Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Zakup łodzi - rozterki, pytania, informacje


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
837 odpowiedzi w tym temacie

#821 OFFLINE   psulek

psulek

    Ekspert

  • Giełda komercyjna
  • PipPipPipPip
  • 5017 postów
  • LokalizacjaWilcza Dziura :) /Piaseczno/Wa-wa

Napisano 26 luty 2025 - 14:21

adasio, on 26 Feb 2025 - 07:58, said:

@Psulek, Bardzo mnie ciekawi jak wyglądają te "spray rails", wrzucisz jakies foto ?

Chodzi o element który spełni taką funkcję, zrealizować można różnie. 

 

fc5e00_23e6d5c160014b40a82744d581868fc0.boat15.JPG



#822 OFFLINE   Qh_

Qh_

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1058 postów
  • LokalizacjaKobierzyce
  • Imię:Marcin

Napisano 26 luty 2025 - 19:04

O to moja 390 ma podobny próg przed burtami. Ale jest płaskodenna więc takie przejście to mus. Pięknie niechlapie  ;) W ślizgu.

 

A propos spania, to sie dorobiłem kabiny. Jest i tropik ale raczej nie używam. Wolę świerze powietrze ale bez komarów.

 

77f8e1445a08c.jpghttps://zapodaj.net/plik-RE8U9m4zkc


Użytkownik Qh_ edytował ten post 26 luty 2025 - 19:06


#823 OFFLINE   psulek

psulek

    Ekspert

  • Giełda komercyjna
  • PipPipPipPip
  • 5017 postów
  • LokalizacjaWilcza Dziura :) /Piaseczno/Wa-wa

Napisano 26 luty 2025 - 19:10

Komary to staję na przykosie na środku Wisły i po sprawie. Ale chyba wezmę sobie jakąś płachtę, bo rosa czasem denerwuje

#824 OFFLINE   Qh_

Qh_

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1058 postów
  • LokalizacjaKobierzyce
  • Imię:Marcin

Napisano 26 luty 2025 - 19:17

Toto co mam rosę tez zbiera. Suchy jesteś. Ma tez tropik jakby był deszcz. Fajny jednoosobowy drobiazg w góry i na łódkę. Ale ja tam wybieram noce bez deszczu. Za stary już jestem  ;)

A z takim to jak w hamaku, rano nie idzie powietrza nabrać tak spłycony oddech  :D

 

Co do komarów mam Odrę. Dorwą Cię wszędzie jak im dasz czas. Co więcej na środku to barki pływają … trzeba się kitrać gdzieś. Wysp nie ma.



#825 OFFLINE   kruz

kruz

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 776 postów
  • LokalizacjaFMI
  • Imię:Krzysztof

Napisano 26 luty 2025 - 19:56

psulek, on 26 Feb 2025 - 13:21, said:

Chodzi o element który spełni taką funkcję, zrealizować można różnie. 

 

fc5e00_23e6d5c160014b40a82744d581868fc0.boat15.JPG

Paweł człowiek uczy się całe życie. Zastanawiałem się czemu moja łajba nie chlapie a ona ma takie kątowniki wspawane :) Takie proste, kto by pomyślał ....


  • mario i malinabar lubią to

#826 OFFLINE   adasio

adasio

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 579 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Adam

Napisano 26 luty 2025 - 20:42

psulek, on 26 Feb 2025 - 13:21, said:

Chodzi o element który spełni taką funkcję, zrealizować można różnie.

fc5e00_23e6d5c160014b40a82744d581868fc0.boat15.JPG

Ok, dzięki.
Wychodzi na to, że u mnie w łódce jest taki wynalazek.
Załączony plik  IMG_20250226_203749.jpg   30,85 KB   5 Ilość pobrań
Chodzi mi o kątownik na linii okleiny.

#827 OFFLINE   flymar

flymar

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 234 postów
  • LokalizacjaŁódź

Napisano 26 luty 2025 - 21:38

Toto co mam rosę tez zbiera. Suchy jesteś. Ma tez tropik jakby był deszcz. Fajny jednoosobowy drobiazg w góry i na łódkę.

Fajny pomysł

Jak to jest mocowane?

Może jakiś link do tego-namiot???



#828 OFFLINE   Pat92

Pat92

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 214 postów
  • LokalizacjaMazowieckie

Napisano 27 luty 2025 - 14:05

Od kilku dni się zastanawiam nad esoxem 420, cenowo wychodzi w miarę jak na dzisiejsze realia, nie ma wodotrysków wyposażeniowych ale na gotowo 15tysi w „bogatszej” wersji no i termin wykonania w miarę. Ale nigdzie nie ma info o tych łódkach są jedynie ludzie z fb którzy polecają mam wrażenie z uwagi na „producenta”. Myślę czy taka 420 ujdzie z 20sto konnym Mercury bo nie chce zmieniać silnika gdyż niedawno go kupiłem.. ciężko na rynku obecnie znaleźć coś bardziej konkurencyjnego, burta też względnie nie wysoka ale akurat mi to w miarę pasuje niby pokładu nie produkują do niej ale na pewno poradzę sobie z dorobieniem więc zostają kwestie pływalności i jakości wykonania, no i przyczepy aby to wozić autem osobowym z przód napędem bez dobrych slipów w okolicy 🙈

#829 OFFLINE   Qh_

Qh_

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1058 postów
  • LokalizacjaKobierzyce
  • Imię:Marcin

Napisano 27 luty 2025 - 20:29

Namiot jedynka z Decathlonu ta lepsza.

W rogach łódki mam oczka. Do nich mocuje namiot albo gumy co zabepieczają dywan przed odlotem

jak potrzebny tropik to jeszcze dwa oczka z boku potrzebne albo z jednej przystawiam wiadrem a z drugiej przypinam magnesem neodymowym (piękna sprawa)

Ale rozpijanie tropiku na wodzie jest juz troche upierdliwe. Bo juz trzeba uważać przy łażeniu.
 

To ten: https://www.decathlo...AyABEgIQwfD_BwE


Użytkownik Qh_ edytował ten post 27 luty 2025 - 20:35


#830 OFFLINE   flymar

flymar

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 234 postów
  • LokalizacjaŁódź

Napisano 27 luty 2025 - 23:27

Qh_, on 27 Feb 2025 - 19:29, said:

Namiot jedynka z Decathlonu ta lepsza.

W rogach łódki mam oczka. Do nich mocuje namiot albo gumy co zabepieczają dywan przed odlotem

jak potrzebny tropik to jeszcze dwa oczka z boku potrzebne albo z jednej przystawiam wiadrem a z drugiej przypinam magnesem neodymowym (piękna sprawa)

Ale rozpijanie tropiku na wodzie jest juz troche upierdliwe. Bo juz trzeba uważać przy łażeniu.
 

To ten: https://www.decathlo...AyABEgIQwfD_BwE

Dziękuję,



#831 OFFLINE   Wolti

Wolti

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 114 postów

Napisano 04 marzec 2025 - 02:18

Pat92, on 25 Feb 2025 - 09:58, said:

Ja jestem taką osobą, że jak jestem na rybach to sprawdzam pogodę, może dlatego tez, że pływam taka łupinka. 

Z ciekawości z jakich aplikacji /stron korzystasz ? Bo ja mam sprawdzalność prognoz jakieś 30% - w większości jak ma wiać jest flauta a jak ma być flauta jest sztorm. Testowałem już meteo.pl , windy , YR, Windguru, Airly,Ventusky ,Windfinder i wszystkie to samo...

Qh_, on 23 Feb 2025 - 18:24, said:

I nawet fala nie przeszkadza, byle by w poprzek nie trzeba było. 

No właśnie chyba o ten fragment mnie chodziło . Przepraszam ,może nie na temat.  Ale strasznie mnie to nurtuje a co jak trzeba w poprzek ? Ogólnie szukałem wiele razy w Internecie , by choć teoretycznie nauczyć się pływać bezpiecznie łódką, jak dojdzie do zmiany warunków. Nie znalazłem tego. A przy flaucie to każdy głupi potrafi. Tutaj nie chodzi o kozaczenie tylko by wrócić bezpiecznie. Jeszcze na elektryku do bazy. Rozumiem ,że wtedy pomimo ,ze najkrótsza droga tak wiedzie trzeba płynąc na około by fale nie uderzały równolegle do dziobu , bo wywróci nas do tyłu a najgorzej jak uderza równolegle do burty bo wtedy wywrotka gwarantowana. 


  • Pat92 lubi to

#832 OFFLINE   Sławek Oppeln Bronikowski

Sławek Oppeln Bronikowski

    Ekspert

  • Bloggerzy
  • PipPipPipPip
  • 5064 postów
  • LokalizacjaŁódż
  • Imię:Sławek
  • Nazwisko:Oppeln Bronikowski

Napisano 04 marzec 2025 - 06:37

Przyjrzyj się łodziom rybackim, one nie przeszły ewolucji w stronę wyścigowego koryta :) Nie ma bezpieczniejszej łódki od klasycznej Wandy - dawniej Crescent. Także anty szpanowej :)



#833 OFFLINE   mario

mario

    Zaawansowany

  • Moderatorzy
  • 3727 postów
  • LokalizacjaP L

Napisano 04 marzec 2025 - 12:56

Ostatnie posty dot. polecanych prognoz pogody przeniosłem do właściwego wątku:

https://jerkbait.pl/...a-pogody/page-5



#834 OFFLINE   dżemik

dżemik

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 251 postów
  • LokalizacjaTarnów

Napisano 04 marzec 2025 - 17:13

Wolti, on 04 Mar 2025 - 01:18, said:

 

No właśnie chyba o ten fragment mnie chodziło . Przepraszam ,może nie na temat.  Ale strasznie mnie to nurtuje a co jak trzeba w poprzek ? Ogólnie szukałem wiele razy w Internecie , by choć teoretycznie nauczyć się pływać bezpiecznie łódką, jak dojdzie do zmiany warunków. Nie znalazłem tego. A przy flaucie to każdy głupi potrafi. Tutaj nie chodzi o kozaczenie tylko by wrócić bezpiecznie. Jeszcze na elektryku do bazy. Rozumiem ,że wtedy pomimo ,ze najkrótsza droga tak wiedzie trzeba płynąc na około by fale nie uderzały równolegle do dziobu , bo wywróci nas do tyłu a najgorzej jak uderza równolegle do burty bo wtedy wywrotka gwarantowana. 

 

Więc musisz zachować zdrowy rozsądek. Robisz tyle ile się da - jeżeli da radę powolutku płynąć w kierunku bazy to tak płyń. Jeżeli kierunek do bazy jest ryzykowny a dasz redę płynąć pod wiatr do zawietrznego brzegu, to już jesteś przy jakimś brzegu (o mniejszym zafalowaniu) i być może stamtąd do bazy z falami. Jeżeli mowa o sytuacjach szkwałowych, kiedy nie dotrzesz do bazy to jak najszybciej w trzciny - szkwał nie trwa długo i komarów przy nim nie uświadczysz. Jeżeli dasz radę sterować silnikiem w/w się sprawdza, jeżeli silnik nie nadąża, zaopatrz się w dryfkotwę na której opuścisz się z wiatrem i falą do nawietrznego brzegu.



#835 OFFLINE   Qh_

Qh_

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1058 postów
  • LokalizacjaKobierzyce
  • Imię:Marcin

Napisano 04 marzec 2025 - 19:36

Dokładnie. Raczej trudno przeoczyć nadchodzący sztorm. Jak przeoczysz, po prostu płyniesz do brzegu. Tam gdzie się da i … najbliższego.

Jeśli już musisz płynąc wzdłuż fali (bo wszędzie indziej są obozy wrogich Masajów) to po prostu płyniesz ukosami. Jak będziesz atakował fale >45* to w końcu dłużej, ale bezpieczniej dopłyniesz gdzie chcesz. 

 

Ogólnie zachęcam poćwiczyć. Zbadać granice. Ja tak robię, bo lubię, i łódka oprócz ryb może dać niezłą frajdę.. Szybkie zwroty, skakanie po falach. Na dużej fali też da się zrobić szybki zwrot, nawet fala daje Ci podparcie. Warto wiedzieć kiedy w zwrocie silnik łapie pierdziawkę i nie ciągnie. Warto poczuć kiedy pod wiatr na fali łódka staje dęba.

Tylko dwa warunki: ćwiczyć od mniejszych fal do większych. Fale na początek możesz sobie zrobić sam. Z czasem sie nauczysz operować gazem. No i właśnie, ten gaz. Żeby się trochę powygłupiać czy powalczyć z falami trzeba mieć moc. Jakbym miał na Mietkowie walczyć z falami na elektrykach to opuszczam yamę i spadam. Jakbym nie miał spaliny, tylko sam elektryk, to bym się zawinął z falą do najbliższego brzegu i tyle.

 

Trochę szkoda, że kursy na patent są … takie łatwe. Troche problem jest w tym, że żeby pływać z silnikiem do 10KM nawet tego łatwego patentu mieć nie trzeba.

Ale z drugiej strony wolność polega na tym, że dopóki nie zagrażam innym, to moge sobie pływać bez patentu, bez kamizelek i gaśnicy. Ba uważam nawet, że jak się chce utopić to tez mi wolno i nic nikomu do tego. Podobnie jak jeżdżeniem na motorze bez kasku. Nikomu oprócz siebie krzywdy nie zrobię wiec co komu do tego?


Użytkownik Qh_ edytował ten post 04 marzec 2025 - 19:44


#836 OFFLINE   ubot

ubot

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 252 postów
  • LokalizacjaGrudziądz
  • Imię:Robert

Napisano 04 marzec 2025 - 19:53

Z tą wolnością to się zgadza.., ale tylko do momentu w którym za nierozważne decyzje odpowiadasz sam, i nie muszą angażować się np. służby ratownicze czy medyczne które niejednokrotnie narażają własne bezpieczeństwo by ratować takiego "wolnego sobie pana" z opresji.

Bo o kosztach takiej "wolności" związanej z ewentualnym ratowaniem czy leczeniem takiego gościa (które ponosi wtedy za jego głupotę całe społeczeństwo) nie wspomnę..



#837 OFFLINE   Qh_

Qh_

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1058 postów
  • LokalizacjaKobierzyce
  • Imię:Marcin

Napisano 04 marzec 2025 - 20:16

Troche masz rację, a trochę nie.

 

W Czechach za akcje ratowniczą płacisz. I to jest ok. Tylko jest zagrożenie, ze ze strachu ludzie nie wezwą pomocy albo wezwą ją za późno. U nas jest „gratis” - czyli z podatków które ja rownież płacę.

Jak sie ścigałem, to płaciłem dodatkowe ubezpieczenie za sporty ekstremalne i zawodowe uprawianie sportów (wyścig). Raz sie przydało. Miałem kask. :D Ja się „trochę” połamałem, kask też. Jakbym go nie miał byłoby taniej, spakowaliby trupa, a tak, karetka, oddział ratunkowy, dwie operacje itd. ;)

 

Zgadzam się, za swoje wygłupy trzeba brać odpowiedzialność. Ale w Polsce „darmowa” służba zdrowia leczy ludzi bez kasków tak samo jak pijanych, samobójców a nawet pociętych nożem napastników. Takie prawo.
Moja wolność sie kończy jak zagrażam innym, wiec jak zagrażam, to wykupuję odpowiednie ubezpieczenie. Płacę OC na samochód, ale płaciłem tez dodatkowe OC za szkody wyrządzone przez dzieci, psa czy konia … jestem bardzo odpowiedzialnym człowiekiem. Jeżdżącym na boso i bez kasku  :D  ;)


Użytkownik Qh_ edytował ten post 04 marzec 2025 - 20:19


#838 OFFLINE   ubot

ubot

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 252 postów
  • LokalizacjaGrudziądz
  • Imię:Robert

Napisano 04 marzec 2025 - 20:30

Póki sami płacimy za swoje "wyczyny" jest ok, jeśli narażamy innych na koszty czy niebezpieczeństwo (nawet teoretycznie) to już nie i tyle..






Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych