Witam wszystkich!!!Czy ktos z forumowiczow wie co dzieje sie obecnie na zbiorniku Mietkow?Jakich ryb mozna sie spodziewac ,jakie miejsca,przynety itd.Jezeli tak,prosze o jakies informacje .Z gory dzieki!Pozdrawiam
Mietkow
Started By
dragon
, 06 cze 2007 23:53
6 odpowiedzi w tym temacie
#1 OFFLINE
Napisano 06 czerwiec 2007 - 23:53
#2 OFFLINE
Napisano 07 czerwiec 2007 - 09:09
Biorą piękne garbusy Sandacze na blatach -nie przekraczaj 7m,wczoraj kolega dostał komplet i dwa garby po 40 na koguta ja 1 czerwca 85 cm i dwa po 60 ( 85 na największego mansa motoroil a mniejsze na koguty). Powodzenia. Jadę jutro i w niedziele.
#3 OFFLINE
Napisano 07 czerwiec 2007 - 12:42
Danek możesz napisać od której strony jeziora łowicie?
#4 OFFLINE
Napisano 07 czerwiec 2007 - 17:15
Strona płytka -tam gdzie wpada bystrzyca. Przed koparkami, lub przed pierwszą wyspą od strony drogi. Więcej nie zdradzę. Spędziłem nad tą wodą około 1000 godzin.
#5 OFFLINE
Napisano 08 czerwiec 2007 - 06:47
ok dzieki za info wiem gdzie to jest pozdrawim
#6 OFFLINE
Napisano 08 czerwiec 2007 - 21:00
@danek
i ja widze ze ty tesz ten blat okupujesz ja tez tam stoje od 1szego i rybek sporo oj sporo.a garby faktycznie biora tylko apeluje ludzie wypuszczajcie je .przeciez je mozna tak fajnie polowic pod warunkiem ze sie je bedzie wypuszczac
widzialem jak 1szego po 20szt ladowali do worow ,i poco komu tyle tych Pancernikow.przeciez to piekna ryba
pozdrawiam
i ja widze ze ty tesz ten blat okupujesz ja tez tam stoje od 1szego i rybek sporo oj sporo.a garby faktycznie biora tylko apeluje ludzie wypuszczajcie je .przeciez je mozna tak fajnie polowic pod warunkiem ze sie je bedzie wypuszczac
widzialem jak 1szego po 20szt ladowali do worow ,i poco komu tyle tych Pancernikow.przeciez to piekna ryba
pozdrawiam
#7 OFFLINE
Napisano 09 czerwiec 2007 - 07:00
Jeśli chodzi o wypuszczanie to będzie ciężko mięsiarzy nakłonić - żebyś widział jak się dziwią gdy człowiek wypuszcza sandacze ?(w baniak się walą co za debil) ale nie wszyscy lubią jeść ryby ( ale łowić ) .Trzy lata temu to mnie nad wodę nie chcieli wpuścić .Ale staram się unikać tłumu i jak tylko za dużo łódek podpływa to spadam na inną metę.
Pozdrowienia
Pozdrowienia