Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Wyższość multiplikatora nad zwykłym kołowrotkiem...


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
134 odpowiedzi w tym temacie

#41 OFFLINE   Sławek Oppeln Bronikowski

Sławek Oppeln Bronikowski

    Zaawansowany

  • Bloggerzy
  • PipPipPip
  • 4914 postów
  • LokalizacjaŁódż
  • Imię:Sławek
  • Nazwisko:Oppeln Bronikowski

Napisano 17 październik 2012 - 17:19

Eee..Wcale w tych dyskusjach nie chodzi o wyższość jednego nad drugim . Z reguły są to próby deprecjacji castingu przez zgorszonych samą możliwościa istnienia czegoś doskonalszego niż ich wpojona , zakuta na beton minimalistyczna monokultura . . Niektórym dobrze jest w klapkach :rolleyes:
Zresztą , czy człowiek ambitny , powinien deklarować publicznie chodzenie na łatwiznę albo układy z własną niewiedzą ?

#42 OFFLINE   Maynard

Maynard

    Cast Spinn C&R

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1912 postów
  • LokalizacjaPoznań

Napisano 17 październik 2012 - 17:48

Łowię castingiem krócej, niż jestem na jerku. Wiele z tego, co wiem, wiem stąd. Ale prawdą niezaprzeczalną jest, że w tym temacie, jak w każdym innym aspekcie wędkarstwa nic nie zastąpi praktyki. Rozumiem pytanie nowicjuszy, bo sam niedawno nim byłem, ale praktyka rozwiewa wszelkie wątpliwości, zniechęca do niepotrzebnych twierdzeń i bezproduktywnych dyskusji. Pierwszy pełny sezon z castem i już z pewną wprawą to było jak odkrycie spiningu na nowo. Jeśli chodzi o rady teoretyczne to mogę dodać, co rzadko ktoś podkreśla, że jeśli ktoś łowi z pozycji indiańskich, na kolanach, kucając, słowem inaczej niż na stojąco, zestaw castingowy jest o rząd wielkości lepszy tylko i wyłącznie z powodu sposobu uchwytu i tego gdzie kołowrotek fizycznie się znajduje, przy operowaniu zestawem - szczególnie przy przynętach wymagających bardzo aktywnej pracy wędziskiem. O innych zaletach i wadach wyczytać z podobnych tematów można bardzo wiele. Jednak lepiej niż sięgnąć samemu i sprawdzić, zwyczajnie się nie da. Ja, mimo zachwytu możliwościami zestawu castingowego, wciąż znajduję miejsca, w których "się nie da". Bo sieknąć akurat trzeba daleko, a stoimy na krawędzi skarpy, otuleni trzcinowiskiem. A watr, jak wiadomo, potrafi pomagać lub wręcz przeciwnie.

Pozdrawiam
Grzesiek

#43 OFFLINE   Negra

Negra

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3372 postów
  • LokalizacjaNiebo

Napisano 17 październik 2012 - 22:30

Wiatr oczywiscie przeszkadza ale wiatr ktory uniemozliwi rzucanie 20gr wabikiem wogole dyskwalifikuje lowienie tego dnia.Tak wiec bez przesady jesli juz mamy przechodzic w skrajnosci i szukac na sile extremalnych sytuacji ktore wykluczaja casting to spojrzmy na to w inny sposob wyobrazmy sobie lowienie 3m kijkiem z belly boat, oczywiscie sie da ale gdzie tu komfort.Lowiac spiningiem nie trzeba sie obrazac na casting i odwrotnie.Ja jednego dnia lece nad rzeke ze spiningiem a kolejnego na zbiornik z castem, chociaz probowalem i klenie i bolenie na casta i da sie, moze nie tak efektywnie jak spinem ale sie da, z tym ze zestaw cast mam tylko jeden i lowienie szczupakow i kleni tym samym zestawem i to w wersji cast to zupelne nieporozumienie.A zatem wyzszosc castingu nad staloszpulowcem oczywiscie w niektorych sytuacjach i jezeli mialbym sie zdecydowac tylko na jedna metode to sam nie wiem, tak naprawde nikt z nas nie staje przed taka koniecznoscia.
  • Obcy lubi to

#44 OFFLINE   pitt

pitt

    Jadę na ryby ... na zawsze

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9353 postów

Napisano 18 październik 2012 - 06:00

czy tylko mi sie tak wydaje, czy jednak sa pewne nieznaczne sprzecznosci pomiedzy tym co piszesz w poscie powyzej i zawartoscia wczesniejszych postow? pytam, poniewaz jest wczesnie rano, siedze w pociagu pelnym obcych ludzi i nie ma tutaj nikgo, kto moglby mnie uszczypnac?

panowie, w przyszlym tygodniu proponuje o wyzszosci swiat bozego nad wielaknocnymi ... i co z tego, ze juz bylo? bumerang jest bumerang i nic na to nie poradzi

#45 OFFLINE   Paweł Bugajski

Paweł Bugajski

    dawniej "kardi"

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPip
  • 1978 postów
  • LokalizacjaPoznań
  • Imię:Paweł
  • Nazwisko:Bugajski

Napisano 18 październik 2012 - 06:57

Wiatr oczywiscie przeszkadza ale wiatr ktory uniemozliwi rzucanie 20gr wabikiem wogole dyskwalifikuje lowienie tego dnia.


:huh: :huh:

Zapraszam na Bałtyk w takim razie.

#46 OFFLINE   Negra

Negra

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3372 postów
  • LokalizacjaNiebo

Napisano 18 październik 2012 - 08:15

Panowie we wczesniejszych postach chodzilo o lowienie z opadu guma 15-35 gr i mowilem o wyzszosci multika w takim zastosowaniu.Pozniej temat wszedl na inne tory typu wiatr, huragan catarina i lowienie castingiem, doszla noc, Baltyk Nil i Jangcy wiec w zaleznosci jak sie temat rozwija ...

#47 OFFLINE   pitt

pitt

    Jadę na ryby ... na zawsze

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9353 postów

Napisano 18 październik 2012 - 15:36

zeby nie bylo. ze sie czepiam :)

Panowie we wczesniejszych postach chodzilo o lowienie z opadu guma 15-35 gr i mowilem o wyzszosci multika w takim zastosowaniu.

Od tego roku bawie sie castem i mam sprzet z raczej niskiej polki, ale obrotowka 2 jak i woblerkiem 4.5gr rzucam i wcale nie tak blisko ... wszytsko powyzej 5gr lata bez problemu.


  • Obcy lubi to

#48 OFFLINE   Negra

Negra

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3372 postów
  • LokalizacjaNiebo

Napisano 18 październik 2012 - 15:52

A no czepiasz sie :) spojrz kto zaczal temat i o czym pisal.Bylo pytanie co lepiej ogarnie pzrynety 15-35 opad.Moim zdaniem cast.Nigdzie nie napisalem ze spinem rzucam dalej niz castem :) wrecz przeciwnie jesli chodzi o odleglosc to przy tak lekkich przybetach pisalem ze spin.O ile w pierwszym poscie pisalem tylko o castingu a w drugim uwzglednilem jeszcze spin to chyba raczej nie moglbym sam sobie przeczyc.Pozatym naprawde nie musze sie tlumaczyc chcesz to czytaj nie to nie, jesli czytam cos co nie bardzo mi pasuje to sie usmiecham i czytam kolejny post.Nie wytykam bo po co :)
  • Rebel64 lubi to

#49 OFFLINE   pitt

pitt

    Jadę na ryby ... na zawsze

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9353 postów

Napisano 18 październik 2012 - 16:10

OK, w takim razie :) i czytam nastepny post

#50 OFFLINE   Negra

Negra

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3372 postów
  • LokalizacjaNiebo

Napisano 18 październik 2012 - 22:29

:)

#51 OFFLINE   HM80

HM80

    Forumowicz

  • Forumowicze
  • PipPip
  • 59 postów

Napisano 21 październik 2012 - 07:05

Ogólna wygoda, wygodniejsza pozycja, więc całe łowienie przyjemniejsze, mniej męczące castingiem. Ale jeszcze jedno: ew splątania plecionki na multiku są całkowicie niegroźne. Na zwykłym kołowrotku, gdy zrobi się broda, to jest co rozplątywać, albo trzeba ciąć, Na multiku splątanie wygląda zupełnie inaczej. Broda nie zrobiła mi się nigdy, co najwyżej - pod wiatr, gdy źle wyreguluje się hamulec i przynęta poleci wolniej niż kręci się szpula - podwinie się plecionka na szpuli. Wtedy wystarczy zdjąć trochę zwojów i już.
  • Obcy lubi to

#52 OFFLINE   makamba

makamba

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3151 postów
  • Lokalizacjaz ortalionu
  • Imię:Bartosz

Napisano 21 październik 2012 - 07:13

Podstawowa różnica w łowieniu , między multiplikatorem a zwykłym kołowrotkiem jest taka , że niektóry wolą łowić multiplikatorem a niektórzy zwykłym kołowrotkiem. :rolleyes: :P

Użytkownik makamba edytował ten post 21 październik 2012 - 07:14

  • marcinesz, Kaemel i Obcy lubią to

#53 OFFLINE   dzerwys

dzerwys

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1046 postów
  • LokalizacjaTrzy kroki do Iny
  • Imię:Igor
  • Nazwisko:Olejnik

Napisano 21 październik 2012 - 08:33

Jak dla mnie casting wygrywa ze spinem przy trociowaniu i pstargowaniu a lowie jednym i drugim fifti fifti, szczegolnie trudne warunki terenowe obnazaja wady spina ciezko sie rzuca spod siebie, miedzy krzaczorami z casta jeden ruch i po sprawie co do celnosci rzutu tez miom zdaniem wygrywa wedka z multikiem.
Ale do lowienia z opadu czy szybkiego boleniowego prowadzenia wole staloszpulowca

#54 OFFLINE   Negra

Negra

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3372 postów
  • LokalizacjaNiebo

Napisano 21 październik 2012 - 10:47

Podstawowa różnica w łowieniu , między multiplikatorem a zwykłym kołowrotkiem jest taka , że niektóry wolą łowić multiplikatorem a niektórzy zwykłym kołowrotkiem. :rolleyes: :P

heheheheheeh chyba to jest najwlasciwsze sformulowanie w calym temacie :)

#55 OFFLINE   shorty

shorty

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 348 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Jacek

Napisano 21 październik 2012 - 11:47

Hmmm... są jeszcze tacy, którzy łowią tym i tym. Generalnie nie rozumiem czemu Mamy sie ograniczać do łowienia tylko multipilikatorem albo stałoszpulowcem. Wydaje mi się , że z powodzeniem można to połączyc a z czasem każdy sam dojdzie czym mu się lepiej łowi w danych okolicznosciach.
  • Obcy lubi to

#56 OFFLINE   Rafał.N

Rafał.N

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2095 postów
  • LokalizacjaWrocław
  • Imię:Rafał
  • Nazwisko:N

Napisano 26 październik 2012 - 09:46

Wyższość multika widze tylko w cenie :D

#57 OFFLINE   TAJMIEN

TAJMIEN

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 496 postów
  • LokalizacjaWrocław

Napisano 26 październik 2012 - 13:41

... są też tanie badziewia za kilkadziesiąt złotych więc i tu i tu są rózne wysokości półek. Stella też nie kosztuje 50 zł

#58 OFFLINE   piatras

piatras

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 263 postów
  • LokalizacjaKacergine, Kaunas
  • Imię:Robertas
  • Nazwisko:Rimkus

Napisano 26 październik 2012 - 14:10

Wyższość multika widze tylko w cenie :D


:huh: FATAL ERROR Dołączona grafika Apropo czulosci systemu: 1. stalospulowiec - linka zalamana na 90º w lozysku wodzika zamocowanym w rotorze waga ktorego :blink: idzie do spuli tez neporownywalnej wagi... 2. multiplikator - linka prosto do spuli wazacej 15-25g. ( :D pusta spula Zaubera2000 ~45g.)

#59 OFFLINE   spinncaster

spinncaster

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 145 postów
  • LokalizacjaNowy Sącz
  • Imię:Robert

Napisano 26 październik 2012 - 15:59

W opadzie multik bije w 99% na głowę spinning. jeśli tylko dobierze się odpowiedni zestaw. Odległości rzutowe są podobne ale wygodniejsze jak w spinningu. Przy szybkim podbijaniu tzn. "śląskim kogutowaniu" nieodzowne jest wysokie przełożenie przynajmniej 7:1:1 lub podobne High Speedy. Lekki i krótki kijek będzie łatwo wyważyć bez obaw o nadwyrężenie nadgarstka podczas całodziennego łowienia. 250-300 gramowy zestaw można spokojnie złożyć. Czucie przynęty sporo wyższe a o to chyba chodzi - w rezultacie więcej rybek się łowi i mniej przynęt pozostaje na zaczepach. Kontrola holu i brak skręcania się linki to kolejne atuty. 1% na minus to szybsze oblodzenie się zestawu podczas minusowych temperatur.

Pozdrawiam i namawiam
  • Kaemel lubi to

#60 OFFLINE   Kamil Z.

Kamil Z.

    Ekspert

  • PRZEDSTAWICIEL MARKI
  • PipPipPipPip
  • 5317 postów
  • LokalizacjaWałbrzych/Wrocław
  • Imię:Kamil

Napisano 26 październik 2012 - 16:00

I do kompletu dodałbym marznięcie łapek ;)




Użytkownicy przeglądający ten temat: 5

0 użytkowników, 5 gości, 0 anonimowych