Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Bolenie 2024


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
191 odpowiedzi w tym temacie

#121 OFFLINE   Robert

Robert

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3774 postów
  • LokalizacjaAreszt Wydobywczy Istambuł

Napisano 18 sierpień 2024 - 10:53

To jak wspomniałem to kwestia godzin spędzonych na danym łowisku a odpowiednio dobrana, czyt. skuteczna przynęta pod takowe na innym może robić za otwieracz do piwa.
Kiedyś przewijały mi się w głowie pomysły żeby na dłużej poświęcić się tylko boleniom jednak nie potrafię, jest tyle ciekawych miejsc i różnych gatunków.
Powtórzę to co już napisałem, chylę czoła bo z wypiekami na twarzy oglądałem Twoje pierwsze nagrania i mało kto ma o tych rybach taką wiedzę, pozdrawiam i życzę sukcesów.

Nie wiem czy moja nowa przynęta stanie się gdzieś otwieraczem ale na dwóch bardzo rożnych wodach wykazała się znakomicie. Wkleję tu to co napisałem  w innym miejscu o przedostanie wersji tego woblera który posiadał tylko dwa elementy wabiące. Teraz doszedł trzeci, chyba najważniejszy.

"Jakieś 6 lat temu doszedłszy do wniosku, że wszystkie przynęty są źle robione 1f642.png Zrobiłem kilka prototypów którymi łowiłem na Jeziorze w Tarnobrzegu. Tu nastąpiła wielka zmyłka bo tam specyfika łowienia jest taka, że nawet przynęta ze złota nie zwiększy ilości łowionych ryb. O eksperymencie zapomniałem a jedna z przynęt wylądowała w pudełku kolegi. Przez 3 lata dawał nią wszystkim po dupie łącznie ze mną 1f642.png Miarka się przebrała na jednym ostatnich wyjazdów do Rożnowa. Ja 6 a on 18 1f621.png Zabrałem mu wobler do analizy i szybko się zorientowałem co to za jeden. Wykonałem taki sam ale bardziej go podkręciłem i pomimo, że on nadal łowił tym prototypem nowy go deklasował. Po za tym ten wobler był do łowienia w mętnej wodzie a nowy łowi wszędzie a po dodaniu trzeciego elementu wabiącego jest łykany do gardła".



#122 ONLINE   cyprys19

cyprys19

    Zaawansowany

  • TWÓRCY+
  • PipPipPip
  • 4029 postów
  • Lokalizacjapułtusk okolice
  • Imię:marcin
  • Nazwisko:k

Napisano 18 sierpień 2024 - 10:54

[quote name="Piotr Gołąb" post="3225438" timestamp="1723973357"]

''To jak wspomniałem jest kwestią godzin spędzonych na danym łowisku a odpowiednio dobrana, czyt. skuteczna przynęta pod takowe na innym może robić za otwieracz do piwa. ''

I może na tym zakończmy, bo więcej nie ma co dodać.
  • Piotr Gołąb lubi to

#123 OFFLINE   guciolucky

guciolucky

    NO release NO glory

  • Twórcy
  • PipPipPipPip
  • 5220 postów
  • LokalizacjaOlsztyn

Napisano 18 sierpień 2024 - 10:57

Niestety prawda jest taka, że im więcej środowisk bytowania boleni odwiedzimy, tym więcej innych przynęt musimy wykonać.

Boleń to najmłodszy filogenetyczne drapieżnik naszych wód, potrafi się uczyć i dostosować w tempie, które jest nieosiągalne dla innych gatunków.

Łatwo to zauważyć chociażby na przykładzie Rożnowa. Iluż tam nie było mistrzów rzemiosła? Wystarczyło aby ryby zaczęły olewać zapierdalaki powierzchniowe i nagle mistrzów brak w zupełnym przeciwieństwie do boleni :)

Zatem nie tyle nawet samo środowisko determinuje przynętę ale również presja i wiele innych zmiennych.

Znam wody gdzie bolenie totalnie nie reagują na ruch przy powierzchni i takie gdzie jest odwrotnie, sama strefa żerowania już wyklucza używanie jednej tylko przynęty. Dochodzą jeszcze pory roku w których prawie nikt tych ryb nie próbuje łowić a jest to możliwe. Ostatecznie podobnych dyskusji było wiele i różnie się one kończyły co nie zmieniło w żaden sposób tego, że bolenie nadal są bezpieczne :)



#124 OFFLINE   Piotr Gołąb

Piotr Gołąb

    Zaawansowany

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPip
  • 1509 postów
  • LokalizacjaLublin

Napisano 18 sierpień 2024 - 11:11

Jest tyle czynników które w przypadku boleni stanowią o porażce bądź sukcesie że nie sposób ująć to w kilku postach jednak te o których napisałeś Kuba są bez wątpienia bardzo istotne. Te dziady uczą się szybciej niż nam się wydaje i cały czas zmuszają do kombinowania. Pomimo tego, że rzadko schodzę o przysłowiowym kiju i mam na koncie sporo ryb 80+ to nadal nie nazwałbym się boleniowym specem, one każdemu potrafią utrzeć nosa i nikt mnie nie przekona,że jest inaczej, piszę oczywiście o rybach dużych, bo sportowe to żaden problem.

Użytkownik Piotr Gołąb edytował ten post 18 sierpień 2024 - 11:13

  • doktorek, Maciek Rożniata, Pisarz.......ewski Piotr i 1 inna osoba lubią to

#125 OFFLINE   guciolucky

guciolucky

    NO release NO glory

  • Twórcy
  • PipPipPipPip
  • 5220 postów
  • LokalizacjaOlsztyn

Napisano 18 sierpień 2024 - 11:22

Ogromne znaczenie ma liczebność populacji, im jest ona mniejsza tym ryby są mniej zuchwałe. Wody gdzie ryby są dosłownie pojedyncze, to nawet małe osobniki są bardzo trudne do złowienia. Tylko mając w swoim arsenale, znajomość wielu przynęt i technik, mamy szansę chociażby wywołać u nich reakcję na wabik. 

Wczoraj miałem podobną sytuację w kanale pełnym kajaków i ich użytkowników. Żeby złowić rybę, spociłem się jak szczur a i tak uderzyła w twitchingu co nie jest metodą pierwszego wybóru... zazwyczaj ;)

 

Załączony plik  IMG_20240818_122141.jpg   155,29 KB   18 Ilość pobrań


  • Maciek Rożniata, malcz i Roipakaz lubią to

#126 OFFLINE   Robert

Robert

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3774 postów
  • LokalizacjaAreszt Wydobywczy Istambuł

Napisano 18 sierpień 2024 - 11:39

Niestety prawda jest taka, że im więcej środowisk bytowania boleni odwiedzimy, tym więcej innych przynęt musimy wykonać.

Boleń to najmłodszy filogenetyczne drapieżnik naszych wód, potrafi się uczyć i dostosować w tempie, które jest nieosiągalne dla innych gatunków.

Łatwo to zauważyć chociażby na przykładzie Rożnowa. Iluż tam nie było mistrzów rzemiosła? Wystarczyło aby ryby zaczęły olewać zapierdalaki powierzchniowe i nagle mistrzów brak w zupełnym przeciwieństwie do boleni :)

Zatem nie tyle nawet samo środowisko determinuje przynętę ale również presja i wiele innych zmiennych.

Znam wody gdzie bolenie totalnie nie reagują na ruch przy powierzchni i takie gdzie jest odwrotnie, sama strefa żerowania już wyklucza używanie jednej tylko przynęty. Dochodzą jeszcze pory roku w których prawie nikt tych ryb nie próbuje łowić a jest to możliwe. Ostatecznie podobnych dyskusji było wiele i różnie się one kończyły co nie zmieniło w żaden sposób tego, że bolenie nadal są bezpieczne :)

Chyba nikt lepiej nie wie o tym niż ja bo potrafiłem, sam jeden zniechęcić wiślane bolenie do moich przynęt w ciągu kilku lat. Dlatego aktualnie moje przynęty ma tylko Marcin i ja i łowimy nie częściej niż 2 x w tygodniu po średnio 3 godziny więc mam nadzieje, że ryby sobie jej nie zakodują szybko a najlepiej wcale. Puki co złowiłem rybę 83 która miała ślad po przynęcie.  Po za tym takich nizinnych żyznych wód bez uklei czekających na rozdziewiczenie jest trochę, tylko ten brak czasu :(



#127 OFFLINE   guciolucky

guciolucky

    NO release NO glory

  • Twórcy
  • PipPipPipPip
  • 5220 postów
  • LokalizacjaOlsztyn

Napisano 18 sierpień 2024 - 12:09

Wystarczy, że bolenie "ustawią" się na owada i można im spinem pomachać... a potrafią to zrobić zupełnie bez większych powodów. Miałem już kilka razy cudowną przynętę i jechałem złowić rybę czy dwie w zasadzie jak po swoje ale ... ostatecznie prędzej czy później magia przynęty kończyła się i trzeba było wracać do wiórów :(

 

Oprócz wielu powodów dla których jest jak wyżej, ważnym z nich jest ten, że boleń nie jest drapieżnikiem obligatoryjnym. 

 

Oczywiście, pomijając wszystko, uczucie panowania na sytuacją jest wspaniałe i jak najbardziej należy się z tego stanu cieszyć bez względu na czas/okres jego trwania. Zatem pozostaje gratulować prime-u i życzyć aby trwał...


  • malcz i Roipakaz lubią to

#128 OFFLINE   guciolucky

guciolucky

    NO release NO glory

  • Twórcy
  • PipPipPipPip
  • 5220 postów
  • LokalizacjaOlsztyn

Napisano 19 sierpień 2024 - 22:05

Tymczasem w kopalni srebra...

 

 

1000022183.jpg



#129 OFFLINE   Robert

Robert

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3774 postów
  • LokalizacjaAreszt Wydobywczy Istambuł

Napisano 20 sierpień 2024 - 08:20

Kolega Marcin podbija licznik klamotów na 24. Tym razem 84 na pokładzie. Ponowni przynęta głęboko w gardle stąd taka a nie inna fotka robiona w pośpiechu.



#130 OFFLINE   Robert

Robert

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3774 postów
  • LokalizacjaAreszt Wydobywczy Istambuł

Napisano 20 sierpień 2024 - 08:23

C.D.

Załączone pliki



#131 OFFLINE   wobler130

wobler130

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 335 postów
  • LokalizacjaNad wodą
  • Imię:Adam

Napisano 22 sierpień 2024 - 09:58

Rybka jeziorowa, z wody gdzie nie ma na nią ostatnio wabika który by jakoś szczególnie dobrze łowił. Niemniej ryby się trafiają a czas nad wodą tylko uczy :)

Załączone pliki



#132 OFFLINE   Zybi81

Zybi81

    Zaawansowany

  • TWÓRCY+
  • PipPipPip
  • 642 postów
  • LokalizacjaWLKP
  • Imię:Z

Napisano 22 sierpień 2024 - 21:02

Gdzie mi tam do waszych klamotów 😁, mój tak na oko forumowy stykacz, skusił się na dziewiątkę bs mojej roboty. Na małych i zarośniętych rzekach żeby złowić bolka o tej porze roku to trzeba być jak ninja i indianin razem wzięci.😁
Załączony plik  EasySelfie_20240822_193124.jpg   87,02 KB   29 Ilość pobrań

Użytkownik Zybi81 edytował ten post 22 sierpień 2024 - 21:21


#133 OFFLINE   malcz

malcz

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2195 postów
  • Lokalizacjawarszawa
  • Imię:marcin
  • Nazwisko:malczewski

Napisano 23 sierpień 2024 - 11:16

Gdzie mi tam do waszych klamotów , mój tak na oko forumowy stykacz, skusił się na dziewiątkę bs mojej roboty. Na małych i zarośniętych rzekach żeby złowić bolka o tej porze roku to trzeba być jak ninja i indianin razem wzięci.
 

 

A pokazują się przy powierzchni czy po prostu walą w bezsterowce jak chcą zjeść?


Użytkownik malcz edytował ten post 23 sierpień 2024 - 11:16


#134 OFFLINE   Zybi81

Zybi81

    Zaawansowany

  • TWÓRCY+
  • PipPipPip
  • 642 postów
  • LokalizacjaWLKP
  • Imię:Z

Napisano 23 sierpień 2024 - 11:31

Ten żerował, ale z dalekiego zielska go ściągnąłem gdzie żerował .
Musiałem dobrze celować aby wrzucić wobka w wolną przestrzeń między roślinnością.
  • Guzu, malcz i digger lubią to

#135 OFFLINE   Piotr Gołąb

Piotr Gołąb

    Zaawansowany

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPip
  • 1509 postów
  • LokalizacjaLublin

Napisano 24 sierpień 2024 - 15:03

Dziś pokazały się na chwilę 🙂
Załączony plik  IMG_20240824_155656.jpg   62,12 KB   27 Ilość pobrań

#136 OFFLINE   guciolucky

guciolucky

    NO release NO glory

  • Twórcy
  • PipPipPipPip
  • 5220 postów
  • LokalizacjaOlsztyn

Napisano 26 sierpień 2024 - 21:09

W kopalni srebra, sporadycznie można również, wykopać złoty samorodek...

 

1000022548.jpg



#137 OFFLINE   kacperek993

kacperek993

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 309 postów
  • Imię:Michał

Napisano 26 sierpień 2024 - 21:22

Oglądam te zdjęcia i wiem,że nic nie wiem łowiąc na Sieradzkim odcinku Warty.
Ale mam wenę ,będę was gonił.....

#138 OFFLINE   Zybi81

Zybi81

    Zaawansowany

  • TWÓRCY+
  • PipPipPip
  • 642 postów
  • LokalizacjaWLKP
  • Imię:Z

Napisano 26 sierpień 2024 - 22:22

W kopalni srebra, sporadycznie można również, wykopać złoty samorodek...
 

Dobry kawał łakomczucha 💪💪💪
  • guciolucky lubi to

#139 ONLINE   cyprys19

cyprys19

    Zaawansowany

  • TWÓRCY+
  • PipPipPip
  • 4029 postów
  • Lokalizacjapułtusk okolice
  • Imię:marcin
  • Nazwisko:k

Napisano 27 sierpień 2024 - 07:20

Dobry kawał łakomczucha


Nie, Kuba jest na diecie!
A boleń piękny i widać, że niczego sobie nie odmawia!
  • guciolucky i Zybi81 lubią to

#140 OFFLINE   robert2

robert2

    Forumowicz

  • Zbanowani
  • PipPip
  • 346 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 27 sierpień 2024 - 15:06

Bo to jest taka dieta cud, tzw. dieta boleniowa.
Im więcej złowisz boleni, tym bardziej chudniesz😀
Gratuluję Kubie pięknej ryby.
  • guciolucky lubi to




Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych