Głównym bohaterem niniejszego wątku jest wymieniona wyżej plecionka. Od jakiegoś czasu dokładnie od lutego miałem okazję zapoznać się z tym produktem. Było to łowienie pstrągów oraz boleni. Zachęcony wieloma przychylnymi opiniami postanowiłem wziąć ją po lupę.
Stosowałem linki zarówno o kolorze żółtym fluo jak i czarnym. Plecionka początkowo, co chciałem podkreślić zachowywała się całkiem prawidłowo. Jest bardzo miękka co znacząco wpływa na komfort obsługi multiplikatora. Niestety na tym się kończy. Plecionka, w co trudno mi było uwieżyć, po kilku wyjściach nad wodę traciła swoją wytrzymałość i dotyczy to koloru fluo. Przynęty, w porównaniu z linką innych firm po prostu zrywała się jak nitka - szczególnie na węzłach. Wczoraj jednak nawinąłem nową koloru czarnego. Do dnia dzisiejszego (mimo, że się myłem
) mam czarne ręce. Plecionka strzelała jak najgorszej jakości nitka. Miałem nawet taki przypadek, że podczas hamowania (!!!) kciukiem boleniowego woblera 6-7g wobler został odstrzelony - po prostu poleciał dalej. Nie wspomnę sytuacji kiedy prowadziłem wobler i ten zahaczając o kamień od razu się urwał - nawet nie poczułem zaczepu.Osobiście nie rekomenduję tego produktu. Piszę to bo bardzo zawiodłem się na tej plecionce. Nadal twierdzę, że eksperymenty nie popłacają. Tej plecionki nie można nawet porównywać do PP czy Stren.
Pozdrawiam
Remek
Pozdrawiam
Remek
