: Zdroworozsądkowe podejście. W naszej smutnej wędkarskiej rzeczywistości zakup sprzętu castingowego, który w moim mniemaniu przenaczony jest raczej na grubszego zwierza (większa wytrzymałość na siły związane z większymi wabiami) raczej mija się z celem. Sam, by skutecznie łowić, wciąż schodzę z rozmiaru i masy przynęt. Na mojej wodzie duże wabie na ogół się nie sprawdzają. A lubię nie tylko łowić, ale również a może przede wszystkim, coś jednak złowić :P Stąd casting to raczej fanaberia niż faktyczna potrzeba.

#22 OFFLINE   Manniek66

Manniek66

    Manniek66

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2343 postów
  • LokalizacjaSzczecin
  • Imię:Bartosz

Napisano 14 październik 2012 - 21:15

Dikens , poczytaj sobie w necie opinie o tym multiku TD , naprawdę dobra konstrukcja...no ale co się dziwić negatywnych opini skoro wypowiadają sie ludzi którzy na codzień łowią daiwą stezz a dragona nawet w ręku nie mieli ehh....

#23 OFFLINE   Dienekes

Dienekes

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2272 postów
  • LokalizacjaSyreni Gród/ Jadwisin
  • Imię:Radosław

Napisano 14 październik 2012 - 21:25

Czytałem i faktycznie są całkiem pozytywne.

Ps. Ehs, naprawdę nie rozumiem, co ludzie mają z tym Di©kens'em. Fani Olivera Twista lub Opowieści Wigilijnej, czy jak? :P

#24 OFFLINE   mdziam_78

mdziam_78

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1713 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Marcin

Napisano 14 październik 2012 - 21:34

Tak się składa, że akurat miałem obydwa mlynki i stąd moja opinia. Nie mówię, że TD jest zły, bo nie jest, sam łowie samymi korbami TD :P, ale właśnie rozpatrując casting jako fanaberie, bo jest fajny, ciekawy, inny etc, to uważam, że w takiej sytuacji Abu Revo STX i Premier to najlepsze rozwiązania.
Jakiś czas temu kupiłem Curado 51E i wziąłem je do ręki i. ... od razu poszło na sprzedaż, taki plastik fantastic jak bez mała Jaxon XTL, pomijam walory użytkowe. Po prostu to nie było to czego szukałem.
Miałem Abu Revo STX z dodatkową szpulą, próbowałem lekkiego castingu, ale to bylo nieporozumienie, nie szło mi jakoś sprzedać samej szpulki więc sprzedałem komplet, STX'a żałuje jak cholera, mam Revo SX, bajka sprzęt, nic wiecej nie potrzeba, ale niestety nie mam czasu na jerkowanie, stąd multik na sprzedaż.
na przyszły rok sprawie sobie Abu Premier Skeet Reese jako zestaw dla przyjemności.

#25 OFFLINE   doktorek

doktorek

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 684 postów
  • LokalizacjaOława

Napisano 14 październik 2012 - 21:45

Jako świeżo upieczony castingowiec ;) (Abu Revo + St. Croix Triumph) mogę tyle:
jest super!!! ZERO (na razie) bród, splątań itp. Rzucam bliżej niż ze zwykłego ale się nie napinam ;)
Mam za sobą dwie wyprawy ze sliderami, + próby z gumami na główkach 25-35 g.
Jedyne czego żałuję - to że dopiero teraz przełamałem się i zobaczyłem jakie to fajne!!!

#26 OFFLINE   Dąbek 111

Dąbek 111

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2657 postów

Napisano 14 październik 2012 - 23:00

Jak macie Panowie możliwość zakupu to szczerze polecam Revo SX.Bardzo fajnie działający hamulec magnetyczny ,pozwala opsłużyćprzynęty od wobków np Yozuri 7cm po pilkery 120g oczywiście okazjonalnie.Super po gumy na Wisełce.W razie jak się zabawa z castingiem nie spodoba ,przy sprzedaży nie stracicie ;)

#27 OFFLINE   Kuba Standera

Kuba Standera

    W walce z głupota nie ma wygranych, są tylko cudem ocaleni

  • Bloggerzy
  • PipPipPipPip
  • 9640 postów
  • LokalizacjaGibraltar i okolice

Napisano 14 październik 2012 - 23:37

Dikens , poczytaj sobie w necie opinie o tym multiku TD , naprawdę dobra konstrukcja...no ale co się dziwić negatywnych opini skoro wypowiadają sie ludzi którzy na codzień łowią daiwą stezz a dragona nawet w ręku nie mieli ehh....

Tani multik jest dobry bo tani...
Opinie a teksty sponsorowane to jedno, posiadanie ich to drugie. Mało jest w naszym necie "testów" z prawdziwego zdarzenia, do zajechania. A wierz mi, zajechać można wszystko. Jedne w sezon, drugie w 2,5 tygodnia...
W Revo np na morzu padają łożyska na szpuli. Cała reszta ok, to to jedno cholerne łożysko zgoni szybko po kontakcie z morską wodą. Koszt nie duży, ale wk...

#28 OFFLINE   Negra

Negra

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3372 postów
  • LokalizacjaNiebo

Napisano 16 październik 2012 - 21:51

Jesli chodzi o funkconalnosc w castingu to naprawde spining pozostaje w tyle.Od tego roku bawie sie castem i mam sprzet z raczej niskiej polki, ale obrotowka 2 jak i woblerkiem 4.5gr rzucam i wcale nie tak blisko, glowka 10gr+guma 7cm to juz wypas i lata prawie jak ze spina.Jesli chodzi o wage zestawu cast jest o wiele lzejszy, dla multika nie ma praktycznie znaczenia czy podbijasz gume 15gr czy sciagasz obrotowke nr 5 jedyny opor jaki czujesz jest na kiju.rzucanie to bajka i nie wiem co trzeba robic zeby powstaly brody.Owszem jak rzucalem bez bloczkow to byl odstrzal jednak przy dwoch bloczkach wszytsko powyzej 5gr lata bez problemu.Jedyna wada to brak dzwieku hamulca ale jesli chodzi o hamulec to super sprawa bo nie trzeba sie bawic podczas holu tylko kontrolujesz kciukiem.Ogolnie rzec biorac to za castem przemawia rowniez ekonomicznosc poniewaz za multik dobrej jakosci zaplacisz do 1000zl korba natomisat aby wytrzymala to samo musi byc dosc dosc rozmiarow i kosztowac znacznie wiecej.

#29 OFFLINE   godski

godski

    SUM

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPipPip
  • 15616 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 16 październik 2012 - 23:04

Jest mały minus casta o którym nikt nie napisał. Rzadko jeżdże na ryby ale jak juz pojade to na 8-10 godzin. Jak nic sie nie dzieje przez 7 to człowiek zwykłym kołowrotkiem rzuca za plecy i nic się nie dzieje. A przy multiku uwaga przy kontakcie przynety z woda musi byc zachowana.
Poza tym spinnem rzucam dalej.

Użytkownik godski edytował ten post 16 październik 2012 - 23:07


#30 OFFLINE   makamba

makamba

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3151 postów
  • Lokalizacjaz ortalionu
  • Imię:Bartosz

Napisano 17 październik 2012 - 07:25

Jak dobrze ustawisz multik to rzucasz z zamkniętymi oczami. ;)

#31 OFFLINE   jamesty

jamesty

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 443 postów
  • LokalizacjaMaków Mazowiecki
  • Imię:Jakub

Napisano 17 październik 2012 - 07:48

Dla mnie spinn już nie istnieje . Mam tylko korbę w spławikówce. Sam nie wiem ale mi się wygodniej łowi castem . Nie twierdze że jedno jest lepsze od drugiego bo to zależy od podejścia. Cast ma swoje zalety i wady. Wady biorą się głownie ze złej techniki niestety. Po paru latach nauczyłem się jak i co. Teraz nie ma problemu z brodami ; odległością ; czasami coś odstrzele takie życie. Z nauką tez nie miałem problemów nie jest to takie straszne jak wygląda. Zawsze będzie dyskusja co jest lepsze ;] i nigdy nie poznacie dokładniej opinii. Trzeba spróbować tego i tego i zobaczyć co bardziej pasuje.
To tak samo jak z Kobietą nie przetestujesz to nie będziesz wiedział :P .

#32 OFFLINE   Tomasz eS

Tomasz eS

    El Presidente

  • Twórcy
  • PipPipPipPip
  • 8478 postów
  • LokalizacjaKrosno
  • Imię:Tomek
  • Nazwisko:Sporniak

Napisano 17 październik 2012 - 07:55

Ja z kolei spróbował i.... Odpuscilem sobie, mi nie spodobał się cast.... Ale nie żałuję że spróbował, problemem nie była technika, czy brody i inne utrudnienia.... Po prostu wole zwykły kolowrotek i tyle;-) Bądźmy ale kiedyś jeszcze na pewno wrócę do casta.... Pozdrawiam.... A pytanie co jest lepsze to tak jak sprawdzanie zawartości cukru w cukrze....

#33 OFFLINE   Negra

Negra

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3372 postów
  • LokalizacjaNiebo

Napisano 17 październik 2012 - 11:47

Za castem przemawia celnosc, porecznosc, wytrzymalosc, waga.Nocne lowienie fakt spining lepszy chyba ze ktos juz na sluch sie orientuje i ma wyczucie.Kontrola kciukiem linki to super sprawa.Ogolnie wszyscy maja racje bo jak kto woli, jeden woli ciezarowka smigac po zakorkowanym miescie a inny smartem, jeden woli przewozic material budowlany kombiakiem a inny samochodem dostawczym.Spining jest bardzo praktyczny ale jesli chodzi o mozliwosci to casting wypada lepiej.

#34 OFFLINE   Kuba Standera

Kuba Standera

    W walce z głupota nie ma wygranych, są tylko cudem ocaleni

  • Bloggerzy
  • PipPipPipPip
  • 9640 postów
  • LokalizacjaGibraltar i okolice

Napisano 17 październik 2012 - 12:00

Ech, cudnie że tak casto-MANIAKÓW zastęp rosnie.
Nie chcę zygać i być znowu castingo-zercą, ale, chciałbym kolegów od casta dobrego zawsze na wszystko ustawić na plaży, z wiatrem 30km/h w paszczę pod 30st, z mocniejszymi podmuchami i koniecznością pizgnięcia 16 cm twisterem z 7g główką kilkadziesiąt metrów... A jeszcze metrowy - dwumetrowy przypon z żyłki, z wezełkiem postukującym o przelotki i też trochę tłumiącym rzut...
Myślę, że wielu z mega optymistycznych kolegów zweryfikowałoby boleśnie swoje przekonania.
Bo pizgnąć gumą na 20g główce z łodzi - luzik. Pod górkę zaczyna się nocą, gdy gówno widać, gdy wieje, gdy trzeba rzucić daleko, przynęta droga, linka cienka, wieje niekoniecznie w plecy, węda musi mieć trochę mocy ... I wtedy zaczyna się walka, między 6 zmysłem i ustawieniem multi, żeby to fruwało gdy nie widzisz co z linką na szpuli się dzieje, gdy masz sporadyczne podmuchy zmieniające podczas rzutu praktycznie wszystko. Dokręcić hamulec i polec tak sobie, czy rzucić i liczyć że ogarniesz po ciemku szpulkę? I jeszcze woda 10-12st ciurkająca po ręce z multika,.. Co po 2h na zimnym wietrze daje po dupie na maxa...
  • Zwierzu lubi to

#35 OFFLINE   Krzysiek_W

Krzysiek_W

    -

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3558 postów

Napisano 17 październik 2012 - 12:22

Ech, cudnie że tak casto-MANIAKÓW zastęp rosnie.
Nie chcę zygać i być znowu castingo-zercą, ale, chciałbym kolegów od casta dobrego zawsze na wszystko ustawić na plaży, z wiatrem 30km/h w paszczę pod 30st, z mocniejszymi podmuchami i koniecznością pizgnięcia 16 cm twisterem z 7g główką kilkadziesiąt metrów... A jeszcze metrowy - dwumetrowy przypon z żyłki, z wezełkiem postukującym o przelotki i też trochę tłumiącym rzut...


:D :D :D Nie trzeba na plaży. W tym roku doświadczałem podobnych sytuacji nad Odrą. Całe szczęście, że bywa zmiennie i czasem kierunek pokrywa się z wiatrem.

#36 OFFLINE   Andrzej Stanek

Andrzej Stanek

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4086 postów
  • LokalizacjaŚLĄSK

Napisano 17 październik 2012 - 12:49

Łowiłem w zbliżonych warunkach jak Kuba pisze tyle, że z łodzi. Fakt, łatwo nie było, do wszystkiego jednak idzie przywyknąć. Hamulec skręcony, ucho na szpanie jak zając robiący słupka, nawet udawało się bez brody, odległości nędzne. Samo prowadzenie przynęty to już wypas, prawie jak noktowizjer w ciemnościach - widzi się czując pracę przynęty, jej wibrację, stukania, otarcia. Słowem multik i jego zalety... Zrób to z korbą... ;)

#37 OFFLINE   Kuba Standera

Kuba Standera

    W walce z głupota nie ma wygranych, są tylko cudem ocaleni

  • Bloggerzy
  • PipPipPipPip
  • 9640 postów
  • LokalizacjaGibraltar i okolice

Napisano 17 październik 2012 - 13:41

Widzi, problem jak musisz pizgnać daleko i nie ma przeproś. O dziwo z korbą nie ma aż takiego problemu.
Po prostu - w niektórych zastosowaniach jest ok, w niektórych o niebo lepiej, a czasem - kiepsko. I tak jak na małą rzeczkę za kropkiem nie pójdę z castem, tak i na plaży mam mieszane uczucia, bardzo.

#38 OFFLINE   peresada

peresada

    Tug is the Drug....

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2304 postów
  • LokalizacjaBow River

Napisano 17 październik 2012 - 16:12

dla każdego co kto lubi :-)
ja i na rzeczkę i na plażę zawsze z castingiem :-)

#39 OFFLINE   pitt

pitt

    Jadę na ryby ... na zawsze

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9353 postów

Napisano 17 październik 2012 - 16:48

temat tak ciekawy jak nudny ... sorry, i zawsze konczy sie wedlug tego samego schematu ... zwolennicy multiplikatorow przekonuja niezwolennikow o wyzszosci i na odwrot ... tylko w jakim celu przekonywac, skoro obydwie metody sie swietnie uzupelniaja i ja, osobiscie, nie chce zrezygnowac z zadnej z nich

dobrze pamietam jak zawodnicy wpisywali sobie w sygnature 'tylko casting' aby po roku ... i po cichutku ... zapytac: jaki spining na klenia i pod lekkie wabiki?
  • Kuba Standera, Zwierzu i Obcy lubią to

#40 OFFLINE   mifek

mifek

    SUM

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPipPip
  • 11308 postów
  • LokalizacjaWioska Z Tramwajami
  • Imię:Rafał
  • Nazwisko:...znane...

Napisano 17 październik 2012 - 17:15

widzisz pitt bo tak to już jest w necie.. malo kto potrafi konstruktywnie prowadzic rozmowe i wymieniac sie zdaniem.. najczesciej jest to przekonywanie na sile innych do dwojej jedynie slusznej metody :D




Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych