Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Sumy 2023


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
7 odpowiedzi w tym temacie

#1 OFFLINE   korol

korol

    Zaawansowany

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPip
  • 2198 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Piotr
  • Nazwisko:K

Napisano 11 czerwiec 2023 - 04:30

Jaka niespodzianka. Przyszło mi otworzyć kolejny temat.
Sum z brodzenia. Wziął w kamienistej rynnie na 15 smukły wobler od Adama M.
Załączony plik  1a.jpg   50,62 KB   102 Ilość pobrańZałączony plik  1c.jpg   50,34 KB   103 Ilość pobrań



 



#2 OFFLINE   Lukasieka

Lukasieka

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 221 postów
  • LokalizacjaKonin
  • Imię:Łukasz

Napisano 16 czerwiec 2023 - 09:59

Choć łatwo w tym sezonie nie jest, to i mi w końcu udało się coś upolować....

166cm na Cannibala 12,5cm od Savage Gear.

Branie przepotężne, a pierwsze dwa odjazdy ryby dały mi konkretnie popalić ;). Do tej pory czuję moc w przedramieniu  ;)  :).

Załączone pliki



#3 OFFLINE   andego

andego

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 316 postów

Napisano 02 lipiec 2023 - 10:40

Mój pierwszy w tym roku  :)

 

1.jpg



#4 OFFLINE   sol321

sol321

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 778 postów
  • Imię:Mateusz
  • Nazwisko:S.

Napisano 02 lipiec 2023 - 18:50

Chciał mi ukraść sandaczowego kogutka, tym razem nie dałem się nabrać jak ubiegłym roku😉

Załączone pliki



#5 OFFLINE   robert2

robert2

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 301 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 29 lipiec 2023 - 15:09

Pozdrawiam wszystkich łowiących na sztuczne przynęty. W szczególności Piotra, który poławia te ryby ŚWIADOMIE  w ekstremalnie trudnych warunkach.

Załączone pliki

  • Załączony plik  2.jpg   24,29 KB   50 Ilość pobrań
  • Załączony plik  3.jpg   53,56 KB   49 Ilość pobrań


#6 OFFLINE   damianb

damianb

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 101 postów
  • LokalizacjaGryfice
  • Imię:Damian
  • Nazwisko:Bogdan

Napisano 19 wrzesień 2023 - 07:32

Co ten wątek tak ucichł :)

 

Jeziorowe sumiszcze, złowione na uklejkę SEWRO w rozmiarze 16 cm :)

 

378509575_687650873410642_30164738718574



#7 OFFLINE   malinabar

malinabar

    Zaawansowany

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPip
  • 2298 postów
  • Lokalizacjapłd.-zach.
  • Imię:Bartek

Napisano 30 wrzesień 2023 - 16:06

Przyłowowych tegorocznych historii ciąg dalszy  :) .

Początek lipca . Dosłownie pół godziny po złowieniu pięknego bolenia , który swoją krótką obecnością na pokładzie wprowadził mnie w prawdziwą euforię . Przesuwam się na kolejną miejscówkę w rejonie . Zapisy na echu obłędne . Ciągle kręci się coś dużego to z prawej , to z lewej strony . Miejsce wybitnie sandaczowe , choć późną jesienią sumki też się tutaj trafiały . Rzucam w stronę małej struktury na dnie , której zawsze coś się trzyma jeśli tylko ryby są na tym rewirze . Chyba w pierwszym rzucie mega mocne i brutalne sieknięcie w opadającą gumę , z takim betonowym zatrzymaniem w tle . Zacinam w tempo i przez pierwszą minutę mniej więcej holuję rekordowego sandacza . Trzyma się dna , trzepie łbem i bardzo dynamicznie idzie skosem do łódki . Nieomal czuję zęby na plecionce . Ale to "nieomal" jest kluczowe niestety  :rolleyes: ... Po krótkiej chwili już wiem , że to sumik . Walczy zaciekle i bardzo mocno . Z racji jego gabarytów pozwalam sobie maksymalnie obciążyć mój dziesięciofuntowy , sandaczowy zestaw i mam z tego mnóstwo frajdy . Dobrą chwilę trwa ta zabawa , która jest kropką nad "i" tego udanego wieczoru . 

 

Załączony plik  IMG_20230703_211658.jpg   45,12 KB   26 Ilość pobrań

 

Kilka dni później w tym samym rejonie mam spotkanie innego kalibru . Branie jest z głębszej i mulistej strony niewielkiego garbu . Sandaczowy smukły klasyk zostaje jakby miękko zassany , po czym woda w tym miejscu burzy się i podnosi ( jest tam jakieś 1,7 m) a wielkie coś przesuwa się tuż pod powierzchnią , po czym opada w dół . Opór jest statyczny i ogromny , tylko masywnie ciężkie i powolne ruchy pokazują ogrom ryby. Początkowo nic się nie dzieje , jakby sum nie bardzo miał pojęcie , że jest na wędce . Chodził sobie mniej więcej w obrębie kilku metrów od łodzi , gdzie podpłynął po braniu . Po kilku minutach próby przejęcia inicjatywy przeze mnie wielka ryba się zdenerwowała i ruszyła . To był ruch jednostajnie przyspieszony i nie znoszący sprzeciwu . Mogłem tylko kontrolować ręką delikatny docisk obracającej się coraz szybciej szpuli , z której ubywało w zastraszającym tempie plecionki . Ryba przez chwilkę zatrzymała się po jakiś dwudziestu metrach , pozwalając nawet podciągnąć się odrobinę napiętym do granic możliwości zestawem , żeby po chwili rzucić się tym swoim nie znoszącym sprzeciwu rajdem już znacznie szybciej i mocniej w stronę przeciwnego brzegu . Jeszcze tylko próba lekkiego dociśnięcia szpuli i luz . Wyciągam zestaw z rozgiętym hakiem i śluzem na plecionce praktycznie na długość wędziska . I tak bym Go nie wyjął , ale mogło to potrwać nieco dłużej ...

 

Końcówka lipca . Nasza duża sandaczowa woda , będąca jeszcze do niedawna taką rzeczywiście , a teraz tylko jeździmy tam z sentymentu i w nadziei , że te tysiące małych sandaczyków wreszcie kiedyś dorosną . Kolejna miejscówka , która jeszcze kilka lat temu była stałym punktem programu darzącym choćby braniami , a teraz jest kolejnym pustym miejscem do sprawdzenia . Branie mam na maksymalnym wyrzucie . Jest pięknie wyraźne , kąśliwe i absolutnie zaskakujące . Reaguję prawidłowo i automatycznie , a po zacięciu jestem nieomal przekonany , że to właśnie teraz spotkałem się z ostatnią wielką i kolczastą rybą z tego zbiornika . Mocne kopnięcia i skokowe dochodzenie do łodzi z dużej odległości dają chwile tej cudownej niepewności , czy to właśnie teraz jest ten moment , w którym sięgniemy po spełnienie marzeń o wielkim sandaczu . Jednak już pod łodzią jasnym się stało , że to jednak inny gatunek . Ale przyznam szczerze , że dłuższą chwilę nie byłem do końca pewien co to . Ryba chodziła tak szybko i dynamicznie , zmieniając błyskawicznie kierunek i prąc nieustannie do dna,  że lekko gubiłem się w domysłach pomiędzy szczupakiem a wielkim boleniem nawet ( człowiekowi głodnemu doznań różne rzeczy się roją w takich momentach  :D ) . Jedyne co mnie tłumaczy to fakt , że hol z takiej "głębiny" jak 4 metry jest dla mnie na co dzień abstrakcją i lekko się pogubiłem . Tak czy inaczej frajdy było co niemiara i siłowy hol na moim Phenixie K2 był czymś niezwykle ekscytującym .

Sprzętowo TX 723 , STL FK3000MHG , Duel Hardcore X8 Pro PE 1,2 .

 

Załączony plik  IMG_20230727_114105.jpg   47,02 KB   32 Ilość pobrań

 

NOMINACJA DO KONKURSU "OPIS MIESIĄCA"                                                                  good.gif


Użytkownik bartsiedlce edytował ten post 01 październik 2023 - 19:27


#8 OFFLINE   GBP

GBP

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 216 postów
  • LokalizacjaZabierzów
  • Imię:G
  • Nazwisko:B

Napisano 07 październik 2023 - 12:00

Miały być sandacze a podeszły wąsiki: 155 i 215. Trochę to trwało bo zestaw raczej nie sumowy: Shimano BeastMaster do 45g, Suflix 0,23, przypon Surfstrand 7x7 do 12kg z wymienionym krętlikiem i agrafką na mocniejsze. Na końcu Dorado Alaska 3 cm i Furia 16g.

Załączone pliki






Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych