[guciolucky]

Myślę, że jest w tym wątku, pewien problem, który powoduje duży galimatias. Mianowicie mieszają się tutaj wszystkie typy i klasy linek. Chcąc czy nie, linki X4, X8, X12... różnią się dość wyraźnie. Linki też warto podzielić na klasy cenowe i klasy PE. Trudno wkładać w segment UL linki, które są produkowane od 0.6 PE itd ... Jednocześnie dana frakcja jest opiniowana przez osoby łowiące ciężko i skrajnie lekko a wszyscy wiemy jak duża to różnica i jak trudno ocenić najcieńszą linkę komuś kto zwykle łowi szczupaki, sandacze czy sumy...

[strary]

Podział, jaki taki istnieje, mamy ten temat,

mamy ten: https://jerkbait.pl/...ńsza +plecionka

 

oraz ten https://jerkbait.pl/...ńsza +plecionka

 

To by wystarczyło, gdyby użytkownicy jakoś trzymali sie tematów a nie pisali wszędzie o wszystkim.

Użytkownik strary edytował ten post 01 listopad 2024 - 11:48

[strary]

A ile tygodni czy miesięcy przełowiłeś chińskimi plecionkami ? Bo testowałem je dość intensywnie jak na moje lajtowe łowienie i zdania nie zmienię. Masz jakieś doświadczenie z nimi, którym się podzieliłeś i opisałeś tiu na forum ? Bo ja się swoimi uwagami podzieliłem w wątku "aliexpresowym".

 

Czy tylko kocopoły wypisujesz jak te, które zacytowałem ...

https://jerkbait.pl/...-z-chin/page-63

[zorroo85]

Przeglądając internet, trafiłem na ciekawy kanał, są tu testy znanych i lubianych plecionek, może komuś się przyda:

www.youtube.com/@thelinelaboratory/videos

Ciekawe testy. Dużo ciekawsze niż a u mnie jest ta super a u mnie ta nie jest super. Jasna o rzeczowo pokazane parametry.

W sumie nie dziwi dość wysoka pozycja 

SUNLINE Siglon PE ADV X8 i Daiwy JBraid Exp x8.

Użytkownik zorroo85 edytował ten post 02 listopad 2024 - 10:47

[guciolucky]

Testy ciekawe ale w najmniejszym stopniu nieprzydatne dla wędkarza, który zajmuje się łowieniem ryb. Na podstawie tychże testów nie wybrałbym linki jaką chciałbym zabrać na wędkarskie wakacje czy wyprawę życia z dala od domu. Każde wyjście na ryby, traktuję jako szansę na złowienie okazu życia i tak samo się przykładam więc nie użyję linki, która była sprawdzona tylko w "laboratorium". Jakość linki, oprócz podstawowych cech fizycznych, w największym stopniu, charakteryzuje trwałość a tego parametru, nie da się zbadać przed monitorem... 

[psd27]

Myślę Kuba, że dałoby się zrobić i testy trwałości w laboratorium, oczywiście eliminując „szumy” takie jak bród w wodzie. Ale to wymaga już daleko bardziej specjalistycznego laboratorium. Wyobrażam sobie, że można byłoby na maszynie przewijać linke przez jakiś czas (np 24h) trąc nią o przelotki. Wiem, wiem - rozważania akademickie :-)

Z rzeczy bardziej przyziemnych - zauważyłem, że moje linki dużo lepiej trzymają trwałość od kiedy od czasu do czasu przetrę przelotki z wiślanego brudu 😉 Zatem polecam ten prosty i skuteczny sposób.

[guciolucky]

Chodzi mi o to, że zdecydowanie wyżej, cenię opinię wędkarza, który spędza dużo czasu na łowiskach i jest w stanie ocenić realną przydatność danej linki, niż test wytrzymałości nowych linek, wykonany nawet w najlepszym laboratorium. Fakt, że parametry nowej linki są bliskie dedykowanym przez producenta nijak ma się do tego, jak szybko, owe parametry będą się zmniejszać wraz z czasem użytkowania... 

Czynników na łowisku jest wiele: woda, zawiesina, promienie słoneczne, zmienne temperatury, naprężenia, rozciąganie itd ... Dlatego nigdy, żaden, najlepszy test w laboratorium nie podpowie wędkarzowi, którą linkę warto kupić. Inną rzeczą jest ocena, tylko tego, jak dokładne można ocenić coś co da się wykonać przy pomocy urządzeń pomiarowych w laboratorium ale to nazywamy sztuką dla sztuki. 

Reasumując, podążanie drogą testów i wizji mikroskopowych, odsuwamy się od najcenniejszych informacji, które gwarantują tylko i wyłącznie, doświadczenia z szeregu łowisk gdzie linki były używane aż do utraty parametrów, w stopniu umożliwiającym ich dalszą eksploatację. 

[psd27]

Kuba, ja rozumiem, co mówisz :-) Wyleczyłem się z szukania w nieskończoność i czytania godzinami internetu, zanim kupię linkę. Jeśli się waham, pytam ludzi, których znam/wiem, jak łowią i których zdanie szanuję. Wiem też, (niestety z własnego doświadczenia), że nawet najlepszą linkę można załatwić, jeśli się o nią nie dba.

[Qh_]

Pooglądałem trochę tych testów i :

- fajne, żeby jakaś plecionkę wykluczyć i nie testować osobiście 

- fajnie zobaczyć jakość powierzchni i rzeczywisty wymiar (czasem się można zdziwić przy nawijaniu)

- niestety nic o hałasie (dla wielu ważny parametr), ani parametrów na mokro (bo jak), ani zużycia

- niestety nie ma testów linek których używam … co trochę ogranicza rozważania 

 

Żeby nie zbankrutować najlepiej przejrzeć testy, poczytać/popytać o wrażenia innych i … samemu spróbować. Każdy ma inne upodobania.

 

Najbardziej mnie zdziwiły rożne oceny tej samej linki tylko innej grubości. Co niestety potwierdza doświadczalnie zdobyte przekonanie że rownież partia jest ważna …