Świnka na muchę
#1 OFFLINE
Napisano 03 sierpień 2024 - 13:19
#2 OFFLINE
Napisano 04 sierpień 2024 - 11:55
Witam.
Na So-5 je masz ?
Pozdrawiam.
#3 OFFLINE
Napisano 04 sierpień 2024 - 16:59
#4 OFFLINE
Napisano 04 sierpień 2024 - 17:00
To sądzę że nie potrzebujesz podpowiedzi.
#5 OFFLINE
Napisano 04 sierpień 2024 - 17:03
- Maciek Rożniata lubi to
#6 OFFLINE
Napisano 04 sierpień 2024 - 17:43
Muchy mają być prowadzone przy dnie .
Dobierasz średnice główek proporcjonalnie do uciągu .
Generalnie ma orać dno.
Mi osobiście najlepiej sprawdzają się gangreny, mopy też są dobre.
Imitacje chruścika kolory kremowe, olivkowe . Wydaje mi się że nie ma 100% muchy na świnki ,to są trudne ryby do złowienia.
- tzienkiewicz lubi to
#7 OFFLINE
Napisano 04 sierpień 2024 - 17:48
#8 OFFLINE
Napisano 04 sierpień 2024 - 20:41
Witam.
Na Wiśle u Wilka są niezłymi agresorami - biora nieźle na tanty w przedziale 2,5-5 cm, na mopy i wszekie duże i bardzo duże imitacje larw.
Pozdrawiam.
#9 OFFLINE
Napisano 04 sierpień 2024 - 21:49
#10 OFFLINE
Napisano 05 sierpień 2024 - 05:21
Nie ma to, jak doświadczony muszkarz szuka porady w sieci Kiedy jeszcze były w Warcie, dawały się łowić na chyba wszystkie muchy, ale najlepiej na podskubane Red Tagi, niezłe były tzw. swetrowce i miedziane nimfy z czarną jeżynką. Najpewniejszym łowiskiem były końcówki warkoczy za ostrogami..
A ślązoki i krakusy trzaskali je masowo na pszenicę..
#11 OFFLINE
Napisano 13 sierpień 2024 - 00:35
Mnie one w tym roku zdominowały -biorą na wszystko. głównie odcienie zieleni.
#12 ONLINE
Napisano 13 sierpień 2024 - 08:16
Kiedyś na starym FORSie był super artykuł o połowie świnek na muchę autorstwa Kazimierza Żertki. Poszukaj w necie może znajdziesz. Sporo jego genialnych artykułów było publikowanych w prasie wędkarskiej, może tam?. Nawet miałem ten artykuł wydrukowany tak jak kilka innych super postów na temat wędkarstwa muchowego jednak przepadły gdzieś w trakcie przeprowadzki.
#13 OFFLINE
Napisano 13 sierpień 2024 - 08:19
#14 OFFLINE
Napisano 13 sierpień 2024 - 14:47
A czy brzany, świnki, certy łatwo złowić na muchę jest łatwiej niż na grunt/spławik? W gruncie rzeczy to przy gruncie raczej tylko czas ma gruntowne znaczenie. To ryby raczej spokojnego zeru – odkurzacze dna. Godziny, dni, w końcu się wysiedzi. Te większe brzany to widziałem na spinning się łowi, wiec powinny brać i na muchę. Ale cert/świnka… Jakieś doświadczenia porównawcze?
#15 OFFLINE
Napisano 21 sierpień 2024 - 21:36
Tak samo jak i brzany, ciężka, ale niekoniecznie duża nimfa, i tak jak ktoś pisał wyżej, oranie dna do skutku. Jak są i żerują, to wezmą.
#16 OFFLINE
Napisano 21 sierpień 2024 - 23:32
A czy brzany, świnki, certy łatwo złowić na muchę jest łatwiej niż na grunt/spławik? W gruncie rzeczy to przy gruncie raczej tylko czas ma gruntowne znaczenie. To ryby raczej spokojnego zeru – odkurzacze dna. Godziny, dni, w końcu się wysiedzi. Te większe brzany to widziałem na spinning się łowi, wiec powinny brać i na muchę. Ale cert/świnka… Jakieś doświadczenia porównawcze?
Witam.
Oj można się zdziwić często...
Świnka i brzana są dużo większymi drapieżnikami niż wielu się spodziewa i niż to podaje klasyczna literatura wędkarska.
Regularnie widuję świnki żerujące na olbrzymich stadach uklei. I zdarzyło mi się je łowić niemal z powierzchni na stosunkowo duże przynęty (woblery i muchy sandaczowe), wielkości 6-12 cm (największa świnka jaką złowiłem ten sposób miała prawie 65 cm).
Z kolei większość moich znajomych spiningistów łowi po prostu brzany na 5-7 cm woblery. Nie przypadkowo wcale lecz celowo ... I mnie osobiście się też to przytrafiło. Osobiście uważam to za dużo bardziej skuteczny sposób połowu brzan niż np. krótka czy długa nimfa.
Pozdrawiam.
- Pisarz.......ewski Piotr i Richi55 lubią to
#17 OFFLINE
Napisano 25 sierpień 2024 - 13:43
#18 OFFLINE
#19 OFFLINE
Napisano 26 sierpień 2024 - 00:27
Witam.
Od pewnego czasu nie robię zdjęć wielu rybom.
Tam gdzie łowię, takie świnki żyją w zaporówce i okresowo wychodzą tylko w rzekę - na tarło i zostają w niej mniej więcej do końca czerwca / początku lipca. Bo rzeka robi się regularnie już latem po prostu za mała od paru lat.
Przytoczyłeś artykuł Kazia Żertki ... skontaktuj się z nim i niech Ci powie o ile cm ma większą złowioną brzanę (na muchę ją złowił w dodatku) niż wynosi oficjalny rekord odnotowany w naszym kraju :)Nie powiem ile, bo się hejtem skończy. Paręnaście osób wie i nikomu z nas nawet przez myśl nie przeszło nigdy żeby Kaziowi nie wierzyć, chociaż zdjęcia nie ma ...
Pozdrawiam i więcej wiary w ludzi ...
- Sławek Oppeln Bronikowski, tzienkiewicz i Richi55 lubią to
#20 OFFLINE
Napisano 26 sierpień 2024 - 13:42
A gdzie koledzy lawia te swinki i brzany. Jestem ze slaska, ale najblizsze miejsce gdzie slyszalem i widzialem te ryby (bo tam mnie na nie zabrano) to Dunajec. Podobno sa jeszcze kolo Kedzierzyna. Probowalem kiedys lowic na muche na Wisle ponizej Goczalkowic ale ciezko. Wszystkie rzeki jakie widzilem w okolicach Katowic to raczej rynny, niczym kanaly. Glebokie, z wysokim brzegiem. No moze Sola w Oswiecimiu ale tam ciezko o cokolwiek. Wychowalem sie kolo Przemszy ale to sciek chociaz podobno coraz czystszy. Do tej pory moje pojecie o wystepowaniu ryb jak swinka, certa, brzana to Dunajec i Wisla w okolichach Tarnowa. No ale na slasku podstawa to grunt i staw z wpuszczanym karpiem, wiec jako takiego szerzego pojecia o muchowaniu, spinningu nie mialem poki nie wyjechalem do FI. Chociaz tu tez slabo i z roku na rok coraz gorzej. Duzo wody, a ryby jakby tylko w sekretnych miejscowkach.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych