Nowosci na rynku
#41 OFFLINE
Napisano 12 listopad 2014 - 11:53
mam nadzieję, że z biegiem czasu stanie się bardziej Polska .
#42 OFFLINE
Napisano 12 listopad 2014 - 12:19
O jakiej polskiej myśli technicznej my tu mówimy . Ciesze się, że coś się na naszym rynku dzieje, ale to jest chińska produkcja z polskim logo, ot tyle.
mam nadzieję, że z biegiem czasu stanie się bardziej Polska .
No tak, ale można było mieć nadzieję (ja miałem), że chociaż konstrukcyjnie będzie to nasze, a wykonawczo ......, trudno wiadomo, że 90 % to Chiny. Może nie ma co marudzić jeśli robią to po godzinach w chińskim zakładzie Orvisa . Maciej słusznie zauważył, że pewne "rodzime innowacje techniczne" jednak są - zawsze to już coś na początek.
Żeby było jasne nie dyskredytuję firmy Ego, co więcej życzę jej jak najlepiej i mam nadzieję, że a czasem pojawią się polskie konstrukcje w polskim wykonaniu, nawet jeśli trzeba będzie więcej zapłacić, tymczasem jednak nie mam żadnych wątpliwości, że ich Hard jest po prostu żywcem zerżnięty z Hydrosa.
#43 OFFLINE
Napisano 12 listopad 2014 - 13:27
Ja widzę jeszcze inną,dość istotną różnicę. Na stronie Orvisa te kołowrotki są po 245-315 $ a na stronie Ego po 401-490 zł
#44 ONLINE
Napisano 12 listopad 2014 - 13:33
No tak, ale można było mieć nadzieję (ja miałem), że chociaż konstrukcyjnie będzie to nasze, a wykonawczo ......, trudno wiadomo, że 90 % to Chiny. Może nie ma co marudzić jeśli robią to po godzinach w chińskim zakładzie Orvisa . Maciej słusznie zauważył, że pewne "rodzime innowacje techniczne" jednak są - zawsze to już coś na początek.
Żeby było jasne nie dyskredytuję firmy Ego, co więcej życzę jej jak najlepiej i mam nadzieję, że a czasem pojawią się polskie konstrukcje w polskim wykonaniu, nawet jeśli trzeba będzie więcej zapłacić, tymczasem jednak nie mam żadnych wątpliwości, że ich Hard jest po prostu żywcem zerżnięty z Hydrosa.
Witam,
A kto ci naopowiadal o chinskim zakladzie Orvisa? A moze to pan Chang dostal zamowienie od owej firmy na kolowrotek z innymi ciut detalami i moze sobie z nim zrobic co zechce, chociazby wypuszczajac na rynek pod inna nazwa?
Jest wiele firm oferujacych czysta chinszczyzne jaka mozna spokojnie znalesc na alibabie i zamowic ze swoim logo jednoczesnie windujac cene detaliczna 3-5 razy.
Bujo
#45 OFFLINE
Napisano 12 listopad 2014 - 14:13
#46 ONLINE
Napisano 12 listopad 2014 - 14:34
Jedno pytanie; czy Orvis lub Simms produkowany w Chinach to chiński czy nie chiński ?
Witam,
Wszystko chinskie oprocz feniksa bo tam zatrudniaja ludzi z najmniej skosnymi oczami. Niestety coraz wiecej firm przenosi tam produkcje nie obnizajac jednoczesnie cen jak Sage z kreciolkami
Bujo
Użytkownik Bujo edytował ten post 12 listopad 2014 - 14:34
#47 OFFLINE
Napisano 12 listopad 2014 - 14:41
Witam,
A kto ci naopowiadal o chinskim zakladzie Orvisa? A moze to pan Chang dostal zamowienie od owej firmy na kolowrotek z innymi ciut detalami i moze sobie z nim zrobic co zechce, chociazby wypuszczajac na rynek pod inna nazwa?
Jest wiele firm oferujacych czysta chinszczyzne jaka mozna spokojnie znalesc na alibabie i zamowic ze swoim logo jednoczesnie windujac cene detaliczna 3-5 razy.
Bujo
Nikt mi nie naopowiadał - tak sobie snuję dywagacje.
Ja widzę jeszcze inną,dość istotną różnicę. Na stronie Orvisa te kołowrotki są po 245-315 $ a na stronie Ego po 401-490 zł
Święta prawda - dlatego wyżej pisałem, że jeśli jakość będzie ok. to z bardzo subiektywnego punktu widzenia klienta nie ma zmartwienia, a powód do radości. Podobno w Chinach można też kupić wypasionego Mercedesa tylko z innym znaczkiem firmowym..... pewnie też taniej.
Jedno pytanie; czy Orvis lub Simms produkowany w Chinach to chiński czy nie chiński ?
Różnica może być subtelna, choć nie do końca. Jeśli coś opracowano w US, a do realizacji poszło w Chinach to pół biedy, choć życie pokazuje, choćby na przykładzie kołowrotków Penna, że tam wszystko można sp..... Jeśli jednak jest tak jak pisze Michał (@Bujo), że Pan Chang dostaje logo i absolutnie wolną rękę....... to ........ No dobra - nie wiem jaki będzie efekt i nie chcę wywoływać burzy. Czas pokaże. Co do Simmsa i Orvisa to mam trochę produktów tych firm "Made in China" i nie mam najmniejszych zastrzeżeń co do jakości. Nie zamierzam fetyszyzować napisu "Made in USA", ani demonizować "Made in China" i nie o tym tu pisałem. Uważam po prostu, że Ego Hard to niemal kopia Orvisa Hydrosa i nie podoba mi się to, że polska, debiutująca na rynku firma, stosuje takie praktyki.
#48 ONLINE
Napisano 12 listopad 2014 - 17:54
Robert,
Jestes swietnym przykladem jak marketing dziala na ludzi. Piszesz bardzo duzo ale niestety te zalozenia sa w wiekszosci bledne. Szczerze watpie by Hydros byl zaprojektowany w Stanach i oddany Changowi do pomnozenia, to raczej jak wiele innych przypadkow produkt calkowicie chinski z logo Orvisa, oczywiscie jest tam wieksza kontrola produktu bo do czegos zobowiazuje marka i gwarancja dawana klientom ale bez przesady.
Skoro w Polsce kosztuje pod inna marka 400-490 zl to kosztowal max 40-50 dolcow, reszta to cla, vaty i zyski, Orvisa kosztuje tyle samo ale cene masz premium bo marka.
Nie widze absolutnie nic zlego w praktykach owej ''polskiej'' firmy a raczej same korzysci bo mozna kupic przyzwoity kreciolek za dobre pieniadze.
Pozdrawiam,
Bujo
- tpe, Kuba Standera i Taps lubią to
#49 OFFLINE
Napisano 12 listopad 2014 - 19:18
Ja natomiast jestem oburzony, ale praktykami znanych firm, które trzepią za grosze sprzęt który jakoś tam robi, naklejają swoje logo i żenią nieświadomym ludziom na zachodzie z często jakąś kosmiczną przebitką...
Podobną dyskusję mieliśmy pod blogowym wpisem o SKB Overdrive.
POLSKIEJ firmie powodzenia życzę i trzymam kciuki. Każda złotówka zostawiona u nich przybliża nas do tego, by powstały kiedyś kręciołki ich projektu. Od czegoś trzeba zacząć a to wygląda na dobry start
Może po za polskimi blankami i wędkami z czasem dorobimy się i naszych kręciołków... Ech, fantazja ponosi
- tpe lubi to
#50 OFFLINE
Napisano 12 listopad 2014 - 19:20
Robert,
Jestes swietnym przykladem jak marketing dziala na ludzi. Piszesz bardzo duzo ale niestety te zalozenia sa w wiekszosci bledne. Szczerze watpie by Hydros byl zaprojektowany w Stanach i oddany Changowi do pomnozenia, to raczej jak wiele innych przypadkow produkt calkowicie chinski z logo Orvisa, oczywiscie jest tam wieksza kontrola produktu bo do czegos zobowiazuje marka i gwarancja dawana klientom ale bez przesady.
Skoro w Polsce kosztuje pod inna marka 400-490 zl to kosztowal max 40-50 dolcow, reszta to cla, vaty i zyski, Orvisa kosztuje tyle samo ale cene masz premium bo marka.
Nie widze absolutnie nic zlego w praktykach owej ''polskiej'' firmy a raczej same korzysci bo mozna kupic przyzwoity kreciolek za dobre pieniadze.
Pozdrawiam,
Bujo
O...... matko..... ręce opadają. Skąd u Ciebie takie błyskawiczne skłonności do tak kategorycznego oceniania osób, których nie znasz ? Skąd wiesz co i jak na mnie działa ? Zapewne nie wiesz, że ów współczesny marketing mam totalnie w d........ i praktycznie nie ma on w moim życiu żadnego znaczenia. Owszem jestem w stanie wydać sporo kasy na swoje pasje, w tym wędkarstwo, ale kieruje się opiniami osób, które w moim przekonaniu zasługują na zaufanie, a przede wszystkim, których nie podejrzewam o lobbowanie na rzecz poszczególnych dystrybutorów czy sprzedawców określonych produktów.
Michał - to nie jest kwestia ocen w kategoriach dobra lub zła, bo gdyby sprowadzić to do Twojego podejścia to po cholerę którykolwiek producent miałby się wysilać i projektować coś od zera - wystarczy kupić kilka egzemplarzy dobrego młynka, rozebrać na czynniki pierwsze, skopiować, choćby w warsztacie garażowym, pierdyknąć nowe logo i jazda do handlu. Można też obiecać dożywotnią gwarancję, co tam dożywotnią..... lepiej trzypokoleniową, bo cóż to kosztuje, skoro garaż można zamknąć po trzech tygodniach i d..... z gwarancją. Przerysowałem, ale robię to świadomie. Takie zachowanie jest zdefiniowane w prawie ochrony praw autorskich, własności przemysłowej, a także zakazie nieuczciwej konkurencji. Nie są to zagadnienia łatwe w praktycznej realizacji ochrony praw poszczególnych producentów i nie czas tu i miejsce ba prawniczą paplaninę ...... bo znowu podsumujesz, że piszę bardzo dużo.
Nie zamierzam być oskarżycielem, ani adwokatem firmy Ego - po prostu mam oczy, głowę i widzę, że ich Hard to praktycznie wierna kopia Hydrosa. Nie ma znaczenia czy Hydros został zaprojektowany i wyprodukowany w USA czy Chinach - istotne jest to, że projekt powstał u Orvisa, który poniósł koszty jego wdrożenia, a produkt przez kilka lat funkcjonowania na rynku został pozytywnie odebrany. Abstrahując nawet od rozwiązań prawnych dla mnie takie postępowanie jest nieakceptowalne.
Pozdrawiam. Robert.
#51 OFFLINE
Napisano 12 listopad 2014 - 19:25
Użytkownik spinnerman edytował ten post 12 listopad 2014 - 19:30
#52 OFFLINE
Napisano 12 listopad 2014 - 19:31
No cóż... Nawet HArdy'emu zdarzyła się wpadka z topowymi kręciołami, które po jakimś czasie miały zapieczoną nie dającą się zdjąć szpulę...
Co do Ego, to widziałem ich Thundera, oraz Thundera z aliexpresu...
Z daleka podobne, można by powiedzieć że identyczne, ale:
"Oryginalny" Ego - lepsze wykończenie powierzchni, wszystkie krawędzie gładkie, zaokrąglone, idealne spasowanie bez odrobiny luzu.
Thunder z Aliexpresa - krawędzie ostre, nawet te po których ślizga się linka przy wyciąganiu, luzy jak panienka po 20 latach pracy w zawodzie, powierzchnia słabo wykończona, lakier też jakiś taki... Samo aluminium też ciut inne w odcieniu, więc zapewne inny rodzaj.
Diabeł jak zwykle tkwi w szczegółąch, bo nawet u chinoli te same, a raczej takie same "ich" kołowrotki potrafią się różnić ceną nawet o 50-60% - bierze się to, a raczej przekłada w prosty sposób na materiały i dokładnośc wykonania.
Częsta to też praktyka u "uznanych" firm że po prostu zamawiają konkretny chiński wyrób z ciut lepszych materiałów i lepszą kontrolą jakości i narzucają sobie za to niebotyczne marże...
Sam się czasem zastanawiam więc co lepsze... Kupić kręcioł u chińczyka za 30-40$ czy markowy za 5-10 razy wyższą cenę i cieszyć się gwarancją... (bo w sumie jak mi padnie tani chińczyk to zamówie kolejnego i za 2-3 tygodnie czyli czas rozpatrzenia gwarancji mam u siebie kolejny i dalej będzie to ułamek ceny "firmowego")
Kwestia tylko by wiedzieć co i od którego chińczyka kupić...
#53 OFFLINE
Napisano 12 listopad 2014 - 19:40
Ja natomiast jestem oburzony, ale praktykami znanych firm, które trzepią za grosze sprzęt który jakoś tam robi, naklejają swoje logo i żenią nieświadomym ludziom na zachodzie z często jakąś kosmiczną przebitką...
Podobną dyskusję mieliśmy pod blogowym wpisem o SKB Overdrive.
No niestety temu zaprzeczyć nie sposób. Znam wiele przypadków takich praktyk, a sam stałem się ofiarą firmowanego przez Orvisa obcinacza do żyłek Made in Pakistan - totalne g.... - złapałem się na zasadzie "skoro kije i kołowrotki dobre to wszystko pewnie dobre" - drobiazg, ale niesmak pozostał i zapamiętam im to na zawsze . O branży odzieżowej w temacie handlu "drogimi metkami" szkoda gadać - to praktycznie powszechna praktyka. Dlatego między innymi w moim otoczeniu tak mało znanych i rozpoznawalnych powszechnie produktów, za to sporo niszowych, często nietanich, ale o sprawdzonej jakości.
POLSKIEJ firmie powodzenia życzę i trzymam kciuki. Każda złotówka zostawiona u nich przybliża nas do tego, by powstały kiedyś kręciołki ich projektu. Od czegoś trzeba zacząć a to wygląda na dobry start
Może po za polskimi blankami i wędkami z czasem dorobimy się i naszych kręciołków... Ech, fantazja ponosi
Kuba - też im tego szczerze życzę, choć teraz zaczynam się obawiać, że wynajmą paparazzo, który walnie mi fotkę, a ta zawiśnie w każdym z ich sklepów (życzę firmowej sieci od morza po Tatry) z podpisem "tego s...... nie obsługujemy". Może zatem lepiej skończyć temat tego "Ego-Hydrosa" i wrócić do nowości.
A tak swoją drogą - marzy mi się super kołowrotek i wędka "Made in Poland", które podbiją USA i UK. Nikt mi nie wmówi, że nie stać na ich konstruowanie choćby ludzi z Ego, bo z tego co wiem zapał i wiedzę mają. Trzymam kciuki, nawet jeśli za Harda zostałem wyklęty.
#54 OFFLINE
Napisano 12 listopad 2014 - 19:47
Linki mają fajne, nie miałem reszty w ręku, ale słyszałem opinie pozytywne. Pamietam jak kiedyś wszedłem na kołowrotek bardzo podobny do modelu Sage'a, chińczyk tłumaczył tam, że zna dobrze kołowrotki Sage, że sam nawet takim łowi, a ten tutaj na aukcji jest bardzo podobny do Sage'a i jest dla ludzi, którzy są trochę rzadziej na rybach .
A tutaj się chwalą firmami kooperującymi
alibaba.png 471,79 KB 8 Ilość pobrań
Osobiście mi nie odpowiada to, że kopiują te kołowrotki na potęgę, bo gdybym sam zaprojektował kołowrotek i zamówił u nich wykonanie mojego projektu w 100 sztukach w celu rozdania znajomym . A rok później widzę jakiegoś gościa, który ma kręcioł z mojego projektu tyle, że podpisany swoim imieniem ze zmienionym pokrętłem, to delikatnie bym się zdenerwował . Takie to poszanowanie własności intelektualnej w Chinach jest, niestety...
Życzę firmie Ego sukcesu, sam pewnie nie raz zrobię u nich zakupy, mam nadzieję że się rozwiną i będziemy mogli mieć wędkę, kołowrotek, a może coś jeszcze z napisem "MADE IN POLAND".
#55 OFFLINE
Napisano 12 listopad 2014 - 20:06
Nie oszukujmy się panowie, że "w temacie" kolowrotków muchowych rewolucji spodziewać się nie należy, bo i wymyślać za wiele co nie ma...
W 99% różnią się designem i detalami, a nawet w wielu topowych róznych firm, różnice są niewielkie.
Mam jakiegoś Airflo kasetowego, który jest identyczny z fenvickiem. Mam też jakiegoś jaxona i teraz najsmieszniejsze... Szpule pasują wymiennie i Jaxona z oryginalnymi szpulami uzywam do kija #4, a w zestawie z "kasetową górą" od Airflo do kija #7/8 bo pojemnośc starcza, a waga większa i do kija pasuje...
Zakładałem też kiedyś do testów szpule od chyba Visiona kumpla i co ?? pasowała
- Bujo lubi to
#56 OFFLINE
Napisano 12 listopad 2014 - 20:30
Mimochodem nawiązując trochę do amerykańskich produkcji . Pamiętam jak kiedyś podczas poszukiwania opinii na temat lamsonów natknąłem się na ciekawą historię, co prawda żadna to nowość, choć hamulec nowsze wersje mają wciąż ten sam. Chyba najlepsza reklama kołowrotka jaką firma mogła sobie wymarzyć.
http://waterworks-la...m/testimonials/
Chodzi o przedostatnią opinię.
- Paweł Bugajski lubi to
#57 OFFLINE
Napisano 12 listopad 2014 - 20:54
Ja widzę jeszcze inną,dość istotną różnicę. Na stronie Orvisa te kołowrotki są po 245-315 $ a na stronie Ego po 401-490 zł
O ile się nie mylę to wspomniany kołowrotek Ego to wypust pewnej chińskiej manufaktury. Przeglądając ofertę kołowrotków można zauważyć, że zaopatrują się w nie także inne znane w Polsce firmy. Nie oznacza to oczywiście, że jest to zły sprzęt.
http://www.leichichi...assID=0&id=2240
http://www.leichichi...assID=0&id=2599
Użytkownik SzymonP edytował ten post 12 listopad 2014 - 21:04
#58 OFFLINE
Napisano 12 listopad 2014 - 23:20
#59 OFFLINE
Napisano 13 listopad 2014 - 06:14
Tutaj też powstał "kołowrotek" - trochę większy i bardziej złożony: http://technowinki.o...a-maszyny/yt39j i co dalej...
#60 OFFLINE
Napisano 13 listopad 2014 - 06:53
Andrzeju, oglądając Twoje fotografie zauważyłem kołowrotek SORA 3/4, a na nim chyba linkę Cortland 444 Classic Sylk w kolorze musztardowym. Spięta ze szklakiem (według cech przeznaczona właśnie do kijków o klasycznych parametrach) wygląda ciekawie. A jak spisuje się w terenie?
Może nie jest to super nowość, ale produkt mniej popularny, a jestem ciekawy jak spisuje się pod uległymi wędziskami.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych