Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Gdzie szukać wzdręg na spinning i jak dobierać kolor przynęty?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
3 odpowiedzi w tym temacie

#1 OFFLINE   Olekk

Olekk

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 9 postów
  • LokalizacjaGrodzisk Wlkp
  • Imię:Olek
  • Nazwisko:Pode

Napisano 09 czerwiec 2024 - 14:20

Czesc gdzie szukac wzdreg na spinningu i jak kolor przynety dobierać?



#2 OFFLINE   Friko

Friko

    SUM

  • Super moderatorzy
  • 18618 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 09 czerwiec 2024 - 16:05

Z moich doświadczeń wynika że wzdręgi łowię na spinning przede wszystkim wtedy kiedy uda mi się je gdzieś wypatrzeć. Czyli polaroidy i płytka woda, najlepiej z roślinnością (trzcina, grążel, moczarka). Jeżeli chodzi o przynęty to moim zdaniem od koloru ważniejsze jest to żeby przynęta dawała się wolno, jak najwolniej prowadzić. Jak widzisz ryby to widzisz jak reagują na przynęty czy np. ignoruja, czy odprowadzają, czy skubia - więc to co jest skuteczne dobierzesz sobie na podstawie własnych obserwacji.


  • Pisarz.......ewski Piotr i UncleZin lubią to

#3 OFFLINE   KrzywyK

KrzywyK

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 14 postów
  • LokalizacjaPoznań
  • Imię:Marcin

Napisano 21 czerwiec 2024 - 08:20

Kolego jak cos tu masz te środkowe przynęty na wzdręge ;]

Załączone pliki



#4 OFFLINE   Andżej

Andżej

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 502 postów
  • LokalizacjaWrocław

Napisano 21 czerwiec 2024 - 09:40

Ja długi czas myślałem, że nie umiem łowić wzdręg, potem pojechałem w nowe miejsce, zobaczyłem wzdręgi, podałem im microjiga, który nigdy wzdręgi nie złowił i dorwałem kilka sztuk. Były w ogromnej większości malutkie, dlatego zapewne nie dorwałem więcej (bo dla nich nawet imitacja białego robaka od Trabucco, czy czarna tanta 25mm mogła być za duża, moją przynętę atakowały "większe" sztuki, czyli powyżej 12cm), ale nauka z tego jest taka, że:

- wolne prowadzenie, czyli leciutkie główki (wolfram 3-3,5mm się sprawdza)

- lekkie, małe gumki, a najlepiej pływające (coś jak larva 25mm od libry, tylko ona ma zaporową scenę)
- tam gdzie rzucasz, musi siedzieć wzdręga.
No i niestety, oznacza to, że potrzebujesz w miarę przejrzystej wody. Dlatego najlepsze szanse masz na jeziorach.
Sama przynęta, choć ważna, jest kwestią drugorzędną. Wzdręga występuje często na niewielkim obszarze, więc "losowe obławianie" może nie dać absolutnie żadnych efektów, na co najlepszym dowodem jest fakt, że choć na microjigi łowię sporo, to wzdręgę na mulistej rzeczce dorwałem dotychczas tylko jedną i to nawet nie na microjiga.


Użytkownik Andżej edytował ten post 21 czerwiec 2024 - 09:42