Chłopak chce łowić pstrągi po 60cm i do tego w zwałkach...kij musi być mocny, 12-14lb, przynęty 1g więc końcówka musi być jak igła...wnioski?
O dokładnie. To musi być kompromis. Ale że sam mam ciekawy eksperyment u siebie, to mogę się podzielić doświadczeniem - nie jest źle. U mnie na dystansie 30cm z lekkim hakiem grubość wklejki rośnie z 0,7 do 2,1mm (wklejka z dość twardego wungla), rzucam tym poniżej 1g całkiem przyzwoicie (0,3g to za mało, ale 0,5-0,6 już daje radę) , a małe blachy i małe wobki ogarnia (wklejka dorobiona przez Mekamila po tym, jak oryginalną, 0,65mm od +/- 0,1,6mm połamałem)
Wklejka z dość szybko rosnącą grubością powinna mieć dość sztywności, by tego 5-6cm wobka uciągnąć (oczywiście nie każdego) i nadal rzucać tym 1g dżigiem w sposób akceptowalny, choć nie ma co się łudzić, że "pokaże opad" poniżej 2g (coś się zawsze poświęca).
