Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Glowacica


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
39 odpowiedzi w tym temacie

#21 OFFLINE   Siasiu

Siasiu

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 160 postów
  • Imię:Staszek

Napisano 11 styczeń 2024 - 08:07

A Koledzy nie wiecie jak z przepisami na Słowacji. Bo jak oni nie mają też zakazu zabierania to mogą te oznakowane głowacice "wędrować" na stronę naszych południowych sąsiadów



#22 OFFLINE   korol

korol

    Zaawansowany

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPip
  • 2196 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Piotr
  • Nazwisko:K

Napisano 11 styczeń 2024 - 08:08

Ja się zatrzymałem na etapie, jak nie mieli :( Czy coś się zmieniło - nie wiem.



#23 OFFLINE   Siasiu

Siasiu

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 160 postów
  • Imię:Staszek

Napisano 11 styczeń 2024 - 08:28

No to jak dalej tak jest to mamy prześledzoną wędrówkę głowacic nawet bez chipów



#24 OFFLINE   Wojtek Krasnopolski

Wojtek Krasnopolski

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 177 postów
  • LokalizacjaKraków
  • Imię:Wojciech

Napisano 11 styczeń 2024 - 09:02

Ze Słowakami nieustannie trwają negocjacje dotyczące odcinków granicznych. Do tej pory mieli dopłatę za prawo łowienia głowatki i możliwość zabrania jednej ryby rocznie.



#25 OFFLINE   Siasiu

Siasiu

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 160 postów
  • Imię:Staszek

Napisano 11 styczeń 2024 - 09:41

No a my mamy tylko dopłatę :D . Tak dla informacji dla Kolegów którzy wybierają się na głowatkę na wody PZW Nowy Sącz, opłata głowacicowa została nawet jak jej już zabierać nie można.



#26 OFFLINE   Wojtek Krasnopolski

Wojtek Krasnopolski

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 177 postów
  • LokalizacjaKraków
  • Imię:Wojciech

Napisano 11 styczeń 2024 - 14:37

Dlaczego wszystko musimy sprowadzać do zabierania ? Opłata / dopłata  głowacicowa to wyłącznie prawo do łowienia w okresie ochronnym pstrąga czyli od września do końca stycznia na przynęty wielkościowo określone w regulaminie. Takie opłaty obowiązują w całej Europie i nikt temu się nie dziwi ani nie protestuje. Przeważnie nie są to małe pieniądze. 


  • Sławek Oppeln Bronikowski, Pumba, Zielony i 1 inna osoba lubią to

#27 OFFLINE   Bartek_C

Bartek_C

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 418 postów
  • LokalizacjaPółnocne rubieże Polski

Napisano 12 styczeń 2024 - 10:21

No też o tym chipowaniu słyszałem. Tylko jak ktoś będzie miał dostęp do lokalizacji tych chipów to będzie namierzał głowatki lepiej niż najlepsza echosonda.


Chip to nie jest nadajnik gps...
  • Jarek M, Del Toro i md30 lubią to

#28 ONLINE   jachu

jachu

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1098 postów
  • LokalizacjaPoznań
  • Imię:Janusz
  • Nazwisko:Skowron

Napisano 12 styczeń 2024 - 12:19

Obecnie chipy są często zaopatrywane w moduł GPS, więc istnieje możliwość śledzenia zwierzęcia nawet poprzez sieć GSM, a nie tylko drogą radiową lub satelitarnie. W sumie jaka różnica porównując to z namierzaniem echosondą? W obecnej, raczej tragicznej sytuacji z głowacicą ważniejsze, żeby objąć ją całkowitą ochroną i robić to w efektywny sposób.


  • Zielony lubi to

#29 OFFLINE   guma

guma

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 84 postów
  • LokalizacjaPrzemyśl

Napisano 12 styczeń 2024 - 15:15

Załączony plik  IMG_20240112_144425.jpg   76,23 KB   15 Ilość pobrań


  • PePe. lubi to

#30 OFFLINE   PePe.

PePe.

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1289 postów
  • LokalizacjaKraków

Napisano 12 styczeń 2024 - 18:48

W okręgu Kraków też jest całkowity zakaz zabierania pstrąga potokowego ale czysto teoretycznie bo nie znalazłem w zezwoleniu takiego zapisu :)

#31 OFFLINE   czarny1

czarny1

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 892 postów
  • LokalizacjaLanckorona/Przemyśl
  • Imię:Michał

Napisano 12 styczeń 2024 - 19:48

amur - w Polsce introdukowany od 1964r.

a mógłbyś jakoś wyjaśnić zakaz zabierania amura i jednoczesny nakaz uśmiercania gatunków obcych? podobnie jak tęczak i karp...

bo moim zdaniem mogę sobie wybrać z którego przepisu wolę skorzystać... a tego typa co to zatwierdził cytowany dokument należy jak najszybciej wysłać do domu bez klamek...


  • morrum lubi to

#32 OFFLINE   guma

guma

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 84 postów
  • LokalizacjaPrzemyśl

Napisano 12 styczeń 2024 - 20:09

W kwestii amura i tęczaka... Dotyczy zbiorników zamkniętych. 

 

Jeśli chodzi o zapis o gatunki obce? 

 

Załączony plik  IMG_20240112_195856.jpg   64,06 KB   11 Ilość pobrań


  • Umbra lubi to

#33 OFFLINE   Adamus

Adamus

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 170 postów
  • LokalizacjaCieszyn

Napisano 12 styczeń 2024 - 21:28

Wątek o głowacicy, a mowa o amurze z azjatyckich wód. Choć głowacica nie do końca nasza rodzima. Bardziej na przykład na zupełną ochronę zabierania kwalifikował by się jelec gatunek rodzimy naprawdę zagrożony.


  • Umbra lubi to

#34 OFFLINE   Lepton

Lepton

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 820 postów
  • Imię:Andrzej

Napisano 12 styczeń 2024 - 21:47

Jak aktualnie wygląda status głowacicy - to gatunek obcy ?.

 

W powojennej historii Polski ryba ta naturalnie nie występowała na terenie naszego kraju. Wiem, wiem Czarna Orawa w latach przedwojennych gościła podobno  pojedyncze ryby. W roku 1954 jednak  brutalnie i definitywnie zamknięto zaporą dostęp tej rybie do naszej rzeczki. Temat o tyle istotny, ponieważ często bywa podnoszony przez przeciwników zarybiania głowacicą naszych wód.



#35 ONLINE   jachu

jachu

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1098 postów
  • LokalizacjaPoznań
  • Imię:Janusz
  • Nazwisko:Skowron

Napisano 13 styczeń 2024 - 13:19

Jak aktualnie wygląda status głowacicy - to gatunek obcy ?.

 

W powojennej historii Polski ryba ta naturalnie nie występowała na terenie naszego kraju. Wiem, wiem Czarna Orawa w latach przedwojennych gościła podobno  pojedyncze ryby. W roku 1954 jednak  brutalnie i definitywnie zamknięto zaporą dostęp tej rybie do naszej rzeczki. Temat o tyle istotny, ponieważ często bywa podnoszony przez przeciwników zarybiania głowacicą naszych wód.

W myśl Rozporządzenia głowacica została uznana jako gatunek rodzimy wyłącznie w rzekach należących do dorzecza Dunaju. W pozostałych jako gatunek obcy, ale nie wymagający specjalnego zezwolenia ministra przy wprowadzaniu jej do wód. Ten sam status ma karp. https://www.prawo.pl...5,17930412.html


  • Lepton lubi to

#36 OFFLINE   krakus

krakus

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 793 postów
  • LokalizacjaAFG...

Napisano 13 styczeń 2024 - 20:24

W okręgu Kraków też jest całkowity zakaz zabierania pstrąga potokowego ale czysto teoretycznie bo nie znalazłem w zezwoleniu takiego zapisu :)


Pepe paragraf 7 pkt 11 Powinno to być napisane tłusty drugiemu i dużymi literami🙂

#37 OFFLINE   PePe.

PePe.

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1289 postów
  • LokalizacjaKraków

Napisano 14 styczeń 2024 - 14:39

Pepe paragraf 7 pkt 11 Powinno to być napisane tłusty drugiemu i dużymi literami

:D kurka teraz już widzę bo ubrałem okulary  :D starość nie radość 


  • michcio lubi to

#38 OFFLINE   Forest-Natura

Forest-Natura

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1293 postów
  • LokalizacjaŚląsk
  • Imię:Ziemowit
  • Nazwisko:Nowakowski

Napisano 31 styczeń 2024 - 11:04

Jak aktualnie wygląda status głowacicy - to gatunek obcy ?.

 

W powojennej historii Polski ryba ta naturalnie nie występowała na terenie naszego kraju. Wiem, wiem Czarna Orawa w latach przedwojennych gościła podobno  pojedyncze ryby. W roku 1954 jednak  brutalnie i definitywnie zamknięto zaporą dostęp tej rybie do naszej rzeczki. Temat o tyle istotny, ponieważ często bywa podnoszony przez przeciwników zarybiania głowacicą naszych wód.

 

Witam.

Głowacica zawsze była, jest i będzie naszym gatunkiem rodzimym. Nic się tu nie zmieniło i nie zmieni w tej kwestii.

Występowała w wielu rzekach przedwojennej Polski a po II WŚ również i w naszych obecnych granicach, bo gwoli przypomnienia, mieliśmy i mamy nadal trochę ziemi w zlewisku Morza Czarnego. I głowacica tam występowała jeszcze nie tak dawno wcale, mając na myśli że za czasów żyjącego jeszcze obecnie pokolenia.

To że w wyniku działalności gospodarczej człowieka ryba ta wyginęła całkowicie w swoich naturalnych stanowiskach, nie oznacza że przestała być gatunkiem rodzimym. To samo można by odnieść np. do tura, którego spotkał podobny los, a nikt przecież nie pyta czy to nasz gatunek rodzimy ...  :rolleyes:

Pozdrawiam.


  • hi-lo, homax i Wojtek Krasnopolski lubią to

#39 OFFLINE   Adamus

Adamus

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 170 postów
  • LokalizacjaCieszyn

Napisano 03 luty 2024 - 12:40

Nie mam nic przeciwko głowacicy ( rodzimego gatunku w zlewni morza czarnego ), ale to wprowadzony gatunek jak najbardziej w naszych wodach na obecny czasy ok. Stanowi namiastkę niewystępującego w rejonach górskich łososia i troci wędrownej.



#40 OFFLINE   Misiek1

Misiek1

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 162 postów
  • LokalizacjaMyślenice
  • Imię:Michał

Napisano 21 marzec 2024 - 00:55

Temat , z którym wojuje od kilku dobrych lat. Bo ma on kilka wątków.

Ale zanim opisze te wątki to dwa zdania na temat moich spotkań z ta rybą. Moje pierwsze spotkania z ta rybą to połowa lat 90- tych i z racji młodego wieku wcale nie byłem szczęśliwy jak mnie się trafiała na wędce a trafiała się nader często. Moja zdanie o tej rybie podzielał mój tata , który kilka razy się na nią zasadzał i o ile w porównaniu do mnie miał ją masę razy na kiju a zawsze mu się spięła to ja przymierzając się do niej ( odpowiedni sprzęt ) nigdy jej nie miałem wtedy na kiju ( może raz na dosyć mocnej muchówce mnie się spięła ) , za to jak łowię na delikatne zestawy to mam z nią spotkania kilka razy w roku. Nawet nauczyłem się omijać ją , bo po latach wiem na jakich odcinkach rzek ma swoje stałe miejscówki .Pojawi się to jeszcze w tym tekście ale to jest to samo co z sumem , niby fajny, potrzebny itd. Ale jak nam się trafia na ultra light-a ( albo na inny nie dopasowany do wielkości tej ryby zestaw) po kilka razy to już nie jest fajnie .

 

  1. Co to znaczy ,że jest mało głowacicy . A raczej co to znaczy ,że jest jej dużo. Podejrzewam ,ze dla większości będzie dużo jak co rzut będzie siadała na wędce. Dla mnie odpowiednia jest wtedy gdy każda z nich ma swój rewir – czasem zazębiający się a czasem nie. Nie zapominajmy ,że ona ma miano królowej, a królowa jest tylko jedna :D A teraz poważnie nie poluje /nie chodzę po rzekach od 1 września bo szkoda mnie męczyć gniazda tarłowe pstrąga i męczyć biedne lipienie , których również podobno nie ma (moje zdanie jest podobne jak z głowacicą). Dlatego moje przygody z głowatką są wyłącznie z lata. Jedna z osób , która (mnie nota bene szalenie podpadła bo osiągnęła Himalje hipokryzji) jest wielkim obrońcą głowacicy i uparcie twierdzi ,że jej nie ma, w tamtym (2023) roku kilka razy wybrała się na głowatke jesienią /zimą i wiecie jaka miała efekty ? Wyciągnął minimum jedną ,,miarową '' (każda +80 ze dwie były +100 )głowatkę na każdym wyjściu. Tylko to jest osoba, która nie pierwszy raz się zasadza na głowatkę a można powiedzieć ,ze zjadła na niej zęby. Ona wie gdzie dana ryba stoi , na co prawdopodobnie weźmie i kiedy można wyjść na nią zapolować a kiedy dać sobie spokój .Choć powtarzam jeszcze raz nie przepadam za ta osoba ale pewnym byłem ,że nie wróci na tarczy. Nie mniej nawet mnie zaskoczyły jego efekty , ale ta osoba nadal uparcie twierdziła ,ze nie ma głowacicy i jest z nią problem (tak nawiasem mało osób wie o jej wynikach bo próżno ich szukać na portalach społecznościowych -choć ta osoba jest na nich bardzo płodna , trudno się dziwić to jej biznes) . Pointując to jest tak samo jak z trocią jest źle bo się nie łowi kilkunastu dziennie albo przynajmniej na każdym wyjeździe. I nasuwa mnie się bardzo chamska riposta jaka usłyszałem od jednej z legend wędkarstwa w Polsce. Poprosiłem ją kiedyś o jedną prostą radę przy pstrągowaniu. Usłyszałem,że jak jestem idiota, beztalencie i nie potrafię to żebym sobie najął przewodnika -wiedza kosztuje. To może ja delikatniej -uważam ,że pomoc w postaci przewodnika w przypadku głowacicy jest nieoceniona i serdecznie polecam i zalecam skorzystanie każdemu kto mieć szybkie efekty. Wiem ,że są bardzo dobrzy przewodnicy i chętnie pomogą.

  2. Problemem jest coś zupełnie innego a mianowicie jak to jest ,ze łowie kilkanaście niewymiarowych głowacic w sezonie a tak ,,mało” jest ich w rozmiarze wymiarowym. Rozmawiamy o egzemplarzach od 40/50cm czyli nie mikrusach. Powiem co się z nimi dzieje są ,,mylone z pstrągami”. Czyli kłania się dopilnowanie rzek -czyli wprowadzanie zakazu zabierania wszystkich głowacic nic nie da. Trzeba dopilnować żeby te niemiarowe doczekały wymiaru. Dajmy tej rybie spokojnie dożyć do wymiaru a będzie jej w opór w naszych rzekach. Wiem bo obserwuje ile narybku obecne w rzekach głowacice mają co roku. I w sumie to od tego powinienem rozpocząć moje dywagacje. Bo to sama esencja problemu. Tutaj kolejny raz wrócimy do opisanego Pana wyżej gość bezbłędnie rozpoznaje nawet malutkie (4-5 cm ) wylęgi głowatki , mnie kiedyś dokształcał w rozpoznawaniu ryb , więc chyba jest w tym dobry. A mimo to gość ,,myli” te dwie ryby (pomijam kwestię ,że podobno ryb a zwłaszcza pstrągów nie zabiera ;) a każdemu kto by to zrobił to spuści ostry łomot - co uczynił mojemu koledze – i z tego powodu jesteśmy na bardzo wojennej ścieżce )

 

Podsumowując:

Zanim co poniektórzy stwierdzą ,że według mnie głowacica racja bytu , to napiszę głowacica była, jest i będzie w Podhalańskich wodach .Uważam też ,że je populacja jest w sam raz i chroniąc ją ( zwłaszcza niewymairowe osobniki) a z drugiej strony dając świty spokój sama sobie da radę.

Zdaję sobie ,że tym tekstem nie przysposobię Waszej przychylności ( spodziewam się raczej wzrostu wrogości co do mojej osoby) ,ale to jest moje prywatne zdanie. Poparte osobistymi obserwacjami i doświadczeniem nad wodą.


Użytkownik Misiek1 edytował ten post 21 marzec 2024 - 00:56





Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych