Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Potrzeba pomocy - utopiony silnik


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
25 odpowiedzi w tym temacie

#1 OFFLINE   krzysiekw_78

krzysiekw_78

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 2 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Krzysztof

Napisano 11 czerwiec 2023 - 15:50

cześć braci.

 

Proszę o pomoc mieszkańców Warszawy/Zegrza/ Nieporętu.

 

Utopiłem swój silnik na Narwi kolo Pomiechówka - potrzebuje pożyczyć na kilka dni jakąś katarynkę do 10 km aby dopłynąć i odzyskać swój silnik.

 

Proszę o pomoc osobę która jest w stanie pożyczyć taki silniczek, oczywiście odpłatnie.

 

proszę o kontakt 502 412 293

sprawa bardzo pilna

 

Krzysiek


Użytkownik krzysiekw_78 edytował ten post 11 czerwiec 2023 - 16:06


#2 OFFLINE   krzysiekw_78

krzysiekw_78

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 2 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Krzysztof

Napisano 12 czerwiec 2023 - 18:41

Update zdarzenia:

 

dzis 7 godzin poszukiwań, silnika brak, ktos go sobie zabrał, 2 letnie tohatsu 20hp. znalazcy gratuluje i prosze o zwrot. kontakt w poscie wyzej



#3 OFFLINE   gaweł

gaweł

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1272 postów
  • LokalizacjaGdańsk Osowa
  • Imię:Paweł

Napisano 12 czerwiec 2023 - 19:35

Update zdarzenia:

 

dzis 7 godzin poszukiwań, silnika brak, ktos go sobie zabrał, 2 letnie tohatsu 20hp. znalazcy gratuluje i prosze o zwrot. kontakt w poscie wyzej

A na jakiej podstawie sądzisz że ktoś go wyłowił i zabrał?

Widziano jakiś "łowców"?



#4 OFFLINE   nurek28

nurek28

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1577 postów
  • LokalizacjaMazury

Napisano 12 czerwiec 2023 - 21:09

Kolega utopił yamaha 15 hp wbił w echo namiar.
Zadzwonił po znajomego płetfonurka.
Po 2 godzinach silnik został wyłowiony z 10m od namiaru.
Głębokość powyżej 10m
  • gaweł i Radbraw lubią to

#5 OFFLINE   Misiek1

Misiek1

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 163 postów
  • LokalizacjaMyślenice
  • Imię:Michał

Napisano 12 czerwiec 2023 - 22:13

Dokładnie to nie jest takie proste , aby namierzyć taki silnik pomimo wbicia pinezki w GPS . U mnie na jeziorze wielokrotnie przerabiane. Znam sytuacje gdy gość zadzwonił po kumpli -płetwonurków .Przyjechali po kilku godzinach i zaczęli czesać -nic nie znaleźli i głębokość była śmiesznie niska - bo o ile dobrze pamiętam 3-4 metrów. I na 100% nikt tego nie ukradł facetowi. 



#6 OFFLINE   highvoltage

highvoltage

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 276 postów
  • Imię:Krz

Napisano 12 czerwiec 2023 - 23:11

Na jeziorze jak jest pinezka i nie jest bardzo głęboko to tylko od chęci płetwonurka i czasu zależy czy go znajdzie. Poza tym echo z dobrym skanem bocznym , pływać raz za razem i powinien się pokazać

#7 OFFLINE   ŁukaszFZS

ŁukaszFZS

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 73 postów
  • LokalizacjaLegionowo
  • Imię:Łukasz

Napisano 13 czerwiec 2023 - 06:25

Ale to jest rzeka , byłem tam i głębokość to około 80 cm . Wiem bo holowałem pana po zdarzeniu . Współczuję ......

#8 OFFLINE   Ardoro

Ardoro

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 211 postów
  • LokalizacjaDolnośląskie

Napisano 13 czerwiec 2023 - 07:30

Update zdarzenia:

 

dzis 7 godzin poszukiwań, silnika brak, ktos go sobie zabrał, 2 letnie tohatsu 20hp. znalazcy gratuluje i prosze o zwrot. kontakt w poscie wyzej

Z ciekawości i z lekcją dla innych; jak to się stało, że utonął??



#9 OFFLINE   Karol Krause

Karol Krause

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4148 postów
  • LokalizacjaBIAŁOŁĘKA-GŁOGÓW
  • Imię:Karol
  • Nazwisko:Krause

Napisano 13 czerwiec 2023 - 08:55

Z ciekawości i z lekcją dla innych; jak to się stało, że utonął??

podstawowa sprawa to w silnikach przykręcanych na motylki ... BRAK LINKI ASEKURACYJNEJ na wypadek W...


  • gaweł i Radbraw lubią to

#10 OFFLINE   Tresor

Tresor

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1370 postów
  • LokalizacjaCzerwieńsk
  • Imię:Łukasz

Napisano 13 czerwiec 2023 - 10:03

Ja miałem kontakt z ludźmi którzy kombinowali z podniesieniem trymu. Tak wysoko podnieśli ze im się pawęż skończyła... Silnik sporo tańszy, Storm 7KM rzeka Warta 1.3-1.5m miałem naprawiać ten silnik ale też nie został odnaleziony w nurcie...
Ja utopilem kotwice River. Pinezka. Wróciłem po 2h z neodymem i po 4h bez kontaktu. Rzeki pochłaniają ciężkie elementy.

Wysłane z mojego SM-N770F przy użyciu Tapatalka

#11 OFFLINE   darek63

darek63

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 366 postów
  • Lokalizacjawlkp.
  • Imię:Darek

Napisano 13 czerwiec 2023 - 10:21

Są tez różne rodzaje pawęży. Jedne są gładkie i one nie zabezpieczają przez fikołkiem silnika do wody. 

 

https://anmur.eu/Nak...23x84-mm-p87148

 

Jest drugi rodzaj z rantem

 

https://anmur.eu/Nak...y-Borika-p57189

 

i przez to już podkładki dociskowe nie przeskoczą.

 

Kwestia dokręcenia silnika odgrywa kluczową rolę. Jeden ma siłę w rękach i dokręci to solidnie. Innemu się tylko wydaje, że dokręcił solidnie i efekty jak na poniższym filmie. Ja osobiście nigdy nie stosowałem linek zabezpieczających i żaden silnik od 2 do 60 hp na milimetr się nie ruszył. No ale ja nie jestem z tych drobnych chłopców, i jak coś dokręcę to trzyma.

 


Użytkownik darek63 edytował ten post 13 czerwiec 2023 - 10:28


#12 OFFLINE   Tresor

Tresor

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1370 postów
  • LokalizacjaCzerwieńsk
  • Imię:Łukasz

Napisano 13 czerwiec 2023 - 11:04

Ja też przykręcam na granicy zerwania gwintu. Ale pamiętaj rzeka rządzi się swoimi prawami. Przywalenie w granit na Odrze kończy się na wolnym, śruba, plus wałek poziomy śmietnik.
Przywalenie w ślizgu kończy sie w najlepszym przypadku rozerwaniem spodziny. Czasem rozrywa mocowania kolumny, czasem wyrywa pawęż albo wyłamuje uchwyty. Linka jeszcze nikomu nie zaszkodziła. Ja tam mam zawsze.

Wysłane z mojego SM-N770F przy użyciu Tapatalka

Użytkownik Tresor edytował ten post 13 czerwiec 2023 - 11:04

  • Karol Krause lubi to

#13 OFFLINE   sharkfishing

sharkfishing

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1420 postów
  • Lokalizacjachicago
  • Imię:bruno
  • Nazwisko:dadej

Napisano 13 czerwiec 2023 - 11:55

Mysle ze silnik na 4 sruby do pawezy i nie trzeba brac do glowy zgubienie silnika
  • karkoszek lubi to

#14 OFFLINE   darek63

darek63

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 366 postów
  • Lokalizacjawlkp.
  • Imię:Darek

Napisano 13 czerwiec 2023 - 12:08

@Tresor

 

Silnik podczas pływania mam jak większość świadomych odbezpieczony. Zawsze na luźno, i się podniesie w razie czego. Co nie znaczy jednocześnie, że nie warto liny w formie zabezpieczenia stosować. Jak najbardziej warto co widać w tym temacie, na powyższym filmie i wielu innych przypadkach.



#15 OFFLINE   highvoltage

highvoltage

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 276 postów
  • Imię:Krz

Napisano 13 czerwiec 2023 - 12:46

Są tez różne rodzaje pawęży. Jedne są gładkie i one nie zabezpieczają przez fikołkiem silnika do wody.

https://anmur.eu/Nak...23x84-mm-p87148

Jest drugi rodzaj z rantem

https://anmur.eu/Nak...y-Borika-p57189

i przez to już podkładki dociskowe nie przeskoczą.

Kwestia dokręcenia silnika odgrywa kluczową rolę. Jeden ma siłę w rękach i dokręci to solidnie. Innemu się tylko wydaje, że dokręcił solidnie i efekty jak na poniższym filmie. Ja osobiście nigdy nie stosowałem linek zabezpieczających i żaden silnik od 2 do 60 hp na milimetr się nie ruszył. No ale ja nie jestem z tych drobnych chłopców, i jak coś dokręcę to trzyma.

https://www.youtube....h?v=pINIuIsi594


Tylko się tak wydaje, żeby mieć pewność tylko i wyłącznie linka lub pas transportowy. Motylki nawet najmocniej dokręcone nie gwarantują w 100% że silnik się nie wysunie. Sprawdzone w praktyce
  • nurek28 lubi to

#16 OFFLINE   M a r a s

M a r a s

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1166 postów
  • LokalizacjaZS
  • Imię:Marek

Napisano 13 czerwiec 2023 - 14:31

A ja mam jakiś dziwny nawyk aby od czasu do czasu sprawdzić czy się  coś nie poluzowało .

Mam tak z silnikiem na pawęży mimo ,że mam linkę .Sprawdzam też pasy transportowe po drodze jak jadę z łódką . 

Mam też nawyk aby podczas  łowienia sprawdzić czy kołowrotek się nie rusza i  wędki na połączeni co by z dolnikiem nie zostać :)  


  • Misiek1 lubi to

#17 OFFLINE   darek63

darek63

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 366 postów
  • Lokalizacjawlkp.
  • Imię:Darek

Napisano 13 czerwiec 2023 - 15:13

Motylki nawet najmocniej dokręcone nie gwarantują w 100% że silnik się nie wysunie. Sprawdzone w praktyce

 

To ile utopiłeś z praktyki tych silników ?. Tak pytam bo w moim otoczeniu jakoś jeszcze nikt nie utopił :) 



#18 OFFLINE   CORNEL

CORNEL

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 216 postów

Napisano 13 czerwiec 2023 - 16:06

Zdarza się, kega utopił mały silnik 2,5km bo nie sprawdzał dokręcenia motylków. Ale byla w tym jego głupota bo odpalał na biegu tak skutecznie, że odpalił i silnik sam popłynął. 



#19 OFFLINE   darek63

darek63

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 366 postów
  • Lokalizacjawlkp.
  • Imię:Darek

Napisano 13 czerwiec 2023 - 18:20

@CORNEL

 

Problemem jest cały czas niedbałość czyli złe dokręcenie. Jeśli będzie silnik prawidłowo dokręcony, odpalony na biegu nie odleci. Zdarzyć się może wszystko i każdemu. Na wodzie ze spaliną trzeba myśleć, przewidywać i mieć odrobinę zmysłów technicznych, a to dzisiaj takie oczywiste nie jest.



#20 OFFLINE   highvoltage

highvoltage

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 276 postów
  • Imię:Krz

Napisano 13 czerwiec 2023 - 20:47

To ile utopiłeś z praktyki tych silników ?. Tak pytam bo w moim otoczeniu jakoś jeszcze nikt nie utopił :)


Za krótko widocznie pływasz i mało widziałeś. Silnik spalinowy ma tyle momentu że potrafi się wysunąć mimo mocnego dokręcenia. Ja i wszyscy znajomi pływają z linka zabezpieczająca, każdy niech robi co chce- do czasu

Użytkownik highvoltage edytował ten post 13 czerwiec 2023 - 20:51

  • MietekK lubi to